kasimaga

Balbinka po dzisiejszym zabiegu na zęby ;-) super przeżyła zabieg ;-) kolejna 100zł za zabieg ... kilka zębów usunięto i wreszcie nie ma kamienia ;-)

Balbina miała kryzys przez ostatni czas, z badan wyszło, że to od zębów jest leczona , aby przygotowac ją do zabiegu - który jest konieczny!!! wczorajsza wizyta u weta: (NIE WIEM CZY ZDJECIA BEDA WIDOCZNE, BO MAM Z TYM KŁOPOT) http://imageshack.eu/54783545b41f1/ http://imageshack.eu/5478378309af5/ http://imageshack.eu/547837b499fc6/ narazie koszt weterynarza to 157 zł ;-(

Balbi otrzymała 20 zł , dziękujemy kupiła sobie wczoraj 2 puszeczki "Doliny Noteci" ;-)) starczyło

potrzebne jest wsparcie finansowe na puszki wysoko-kaloryczne oraz (jak tylko sunia przytyje) na zabieg na zęby

INFORMACJE OBOWIĄZKOWE: słabo slyszy i słbo widzi - ma zaćme starcza

INFORMACJE OBOWIĄZKOWE: Imię: imie w schronisku Pudliczka ZAwieszka, na tymczs\asie BAlbina Wiek:ponad 10 lat Płeć:sunia Kastracja/sterylizacja: tak/nie - raczej nie Wielkość: 3,5kilo Kontakt w sprawie adopcji: mail i lub telefon do osoby zajmującej się psem kasimaga@wp,pl, 726 094 221 Miejsce pobytu (miasto; dt/schronisko/inne)tymczs w POznaniu Zdjęcie (lub ew. opis umaszczenia, ew. znaki szczególne) Podstawowe informacje o zachowaniu:spokojnai igzreczna osoba zgłaszająca psa na wątek: kasimaga(magda) Informacje dodatkowe: Odrobaczenie: tak Szczepienia: tak/nie; jeśli tak to jakie? narazie nie byly robione Problemy zdrowotne: tak/ nie; jeśli tak to jakie? napewno sztywnosc stwow - tylnych łapek, zeby i dziąsła w starsznym stanie Inne problemy (np. behawioralne): jeśli tak to jakie? nie Kontakt z innymi psami/dziećmi/kotami: tak, z kazdy Link do wątku: Krótki opis: spokojna, cichutka sunia, duzo spi, je papkowate puszeczki wysokokaloryczne, nie wadzi z psami czy kotami, szuka d=kontaktu z ludźmi, czasami sie "zawiesza" ;-) stoi i patrzy w jeden punkt.

bardzo malutki, biedulek Oborniki koło POznania http://toz.obornikionline.pl/psy-do-adopcji/2473-Kajtek/

potrzebuje pomocy gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/poznan/suczka-pudelka-potrzebuje-pomocy-613935282

ja tak z innej beczki, czy któraś z WAs lub znacie KOgoś kto przeprowadziłby wizyte po-adopcyjna w miejscowości Józefowie / Kleczew ??

[url]http://imageshack.eu/52728a5743e02/[/url]

posokowiec mix. suczka ze schroniska we wrzesni pod Poznaniem, szuka domu lub tymczasu tel. magda 726094221Poznań [url]http://imageshack.eu/52728a5626f03/[/url]

Sindi chodzi z nami na spacerki ;) [url]http://www.gumtree.pl/cp-psy-i-szczenieta/poznan/niesmiala-sindi-517298590[/url]

[url]http://toz.obornikionline.pl/psy-do-adopcji/1882-Wiciu/[/url] [url]http://toz.obornikionline.pl/psy-do-adopcji/1862-Wanda/[/url] pomocy ! ;-)

ktos zna kogos od molosow AZJATA mix [url]http://www.gumtree.pl/cp-psy-szczenieta/oborniki/karel-azjata-szuka-domu-453724482[/url]

schornisko OBORNIKI wyzel czeka na dom !!! ppomocy .. [url]http://toz.obornikionline.pl/psy-do-adopcji/1832-Omyk/[/url]

trzymam kciuki ;-) i podnoszę

ludzie potrafia byc naprawde pier ..... ;-( dobrze, że piszesz ... [quote name='ania z poznania'][B]OSTRZEGAM PRZED WYDANIEM JAKIEGOKOLWIEK PSA DO ADOPCJI:[/B][B] Poznań, Marta i Tomasz C. 66938943x, 66135719x[/B] Słyszałam i przerabiałam różne przypadki oddawania szczeniąt z adopcji ale takiego dnia świra jak z nimi to jeszcze nigdy!!!! Zacznę od początku, chociaż chyba książkę powinnam napisać. Scoobie przyjechał do Poznania na DT ze Skierniewic, Dt z nagłego powodu nie mogło go zatrzymać, poszedł na DT do KasiaDasia. Ja pomagałam w adopcji, przede wszystkim w ogłoszeniach. Po dwóch tygodniach znalazł się DS u Marty i Tomasza, KasiaDasia przeprowadziła wizytę p/a i Scoobie poszedł do DS. Przez dwa tygodnie wszystko było ok, Kasia utrzymywała kontakt, nagle w sobotę przed świętami dostaję od niej sms, że państwo chcą go oddać, bo wygryzł dziurę w boazerii na korytarzu, wyszli na godzinę do kościoła, a tu taka niespodzianka, pisał Tomasz, że żona robi mu aferę i oddają. [B]Poza tym stracili dziecko, a pies nie wypełnił tej pustki. [/B]No to już myślę nad DT, KasiaDasia nie mogła wziąć go z powrotem, bo już miała nowego tymczasowicza. Ale sms kolejny, Marta napisała do Kasi, że przepraszają za nieporozumienie, że ona swojego synka nie odda, prędzej męża wyrzuci. Już rozbieżne wersje, postanowiłam, że po świętach ja tam pojadę, zobaczę co i jak. Ale nie zdążyłam, bo w drugi dzień świąt dostałam od Tomasza sms, że oni psa oddają, jest okropny, żona ma wrażenie, że on jej nie lubi (czteromiesięczny szczeniak), że on stoi na os. Oświecenia i gdzie ma psa przywieźć. No to ja mu odpisałam, że jestem 200km od Poznania i najpierw to muszę coś znaleźć dla psa. Tomasz na to, że w takim razie prosi, żeby psa zabrać do jutra do 12. Sms-y do wszystkich znajomych, jedynie kochana i niezawodna KateBono zgodziła się go wziąć. W czwartek rano już mi pisze, żeby psa zabrać do 12 znowu, napisałam mu sms z adresem i telefonem KateBono, o 13 odwiózł Scoobiego. Razem z miskami, zabawkami, książeczką, z której wynikało, że nie jest zaszczepiony, listem, tłumaczącym powody oddania. No i karmą..... z Tesco!!!! Która wygląda jakby była z papieru toaletowego zrobiona a wartości odżywczych ma niewiele więcej. Scoobie chudziutki, drapiący się, nie miał pcheł, weterynarz stwierdziła, że to od tej beznadziejnej karmy, Scoobie będzie docelowo duży, potrzebuje dużej dawki chociażby wapnia. [B]A o 14 zaczął się dzień świra!!!!! Sms, że jednak to była zła decyzja i czy jest szansa, żeby go odzyskać![/B] Napisałam, że szansy nie ma, pies to nie zabawka i że jedyny jakiego powinni mieć to pluszowy. No to Tomasz na to, że ale może jednak. Napisałam, że w żadnym wypadku. Na to on, że mam zrozumieć, że oni zrozumieli swój błąd, że to była nieprzemyślana decyzja, co mają zrobić, żeby go odzyskać itp., itd. Takie same sms pisali do KateBono, ale napisała im, że nie jest osobą decyzyjną tylko dt. Ja już nie odpisywałam, stwierdziłam, że nie ma sensu. I tak pisali do 22, w tym samym stylu. W piątek, pisali już rzadziej, ale męczyli sms KasięDasię za to, najpierw prosili, później grozili, policją, sądem, znowu prosili, znowu grozili, i tak na zmianę. Na policję i do sądu chcieli udać się, żeby oskarżyć nas o "oszustwo i wyłudzenie" :roll:, no nie wiem coż takiego wyłudziłyśmy, SAMI psa przywieźli do KateBono, po histerycznych sms-ach jak to mamy go do 12 zabierać, nikt im go siłą nie wyrywał. W sobotę przeszli samych siebie- sms do mnie i do KasiDasi zaczął wypisywać ojciec Marty, a teść Tomasza!!!!!! W identycznym stylu, tylko bez gróźb, branie na litość, że teraz stracili drugie dziecko. Rozumiem ich ból, mają prawo być rozbici, ale nie mają prawa oczekiwać od psa, że "wypełni pustkę" po dziecku!!!!! Są bardzo niezrównoważeni emocjonalnie![/QUOTE]

jesli ktos mialby transport w kierunku woj. podlaskiego - PAn mieszka w Pokośnie Gmina Suchowola powiat Sokólski województwo Podlaskie, bylby dom dla jednego psiaka z Obornik

podnoszde watek ;) ależ on dobrze trafił ma lepiej niz ja ;))

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/198/czarna7.jpg/"][IMG]http://img198.imageshack.us/img198/3844/czarna7.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]

Czarna juz chodzi z nami na spacery, jest czesto w budzie blisko furtki wiec łatwo ja zabrac na spacer, owszem z SINDI jest wiecej zachodu, ale gdyby trafil sie dom z ogrodem i osoba chetna do pracy z psem, to by dala rade taka adopcja ;-) trzymamy dalej kciuki za dziewczyny ;)

odpowiedz na pw (ma PAni zawalona skrzynke!) sterylizowana, zgodna z psami - bardzo ! wysokosc: zmierze w weekend, no tak strachliwa, ale mysle ze bez problemu da PAni rade ;-) dzieki

to nie jest atak - tylko rada - do przemyslenia

Chodzi mi tylko o to, że przecież można iść pogadać z kierowniczka schroniska lub pracownikami, spróbować przełożyć do innego pomieszczenia np. do budynku, byłaby w kojcu razem z Filipkiem, Hanka i JAśka, może wtedy będzie szczęśliwa - i proponowałam możliwość wydrukowania ogłoszeń adopcyjnych Stworze takie ogłoszenie i w sobotę CI przywiozę do schroniska, Rozwieszaj gdzie się da - aby szybko znaleźć dom.

[quote name='Bjuta']Co słychać u mojej ulubienicy?[/QUOTE] tak wygląda Twoja ulubienica, gdy wolontariuszka ktora sie nia zajmuje przez 3 godziny w sobotę, odkłada ją potem do kojca - gdzie jest kilkadziesiąt innych psów - których nikt nie wyprowadza! bo niektóre wolontariuszki przez cały pobyt w schronisku zajmują się tylko 1 czy 2-ma psami, które jak wracaja na wybieg - to są przez inne psy bardzo nielubiane !!! czarna i sindi siedzą przestraszone w budzie... ;( kojec [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/253/nadogomasnie1.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img253/8951/nadogomasnie1.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/140/nadogomasnie2.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img140/6319/nadogomasnie2.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] spacer [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/194/czarna6.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img194/5544/czarna6.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] i sindi po spacerze ! dziw że jeszcze ich nikt nie zagryzły, ok. 2 tygodni temu został zagryziony pies, ktorego wolontariuszki rozpieszczały, a potem wpusciły na wybieg..i już go nie ma ;( [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/140/nadogomasnie3.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img140/669/nadogomasnie3.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/42/nadogomasnie4.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img42/6822/nadogomasnie4.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] może przejrzą na oczy wreszcie! że źle robią!