Jump to content
Dogomania

_Mikuunia_

Members
  • Posts

    208
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by _Mikuunia_

  1. [quote name='WŁADCZYNI']Może wyjdę (tak dla odmiany;)) na nie miłą - ale czego się spodziewałaś? Pogłaskania po głowie że pięknie wychowałaś terrorystę? Pies robi to co mu się opłaca, jeżeli opłaca mu się terroryzowanie rodziny to zrobi to. Jedzenie z miski, wychodzenie przed psem - chyba wszystkie te rytuały są z TD, która dla mnie nie ma sensu. Moja suka nie jest wilkiem, widzi różnicę między sobą a człowiekiem i tak dalej. Ba ja nie jestem alfą bo ani ze mnie wilk, ani ze mnie i suki stado;) Ja mam być liderem, zapewniać spokój, bezpieczeństwo, rozrywki i pokarm. Ważne jest żeby pies wiedział że nie ma nic za darmo, że nawet na jedzenie trzeba zapracować - na każdą głupią granulkę karmy jak będzie trzeba, na każde otwarcie drzwi, na każdą zabawkę, zabawę, prawie że na każdy oddech. Pies nie jest szczęśliwy wtedy kiedy robi co chce, pies jest szczęśliwy kiedy wie co ma robić, jak to robić i za co są nagrody. To trochę jak z dzieckiem - ustąpisz jak będzie wyło na środku sklepu i dasz się sterroryzować? Ja nie, na mnie się nie wymusza bo ja mogę być bardziej zawzięta:diabloti:[/quote] Ok ale atakując kogoś nie pomagacie takiej osobie tylko jeszcze bardziej ja zniechęcacie.. osoba już pisząc sam tren post uświadomiła sobie,ze zrobiła błąd i teraz chce go skorygować prosi o rady a nie o moczenie głowy:shake:...
  2. Będę się starała... Dzieki za wszystkie rady... sama mam wielka nadzieje ,ze uda się to jeszcze odkręcić... Ja już dawno chciałam zmobilizować moja rodzinę do tego ale trudne ich wszystkich kontrolować bo jeden mądrzejszy od drugiego. Nikt mnie nie wspierał dlatego tez pewnie nie miałam tak takiej mobilizacji do próby korekty jego zachowania...
  3. [quote name='an1a']Bez pewności siebie i z ogarniającym strachem nie zdziałasz dużo. W oczach psa musisz być pewna siebie i zdecydowana. Teraz wystarczy nawet surowe mięso, parówki lub żółty ser. Coś, co będzie dla niego bardzo atrakcyjne. Psie ciasteczka w zoologu średnio się do tego nadają.[/quote] Ok .. Ile czasu trzeba z psem ćwiczyć aby nie było to dla niego zbyt obciążające...W sensie ,ze znudzi mu się to i zacznie mnie ignorować... i czy tak jak pisałam zacząć od nauki przychodzenia na zawołanie? Czy to prawidłowe?
  4. [quote name='Mrzewinska']Mikuniu, dokladnie przeczytaj ksiażke Joan Donaldson Pies i czlowiek, choc nie podzielam fascynacji klikerem i nie zgadzam sie z pogladem, ze pies nie umie nasladowac zachowania, ze jest tak malo inteligentny, to jednak ta ksiazka jest potrzebna, by zrozumiec, czego pies nie moze zrozumiec. Zofia[/quote] W porządku zapisuje sobie autora i tytuł książki jutro wyruszam do Biblioteki... sądzę z tego co piszesz, ze będzie to interesująca lektura i pouczająca przede wszystkim! Postaram się tak rozplanować obowiązki szkolne ( a mianowicie czytanie lektury szkolnej) aby znaleźć codziennie czas na poczytanie wyżej wymienionej! Pozdrawiam
  5. Aaa i co do onet.pl to zapomniałam dodać ,ze naczytałam się tego sporo..
  6. Nie zle mnie zrozumialas ... Nie powiem,ze nie czuje do niego respekktu po tym jak mnie ugryzl. Ale postanowilam zaczac ciezka prace nad zmiana jego zachownia. Nie pozwole go nikomu oddac a tymbardziej dac go do schroniska. Sama chcialam tego psa .. sama prosilam rodzicow obiecalam,ze bede sie nim opiekowala o postapilam w sumie jak gowniara. Ale w koncu mam 18 lat i musze zmienic swoje postepowanie. nagladalam sie dosc filmow o tym wszystkim,naczytalam reportazy itd. Od jutra zaczynam dzialac.. Wybiore sie odrazu po szkole do zoologicznego sklepu aby kupic mu jakies smakolyki.. i kupic dobra dluga smycz aby nauczyc psa wracania do mnie podczas spaceru bo jak narazie jestem kompletnie przez niego ignorowana. Teraz dopiero zrozumialam,ze jesli wlozy sie w to serce to sa szanse,ze Goldi sie zmieni. Pozatym rozumialam,ze to nasza a nie jego wina... Odrazu powinnam do tego podjesc powazniej... Trzymajcie za mnie kciuki i udzielajcie rad bede sie do wszytskich stosowac!
  7. Mam dokladnie takie same problemy z moim psem.. Tyle ,ze moj psiak byl u mnie od poczatku ;/ i to ja popelnilam wraz z oja rodzina bledy w wychowaniu.Pierwsza akcja miala miesce u mnie w lozku kiedy pies ni stad ni z owad zaczal warczec i rzucac sie do gryzienia... Pozniej juz w ogole byl problem aby go wyprosic z lozka ( blad ,ze wogole go tego nauczylismy). Pozniej agresywne skakanie do kuzynek .. ugryzl rowmniez mnie kiedy probowalam go wyprosic z pokoju... zostala mi pamiatka na lokciu.. Jesli chdozi o jedzenie to rowniez jest straszna katastrofa... Jedzenie do miski - reakcja taka jak u Ciebie warczenie, skakanie z zebami.. zabawki to samo... a nie daj boze gdy dostanie kosc wtedy juz jest po prostu SZAŁ! Nigdy nie balam sie zadmnego z moich psow do teraz.... Przed Goldim naprawde czuje lek.. Co gorsza mial byc to przyjaciel domu a stal sie malym terrorystą. chcialam uzyskac pomoc na tym forum.. dostalam wiele rad choc powiem szczerze nie stosowalam sie do nich za bardzo..Ale teraz czas cos odmienic ... martwi mnie tylko to,że ogladajac programy o wychowaniu psa i oduczeniu go zlych manier wszyscy mowia o jedzeniu jako1, przepuszczaniu przez drzwi itd..a tutaj wszyscy twierdza,ze to nie ma sensu.. wiec ja juz nie wiem kto mowi prawda?? ;/ nie wiem co robic ..! Pozatym spotykam sie caly czas z krytyka.. co mnie denerwuje....
  8. Przyznam się bez bicia,że nie robiłam tego bo po ostatniej akcji (ugryzieniu mojej mamy na moich oczach) bałam się tego... szczególnie jego niektórych reakcji ..usiedzie jak slup soli i patrzy na mnie tak jakby zaraz miał się rzucić do gryzienia.. zazwyczaj wlasnie tak sie zachowuje przed atakiem..ja nawet po powrocie ze spaceru czasami boje sie odpiac jego smycz... ;/ a to juz jest nie normalne..
  9. Słuchajcie moj pies ma juz prawie 15 roku. Czy nie jest jeszcze za pozno na oduczenie go tych zlych nawykow? Ogladalam wiele programow dotyczacych zlego zachownaia psa. Wszedzie chodzilo glownie o to, ze pies zdominowal wszystkich domonikow. Teraz juz wiem jak wiele bledow popelnila moja rodzina wychowujac go.. przez to byly skutki pogryziona Ja pogryziona moja MAMA.... no i akatki agressji wzgledem kuzynek. Glowne cwiczenia to: -jedzenie przed psem -spanie we wlasnym legowisku a nie w ŁÓŻKU (jak to u nas bywalo) -na ataki agresji reagowac komenda "nie!" lub uzycie jakiegos przedmiotu wydajacego dla psa nieprzyjemny glos... Bardzo chce naprawic wszystkie nasze bledy... prosze jeszcze o jakies rady ! To dla mnie wazne! Nie chce sie bac mojego PSA! :(
  10. Dawno tutaj nie zaglądałam.... u nas wszystko ok:) Co u was :)?
  11. Masz pięknego i zadbanego psiaka!:cool3:
  12. Masz ślicznego tego pieska ;-) pierwsze zdjęcia gdy był mały są naprawę powalające!
  13. Musze przyznac ,ze twoja psinka wyglada pieknie na stogach siana ;-)! extra zdjecia!
  14. [quote name='M@d'] Ta ostatnia komenda jest szczególnie przydatna przy powitaniu, np. jak wracamy do domu, bo on z miejsca chwyta jakiś "ciap" i biega z nim w kółko skowycząc z radości. W ogóle jak się cieszy, to obowiązkowo coś MUSI memłać w pysku :evil_lol: Jak przypadkiem nic w pobliżu nie ma, to próbuje memłać w pysku moją rękę :eviltong: (ale jest przy tym niezwykle delikatny - tyle, że nie chcemy mu na to pozwalać, bo to nie jest dobry nawyk...) Kupiliśmy mu nawet "sztuczny but" - zabawkę w kształcie buta :eviltong: i [/quote] moja psina tez tak robi bierze w zeby kapcie a czasami nawet czyjegos buta i lata merdajac dupcia w te i spowrotem :P!
  15. [CENTER] [IMG]http://img231.imageshack.us/img231/8065/p1060713tr8.jpg[/IMG] [IMG]http://img181.imageshack.us/img181/3220/p1060739qb4.jpg[/IMG] [IMG]http://img523.imageshack.us/img523/8361/p1060747nj9.jpg[/IMG] [/CENTER]
  16. [CENTER] [IMG]http://img228.imageshack.us/img228/8430/p1010458oj0.jpg[/IMG] [IMG]http://img514.imageshack.us/img514/6946/p1010523rz9.jpg[/IMG] [IMG]http://img514.imageshack.us/img514/3971/p1010823ev7.jpg[/IMG] [IMG]http://img401.imageshack.us/img401/6744/p1050298jc8.jpg[/IMG] [IMG]http://img241.imageshack.us/img241/9229/p1050311cc5.jpg[/IMG] [IMG]http://img241.imageshack.us/img241/3430/p1050312xf9.jpg[/IMG] [IMG]http://img514.imageshack.us/img514/6213/p1050314ra8.jpg[/IMG] [/CENTER]
  17. Kijek znajduje sam ale z oddawaniem to różnie bywa. czasami jest tak zaciekawiony wszystkim do okola ,ze biega z kijkiem w mordce. Staram sie go przywoływać i gdy odda kijka daje mu smakołyk .. jak narazie efektów to nie daje zadnych. Jesli chodzi o rowery to jak wspominałam biega bez smyczy. Wlasnie bylam na malym rajdzie dzisiaj biegl dosc ladnie i nie pchał sie pod kola.
  18. [quote name='Mrzewinska']Trudno sie nie zgodzić z tym, jest jednak male "ale"; wlaścicielka spaniela w swojej pierwszej wypowiedzi nie pytała, jak nauczyc prawidłowych zachowań, ale jakie zastosować kary. Takie postawienie problemu to też nie jest czynienie pokoju, prawda? Zofia[/quote] Pies powinien byc nagradzany ale za złe karany. Na przykład samo nie zwracanie na niego uwagi gdy skacze można nazwać kara nie mowie to o katowaniu psa ;/ bo taka nie jestem ;/ ! :angryy:
  19. Mój pier równiez biegał za rowerem ale raz poraz zdażało mu sie wbiec pod koło przednie i obywoje znaleźliśmy sie w niebezpiecznej sytuacji ja mogłam zaliczyc fikolka a psiaki mogl wpasc pod upadajacy rower i zostac przygnieciony. Co do waszych rad to jak narazie nikt nie napisal co mam z nim robic jakie zabawy proponowac tylko wszyscy po mnie jedziecie... :roll:Wiem z,e po mojej stronie wisi odpowiedzialnosc za jego zachowanie ale zwrocilam sie z prosba o pomoc jak narazie pomocy nie uzyskalam tylko sama krytyke !:roll:
  20. Pierwszy pies nalezy do moich dziadkow i jest to 8 letnia suczka.. wiec nie mow mi prosze ze z pierwszym psem sa porblemy poniewaz tak nie napisalam ta sunia nigdy nikogo nie ugryzla.. a,ze warczy na jedzenie to nie problem poniewaz jest to pies podworkowy podczas jedzenia nikt jej nie ptrzeszkadza... co do mojego psa to po spuczczeniu ze smyczy biega za kijkiem ktorego aportuje czesto tez ktoras osoba z rodziny sie chowa a pies tropi jego slady aby go znalesc.. piszac prace z psem co macie na mysli bop jak narazie nikt nic nie zaugerowal?
  21. [quote name='M@d']JAk ze wszystkim (trenerami również) - sa lepsi i gorsi ... Najlepiej poszukaj kogoś z okolicy swojej, kto już korzystał i może polecić ... Z jakiego miasta jesteś, albo jakie duże masz blisko?[/quote] Mieszkam blisko głogowa Dolnośląskiego oraz Leszna WLKP! Wieksze miast to np. Wrocław 2h jazdy!
  22. [quote name='Mrzewinska']Chcialabym tu zwrocic uwagę na pewien "drobiazg" - chyba każdy kupując spaniela wie, ze to pies mysliwski wymagajacy pracy. Wymagajacy zajecia na co dzien - dla zdrowia psychicznego i normalnego zachowywania sie w domu. Jesli sie nie ma pieniedzy na chodzenie z psem na szkolenie - rozumiem to doskonale - mozna nawet bez kosztow, za posrednictwem internetu, znalezc elementarne informacje o zachowaniach zwierzat i podstawach szkolenia. Mozna pracowac samemu. Mozna zwrocic sie do hodowcy, od ktorego kupilo sie szczeniaka, o wskazanie dobrego szkoleniowca - bo ci behawiorysci, ktorzy pokazuja sie w telewizji, sądzac po przedstawianych programach telewizyjnych - nie potrafią nauczyc wlaściciela podstaw szkolenia tak, aby dalej radził sobie sam. Czego pies zostal nauczony do tej pory? Ile czasu przeznacza sie na co dzien na treningi szkoleniowe, imitujace pracę, niezbędną dla psa? Zaden behawiorysta nie bedzie codziennie wychodzil z mlodym psem na spacery treningowe - lacznie 3-4 godzinne i nie bedzie dodatkowo urzadzal mu seansow szkoleniowych w domu - 5-minutowych co godzina. Spaniel nie jest psem ozdobnym, jest psem pracujacym. Na pytanie z pierwszego maila - jakie stosowac kary - odpowiadam - kary powinny byc dla wlascicieli, ktorzy nie potrafia wychowac szczeniaka przez nagradzaną wspolpracę z czlowiekiem. Jeszcze nie jest za pozno, to mlode zwierze. Jeszcze mozna wlaczyc intensywny program szkoleniowy. Zofia[/quote] Poswiecamy mojemu psu bardzo duzo czasu chodzi na spacery kilka razy dzienne i to spacery nie byle jakie bo czasami i 1,5godzinne! Reaguje na podstawowe komendy typu ; siad, waruj , ładnie chodzi na smyczy (obecnie pracujemy nad powracaniem podczas spuszczenia ze smyczy czasami zdarza mu sie zagalopowac )! Mieszkam na wsi wiec z ruchem iz ajeciem dla nie go nie ma priblemu .. czesto spedza tez czas na zabawach z moim 2 psiakiem. Nie wiem skad takie zachowanie zaczelo sie ono przejawiac jakis czas temu. czy on mogl nabrac zlych nawykow od innego psa? jeszcse nie dawno moglam mu wsadzac reke do miski gdy jadl dzisiaj potrafil by odgrysc reke. uczylam go tego dokladajac mu podczas jedzenia smakolyki do miski... natomiast moj piesek ktory przebywa na podowrku od zawsze bronil jedzenia. Czy to mozliwe ,ze od zabaw wspolnych i przebywania razem nabral tych nawykow?:roll:
×
×
  • Create New...