Jump to content
Dogomania

AMELIA

Members
  • Posts

    26
  • Joined

  • Last visited

AMELIA's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Ja mam też długa smycz dla Andziuli ,która ma 2,5 metra . A propo Andziuli .ona zrobiła sie przez te półtora miesiaca taka okraglutka ze czasem ja nazywamy PEPPA hihi. Jest taka bajka dla dzieci o swince Peppie i Andzia jest do niej podobna .Przytyła u nas trzy kilo !! Jest zdrowa i wesoła .To mnie bardzo cieszy ,prawdę mówiąc ,bałam sie żeby nie było zadnych powikłań po wycieciu guzka ,ale pani weterynarz mówi ze jest wszsytko ok :)))
  2. Ulka ,to sa piekne słowa ,ze sunie bronia tego co zdobyły !!! Andziula jest naprawde słodka i przekochana .W domku jest grzeczniutka ,nawet dla jamnisi ustepuje miejsca ,nie pogryzły sie jeszcze nigdy ,choc czasem powarkują na siebie . powiem tylko tyle ze ci co nie wzieli Andziuli moga mi pozazdrościc takiego wiernego i oddanego przyjaciela ! Ale ,jest wiel cudownych piesków w schronisku ,które na pewno beda tez wierne i kochane dla osoby która je zaadoptuje .Bardzo mnie wzruszył los Tobisia i zapewne gdybym nie miała Andzi starałabym sie o tego pieska .
  3. Może Korek by sie i ucieszył ale moja Andzia jest taka agresywna do obcych piesków :( Wie dobrze ze nie wolno warczec i szczekać na inne psy ale i tak to robi . cały czas ją prowadzam na smyczy bo rzuca sie na nogi ludziom . Ostatnio znowu miałam przykry incydent .W drugi dzień świat wyszłam z Andzia i Kora do lasku ,pusciłam pieski luzem bo nikogo nie było widac na horyzoncie az tu nagle wynurzyła sie zza krzaków facetka ,widac było ze jest wypita a Andzia jak szalona ja zaatakowała .Wołam Andzie i ide żeby ja przywiazac na smycz a baba nawyzywała psa od gówien i złapała kija i chciała bic Andzie .Ta reakcja wzbudziła w Andzi jeszcze wieksza agresje .Ja złapałam za reke baby i chciałam wyrwac jej kij .ona oczywiście cały czas przeklinała a ja miałam ochotę jej............przywalic w łeb .Ale powstrzymałam sie ,bo niechce mieć nieprzyjemności przez jakąś pijaczkę .Przypiełam Andzie na smycz i zabrałam ja od tej wariatki .Wiem że Andziula mnie broniła ,pewnie myslała ze ta facetka rzuciła sie z kijem na mnie ,bo stałam blisko ,a z drugiej strony ,to babsko chciało mnie kijem uderzyc po nogach , ale nie trafiła i zapewne Andzia tak sie wsciekła . No cóż ,kocham swojego pieska i nie pozwole aby ktos ja uderzył .Ale jestem coracz ostrozniejsza i pilnuje Andzi i mało kiedy ja spuszczam ze smyczki .
  4. Jagoda ,kiedy idziemy na spacerek z pieskami? .Czekam na telefon :)
  5. miło mi jest gdy czytam takie słowa napisane przez wolontariuszy na temat mojej Andzi i innych piesków którzy dzieki nim trafili do wspaniałych domków :) dogomaniacy ,naprawdę jesteście wielcy !!! to dzieki takim osobom jak Wy mam taka cudowna sunię :) nie przeraża mnie to że Andzia jest po wycieciu raka sutka i ze ma 9 lat ,najwazniejsze jest to że mogłam dac jej miłośc i opieke na reszte jej lat ,mam nadzieję że długich ,długich :) to dzieki wolontariuszom sunia przejechała cała Polske aby zamieszkać u nas . Andzia jest przez nas rozpieszczana ,pozawalamy jej spac w łózu jesli ma na to ochotę ;) dostaje dobre jedzonko ,psie przysmaki a najwazniejsze że jest u nas bezpieczna i kochana , na pewno nikt jej nie skrzywdzi ,juz ja zadbam o to , będę broniła jej jak własnego dziecka .Wiem ze Andzia mnie kocha ,czytam to z jej oczu gdy patrzy na mnie a wtedy płakac mi sie chce że jeszcze niedawno mieszkała w schronisku ,w budzie bez głaskania i pieszczot ,teraz pragne jej to wszsytko wynagrodzic bo Andzia zasługuje na to ,ona jest naprawdę cudownym psem ,jakim mozna sobie tylko wymarzyć a ja jestem najszczęśliwsza pancią na świecie że Andzia jest moja !
  6. [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=107371[/url] na ten wątek wkleiłam ogłoszenie suni o pilnej adopcji , starsza samotna pani poszukuje spokojnego psa do bloku
  7. dzieki fizia za miłe słowa o Andzi :) ciesze sie bardzo że mogłam wziąśc pieska ze schroniska ,nie sztuka wziaśc szczeniaka z dobrego domu i dac mu miłośc ,ale sztuka jest zaadoptowac pieska ze schroniska ,skrzywdzonego i niechcianego ,który jest oddany i kochany do konca zycia :) nie ma nic piekniejszego niz widok usmiechniętego pieseczka merdającego ogonkiem na widok swojej panci ;) . Mam wielką nadzieje że ta pani jednak zostawi sunię i da jej troche czasu aby piesek przyzwyczaił sie do dziecka a dziecko do pieska ,nie mozna tak odrazu rezygnować:)
  8. [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=93041&page=51[/url] a oto wątek z rolą główną mojej Andziuli :) zobaczcie jaka ona jest śliczna i słodka ,zupełnie nie przypomina pieska z pierwszego wątku ,moze ktos ma ochotę poczytać ,zapraszam :)
  9. witam , miesiac temu adoptowałam sunie ze schroniska z Mielca ,ja mieszkam w Olsztynie ,wolontariuszki wiozły mi ja az 700 kilometrów .Mam 5 letnią córeczke ,też z nie wiedziałam jak psinka bedzie reagowała na dzieci .po tygodniu pobytu u nas Andzia ,tak sie nazywa sunia , ugryzła w policzek moja córeczke ,poniewaz ona przytuliła sie do pieska jak spał. Nic sie nie stało takiego ,skóra nie była przegryziona ale tylko lekkie slady zebów .Ostro na to zareagowałm ,pokrzyczałam na Andzie że tak nie wolno ,sunia rozumiała że zle zrobiła ,ale przez mysl mi nawet nie przeszło że mogłabym ja oddac spowrotem !!! .Przeciez ja wzięłam na zawsze żeby zaznała miłości ,opieki i domowego ciepła !!!Nie wiadomo co Andzia w zyciu przeszła ,może była meczona przez dzieci ,bardzo ostro piesek reaguje na facetów w łachmanach od których czuc alkohol ,spotykamy ich czasem w lasku na spacerze ,moze taki ktos ja skrzywdził ,bił i wyrzucił na ulicę. Wiem że wszystkiego mozna pieska nauczyc, jezeli tylko sie chce i kocha .teraz moja córeczka jest ostrozniejsza ,powiedziałam jej żeby nie przytulała sie do Andziulki kiedy spi a po za tym swietnie sie razem bawią i pod moja kontrolą moja córeczka całuje sunie w pyszczek ile tylko sie da a ja wtedy mówie do Andzi : grzeczna sunia ,dobra , i te słowa sprawiaja że Andzia pozwala na pieszczoty ;) .N ie chce mi sie wierzyć że ta pani z takiego powodu oddała pieska do schroniska spowrotem :( ,przeciez tak nie mozna ,sunia nie może tam wrócić ! Ile czasu ta pani miała suczkę? Psinka jest sliczna i taka słodka ,trzeba tylko bardzo chcieć a da sie wszystko pogodzić ,zwłaszcza ze ta pani nie mieszka razem z małym dzieckiem , a po drugie ,trzylatki sa czasem nieznosne i na siłe chcą bawic sie psem ,nie z psem , tylko psem ,i może w tym tkwi cały problem ,albo zupełnie w czyms innym ,pozdrawiam
  10. co tam nowego u Bianki? odzywali sie jej własciciele? jak dojechała i czy wszystko ok? .Bardzo interesuje mnie los tej sunieczki ,bo przez jakis czas myslałam ze ona będzie moja kochaną psinką :)
  11. Ulka ,dziekuje za dobre rady ,chyba bede tez musiała zaczać nosic w kieszeni smakołyki dla Andzi i dawac jej za kazdym podbiegnieciem do mnie jak ja zawoałam .Ona rzeczywiscie głównie obszczekuje facetów w łachamnach i jak juz niesie ze soba reklamówke to normalnie szok .ale zastosuje taka metode ze smakołykami i mam nadzieję ze podziała :)musze bronic swojego pieska ,bo nie chcę żeby ktos jej zrobił krzywdę
  12. no właśnie ,teraz musze uwazać i nawe w lesie nie spuszczac Andziuli ze smyczy ,a tak mi jej szkoda bo ona musi sie wybiegac .Andzia pomimo 9 lat ma w sobie tyle energii że prześciga młode psy ;) a powodzenie jakie ma hoho ,całe szczęście że jest po sterylizacji i jestem pewna ze nikt jej nie zrobi małych andziulek hihi
  13. prawda ze widać duza róznice gdy Andziula trafiła a do schroniska a teraz gdy jest w swoim domku ,jakby zupełnie inny piesek ;) ,tez nie wiadomo co ta bidulka przeszła ,jedno wiem ze nie lubi starszych facetów ,wygladajacych jak żule hihi
  14. dzieki Doroto za miłe słowa :) ,ja wiem i czuje ze Andzia jest u nas szczesliwa ,za mna wprost przepada i nie odstępuje mnie na krok ,moge zrobic z nia wszystko ,kapac ,czesac ,obcinac i całowac oraz pieścic ile tylko sie da ;))), sunia nawet nie warknie ,chyba tak jest jej dobrze
×
×
  • Create New...