Mikadominika1

jestem na zaproszenie, zaznaczam sobie na razie wątek psiaka

Ja przez pocztę przestałam zamawiać z allegro i wysyłać paczek. Każda jedna ginie. Albo mam paskudnego pecha albo poczta coraz bardziej do d... :angryy:

śliczny piesku uśmiechnęło się wreszcie do Ciebie szczęście :loveu:

widziałam, gdy będzie wiadomo co najpotrzebniejsze to znów kupię, u mnie leki jak zauważyłam są o wiele tańsze

Co tak cicho?:hmmmm:

ja też dostałam pw, zaznaczam sobie. w wolnej chwili przeczytam

Ja też chcę pomóc. Mieszkam pod Warszawą, Jolu kiedy będziesz w stolicy? Znajomi pracują w firmie kosmetycznej więc szampony, mydła, balsamy do ciała mam w ogromnym nadmiarze - tylko że niektóre w formie saszetek ale powinny też się przydać, a niektóre w normalnych butelkach. Z jedzenia też coś kupię, muszę się zorientować na wątku bo całego nie czytałam ile lat ma dziewczynka i czego najbardziej potrzebuje. Jolu, ile mam czasu na zgromadzenie rzeczy?

które z leków jest teraz najpotrzebniejsze?

Ja miałam kiedyś świnki morskie i chomiki ( chomika to ja już nie chcę, tną jak nie wiem ;) ), królika jeszcze nie miałam.

Anusia przypomnę Ci na pw mój numer tel i będziemy się kontaktować. Myślę intensywnie, bo głównym problemem dla mnie jest to że np wyjedziemy np na tydzień i co? Czy ktoś może wie czy istnieją hoteliki dla gryzoni lub ktoś byłby w stanie wspomóc na czas wyjazdu ( właściwie nie są częste, standardowo np w wakacje parę dni) oczywiście za drobną opłatą. Bo w życiu bym nie wzieła zwierzaka i nie wyrzuciła bo wyjeżdżam

Anusia my się chyba znamy z odbioru z bazarku :lol:, nie wiem jak dojechać na Paluch to szepnij mi coś. Pisze tu bo z córką ( a właściwie ja bo wiadomo co dziecko na to) myslimy nad wzięciem królika ( miniaturki, na dużego nie mam warunków, i spokojnego - żeby rączki małej były czasami w całości ;) ) lub świnki - też łagodnej

Ja także :-(. Mieszkam nie daleko Warszawy wiec jak będzie potrzeba to mogę pomóc przy jakimś piesku

Dominiczka ma 7 latek i już 158 cm? :-o. Ja mam 23 i 155 cm :oops:. Mam ładną bluzeczkę w misia w której nie chodzę :oops:

Dziękujemy Ula za jego piękne 4 miesiące i za cudowne święta jakie przeżył. Spij Koszałku spokojnie [*] Koszałek ma swój grób, wśród porzeczek. Dzięki Tobie odszedł godnie a nie gdzieś pod krzakiem

Kochany malutki Koszałku :-( :-( :-(