Jump to content
Dogomania

stoprocent

Members
  • Posts

    33
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by stoprocent

  1. Wszystko już jest ok! Okazało się, że to Luna Malamut który mieszkał kiedyś w moim bloku. TeEraz suczka ma 5lat i ktoś jej w nocy furtke otworzył od domu. Uciekła i wróciła do bloku. Parę dni jej nie było. Się kurde z siostrą dziwiłęm czemu na nas skacze i nas liże :loveu: Jak była w bloku to ja kumpel i siostra się nią zajmowaliśmy do ok. roku potem się wyprowadzili do domu. Eh aferę zrobiłem, ale ciężar mi z serca spadł. :eviltong:
  2. Ciężko ona podchodzi raz dziennie o tej porze dzisiaj dostała papu. Nie wzieliśmy jej bo nie wiemy czy ona w ciąży czy co.... postaram się jutro zrobićfotke czy coś.
  3. Z tekilą były hece. Cała historia jednak się zakończyła całkiem pomyślnie. Uciekła mi a potem przyszłemu właścicielowi. Jednak znalazł ją pewien pan i teraz mieszka na wsi. Ma duże podwórko i towarzystwo innej dużej czarnej suki chyba dobermana/rotwaillera(mylą mi się te nazwy). Ponoć teqila zaakceptowała zwierzchnictwo. Pan ten jeździ z nią na rowerze(tak ją rozpoznałem i podbiegłem). Do jedzenia dostaje głównie suchą karmę i mięśo. Zasugerowałem kupno na allegro karmy lepszej. Nie mieszka w domu niestety Teraz jednak znowu mam problem. Obok mojego bloku lata husky/malamut. Nie wiadomo czy to huski w ciąży czy malamut taki wielki. Może ktoś poradzić jak to rozpoznać na 100% mniej więcej ? Póki co ją nakarmiliśmy 2 krotnie, szukamy jej lokum... Miała obrożę i kartkę z zamazanym adresem. Szykujemy jej miejsce w ocieplanej piwnicy, co jakiś czas podchodzi pod nasz blok szukając jedzenia nie ucieka od ludzi przeciwnie.
  4. Tak z innej beczki macie jakieś strony o przepisach prawnych panujących w USA odnośnie karania za przestępstwa związane ze zwierzakami oraz jak działa to SPCA(i jak się utrzymuje bo z darowizn to chyba nie tylko).
  5. Witam Jest taki program na Animal Planet. Dzisiaj uśpiono tam 65 psów rasy Pitbull. Miały być one przeznaczone do walki psów. Zastanawiam się co myślicie o tej decyzji i o tym programie.
  6. Nie nie była w cieczce ponieważ była pod nadzorem weta, do którego mianowicie mam 1min drogi bo to sąsiad. Fakt, to była partyzantka zaś psa oddałem do osoby, którą znam już 3 lata bo jest ze mną w liceum i nic się nie zapowiadało na to... Ogłoszenie na NK już jest :) Dzisiaj podskocze do lecznicy aczkolwiek taki spacer to 40min mimo ,że to za siatką.
  7. Dodam tylko iż uważa się ,że boksie to nie psy obronne. Parę lat temu jakiś żulik zaatakował moją siostrę, zamachnął się i nagle na jego dłoni zacisnęło się coś. Szczeka mojego pieska :cool3:
  8. Najbardizej mnie drażni fakt ,że jak mi uciekła to ją szukałem cały dzień zaś jak mu "uciekła" to nie robił nic. Z mamą wydedukowaliśmy ,że po prostuą ją sprzedał i zasłania się tą ucieczką. :razz: Oczywiście to tylko moje przypuszczenia. Gdybym ją teraz znalazł już bym jej nie oddał a mój boksio musiałby się na siłę przyzwyczaić.
  9. Ehhh ciężko znaleźć pieskowi dobry dom. Zapowiadało się miło, kochająca rodzina i dzieci, odpowiedzialni ludzie. Maleńka trafiła do nich. W teorii niczego jej nie brakło, dobre jedzonko zgodnie z zaleceniem, 3 spacery po 40-60min dziennie. Była raptem 3dni. Znowu nawiała ;/. Nie wiem na ile mogę wierzyć osobie której zwiał ten piesek aczkolwiek z jego relacji(nie zbyt spójnej zresztą) wynika ,że pies przeskoczył płot domu(A ZWRACAŁEM UWAGĘ NA TO!!!!!!) następnie drugi płot i zaczął gonić w stronę lasu, który jednak jest ok 300-400m od domu. Wydaje mi się to bez sensu aby pies wyskoczył z domu i wbiegł do lasu(mijając przy tym domy i ludzi), ale cóż... Tomek, który dostał tego psa został pouczony jaki spada na niego obowiązek. Najgorsze w tym jest to ,że o wszystkim dowiedziałem się będą w szpitalu i przez najbliższe 4-5dni ejstem uziemiony. Ledwo się poruszam. Prawdę mówiąc nie wiem co mogę zrobić po za plakatami. Nowi,starzy właściciele stwierdzili ,że poczuła zew natury i zwiała. Moim zdaniem to wina tego iż trzymali małą w garażu. Mimo ,że wyprowadzali ją po prostu czuła się zniewolona. Jakieś pomysły ?
  10. Osobiście uważam ,że haszczak to najlepszy kompan osób aktywnych. Wynika to jednoznacznie z wszelkich opinii. Może pomóc ludziom tracić kilogramy, jestem w tym bardzo wyćwiczony bowiem miałem sam problemy z wagą. Husky to najlepsza z możliwych mobilizacja do ruchu! Bardzo dużo haszczamanów wybiera się codziennie na spacer z psem godzinny z rana. To już ponad 150-180 kcal spalonych. Przejechanie 15km w godzinę to ok 500 kcal mniej :cool3: Dla nas to samo zdrowie - dla haszczaka przyjemność. Nie mówię już o marszobiegu(500kcal na godzine) czy bieganiu(nawet 1.300 kcal) Ponadto husky jedzą to co ja! Chodzę na siłownię 3 razy w tygodniu, w mojej kuchni zawsze jest ryż, kasza, ryby, kurczak(rzadziej wołowina), jaja i produkty mleczarskie, owoce i warzywa o najlepszym IG... Czy to nie raj dla pieska, nawet jeżeli mieszkałby w bloku ? Sam niestety nie mam huskiego z bólem musiałem go oddać(decyzję uważam za dojrzałą, ktoś go wywalił, znaleźli się właściciele z przyszłością zaplanowaną na 5-6lat ,a ja jadę za rok na studia), ale jestem pewien ,że będę posiadał w przyszłości chociaż 2 :razz: Wystarczył mi jedne spacer bez zegarka gdzie chodziłem z huskim po lesie przez prawie 3h bez śniadania bo myślałem, że nie minęła godzina... jak widzicie husky to wymarzony przyjaciel i kompan osób aktywnych. Z doświadczenia wiem ,że biegacze szukają ludzi którzy chcieli by z nimi biegać, a ich pieski boksery czy labradory po przebiegnięciu 1-2km już odpadają bądź w ogóle nie chcą przebiegnąc takiego dystansu :D
  11. Witam Przez ostatnie 3dni moje życie, moja świadomość społeczna trochę się odmieniły. Pochłonięty zajęciami codzienności przechodziłem obojętnie na los piesków. Los jednak tak chciał ,że obok mojego domu ktoś zostawił głodnego, pobitego , rocznego haszczaka(zdjęcia i opis [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=120922&page=5[/URL]). Przez cały czas gdy go miałem intensywnie się edukowałem, coś się we mnie zmieniło. Szukałem mu domu, prześwietliłem ludzi i zauważyłem ,że wiele osób było chętnych aby mieć huskiego, ale nikt nie wiedział ,że ten pies to nie zwykły Boksiu czy Labrador. Nikt nie wiedział, że ów rasa jest szczególna i wymaga aktywnych towarzyszy a w dodatku osób odpowiedzialnych, silnych. Plakaty oczywiście zagoszczą w weterynariach u mnie w mieście. Aczkolwiek wpadł mi pomysł na trochę inną akcję. Mianowicie sam jestem osoba uprawiającą sport. Biegam dużo, jeżdżę na rowerze. Siłownia to moje życie. Znam zatem środowisko takie od wewnątrz. Przez perypetie z suczką którą znalazłem zauważyłem ,że tak na prawdę 95% z osób aktywnych fizycznie nie wie ,że taki husky to doskonały kompan do biegania! Zastanawiam się zatem czy warto by było aby rozreklamować troszkę tą rasę na forach gdzie są osoby lubiące aktywność fizyczną i załączyć tam stosowne linki adopcyjne czy do stron o huskich. Jak sądzicie warto przeprowadzić taką akcję ?
  12. mam pytanko w imieniu znajomego. Mianowicie znajomy z siłowni, w-fista mieszka na wsi. Opowiedziałem mu trochę o huskych i był bardzo zaciekawiony. Gdy mu mówiłem jakie to fajne psiaki oczy wyłaziły z orbit. :cool3: Tym bardziej ,że dużo biega i nie ma tego z kim robić. Mieszka w domu, ma duży ogród, las jezioro i łąkę obok siebie. NIby wszystko dobrze, ale ma w domu małe dziecko. Czy husky ze schroniska czy adopcji mający rok czy 2 to będzie niebezpieczeństwo dla dziecka ?
  13. Witam Niedawno trafiłem na to forum i zauważyłem błędy w odżywianiu naszego pieska. Głównie jadł chapie oraz kasze/ryż z mięchem. Innego suchego pokarmu nie je(np. Pediggry czy Frieskies). Ryż z mięchem - trzeba go karmić bo nie chce sam tego jeść. Nawet jak będzie głodny usiądzie przy paczce chapie i będzie siedział, piszczał, szczekał. Dodadkowo dostaje co jakiś czas mleczko do popicia. Czy są jakieś wskazania dla takiego boksia ? Dodam tylko ,że ma problemy z serduchem i już nie biega zbyt chętnie. :oops: Apropo kości. Czy chrząstki wołowe i cielęce to dobry posiłek ? Bardzo je lubi. W dodatku kości wołowe uwielbia obgryzać.
  14. Witam Wszystkich Właściwie jestem świeży na forum a poznałem je tylko dlatego ,że przygarnąłem haszczaka i nie miałem pojęcia jak z nim postępować. Potem poczytałem inne działy i zobaczyłem ,że nie tylko moja rodzina jest chora na punkcie psa :P :eviltong: Baksiu to już 12letni staruszek. W życiu trochę przeszedł, ale zawsze byliśmy przy nim i on zawsze przy nas. Mamy go od szczeniaka(byłem wtedy rok przed komunią). :oops: Bako to niezwykle leniwy, ale przywódczy pies. Obszczekiwał nawet suczki. Parę razy go braliśmy na ręce przed amstaffem jakimś czy pitbullem bowiem nie zna granic :evil_lol: Teraz na starość już rzadko szczeka. Miał parę kontuzji. Pobiegł w stronę kota, kot się przesunął a za kotem pare szyb. Obie łapy pocięte. Wszedł do śmietnika i rzuciło się na niego 5 kocurów. Zapalenie płuc również miał, ale wszystko dzięki sprawnej pomocy weterynaryjnej udało się przeżyć. Teraz na starość nasz boksio karmiony jest trochę chappim(uwielbia aż mu się uszy trzęsą, a np. pediggry nie tyka) i trochę barfem(to jest zdrowe ,ale tego nie lubi - trzeba go karmić bo wybrzydza). Taka w skrócie historia naszego boksia :multi:;) [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b62cf05e26c29f04.html"][IMG]http://images44.fotosik.pl/13/b62cf05e26c29f04m.jpg[/IMG][/URL] Jak tu chwycić tego kija :pissed: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1f85e52a23a03325.html"][IMG]http://images33.fotosik.pl/371/1f85e52a23a03325m.jpg[/IMG][/URL] Nawet jak śpie na swoim fotelu muszą cykać mi foty :cool1: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1ed180c1a5b1a9dd.html"][IMG]http://images37.fotosik.pl/13/1ed180c1a5b1a9ddm.jpg[/IMG][/URL] Przeciągnę Cię zobaczysz :diabloti: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f171d2d4a72c2595.html"][IMG]http://images30.fotosik.pl/277/f171d2d4a72c2595m.jpg[/IMG][/URL] Pancio zaraz wróci z pracy i ja go wypatrze :loveu:(ma taki nawyk, wchodzi na swój fotel i w okolicach 20 wypatruje taty bądź jak słyszy warkot Lki ojca :evil_lol:). [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e953de4c18d58473.html"][IMG]http://images28.fotosik.pl/277/e953de4c18d58473m.jpg[/IMG][/URL] NIe zwiejesz mi [url]http://images27.fotosik.pl/276/7c361097069780f9m.jpg[/url] "Zjeść ose czy nie oto jest pytanie" [url]http://images33.fotosik.pl/371/30ccfaffb4098cefm.jpg[/url] Jestem raperem tylko na 4 łapach :cool3: [url]http://images31.fotosik.pl/366/e234f150af36ff53m.jpg[/url] Pancia ma smakołyka w dłoni ;> [url]http://images38.fotosik.pl/13/d3118fea64649fabm.jpg[/url] Brak słów :D [url]http://images48.fotosik.pl/13/eff56000e4793e6am.jpg[/url] Po całym ciężkim dniu lenistwa muszę komuś zająć łózko :P [url]http://images31.fotosik.pl/366/9f2493d5712db851.jpg[/url] śpimy sobie na łóżku Karolinki :) [url]http://images27.fotosik.pl/276/96df45ce212ec817.jpg[/url] Podziwiam widoki :) [url]http://images48.fotosik.pl/13/8113cf320aea40c1.jpg[/url] Mówiłem ,że uwielbiam pieszczoty na kanapach ? :P [url]http://images50.fotosik.pl/13/550acf7aef66c988.jpg[/url] Przepraszam bardzo czy ktoś otworzy mi te drzwi ? [B][COLOR="Red"]Maksymalna ilość zdjęć w poście to 5. [/COLOR][/B]
  15. Szkoda ,że nie mogę jej zatrzymać. Mój ojciec jak przystało na człowieka starej daty nie wierzy ,że ona się pogodzi z bokserem. Za to trafi do domu gdzie zajmować będzie się nią czwórka osób. Będzie miała non stop towarzystwo a w dodatku blisko mają do lasu i pól. Patrząc w przyszłość kolega nie zamierza studiować dalej niż w Toruniu i zaocznie, a ma do tego 2jke chłopaków młodszych bliżniaków(gimnazjum) i siostrę w podobnym wieku. Jak ja pojadę na studia to nie ma kto mnie zastąpić. Husky to pies marzenie szkoda dzisiaj sobie pobiegałem i pospacerowałem z nią była taka szczęśliwa , a ja również. Ponad 2 godzinny spacer i zgubienie się w lesie z teqila to super sprawa. :loveu: Chciałbym podziękować wam wszystkim za pomoc. Wasze rady przyczynią się teraz do tego iż ona będzie miała lepiej u kogoś bowiem wszystko mu przekaże i daję na próbe tygodniową - jak coś będize nie tak to zabieram.
  16. Podpowie ktoś jak prowadzić Haszczaka ? Jakiś sznurek mu montować, spuszczać ze smyczy póki co ?:) :loveu: [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0373be5e973fea71.html][IMG]http://images35.fotosik.pl/12/0373be5e973fea71m.jpg[/IMG][/URL] z cyklu "gdzie ta wiewióra poszła" :multi:
  17. Będę o nią walczył. Możecie powiedzieć mi co powinienem poczytać. Głównie mam na myśli tresurę. Chciałbym aby przychodziła do mnie, czytałem coś o jakiś sznurkowych metodach itp, ale nie zbyt konkretne rzeczy. :razz:
  18. Na razie nie wiem czy zostawię ją u siebie czy komuś oddam. Decyzję podejmiemy z rodzicami jutro. Rozważamy za i przeciw wszelkie. Nie ukrywam ,że chyba najlepiej dla niej będzie trafić na wieś ;) Blok to jednak blok a huskie to wymagające stworzonka w porównaniu z bokserami. Mój bokserekk jak miał 2-3lata po 30min biegania już mu się nie chciało :cool3::crazyeye: Póki co śpi na dywanie u mnie w pokoju, zastanawiam się czy lepiej jej nie będzie na balkoniku. Też myślę czy wziąć ją na spacer teraz po 21-23 żeby się wyspać czy lepiej nie :roll: Zmęczona cały dzień latała nie wiadomo gdzie teraz odpoczywa szybko zasypia. Jest boska.
  19. Witam Teqila sie znalazła. Przyszła mądre psisko na wieczór pod dom głodna i spragniona. :cool3: Co powinienem do kupna szelek jej założyć ? Pasek? Sznurek ? Jakoś muszę ją wyprowadzać. Aktualnie śpi sobie na dywanie. Cyknąłbym fotke ale siostra aparat wzięła :loveu: Baksiu jej nie czuje ,ale ona go tak i chce do niego iść he he :evil_lol: Macie jakiś sposób aby nauczyć ją wchodzić do klatki i po schodach? Po schodach z problemami ,ale idzie. Do klatki wejść to wyczyn...
  20. Smycz ma mojego boksera zaś kolczatka nie wchodziła jej na głowe. Ona się jej bała bardzo...
  21. Potrafił sobie zdjąc w dowolnym momencie krawat, który mu wiązałem. Wyszło tak ,że ciągle wiał a potem nagle zniknął... Wbiegł w ludzi myślę,że to przez nich bo zaczeli robić aferę jak to psa bez kagańca ;/ Najgorsze jest to ,że moja rodzina tego psa pokochała. Chcieliśmy go zostawić ... [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fb315912be942e39.html][IMG]http://images49.fotosik.pl/12/fb315912be942e39m.jpg[/IMG][/URL]
  22. Szukałem z kolegą. Ponadto pomagał mi jakiś pan ,który akurat szedł z Huskim młodym facetem. Niestety nie udało mi się jej znaleźć. Pozostaje nadzieja ,że znalazła lepszy dom bądź wróci tam gdzie zawsze wracała. Idę rozwiesić plakaty.
  23. No niestety. Nawiał mi. Wyszedłem z nim o 6.00 na długi spacer. Pochodziliśmy sobie po polach, górkach - zmęczyłem ją porządnie. O 7 próbowałem z nią wejść do bloku. Pomagali mi sąsiedzi, za żadne skarby świata nie chciała. Uciekała mi ja ją przyprowadzałem. W końcu nie udało mi się jej znaleźć. Pobiegła na rynek miasta :/
  24. Teraz wygląda tak: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cb1ef386f6aa08ef.html"][IMG]http://images30.fotosik.pl/277/cb1ef386f6aa08efm.jpg[/IMG][/URL] o której rano polecacie go wziąć ? :) Jutro go oddam państwu z dzieckiem, przedstawie co mają dawać mu do jedzonka i ,że potrzebuje ruchu. Dam im czas na zastanowienie czy sprostają... Mama go przykryła kocykiem :D Edit 00.00 odkrył się :D
×
×
  • Create New...