Ja też jestem nowa na forum i mam propozycje troche inną. A może zamiast kupowania psa zabierz ze schroniska, jakiegoś przyjaciela? Czy zaraz musi byc rasowy? Kundel też pasowalby do konia a poza tym w schronisku też bywają rasowe. Poza tym już troche lat przeżylam i nie jedno widzialam a że cale życie mam do czynienia z psami to radze, jesli masz na względzie bezpieczeństwo psa, nie zabieraj na takie eskapady żadnego mysliwskiego psa, bo moze nie wrócić już do domu z Tobą. Znajdowalam rózne psy w lesie, większość wlasnie mysliwskich i byly w stanach prawie agonalnych. Powinnas pomysleć jeszcze nad tym wszystkim,pozdrawiam