Jump to content
Dogomania

anek_b

Members
  • Posts

    23
  • Joined

  • Last visited

About anek_b

  • Birthday 10/07/1980

Converted

  • Location
    Bielsko-Biała

anek_b's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Plutku co taka cisza u Ciebie? :shake: No właśnie gdzie Twój człowiek???:shake: Halo???
  2. Masz podobnie jak ja i na forum i w Bielsku od niedawna :lol: W moim przypadku to jest powrót do Bielska po jakiś 10 latach ale czuje się jak bym była nowa. Jestem chętna na spacerek! z moim pieskiem mam tylko taki problem, że nie bardzo go mogę puszczać w okolicy lasu bo wpada w swój własny świat "polowanie, tropienie" i jest głuchy na komendy. Podobno można chodzić na lotnisko w Bielsku? Jeszcze nie próbowałam. Też sobie tak pomyślałam, że 1 może 2 pieski (czyli taką kameralną grupkę) mogłabym zaprosić na spacer do mojego ogrodu. Teren zamknięty, całkiem spory, piesy mogłyby się wybiegać. Babcia może mnie nie zabije bo już większość kwiatów wykopana, albo zabezpieczona przed zimą. Wiem, że to nie to samo co wyjście na kilka godzin na łąki ale chociaż możliwość wspólnej zabawy z innym psim kolegą. Mieszkam w Kozach. Jak coś to daj znać na priv. Mam nadzieje, że uda się zorganizować jakiś spacerek. Póki co ja z moim jeżdżę na Błonia do Krakowa. Ale umówmy się za często się nie da:) Pozdrawiam:)
  3. Jak czytam takie historie to wstydzę się, że jestem człowiekiem. Dlaczego ktoś może robić coś takiego. Coraz trudniej mi czytać dogo :-(:-( Homerku do góry!!! Domku! hop! hop!
  4. anek_b

    Skoczów i okolice

    albo się pobawią albo razem pójdą na polowanie :diabloti: można spróbować:cool3:
  5. to o której się jutro umawiacie :cool3: jak tylko będę mogła to dołączymy ;) jak mogłabym prosić na priv kontakt telefoniczny żeby uzgodnić gdzie dokładnie w lipniku?
  6. anek_b

    Skoczów i okolice

    my jesteśmy z pod bielska z kóz. moglibyśmy się jakoś umówić na spacerek w któryś weekend :lol: mamy 3 letniego wyżełka Dublona bardzo chętnego do zabawy. Tylko czy to miejsce, o którym piszesz to jest przy jakimś lesie, rzece itp. Bo Dublonik w okolicach bywania dzikiej zwierzyny dostaje szału tropienia i jest głuchy na nasze wołania :angryy: ( co za tym idzie nie możemy go puścić a wtedy nici z dobrej zabawy).
  7. Dzięki Pinczerko za radę. Trochę inaczej wyobrażam sobie te spacery w miejscach licznie odwiedzanych przez pieski. Zależy mi na tym by Dublon socjalizował się też z innymi psami. Samotne spacery i wspólną zabawę mamy codzienne a przynajmniej raz w tygodniu chciałabym znaleźć miejsce gdzie Dublon by mógł brykać z innymi. Mam takie doświadczenie z poprzednim pieskiem i tym też, że takie spacery na Krakowskich błoniach, o których wspominałam, to nie stanie, plotkowanie i patrzenie na przepychające się psy ale naprawdę fajna zabawa i moim zdaniem ważne doświadczenie dla psa. Teraz jak mieszkamy na wsi jego jedyny kontakt z psami to momenty, w których jest obszczekiwany przez nie z za płotu :angryy: a to jest chyba mało zabawne. Nie chciałabym żeby stał się nie umiejącym dogadywać się z innymi burkiem a izolacja mogłaby do tego doprowadzić. Więc wciąż szukam takiego miejsca :) I jeżeli jutro jest spotkanie to jesteśmy bardzo chętni ;)
  8. Witajcie! Mam dwa pytania. Pierwsze gdzie w Bielsku jest takie miejsce spacerkowe, do którego przychodzą ludzie z przyjaznymi pieskami, które sobie mogą luzem pobiegać i sie pobawić??? Niedawno przeprowadziłam się do Kóz z Krakowa. Mam pieska, który bardzo chętnie się z innymi pobawi no i nie bardzo wiem gdzie by z nim spacerować? Byłam na błoniach w Bielsku ( w Krakowie to takie właśnie pieskowe miejsce) ale jakoś nie widziałam zbyt wielu biegających luzem piesków. Poza tym bardzo blisko jest las, ślady dzików i mogłabym mieć problem żeby upilnować mojego wyżełka. To jest piesek, którego adoptowałam miesiąc temu ze schroniska i jeszcze nie mam takiej pewności, żeby w pobliżu lasu go puszczać. Czy coś podpowiecie??? Pytanie drugie :) Czy jutro się gdzieś spotykacie i czy można do Was dołączyć??? Ania i Dublon:p
  9. Mam nadzieję, że pomimo zamieszania Pluto trafi do Pani Uli. To najważniejsze by znalazł dom. Dom, który zrozumie jego potrzeby. Obecną sytuację znam tylko z postów i może nie mam dostatecznej wiedzy ( nie wiem co to są procedury Emira itp) ale chciałabym powiedzieć kilka pozytywnych słów o Kajetanie i schronisku w Gaju. Sama mam pieska, którego miesiąc temu z tego schroniska adoptowałam. Dostałam wiele informacji na temat psychiki tego psa, wiele porad odnośnie wychowania i pierwszych chwil w nowym domu. Podobnie jak Ula podpisałam papiery a pieska mogłam odebrać po kilku dniach. Przez te dni Kajetan znosił dzielnie moje liczne telefony, w których dopytywałam jak ma się Dublon. Męczyłam go telefonami ponieważ kilka tygodni wcześniej miałam bardzo przykrą sytuację w innym schronisku. Wybrałam pieska, byłam po wizytach przed adopcyjnych i w dniu, w którym miałam zabrać psa do domu, ktoś z ulicy przyszedł do schroniska i go sobie zabrał. Byłam bardzo smutna i rozczarowana. Tamta sytuacja miała miejsce w wyniku niedogadania się pracowników schroniska. Nie wierzę by Kajetan miał złe intencje. Myślę, że tu miało miejsce jakieś fatalne nieporozumienie związane z biurokracją. Co do uwag, że pies wygląda inaczej niż na zdjęciach. Czy nie podobnie bywa z ludźmi? W moim przypadku Kajetan bardzo podkreślał, że dba o to by osoby koniecznie poznały pieska na spacerze, a nie kierowały się tylko zdjęciem. Zabierając z Gaju Dublona poznałam Pluta i byłam z nim na spacerze. Rozmawiałam o nim z Kajetanem. Osobiście usłyszałam od niego informację, ze jest to piesek po przejściach z problemami i na pewno wymagający pracy. Rozpisałam się ale dlatego, że przykro mi się zrobiło, że ktoś w tak ostrych słowach pisze o Kajetanie i schronisku. To są naprawdę oddani całym sercem temu miejscu i zwierzakom ludzie. Cała sytuacja dla mnie jest przykładem czysto ludzkiego nieporozumienia. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Mam nadzieję, ze Pani Ula się nie zniechęci. Z własnego doświadczenia wiem, że takie sytuacje powodują wiele przykrych emocji.
  10. Kamila i jak? Kozak w nowym domku czy go nie oddałaś? ;) Jak go przywitało całe stadko?
  11. Pozdrawiam wszystkich dogomaniaków z okolic Bielska:) Chętnie dołączę do spacerków z moim Dublonem 3 letnim wyżełkiem. Czy w niedzielę się gdzieś spotykacie???
  12. Rozmawiałam z Yoriją :lol: Są za Łodzią. Kozak smacznie śpi i nie awanturuje się!!! Trzymajmy kciuki za dalszą podróż Kamili :lol: Kozak jedzie do nowego domu!!! Hura:multi::multi::multi: Należy mu się dobra emeryturka, ciepły domek i miękkie posłanko!
  13. Witam miłośników Pluta! Odbierałam w schronisku w Gaju innego wyżełka i poznałam Pluta (którego wątek śledziłam). Byliśmy na fajnym spacerku:loveu: Obiecałam Kajetanowi bardzo dobremu człowiekowi z tego schroniska, że będę pamiętać o Plutku i pomogę szukać mu domku! Pies jest ekstra! Naprawdę nie powinien mieszkać w schronie:placz::placz::placz: Faktycznie uwielbia aportować! On nie tylko biegnie za patykiem ma największą frajdę jak wyskoczy i złapie go w locie:lol: Jeszcze czegoś takiego nie widziałam :crazyeye: Polecam Pluta dla tych, którzy marzą o joggingu a mają problemy z motywacją :evil_lol: Spacerek z nim to super przebieżka. Wczoraj zastanawiałam się skąd ja mam zakwasy? Przypomniałam sobie - spacer z Plutem:lol: Proszę o informacje czy są plakaty Pluta - chętnie rozwieszę. A może trzeba mu zrobić jakieś ogłoszenie np. na wyzly.pl albo wyzlyteam.pl albo setery adopcje czy też inne gratki, allegra, co tam jeszcze? Chętnie pomogę! Proszę o wiadomości!
  14. Dziadeczku kochany:-( jak smutne wieści od samego rana:placz::placz::placz: Biegaj sobie po łąkach za TM bez bólu pewnie spotkasz tam mojego Herka i pobiegacie sobie razem. Borku - Dziadku tyle dobrych ludzi o Ciebie dbało, pokochało i będzie Cię wspominać. :placz::placz::placz:
×
×
  • Create New...