Jump to content
Dogomania

Respev

Members
  • Posts

    114
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Respev

  1. Jestem w posiadaniu szczeniaka 11 tygodniowego ONka i żywię go niestety Puriną dla małych psów i jedzeniem gotowanym (z dodatkiem zielonego Can-Vitu). Jako, że Purina nie jest zbyt dobrą karmą (prawie żadnych witamin w składzie), chciałbym przejść na Brita z glukozaminą, który jest nieco bogatszy w minerały i tu pojawia się problem. Chciałbym całkowicie przejść na suchą karmę, ale... Brit nie ma tylu witamin co Can-Vit, nie ma nic z grupy B. Czy mam kupić jakieś witaminy bez glukozaminy (karma ją już będzie zawierać) i dosypywać do suchej karmy, czy ten pomysł całkowicie odpada? Jak to jakoś zbalansować, żeby pies nie otrzymywał tego za dużo?
  2. Chciałbym adoptować następnego psa, ale po prostu nie mogę :-( Od chwili jej choroby jestem bardzo uprzedzony do adopcji dorosłego psa, zwłaszcza, że jak coś się stanie, to rodzina (kuzynostwo i tak dalej) nie dadzą złamanego grosza. Bardzo pokochałem Sabę i chciałbym mieć kolejnego ONka, ale po prostu nie mam już sił do adopcji.
  3. Przepraszam, że nie odpisywałem - nie miałem dostępu do internetu przez remont linii telefonicznej. Niestety, pomoc już nie jest potrzebna - Saba dzisiaj odeszła ;( Nerki dały się już we znaki, przestała jeść, ledwo chodziła. Strasznie się męczyła. Uśpiliśmy ją o 9:00 i pochowaliśmy w ogrodzie.
  4. Saba jest ONkiem przygarniętym z fundacji Amicus w styczniu 2008 roku. Pół roku wcześniej miała operację na raka pasa mlecznego. Pod koniec 2008 roku zdiagnozowano u niej niewydolność nerek i od tego czasu zmuszeni jesteśmy kupować jej karmę Royal Canin: Renal, która starcza na ok. 5 tygodni (15kg), a która kosztuje +/- 230zł. Do tego dochodzą kroplówki (robimy je jej co dziennie). Razem wydajemy na nią około 300zł miesięcznie i już powoli nie dajemy rady. Z Sabą jest coraz gorzej, na dodatek rak uderzył ponownie, zaatakował kolejny pas mleczny i jego usunięcie to koszt 300zł. Wydanie 600zł w jeden miesiąc na Sabę jest niemożliwe dla naszego portfela. Dlatego zwracam się do was forumowicze, liczy się każda złotówka. Jeżeli jest ktoś tutaj, kto mógłby poświęcić chociaż symboliczną złotówkę, proszę o jej wpłatę na konto: 84 1140 2004 0000 3202 6364 4753 Michał Grzesiak Pawlikowice 126 32-020 Wieliczka Bank: mBank W tytule przelewu: Datek dla Saby Przyjmę też z chęcią samą karmę (lecz nie ukrywam, że priorytetem dla nas jest teraz operacja i chcielibyśmy jak najszybciej wykonać). Niestety, musi to być Renal od Royal Canina :shake: Z racji, że na komputerze nie mam aktualnie jej zdjęć, można zobaczyć ją tutaj: [URL]http://amicus.malopolska.pl/znalazly/08/saba/saba.html[/URL]
  5. [QUOTE]Dobrze, że nei chudnie.[/QUOTE] Z jednej strony tak, z drugiej nie. Trzeba odciążyć nerki. Dostaje około 250g karmy dziennie (taka dawka wg. opakowania to jest dla bodajże 25kg psa) i nic. No, oczywiście do tego jakąś marchewkę gotowaną na parze, maksymalnie dwa jabłka dziennie i pietruszkę. [IMG]http://images46.fotosik.pl/68/17a5c4af625cefe4med.jpg[/IMG] [IMG]http://images41.fotosik.pl/65/35f0edb224c15ded.jpg[/IMG]
  6. Kreatynina utrzymuje się na poziomie 200, mocznik zawsze +/- 20. Już nie spadnie bardziej. Wet mówi, że już tak będzie musiała pociągnąć do końca. Kroplówki co dwa dni. Dziwne jest tylko to, że nie dość, że jest na diecie, to nie chudnie mimo tej choroby. Od października nie schudła nawet kilograma. [IMG]http://images44.fotosik.pl/68/eab9704462f127b8.jpg[/IMG] [IMG]http://images35.fotosik.pl/64/90db1c25cb9210c0.jpg[/IMG] [IMG]http://images41.fotosik.pl/64/a3129e4bc8020ad1.jpg[/IMG]
  7. A wyściskam. Saba już ma dosyć kroplówek :evil_lol: Na samo słowo kroplówka tuli uszy i ucieka.
  8. Mocznik około. 18, kreatynina 240. Jeszcze taki gratis sprezentowaliśmy sąsiadom... ;) Głodzą psa, aż mu widać kości, przywiązany jest do budy. Po naszym zgłoszeniu przyjechała straż miejska. Nie zastała domowników, ale wyszła poza teren posesji i zza ogrodzenia zrobili temu psu zdjęcie. Ciekawe jak się dalej to wszystko potoczy.
  9. Ma apetyt. Z leków to dostaje antybiotyk, wyciąg z jakiejś rośliny (nie mogę sobie zapamiętać tej nazwy) i jakiś lek na obniżenie ciśnienia w nerkach. [QUOTE]Czy oprócz kroplówek dostaje jakieś leki ? (np. ipakitinę)[/QUOTE] Może się zbytnio nie orientuję, ale jak pies dostaje Royal Canin Renal, to chyba nie potrzebne mu są takie specyfiki. W samej karmie są specjalne witaminy itd, wspomagające funkcjonowanie nerek.
  10. Raz lepsze, raz gorsze. Kroplówka codziennie, 250g dziennie karmy, nic innego nie dostaje. Raz mocznik na badaniach wychodzi 17, drugi raz 20, kreatynina nie chce spaść poniżej 300. W schowku 2x Royal Canin Renal 15kg.
  11. Jutro jej wyniki badań będą. A tak to nic nie słychać bo psy śpią cały tydzień, bo pogoda jest jaka jest.
  12. [quote]Marnie wyglądł chłopina z tymi posklejanymi kudłami, ale Respev doprowadził go do porządku, bo kiedy zawitał w moich progach, prezentował się całkiem całkiem.[/quote] Chciałem go umyć, ale nie miałem jak. Jakbym wpuścił go do domu, to by nic z niego nie zostało przez Sabę. Zresztą pamiętam, że trochę z nożyczkami się napracowałem no i bez szczotkowania się nie obyło. Zresztą większość kudeł nadawało się do obcięcia, musiał leżeć we własnych odchodach, bo te wszystkie zlepki śmierdziały odchodami.
  13. [quote]Potem co drugi dzień, co trzeci.[/quote]No właśnie, chodzi mi o to, kiedy nastąpił ten moment, że można było jej podawać co drugi czy tam co trzeci dzień? Po miesiącu?
  14. Co do kroplówki; przez ile tygodni/miesięcy kroplówka będzie niezbędna? Tzn. chodzi mi o to, ile może jeszcze minąć, zanim Saba nie będzie potrzebowała kroplówki kilka razy w tygodniu (nie mówiąc nawet codziennie)?
  15. [quote name='mar.gajko']Ale przezcież to nei Ty byłes u weterynarza tylko Twoja mama.[/quote] No właśnie tak mi to przekazała. Wychodzi na to, że znowu coś źle słyszała. Nigdzie nie napisałem, że ja to słyszałem z pierwszej ręki od weta ;) A dwa, mama dzwoniła do którejś z was dzisiaj bodajże. Chodzi o transport jutro do weterynarza. Znajdzie się tam miejsce dla mnie? Akurat od jutra mam wolne, to bym się też zabrał bo mi zależy na losie Saby. Od razu mówię, że niechęć do jazdy autem jej nie przeszła. Jak tylko auto rusza, to ona wariuje, szczeka, piszczy i chce wyskoczyć z auta.
  16. [quote]Sądzę, iż powiedzial, że kiedyś może zaistnieć taka sytuacja jak pies bęzie zbyt cierpiał.[/quote]Akurat wiem co słyszałem: [I] "Jeśli jej stan nie poprawi się do przyszłego tygodnia, proponuję ją uśpić. Było by to wskazane, bo jeśli nie poprawi się jej teraz, to już w ogóle ta poprawa nie nastąpi. Nie ma sensu tego przeciągać. Pies będzie tylko cierpiał." [/I]
  17. [quote]Nie wiem czy tak drastyczne metody przyniosą skutek[/quote]Tylko do poniedziałku na próbę. Teraz wychodzi na podwórko, czasem położy się na zimnej ziemi i na nic pchanie, podnoszenie i tak dalej. Po prostu zachowuje się jak pies podwórkowy i nie chce być w domu. Takie leżenia mogły wpłynąć negatywnie na badania, dlatego chcę zobaczyć co i jak. [quote]czy po prostu zachowuje się normalnie tak jak wcześniej???[/quote] Zachowuje się tak jak się zawsze zachowywała.
  18. Jeśli wyniki nie ulegną zmianie na dobre, w poniedziałek zrobi się jej jeszcze dla pewności USG (tzn. to moja sugestia). Saba ma apetyt, nie rzyga, nie chudnie. Wygląda normalnie, bawi się. Weterynarz mówi, że miał psa z wyższym mocznikiem i leczył go 16 dni i wyzdrowiał. Jak nic nie pomaga, zrobię inaczej. Nie wypuszczę Saby w ogóle z domu przez tydzień, jedynie na załatwienie się. Przez tydzień w ogóle nie będzie spacerować, a leżeć będzie tylko przy kaloryferach. Ciekawi mnie jakie by były wtedy wyniki.
  19. To jest najlepszy weterynarz w Wieliczce, a do Krakowa nie miałby kto z nią jechać. Nie lubi jeździć autem, wręcz nienawidzi.
  20. No to tak, drugi tydzień na kroplówce. Zrobione dzisiaj badania. Mocznik spadł nieznacznie do 33, kreatynina się podniosła do 400. Wet mówił, że kreatynina mogła wzrosnąć przez to, że leki na odwonienie dostawała w tabletkach a nie w zastrzyku. Jeśli się nie poprawi stan do przyszłego tygodnia, powiedział, żebyśmy ją uśpili, bo będzie się bardzo męczyć :-(
  21. [LEFT][img]http://images31.fotosik.pl/387/a991cd371d86f0c3.jpg[/img] [img]http://images49.fotosik.pl/23/63f31b4ad8b79090.jpg[/img] [img]http://images46.fotosik.pl/23/329f554ab536be38.jpg[/img] [/LEFT]
  22. Ja się nie denerwuję ;) Tylko piszę, że stanowcze nie, bo same macie w cholerę długów, a nas na karmę póki co stać. Zresztą jak zostanie nam jeszcze trochę pieniędzy po remoncie, to może jakieś 2000zł wam przelejemy na konto.
  23. [quote]Ponieważ Saba msui teraz jeść Renal. A wiem, że jest ciężko. Postanowiłam, że kupię Jej 12 kg.[/quote]Było mówione wczoraj, [B]żadnej pomocy finansowej.[/B] Macie długi, a nas jeszcze na to stać. [quote]Respev, czy jak by karma dla Sabuni była u wetów w Wieliczce to dalibyście rady ją jakoś sobie wziąć???[/quote] Wczoraj moja mama właśnie kupiła u nich karmę (no, ale karma dzisiaj dopiero będzie) i jest już zorganizowany dla niej transport. Zresztą z transportem takich rzeczy nie ma problemy, już nie przesadzajcie. Sam by to przewiózł, tyle, że nie mam w tej chwili żadnej siatki mocującej na motocykl, także sąsiad autem to spokojnie może przewieźć.
  24. O, a ja już o Alfie kompletnie zapomniałem (w takim sensie, że dawno o nim nie myślałem) ;) Na fotografii wygląda jakoś tak... maleńko :lol:
×
×
  • Create New...