Jump to content
Dogomania

Dizel

New members
  • Posts

    2
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Dizel

  1. ja tez nie widzialam Mojego Ukochanego Pieska gdy umierał :( :( :( :( jedyne co mnie pociesza to to ze nie umieral na mrozie,Moj Portosi byl mala powsinoga :) kochal zwiedzac swiat ale zawsze wracal :) zawsze az do tamtego dnia :( po dwoch dniach bez niego rozwiesilam ogloszenia,nastepnego dnia rano.. dostalam telefon zebym popoludniu zjawila sie u Pani ktora go znalazla :) ale... gdy sie zjawialam :( dowiedzialam sie ze MOJEGO SKARBA zaatakowal rottweiler (ktorego jego bardzo intelegentny pan puszcza bez smyczy obrozy i co najwazneijsze kaganca) Moj piesek zaraz po tym trafil do kliniki :( szanse uratowania byly 0. Ale ta kobieta nie tracila nadzieji,czekala na wlasciciela ... niestety gdy bylo juz makabrycznie i cierpial niemilosiernia postanowili go uspic :( mimo iz mial 11 lat weterynarze opisali go na rocznego psa. Za pozno mnie poiformowano o wszytskim i tez nie moglam byc przy nim. :( teraz tez piszac to znow co przezywalam - placze, ale chcialam Ci to napisac, wiedzac ze nie tylko Ja nie moglam tulic mojego kochanego pieska :( pametaj ze MY bedziemy zawsze o nich pamietac i ich kochac... a oni zawsze juz beda z nami obok nas do konca swiata i o jeden dzien dluzj :( zawsze !
  2. :placz: smierc ukochanego pieska jest bardzo ciezka i bolesna mimo ze nie ma juz mojego kochanego Portosa od prawie 2 miesiecy :( to wciaz placze jak male dziecko na wspomnienia o Nim i gdy patrze na Jego zdjecia :( naprawde smierc jest najgorsza rzecza na swiecie.:shake::placz:
×
×
  • Create New...