Jump to content
Dogomania

Olinka

Members
  • Posts

    34
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Olinka

  1. Ech czyli nie tylko mój "pomaga" mi wkładać rano skarpetki, spodnie i kapcie :) Moge dodać od siebie, że Supeł jak był mlodszy to czekał pod ubikacja nawet jak szlam siku i piszczał, teraz tylko czeka, tak samo pod łazienka. Wychodze a tu taki dłuuuuuuuuugi pudel leży. I weź się człowieku nie przewróć ;)
  2. [quote name='Atkaaaa']Paulina, Gordonowa, Ola na dobranoc :): [url]http://img444.imageshack.us/img444/4044/buspch0.jpg[/url] Olinka macie galerie? :)[/quote] Jeszcze nie, ale.... Zobaczymy:):lol:
  3. Śliczny zwłaszcza jak skacze po śniegu. Mój to na śniegu zachowuje sie jak Chrysler Crossfire:lol: Ogon prawie prosty uszy z tyłu i lekki przysiad:razz:
  4. [quote name='Atkaaaa']Behemotka : licze na to :D Tengusia: dzięki :) Czemu nikt nie zagląda, gdzie "stara"gwardia? :D:mad:[/quote] Ja sie przyznaje bez bicia ze zagladam cały czas, ale piesek jest taki wspaniały ze az mi palce dretwieja i nie moge skomnetowac:):):) Jest przesłodki:)
  5. A jak już taka prywate uprawicie to nie znacie średniaków brązowych? Wiem, że jestem nudna z tym pytaniem ale a nóż widelec?:)
  6. [quote name='aneta']Szukając białego toya musisz uzbroić się w cierpliwość w Polsce mamy dosłownie kilka suczek z czego nie każda w danym roku ma szczeniaki , niektóre wogule ... więc to może potrwać. Oleniek dała Ci dobry trop - ale to nie wszystkie hodowle. Musisz też wiedzieć, że toye rodzą się też w miotach miniatur, ale i odwrotnie miniatury w miotach toy. Wszystko zależy od pochodzenia i tego co akurat szczeniak odziedziczy. Natomiast na allegro i prasie nie masz co szukać, tam się przeważnie ogłaszają handlarze, szukając naiwnych którzy dadzą się złapać na słówko "toy" - czyli albo wtykają skarłowaciałe biedactwa (co za tym idzie w perspektywie nawet kalekie) albo za młode (byle tylko mniejsze żeby sie szybko sprzedało jako "toy" lub "miniatura") - o rasie nn :shake: nie wspomnę ... (jak się uda, a ze pudle to stara utrwalona rasa to i geny przenosi mocne, mixy przypominają pudle - i psują im skutecznie opinię :angryy: ).[/quote] Ja sie przyznaje nadal szukam brąza średniego:) I tutaj nie znalazlam, ale szukam:) Mam nadzieje, że znajdę:)
  7. Ok to może teraz ja bo zaczełam. Przyznam szczerze, że mi sie śmiac chcialo, ale nie wiedziałam czy wypada. Że to pokaz to oczywiście zdaję sobie sprawę i wiem też,że kobiety i mężczyźni na pokazach tez wygladaja dziwnie:) Ale ten z pawimi piórami...:crazyeye:
  8. [url=http://www.joemonster.org/art/10294/Jak_upodlic_pudla]Jak upodlić pudla - Joe Monster[/url] Bo ja nie wiem co o tym myslec...
  9. Uwaga uwaga wczoraj wieczorem ugotowalam wolowine z marchewka. Dzisiaj rano dostał na sniadanie. Marchewka jest wszedzie:( Ale przynajmniej nie bylo wybrzydzania! I surowe bede dawać! Zbuntowałyście mnie. A teraz ide porcjować i do zamrazarki.
  10. Tia też mnie to zastanowiło. Co prawda tatara nie jadam,ale sushi i owszem zdarzało się. A siebie na polowaniu jakos nie widzę....
  11. Buhahahaha wyobrazilam sobie takiego białego z pomponami i krwawym pyskiem:cool3: Ale oczywiscie pytalam o co chodzi z tym miesem- wcześniej z rozmowy wyszło, że on ma dośc wrazliwy zołądek- patrz te bąki i inne sensacje po dokarmianiu przez mojego ojca, i wet powiedzial, że surowe mieso może zawierac różne bakterie czy coś czy inne pasozyty. Acha ojca nie zmienie- mówiłam mu setki razy, to jest na takiej samej zasadzie jak mamusie mówią babciom żeby wnuków nie przekarmiały- niereformowalny.
  12. [quote name='Sonya-Nero']Ciekawy ten wet :cool1: przecież surowe mięso jest najłatwiej przyswajalne dla psiego żołądka. Olinko, a twojemy pieskowi, poza tym, że jest niejadkiem, nic chyba nie dolega?[/quote] Oprócz ADHD???[IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_wink.gif[/IMG] Ma wrażliwy żołądek, jak mu mój tata w odwiedzinach napcha jakiejs kielbaski czy boczusiu to potem sa problemy z wypróznieniem. Ale generalnie czasem go trzeba namawiać do jedzenia, chyba ze jest to wlasnie surowe mieso albo gotowana ryba. Albo goście, ale to chyba wszystkie pieski tak maja, że goście działaja na nich "jedzeniowo".
  13. W sumie masz racje- sobie mroże to i młodemu tak mozna. Ale wiecie tak się zaczelam zastanawiać, bo ja specjalnie u weta byłam pytać co mu dawac jak on taki niejadek i on wlaśnie powiedział, ze najlepiej suche Purina lub Hills, i zero o gotowanym samemu. Teraz mnie to uderzyło. No i absolutnie zakazała dawac surowego a mój dałby sie pokroic za kawalek surowej wolowinki:)
  14. Wiem jestem zla,ale nie bardzo zawsze jest czas serio. Poza tym ten maly spryciarz pluje ryżem wyjadając mieso, tak więc jego "jadalnia" jest cała upstrzona ziarenkami ryzu. Chyba nie jest fanem ryżu... A z kasza można psom gotować mięso?
  15. Mama nadzieje, ze dostane odp.
  16. Jako, ze spotkalam się tu z prawdziwymi poradami to teraz zaczepiam a propos jedzenia. Mój Supel dostawał na poczatku Royal Canin, potem miał jakies sensacje- pewnie dlatego, ze żarl wszystko co ukradł na spacerze, i byla dieta pierś z kurczaka z ryżem. Od tego czasu suche jedzenie jest beeeee. I ukochane jest- surowa wołowina i "mokre"chappi. Natomiast Pani wet powiedzial, ze chappi to jakby jadl codziennie w macu i zalecila hills i purine, ale on nie zje suchego:( Znalazłam puszke Hills z indykiem, jutro pierwsza próba jedzeniowa, zobaczymy, ale serio- jest puszkowa Purina? Czy jednakowoz jestem przewrażliwiona? Bo pewnie jestem....
  17. [quote name='aga1506']Nie śląsk a zagłębie ale super jest w Będzinie nie znam dokładnie adresu ale w bramie Zuckermana :) "Psi Urok" tel. 697553614 mają też salonik w Sosnowcu na Kierocińskiej :) Moja mama jeździ tam z mniejszą suczką. Sunia jest zawsze super ostrzyżona, wypielęgnowana i zadowolona. Panie super miłe i widać że bardzo kochają zwierzęta. Szczerze polecam.[/quote] Ach te animozje pomiędzy Ślaskiem a Zagłębiem:) Oczywiście chodziło mi o salon w woj Śląskim. I oczywiście zdaje sobie sprawe, że wątek odnosi sie do salonów na Ślasku, ale każdy kto tu mieszka zdaje sobie sprawe że granice sie zacierają.\Chodzi mi oczywiście o motoryzacyjne granice:)
  18. [quote name='DG32']Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda, ale czy wiecie coś może o Psim uroku z Będzina.[/quote] Witam, Dokładnie ten salon jest w Bramie Zukermana. Ja tam chodzę z moim pudlem. Tylko wolę gdy obcina go Pani właścicielka ponieważ wtedy jestem zadowolona. Natomiast pracownica pomimo moich sugestii zostawiła psu grzywke:mad: Pani właścicielka ma super podejście do psów, mój pies który generalnie jest dość strachliwy bardzo ją lubi, pomimo tych wszystkich "strasznych" rzeczy które ona mu robi:)
  19. [quote name='Gośka']Co się stało to się nie odstanie - niestety. Dziewczyna psa już ma i koniec. Hodowlę znają wszyscy - ale psiarze :roll:, a ci psy już mają. Natomiast ci co szukają to się natną. Uświadamiać można ale przed a nie po fakcie kupna. Rozumiem Anetę, mnie też się nóż w kieszeni otwiera. Ale dziewczynie jest pewnie przykro, kocha psa i chce mu pomóc. Ja niestety w bechawiorze psim dobra nie jestem więc tak naprawdę wiele do powiedzenia nie mam.[/quote] Dzięki Goska, bo to było najprawdziwsze podsumowanie tego co czuje do mojego psa i co bym chciała dla niego. Swoją droga, szkoda, że wasze/ nasze forum jest tak mało rozreklamowane. Sama trafiłam przez przypadek przeglądajac jakis wątek na forum Gazety Wyborczej:(
  20. [quote name='Cheritka']Niestety wszystko co napisała Aneta jest prawdą, a jeszcze nie dodała, że w tej niby hodowli pieski mają grzybicę w uszach :angryy: i gronkowca :mad:. Dlatego ten piesek może mieć problemy z jedzeniem.[/quote] Nie ma problemu z jedzeniem, po prostu jest wybredny, to po mnie oczywiście:lol: Grzybicy i gronkowca tez nie ma na pewno, bo robilismy badania zaraz po tym jak go kupilismy.
  21. [quote name='Gośka']A noś sobie jak lubisz, niektórzy do lasu noszą pudla w plecaku na spacer. ja tam uważam że to pies, ma 4 łapy niech ich używa. Na pewno nie ośmieli się do obcego na twoich rączkach wręcz przeciwnie.[/quote] Chyba źle się wyraziłam. Na spacerze nigdy go nie noszę bo fakt ma 4 łapki i ADHD:) Tylko jak ktos do nas przychodzi z wizyta a on nie chce sie uspokoić to go biorę na ręce i przytulam. Jest wtedy spokój, kończy się szczekanie. Nie wyobrażam sobie wyjścia na spacer z nim na rękach, zawsze się śmieję, że jak ja robie 3 km to on przebiega i przeskacze 10:lol:
  22. Jeść nie lubi, taki dziwny jest. Ale sprobuje z zabawka. Najczęsciej jest tak że jak przychodzi ktoś obcy to Supełląduje u mnie na rękach albo na kolanach gdzie jest spokój i cisza. Pewnie o tym też usłysze,że to niewychowawcze:)
  23. No to mnie zaskoczyliscie. Szczerze mówiąc to on sam podtyka łepek więc myalałam, że to lubi.
  24. No przecież go nie biję!!:lol: Po prostu jak jest grzeczny to go głaszczę. Psich ciastek nie lubi, ewentualnie moge poeksperymentować z parówkami.
  25. Staram sie w ten sposob postepowac, ale akurat u niego jedyna nagrodą może być poklepanie po łebku bo to taki "lekki" anorektyk. Czasem aż musze go namawiac do jedzenia:) a pomysł z psim psychologiem jest bardzo zły?
×
×
  • Create New...