Jump to content
Dogomania

Magdalena

Members
  • Posts

    1894
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Magdalena

  1. Zgłaszam na Czarne Kwiatki Małgorzatę Fr....cz, gmina Zławieś Wielka, woj. Kujawsko-Pomorskie, ok 60 lat, tel. 504125*** lub 575903*** - osoba ta nie zasługuje na posiadanie psa i nigdy więcej nie powinna żadnego mieć. Wydaje się być osobą odpowiedzialną i potrafi zrobić dobre wrażenie - adoptowała psa i została do tego w pełni przygotowana, tzn. otrzymała obszerne i kompletne informacje w jaki sposób należy zajmować się psem. Po adopcji okazało się, że nie stosowała się do żadnych zaleceń, bo jej się zwyczajnie nie chciało, chociaż była na emeryturze i dysponowała masą wolnego czasu (nie zapewniała psu podstawowych rzeczy np. spacerów, możliwości spożytkowania energii, nie wstawała z nim rano "na siku" i dziwiła się, że pies rano wyje i drapie w drzwi, i wiele innych), kilkukrotnie zwracano jej uwagę że zachowuje się niewłaściwie, za każdym razem obiecała poprawę po czym nie kiwnęła palcem żeby poprawić relację ze zwierzęciem - osoba, w mojej opinii, skrajnie nieodpowiedzialna - ostatecznie oddała psa do schroniska, pomimo tego, że znaleźli się ludzie, którzy zadeklarowali przejęcie od niej zwierzęcia i jego adopcję, tak żeby oszczędzić mu traumy związanej z powrotem do schroniska. Ponadto oddając zwierzę nie przyznała się do swoich rażących zaniedbań, powiedziała, że pies jest agresywny, nie dogaduje się z innymi zwierzętami itp. skazując go bezpodstawie na łatkę psa agresywnego, a wiadomo że taki pies może spędzić w schronie całe życie. Posiada jeszcze ok 8-9 letniego yorak.

     

    NIE WYDAWAĆ JEJ ŻADNYCH ZWIERZĄT!!! 

  2. 2 godziny temu, inesss91 napisał:

    Wiem, ze bidulka odejdzie na nerki, ale moze z ta choroba zyc kilka lat np. 2-3? Czy ta choroba zabija w kilka tyg, mies?

    Tak, może - jeżeli będzie bardzo konsekwentnie prowadzona, a mocznik stale wypłukiwany. Mocznik zatruwa jej organizm dlatego nie ma apetytu, jak się go zbije, to wróci. Moja psina od wykrycia pnn żyła jeszcze ok dwóch lat, nieustannie na kroplówkach i lekach.

  3. O 9.11.2016 o 17:36, LadyJi napisał:

    Witajcie dziewczyny :) 

    Wioletka, prawidłowy wynik kreatyniny o niczym nie świadczy. Moja Rosa na początku PNN miała idealny poziom kreatyniny, a mocznik ponad 300. Dopiero po kilku miesiącach zaczęła wzrastać kreatynina i pojawił się białkomocz, jak u Twojego malucha. Nie lekceważ tego wysokiego poziomu mocznika, bo mocznik zatruwa cały organizm. Poza tym mocznik można wypłukać kroplówkami i dużo łatwiej zbić poziom mocznika niż poziom kreatyniny. 

    Trzymajcie się dziewczyny i dawajcie znać, jak się mają Wasze pupile :) Trzymam za Was kciuki, walczcie dzielnie! :)

     

    Jest (stosunkowo) nowe badanie - SDMA, które bardzo wcześnie pozwala wykryć problemy z nerkami.Poziom SDMA ulega zmianie nawet kilka miesięcy (!!) wcześniej, a więc na długo zanim podskoczy kreatynina (i zanim pojawią się inne objawy typu podwyższony mocznik, białkomocz, jakiekolwiek objawy ze strony organizmu), co umożliwia wcześniejsze podjęcie leczenia.

  4. Dopisuje się do tematu, jako że i u mojego psa jest podejrzenie IBD. Jesteśmy w stanie jeść tylko jedną karmę i jest to puszkowana GranataPet (ku mojemu ogromnemu zdziwieniu. Dodanie nawet niewielkiej ilości innej karmy skutkuje wodnista kupą i rozstraja psa na kilka dni). Organizm źle reaguje m.in. na hill'sa i/d sensitive i często polecanego hill'sa z/d. Czym karmicie/karmiliście swoje zwierzaki?

  5. "Podwieszanie" to nie jest odpowiednie słowo.

    Jest tutaj określeniem na  założenie psu smyczy groomerskiej pod tułowiem, w okolicy brzucha (druga smycz na szyi, bądź przyczepiona do obroży).

    Pies nie wisi w powietrzu, tylko normalnie stoi na stole. Założenie tej smyczy ma zapobiec spadnięciu psa ze stołu, ewentualnie podtrzymać psa, który non stop siada. 

    Jeśli jakiś fryzjer "podwiesiłby" psa (czyli utrzymywałby psa w powietrzu) to znak, że trzeba od owego fryzjera jak najszybciej uciekać.

    Bardzo często strzygłam psy w obecności właściciela (to nie jest reguła, że psa strzyże się gorzej w obecności właściciela) i tylko w nielicznych przypadkach zdarzało mi się poprosić o poczekanie poza salonem.

     

  6. Mam do odsprzedania ledwo napoczęty 12kg worek Hill'sa i/d sensitive. Worek otwarty (zamknięcie strunowe) 20 października. data ważności listopad 2017. datę zakupu karmy, jeśli ktoś potrzebuje, mogę potwierdzić fakturą ze sklepu.

    Mojej suczy niestety ta karma nie służy. Uszczknęliśmy z worka tylko ok 20-30gram. Odsprzedamy za 180zł + wysyłka.

  7. Wioletka, nigdzie nie podałaś wyniku kreatyniny we krwi. Tylko w moczu.

    Nie mialaś badanej? To podstawowy parametr do zbadania. Bo mam wrażenie że niepotrzebnie przeraził Cię wynik kreatyniny w moczu, wynik we krwi jest bardziej znaczący. 

     

    A węglan wapnia ma obniżyć fosfor, tak jak napisała Maghda.

    Potas trudno sie bada i czasem zdarza się, że wynik wyjdzie zawyżony.

    Mocznik podniesiony może być z wielu różnych powodów, to nie zawsze są nerki. Dlatego dziwi mnie brak oznaczenia kreatyniny we krwi.

    • Upvote 1
  8. Przestrzegam przed zamówieniami u modnej kozy. Problemy już przy składaniu zamówienia, przede wszystkim osoba nie potrafi czytać ze zrozumieniem. Zamówienie złożone, przyjęte ponad trzy miesiące temu, z terminem realizacji 3 tygodnie - do dziś ani widu, ani słychu, zero jakiejkolwiek informacji (przy stałej obecności ww. osoby na "internetach"). Pani nie raczy odpisać na wiadomość (pomimo potwierdzenia odczytania wiadomości), ani poinformować że sprawa nieaktualna. Krótko mówiąc: ma zamawiającego w dupie. Nie polecam.

    Gdyby ktoś sugerował się pochwałami na profilu to uprzedzam, że posty niewygodne dla kozy są przez nią usuwane (żeby nie było, że jestem gołosłowna - dysponuję print screenami innych osób, które spotkała sytuacja podobna do mnie). Dzięki temu, że akurat byłam świadkiem usunięcia takiego "niewygodnego" posta zamówiłam szelki u kogoś innego i nie czekałam w nieskończoność.

    Za to polecam bardzo Sowinkę. Szybko, sprawnie, bez żadnych problemów, kontakt też jak najbardziej w porządku. Szelki, które zamawiałam zostały zrobione typowo pod moje zamówienie - miałam jedną nietypową prośbę i została wykonana dokładnie tak jak prosiłam.

  9. Magdalena nie ma racji.Taki poziom krea to nie tragedia.Pies jest stareńki I schorowany,trzeba ostrożnie podawac płyny z wielu powodów.Aga - zdaj się na weta.Trzymajcie się! M.

     

    p.s - czy Ty kiedyś sypiasz? :*

     

    Czas pokaże.

    Walka z chorymi nerkami zawsze zakłada kontrolowane podawanie płynów i tylko o takim ich podawaniu, bez względu na ilość, powinna być mowa na tym wątku.

  10. Polemizowałabym. Moich dwóch bardzo dobrych weterynarzy, mających dużą wiedzę w dziedzinie nerek, uważają że najlepsze do płukania są chlorki sodu. I ja też się pod tym podpisuje, bo ringera też próbowaliśmy. Oczywiście trzeba kontrolować jonogram.

    Musisz pozbyć się strachu przed wenflonem. Sam wenflon żadnego bólu nie powoduje, a jeśli zostanie na niego nałożony dobry opatrunek to pies go nie zdejmie. Nie traktuj tego jako coś złego bo to może wam uratować życie. A w sytuacji ratowaniu życia psa nie ma miejsca na własne obawy. Trzeba się przełamać i zrobić co się da aby psu pomóc.
    Trzymam za Was kciuki.

  11. I na jak długo pomogło?

    Wenflon ok 3 dni, trzeba patrzeć czy nic się z nim nie dzieje. Płukałam dożylnie chyba z 3-4 tygodnie, potem co kilka dni podskornie do końca życia.
    Idź do dobrego weta. To podstawa. Są leki przeciwwymiotne które się w takich przypadkach stosuje. Trzeba zatrzymać żyganie. Musisz psa solidnie wypłukać dożylnie, jak spadną parametry nerkowe to wróci apetyt i będzie czas na zajęcie się innymi rzeczami. Nie zgadzam się z tym, że zaprzestanie jedzenia oznacza zawsze poddannie się bo jak pies ma zatruty organizm i wszystko mu śmierdzi, do tego zaczynają się owrzodzenia, to nie dziwota że nie je.
    Wenflony miałam wymieniane co chwile, raz przednie łapy, raz tylne, raz po stronie zewnętrznej, raz wewnętrznej. Nie załamywałabym się tym, że ma problem nie tylko z nerkami, bo i ja miałam podobnie i po ciężkiej walce pies dostał ponad rok życia w komforcie. Miał 16lat, chore nerki, przewlekłe zapalenie trzustki, problemy z wątrobą, guza, kamienie, alergie i był po zerwaniu nerwu trójdzielnego.
    Kwasy omega - przy nerkach często występuje białkomocz, a one mogą być tu pomocne, więc jak najbardziej.
  12. Nie miałam czasu o tym poczytać, ale myslę, że moze tym bardziej zatruty że miał tak potworną nieleczona tasiemczycę i jaja glisd tez miał w kale. Odrobaczałam go już dwa razy.

     

    Jak często przy takim poziomie chodziliście na kroplówki?

     

    2-3 razy dziennie po 250ml dożylnie. Podskórne za słabe, za wolne. Robiłam w domu.


  13. Wczoraj byłam z nim na kroplówce, myślałam, że po przeplukaniu lepiej się poczuje. ale nie poczuł się lepiej...

     

     

    Aga - nie ma szans, żeby po jednej kroplówce przepłukać organizm. Ile waży Twój pies?

     

    Dodatkowo piszesz, że ma biegunki. Poza standardowymi kroplówkami powinno się w niego wlać (na oko) mniej więcej tyle ile z siebie dziennie wybiegunkował/wyrzygał.

  14. Mój mąż tez mnie pociesza, że Ciapek całkiem nieźle wygląda, ale to nie tak.. jest kiepsko.

     

    Szamanko Ciapek ma nawykowe poszukiwanie jedzenia na spacerach. Nim trafił do schroniska wiele lat temu a miesiąc temu do mnie do domu, był wiejskim chudym psem, zaropiałym i brudnym. Podobno się błąkał długo.

    On na spacerze szuka np starego chleba, starych kości, a jak mu daję bułeczki które sądziłam, że lubi, to ostatnio wymiotuje je.

     

     

    Dziś śniadanie prawie całe zwrócił. Sucha karma stoi.Nie tyka jej, choć to karma smakowita nie na nerki bo tej nie ruszy. Mogę spróbować dać puszkę ale ... on zazwyczaj po nawet drobinie puszki domieszanej do suchej karmy ma biegunkę i to koszmarną.

    Ale chyba dam puszkę i dwie ziołowe antybiegunkowe, może przyswoi... ? Oby

     

    Ostatnie wyniki to mocznik 93, 4 (norma 23, do  57,6)

    kreatynina to 3, 3 (norma 0,9 do 1, 7)

    anemia jest duża choć podaje zelazo

    hemoglobina tylko 10, 1(norma 15-19)

     

    Ja w tym roku straciłam dwa ukochane psy, Majunię tuż po tym jak adoptowałam Ciapka. więc wiem, co czujesz...

    Sikanie ogromne i kupki biegunkowe ma od początku adopcji czyli od miesiąca. Nosi pampersy. w pokoju bardzo czuć amoniak  .

     

    mocznik ma niby dosyć niski ale trzeba pamiętać, że toksyn które zatruwają organizm jest bardzo dużo. Może mieć zatruty organizm i przez to nie jeść a mocznik nie wyglądać tragicznie - u mnie tak było podczas drugiej fazy ostrej (kreatyninę też miałam podobną jak Wy teraz. dużo kroplówkowałam). Zaprzestanie jedzenia to bardzo silny objaw, którego nie można zlekceważyć.

×
×
  • Create New...