Wiolcia

Bardzo proszę o przeniesienie tematu oraz osoby, które mogą mi jakoś pomóc o podzielenie się swoją wiedzą

Witam! Mój pies przechodził babeszjozę już kilka razy... Zawsze to samo, wielka panika. Mimo tego, ze stosowałam już chyba wszystkie środki dostępne na rynku, zakraplane oraz obroże mój pies przynosi nawet po 40 kleszczy !! Mieszkamy pod Warszawą, łąki lasy a najwięcej kleszczy... Babeszjoza to już rutyna. Przez pewien czas (około roku) pies w ogóle nie wychodził na spacery bądź nie był spuszczany ze smyczy w panice przed kolejnymi kleszczami jednak bardzo szybko zaczął przybierać na wadze co również stało się niebezpieczne dla jego zdrowia. Czy muszę wybierać między kleszczami a otyłością i brakiem spacerów ? Mój pies to Seter Irlandzki i z natury potrzebuje dużo ruchu.Ostatnio zaczęłam więcej czytać o tej chorobie a przede wszystkim o preparatach zabezpieczających przez zakażeniem. EXSPOT, słyszeliście o nim ? Może z tym warto spróbować ? Gdzie mogę go dostać ? EDIT: Pomyliłam działy, miało być w "pasożyty", nie wiem co się stało, że temat pojawił się tutaj... EDIT2: bardzo proszę moda o przeniesienie do odpowiedniego działu.

My tak dokładnie to mieszkamy pod Warszawą, Nowy Dwór Mazowiecki/ Modlin jeśli kojarzysz :)

Dziękujemy za odwiedziny Darianna, przed zdecydowaniem o adopcji setera śledziłam uważnie twoją galerię, można by nawet powiedzieć, że Brando i Karmel byli dla mnie inspiracją, także bardzo dziękujemy i pozdrawiamy :Rose: A to 3 nowe zdjęcia: [URL=http://fotoo.pl/][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-10/4c1ab7f6.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://fotoo.pl/][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-10/5e59d9be.jpg[/IMG][/URL] I mój gangsta pies :loveu: : [URL=http://fotoo.pl/][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-10/cbbfe223.jpg[/IMG][/URL] Muszę się pochwalić, że dziś pierwszy raz byliśmy w stadninie konnej o własnych siłach, Bej w końcu nauczył się biegać przy rowerze. O wiele lepiej mu to idzie niż chodzenie przy nodze :diabloti: Jak na 10 kilogramów nadwagi to kondycje ma niezłą, ja na rowerze przy nim wysiadłam... A do stadniny są zaledwie 4 kilometry. Pozdrawiamy !

Witam! Od niedzieli 03.10.2010 jest u nas Bej. Uwierzcie, jest najsłodszym seterem irlandzkim pod słońcem :loveu: odkąd u nas jest jeszcze nic nie zbroił, jest psem idealnym (no może nie do końca :eviltong: ale już mu blisko). Jedyny problem jaki mamy to spacery, nic nie pomaga. Próbowałam już 2 metod i nic... Ale to inny temat, tu przecież miałam pisać jaki jest kochany :cool3: To może teraz dla odmiany kilka zdjęć: [URL="http://fotoo.pl/"][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-10/9b83d9fd.jpg[/IMG][/URL] Taką miałem minę przez pierwsze 3 dni: [URL=http://fotoo.pl/][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-10/02bad613.jpg[/IMG][/URL] A tak proszę o smakołyk: [URL=http://fotoo.pl/][IMG]http://fotoo.pl/zdjecia/files/2010-10/c3969b28.jpg[/IMG][/URL] Bej ma ponad 5 lat i pochodzi z Wyspy Mgieł. Pozdrawiam Wiola.

Koleżanka zdecydowała się na wyżła węgierskiego. Decyzja zapadła, wybrali już chyba nawet hodowlę. Nie jestem przekonana co do tego wyboru, ale mam mało do powiedzenia... Natomiast do mnie jutro trafi seter irlandzki z adopcji, 5 letni. Już się nie mogę doczekać :):)

Dobre wiedzieć, bo to akurat informacja również mi przydatna :):) Jak mogę Cię jeszcze wymęczyć, to jakie jeszcze psy mają taki charakter ? i spełniają mniej więcej te kryteria które koleżanka wyżej wymieniła.

Dzięki za wyjaśnienie. Mogę jeszcze spytać, jakie psy w typie jaki pisałam są psami jednego pana? Czy wyżeł weimarski też się do nich zalicza? (koleżanka ma uprzedzenie do dalmatynków wiec o nie nie pytam)

to jak każdy duży pies, -zagrożenie dysploazją. Chyba, że jest coś jeszcze ? Jeśli chodzi o akitę, jak jest z upałami ?

Nie tyle bronić, co może dawać poczucie bezpieczeństwa, nie chcę by pies kochał wszystkich bez wyjątku, chodzi o charakter typu doberman ("pies jednego pana")

(nie mogę edytować....) Z tym szczekaniem, źle napisałam, chodzi bardziej o psa zdolnego do obrony (nieufnego wobec obcych) niż o psa pilnującego.

Zawsze mi mówili, że wyżeł nie powinien mieszkać w mieszkaniu, bo będzie się źle czuł.

Post koleżanki (która nie ma konta) : Witajcie! Szukam odpowiedniej rasy psa, moje kryteria to: -nie chcę by pies miał charakter goldena, raczej nieufny wobec obcych, żeby w miarę pilnował domu -jestem aktywna jednak mieszkam w mieszkaniu -dobrze by było, by pies (oczywiście z kondycją) biegał przy moim rowerze po kilka (może kilkanaście) kilometrów (co 3 dzień) -był duży, a raczej średni, coś na miarę dalmatyńczyka, wyżła weimarskiego.

Masz pewnie wiele racji, jednak mam jakieś uprzedzenie do kupowania psa, jest tyle bid... :( W każdym razie pomyślę nad tym, a teraz idę spać, bo od rana siedzę zapatrzona w psy i rasy i mam już niezły mętlik. Idę się z tym przespać :)

Wybieram się na wystawę i będę chciała porozmawiać z hodowcą :) Jestem już pewna, dam radę, mam dla psa bardzo dużo czasu i energii a sercu niema się co sprzeciwiać :):) bardzo dziękuję wszystkim za pomoc, jesteście Wielllcy ! :)

Sądzę, nie tego da się przyzwyczaić. nie przyjadę z psem na konie i od razu będę mu kazała biegać za koniem, stopniowo, najpierw oswajanie na smyczy i podchodzenie do konia a potem coraz więcej będę wymagać, wątpię, by przy dobrym wprowadzeniu pies atakował konia. miałabym większe zmartwienie jeśli był by to jakiś owczarek, bo mógł by instynktownie zaganiać konia, ale weimar chyba (?) od wieków chodził z końmi na polowania.

tak, miałam już kilka psów (wszystkie z adopcji) kiedyś mały kajtek, potem owczarek nizinny a niedawno odeszła moja ukochana bokserka.... :( hihi, ja chyba na przekór wszystkim dążę do weimara :):) jakoś moje serce nie może się mu oprzeć, choć zdaję sobie sprawę jakie to wyzwanie i mam małego stracha oraz całą kupę wątpliwości ;)

[quote name='NightQueen']mam znalazłam [URL]http://www.morusek.pl/ogloszenie/27896/Tufi-w-typie-bordera-szuka-aktywnego-wlasciciela/[/URL][/QUOTE] :loveu: Mało jest napisane o jego lękliwości, wiadomo coś więcej na ten temat ?

Bardzo chętnie obejrzę link. Co do dalmatyńczyków, wiem, że jest ich pełno dlatego zwróciły moją uwagę, weimary też są 2 do oddania.

[quote name='xxxx52']frisbee i agility-idealnymi psami do tych psich sportow to sa terriery,flat-cat-Retriver,austalijski owczarek,belgijski owczarek,border-colli,gladkowlosy colli,[/QUOTE] ale ja potrzebuję psa tylko rekreacyjnie do tych sportów, a myślę że wyżeł czy dalmatyńczyk poradzą sobie niezawodowo. Te sporty to tylko dodatek, nie wytyczna. [quote name='NightQueen']oczywiście że się da przywołać, każdego psa myśliwskiego da się nauczyć posłuszeństwa, aczkolwiek jest to dość trudne zadanie no i trzeba wsiąść pod uwagę że taki pies nie będzie nigdy 100% posłuszny, bo został stworzony do tego by polować, odnajdywać zwierzęta, więc musi być czujny, musi być indywidualistą, taka jest już cecha myśliwskich psów, oczywiście można to utemperować, aczkolwiek wyżeł nigdy nie będzie posłuszny jak inne psy. Dlatego tez proponowałam zaganiaczy, te psy są bardziej skłonne do pracy z człowiekiem, bo ich zadaniem było przyprowadzać stada zwierząt do ludzi, więc w przypadku gdy pies ma pracować z końmi i przebywać długie trasy przy rowerze, myślę że ta grupa byłaby odpowiednia.[/QUOTE] Jeśli już myśleć o zaganiaczach, to czy któreś z wymienionych przez Ciebie ras są w potrzebie, do adopcji ? Nigdy nie kupowałam psa i nie chcę tego zmieniać, dość psów czeka na dom. :)

sporty tylko rekreacyjnie od czasu do czasu, jestem już prawie pewna, że to czego chcę to wyżeł weimarski lub dalmatyńczyk, ale w obu przypadkach boję się nieposłuszeństwa. W terenie może trafić się sarna i weimarczyka nie widać na horyzoncie a dalmatynek znajdzie sobie jakieś ciekawsze zajęcie niż bieganie za koniem. Czy to w 100% jest tak, że weimarczyka nie da się przywołać ? i nie ma na to żadnego sposobu ?

nie chodzi o poważne frisbee, tylko żeby coś tam umieć w ramach zabawy :) sporty myśliwskie mnie mało interesują.

4 kilometry do stadniny, 4 w drugą stronę a w stadninie przejażdżka konna w teren, nie wiem czy to tak mało... do tego chciałabym się sprawdzić w jakimś sporcie, najchętniej frisbee (choć nie wiem, czy np. wyżeł weimarski nie jest za ciężki...) ew. agility.

Witam! Od dłuższego czasu zastanawiam się nad psem. Chciałabym pieska z adopcji (wiele jest potrzebujących) jednak wolałabym by był to pies rasowego lub w typie wyżła/setera/dalmatyńczyka (nie mam nic przeciwko kundelkom, mój wybór jest taki ponieważ mam bardzo sprecyzowane wymagania (przejażdżki konne kilka razy w tygodniu (długie), bardzo aktywny tryb życia itp.) Po wielu godzinach spędzonych na czytaniu czego się da na temat tych psów, postanowiłam, że moim przyszłym psem będzie wyżeł weimarski. Mam na oku dwa psy (jeden to suczka drugi piesek) obydwa rodowodowe, jeszcze nie pisałam do właścicieli ponieważ chcę dobrze przemyśleć decyzję. Moje wątpliwości budzi jeden fakt o którym jest bardzo często mowa przy weimarczykach: podobno bardzo źle znoszą rozłąkę z rodziną. Ja chciałabym psa z adopcji i boję się, że po takim traumatycznym zdarzeniu będzie sprawiał kłopoty, np. uciekał, gryzł meble itp. (będzie zostawał kilka godzin w domu co będzie rekompensowane 3 spacerami dziennie). Proszę o fachową poradę. Pozdrawiam, Wioletta :)

[quote name='Baski_Kropka']A ja polecam Ci Sojkę, kochana sunia żyje w sród koni kotów i innych czworonogów z baranem m.in, kocha konie świetnie się z nimi dogaduje jest średniej wielkości urocza tylko teskni na prawdziwym domem...potrzebuje poświęcenia troszkę uwagi, ale jest cudo psem...zajrzyj na wątek chociaż popytaj dziewczyn które prowadzą wątek... [URL]http://www.dogomania.pl/threads/189012-dogomaniaczka-w-śpiączce-pomóżcie-wyadoptowac-jej-tymczasowiczke-SOJKĘ![/URL][/QUOTE] Tak, jest urocza tylko ja szukam psa, który pobiegnie przy moim rowerze 4 kilometry do stadniny no i jeszcze wróci. Jest za drobna. bardzo dziękuję za posta [URL="http://www.dogomania.members/55936-evl"][B]evl[/B][/URL]. Przejrzałam wszystkie linki i znalazłam kilka psów dla siebie. Dziękuje bardzo za pomoc. Decyduje się na jakiegoś setera/wyżła lub dalmatyńczyka. Co będzie dalej, okaże się :)