Jump to content
Dogomania

Marysia i Tomek

Members
  • Posts

    54
  • Joined

  • Last visited

Marysia i Tomek's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='blaira']Marysia i Tomek, Od was żadnego kontaktu nie miałam mailowego :-) W chwili obecnej ja osobiście miotu nie mam, plany mam na początek roku. W chwili obecnej wiem że domu szuka 19miesięczny pies (rodowodowy), właściciele nie mogli zabrać psa gdyż w Landzie gdzie znaleźli pracę jest zakaz na trzymanie TTB. Pozdrawiam[/QUOTE] Bo ja cwana,w ząbek czesana :) zaraz weszłam na stronę Twojej hodowli i wiem,że piesków nie masz,ale za to skorzystałam z linków polecanych ;)
  2. Właśnie ja szukam PET'a i jak dzwonie do hodowli to często słyszę odpowiedź "na szczęście takiego nie mamy" :) wiem,że Staffiki trzeba dobrze wychować,żeby były właśnie takie jak oczekujemy. Na pewno daleko mi do znawcy tematu,ale jak już pisałam wyczytałam o tej rasie chyba wszystko ;)Im więcej czytałam tym bardziej się zakochiwałam. Oczywiście nie chce psa już teraz,dzisiaj,jutro czy za tydzień. Szukam właśnie cierpliwie bo wiem,że PET'y "na szczęście rzadko się rodzą" ;) Pomyślałam,że napiszę na dogomani bo tu są ludzie od których mogę się czegoś dowiedzieć,którzy wiedzą o wiele więcej niż ja!A zawsze jest dobrze wysłuchać mądrzejszego.
  3. ta decyzja to nie jest od "już" ale od dość dawna. Przemyślana i "obgadana" z weterynarzami i z panią od behawioryzmu. Córcia nie jest uczulona na psa,ani na kota. Jak się urodziła to piesek w domu był,poza tym u jednych dziadków jest pies a u drugich kot,córka uwielbia i psiaka i kota. Alergii nie ma na pewno! A czemu akurat Staffik? Bo to nanny dog-to tak w wielkim skrócie i uproszczeniu ;)
  4. podnoszę temat. Czy na prawdę nie ma hodowcy,który w tej chwili ma na sprzedaż pieska niewystawowego? Chyba już wszystkie hodowle "obskoczyłam" ;)
  5. To zaczynam poszukiwanie pieska. Dzisiaj z jedna pania rozmawialam i miala sunie w sam raz dla nas (uszko jedno zle sie ukladalo) ale juz jest w nowym domku. A moze ktos z hodowcow ma pieska nie wystawowego? A ja jeszcze nie dzwonilam do pani(pana) i nie pytalam;-)
  6. witam. Mam pytanie do hodowców psów a w szczególności do hodowców Stafików. Z mężem kochamy psy wszelkiego rodzaju, u mnie w domu zawsze biegał jakiś kundelek,podobnie było u męża. Po ślubie wzięliśmy naszego pierwszego wspólnego pieska ze schroniska. Pies był po ogromnych przejściach przez co szanse na adopcje znikome. Nie będę wdawać się w szczegóły bo tu nie chodzi o to (pies po pół roku tak się zmienił,że nawet zmienił kolor sierści :) ) niestety wpadł pod samochód. Nie ma go z nami od 1,5 roku. Teraz dojrzeliśmy do kolejnego psa. Mamy 2-letnią córeczkę i tym razem chcemy wybrać psa,który nie jest przypadkowy, analizując wszelkie za i przeciw pytając znajomych weterynarzy postawiliśmy na Stafika. I teraz moje pytanie (w końcu:) ) Nie znamy się kompletnie na psach rasowych, na hodowli,na selekcji i na wszystkich innych rzeczach związanych z psami rasowymi. Chcemy przyjaciela,kanapowca do domu,nie interesuje mnie czy pies jest biały czy czarny,jakie są jego rokowanie wystawowe itp. Czytałam,że są psy tzw. PET. Ponieważ Stafiki są bardzo drogie zastanawia mnie czy PET jest dużo tańszy. Nie chce też trafić na jakąś szemraną hodowle (bo na prawdę nie znam się na tym w ogóle) żeby mi wcisnęli psa po agresywnych rodzicach...jednym słowem chce być odpowiedzialną osobą (o rasie przeczytałam już chyba wszystko co w internecie można znaleźć) i w rozważny sposób podjąć decyzję o psiaku a z drugiej pakuję się w coś o czym nie mam pojęcia :( Mogli byście mi coś doradzić? wiem na pewno,że chcemy PET'a bo pies typowy na wystawy u nas by się tylko "zmarnował' ponieważ takie psy powinny dalej przekazywać dobre geny i być utytułowany a nas wystawy nie interesują. Ale boję się,że np piesek będzie miał dużą wadę przez co będzie chory i biedak będzie cierpiał a ja jako "żaden" znawca nie poznam się na tym...za dużo myśli w głowie na raz mam na myśli... ;)
  7. Tomek wyjechał na tydzień, Dyzio jest chyba na niego obrażony bo zjadł mu dzisiaj kapcia.... :lol: strasznie lubie kiedy Dyzio wykazuje takie typowe psie odruchy i nie jest juz biednym zastraszonym psem i zamiast byc zła, że pogryzł Tomka kapcia to ja sie z tego faktu bardzo ciesze :multi: Tomek zreszta też sie ucieszył jak mu to powiedziałam przez telefon.
  8. [url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/478fe89f05e773d7.html]DSCF3570.JPG | | Fotki, Zdjęcia, Obrazki Fotosik.pl[/url] mój kochany Dyziaczek na polach grunwaldzkich :loveu:
  9. dziekuje bardzo za wklenienie zdjec,Dyzio po 3 krotnym linieniu zmienil kolor siersci na ciemniejszy, na plaży ogolnie sie opalał ale w morzu też sie wykąpał 3 razy-widać na jednym zdjeciu jaki jest mokry
  10. [quote name='Charly']hm...a odbraził się juz?:lol:[/quote] szybciutko sie odbrazil
  11. moim zdaniem,to Dyziowy wyszlo na dobre ze byl przez jakis czas u innych ludzi i zobaczyl,ze kolejny czlowiek nie jest zly i go nie bije,bo przeciez ta bidula to nawet bal sie swoejgo cienia a teraz to coraz lepiej z nim i chyba juz nie mysli ze czlowiek to jego wrog!
  12. Dyzio jest juz z nami,na poczatku byl obrazony,ale teraz nie odstepuje nas na krok-ciesze sie ze przez 3 tyg byl w dobrych rekach i wszystko jakos lagodnie przebiegalo :)
  13. tak,widzialam zdjecia Dyzia i widac ze chlopak jest zakochany:loveu: ciekawe czy bedzie chcial do nas wrocic....:lol:
  14. całą noc mi sie śnił Dyzio-ale był zadowolony,biegał i bawił się z sukami-mam nadzieje,że mocno nie płacze za nami,wystarczy że ja cały wieczór przepłakałam....
  15. w piatek rano wylatujemy do Gwatemali i dzisiaj Dyziaczka odwiezlismy do hotelu,a mi chyba z zalu serce peknie,chociaz wiem ze trafil w dobre rece i dobrze mu tam bedzie,ale juz za nim tesknie....:placz::placz::placz::placz:
×
×
  • Create New...