Jump to content
Dogomania

mediatorka

Members
  • Posts

    5
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by mediatorka

  1. [quote name='ninoi']witaj , Dachu nie mam nad stajnia co się buduje, a tam gdzie stoją konie jest. I jej nigdy nie skończy. szkoda. Jest szansa na wykupienie koni.[/quote] Witam Już teraz wiesz kim jestem:multi: Czy ta wiadomośc o możliwości wykupienia koni jest sprawdzona? Pozdro
  2. [quote name='Marzenuś']Ciesze się, że pojawiłaś się ponownie i że rzuciłaś światło na to, co się dzieje. W sumie to już potwierdzenie tego, co mówiła Faza, ale teraz staje się to pewne. Oczywiście zaraz pojawi się Ninoi ze swoimi mądrościami, ale ja mam to w nosie. Czyli jak mówisz, dach nadal nie naprawiony? Och, biedny Kropek :([/quote] Witam Marzenko Musze sprostowac jedną rzecz.Jak napisałam ,że nie ma jeszcze dachu to chodziło mi o nową stajnię,a nie starą.Wynika z tego bardzo pozytywna wiadomośc,dach nad kochanym staruszkiem Kropkiem jest.Nad innymi końmi też.Wszystkie koniki miały też dużo sciółki i ogólnie wyglądały bardzo dobrze. Byłam tam wczoraj i P.Krysia malowała sama wszystkie boksy przed jutrzejszym Hubertusem. Jak zawsze było tam kilka dziewczyn prawdopodobnie wolontariuszek,które przy okazji pozdrawiam. Niestety nie bedę mogła tam jeździc az do marca,ale wierzę ,że codziennie pojawi się jakaś istotka o dobrym serduszku żeby pomóc. Teraz wiadomośc do wszystkich,którzy są negatywnie nastawieni. Wiem ,że wiele z Was wie wiecej ode mnie o tej stajni i tego nie neguję.Widziałam gorsze warunki stajenne niż w Trybułowie,ale powtarzam jeszcze raz .Nie widzę specjalnie żadnego konia w złym stanie fizycznym.Jeżeli jest to tylko wynikiem pracy wolontariuszy to chwała im za to i już!Do kazdej stajni ludzie przynoszą jedzenie i smakołyki dla swoich (lub nie swoich) pupili i nikt im tego nie zabrania ani nie wykorzystuje przeciwko właścicielowi stajni. Pozdrawiam wszystkich
  3. [quote name='Greven']Chodzi o jazdy zarobkowe na tych 1.5 - 2 letnich źrebakach? Większa ilość klientów ma poprawić warunki bytowe koni? A może ja o czymś nie wiem...?[/quote] W normalnie prowadzonych komercyjnych stajniach ilość klientów raczej pomaga w sytuacji finansowej.Niestety Trybułowo do nich nie należy.Co do wieku koni na których tak się jeździ to raczej powiedziałabym ,że są już za stare.Czyli i tak źle i tak niedobrze. Pozdrawiam
  4. [quote name='Marzenuś']Mediatorko, rzeczywistość jest bardziej brutalna niż Ci się wydaje... Kryśka ma te konie w d... Żyją i mają się dobrze, dzięki wolontariuszkom. Są karmione i pojone dzięki nim. One z własnych pieniędzy fundują kowala i leczenia. To nie jest tak, ze ona nie ma kasy. Ma, ale szkoda jej wydać na konie. Też tam byłam. Ta Łatka, która tam jest, to nie ta którą ja znałam. Nie wiem co się z nią stało, pewnie się nie dowiem. Teraz już wiem o tym syfie więcej, niż wiedziałam wcześniej... Żal, że koni jej nie odbiorą. Gdyby wolontariuszki nie przyjechały dajmy na to przez tydzień, konie stały by głodne, spragnione i brudne... Wkrótce sama się o tym przekonasz.[/quote] Witaj Marzenuś No niestety,z bólem serca musze przyznac ,że masz rację.Przyjeżdzałam tam regularnie od sierpnia i nie wierze ,że tego dachu nadal nie ma a syf coraz wiekszy.Namówiona przeze mnie kolezanka,przyjechała 2 razy i juz wiecej nie chce,twierdzi że to nic nie zmieni.Rektoria ma niewyleczone kontuzje a nadal pracuje!!!!!!!!! Co chwilę sie potyka.Kropek ledwo już żywy a każą na nim kłusować,to samo z Legionem.Wprowadzałam go ostatnio do boksu i wydaje mi się ,że nie bardzo widział gdzie są drzwi!!!!!! Uderzył łbem o framugę!!!!!!!! Nie uwierzysz ,ale widac było straszny ból i smutek w jego oczach. On jest wykończony i już chyba prawie całkiem ślepy!!!!!! Gdyby mógł mówić to jedyne zdanie byłoby-BŁAGAM ZABIERZ MNIE STĄD !!!!!! Tak się na mnie spojrzał,że aż mnie ciarki przeszły.Nie byłabym za oddaniem koni do żadnej fundacji tylko (jesli Pani K.by się zgodziła ) sprzedażą kilku w ręce prywatne.Niestety to już od niej zalezy.Z litości jestem tam dwa razy w tygodniu i udaje ,że jeżdżę żeby zapłacic.Biorę konia na 15 min a płacę za całą godzinę.Nie mam czasu ani warunków żeby jeździć tam codziennie i je karmić,poza tym nie są wcale chude(a to już coś ). Najgorsze są warunki i olewcze podejście do sprawy Pani K. i obawiam się , że to się nie zmieni. Pozdrawiam
  5. Cześć Marzenko Byłam tam wczoraj,po raz pierwszy po kilkuletniej przerwie . Pani Krysia byduje nową stajnię(z tego co widziałam brakuję już tylko dachu). Legion ,Pchełka i Łatka są.Grzesia nie widziałam. Będę próbowała pomóc jak tylko będę mogła,w boksach brakuje ściółki ale koniki wyglądają na zdrowe,czyste i zadbane. Gdyby udało się namówić więcej ludzików na jazdy to pewnie przyspieszyło by się wykończenie nowej stajni.Fajnie by było gdyby mozna przeprowadzić konie jeszcze przed zimą.Niestety po tych wszystkich informacjach w internecie nie dziwię się ,że nie ma chętnych. 25zł za godzinę jazdy to bardzo tanio jak na warszawskie warunki.Ale gdyby jeździły 4 osoby to już daje 100zł.Gdyby zachęcić ludzi to zebrałyby się pięniądze na dach i całą resztę potrzeb.Ja juz zwerbowałam koleżankę i wiem ,że jeśli będziemy jeździły regularnie to coś się ruszy. Pani Krysia robi co może, ale nie jest jej łatwo. Pomóżmy im przed zimą! Pozdrawiam Kasia
×
×
  • Create New...