Jump to content
Dogomania

manoa

Members
  • Posts

    40
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by manoa

  1. Ja moge polecic z cordury u mnie sie sprawdzilo, z firmy sentina są drogie ale dobre. Mozna je zobaczyć na sklepie na ich stronie sentina.pl i na allegro sie wystawiają
  2. Ta rozmowa nie ma żadnego sensu, nie wnosi nic nowego. Co do czytania ze zrozumieniem to przydalo by sie przede wszystkim wam, bo od kilku postow próbuje wytlumaczyc ze Fennel nie polega na dominacji na kazdym kroku, tylko zupelnie odwrotnie rzecz opiera sie na wyslaniu paru sygnałów żeby pies znał pozycje w stadzie i niechciał sie NAMI OPIEKOWAC przez co tworzymy sytuacje gdzie pies spokojnie może się cieszyć życiem i co za tym idzie był zrelaksowany i o wiele lepiej łapał wszystko czego go uczymy np. polecaną metodą pozytywna o która się wszystko opiera. Ale nie wy cały czas swoje tylko że Fennel ty TYLKO dominacja ignorowanie psa itp... Jak juz chcecie tak cos krytykowac to proponuje zapoznać sie najpierw SZCZEGÓŁOWO z tym o czym chcecie pisac. Bawcie sie dalej beze mnie, mnie juz to nudzi.
  3. sortis, wielkie dzieki za konkretna odpowiedz.
  4. fajnie sie z wami gada, dokladnie tak jak by ze slepym rozmawiac o kolorach. Od paru postów tlumacze ze teoria fennel nie ma nic wspólnego z ignorowaniem, czy waleniem psa we framuge a wszystko opiera sie na tym aby cala swoja uwage poswiecac psu podczas zabawy czy szkolenia go ale widac to jest dla was za trudne do skumania. To są podstawy opisane już we wstępie w każdej z jej książek ale jak widać nawet przez wstęp nie udało się przebrnąć. Kazdy ma swoja teorie dla was Fennell to bzdury dla poczatkujacych, niech tak bedzie - szkoda tylko ze waszych ksiazek nie wydali i nie zrobili z wami turne po swiecie, no ale co ona tam wie przeciez ty masz 3 psy to jestes ekspertem, swoja drogą to jak ja sobie kupie 4 psy to znaczy że bede bardziej doswiadczony od ciebie tak, no swietna teoria gratuluje - powinnas to opatentowac to dopiero bedzie hit. Tez mam kilka psow ale nie uważam zeby to mialo jakiekolwiek znaczenie.
  5. [quote name='evl']Nie chciałabym mieć do czynienia z psem, który żyje wiecznie stłamszony przez bezsensowne stosowanie większości metod pani Fennel. Przykład z labradorem nic Ci nie dał do myślenia czy po prostu nie przeczytałeś całego posta? Bo dla mnie to jest horror, kiedy szczenię labka musi się (w swoim mniemaniu) bronić przed właścicielami. W schronie, który odwiedzam, jest taka suka ONka - wg mnie to ona dostawała porządny łomot, gdy coś zrobiła nie tak, bo na moje najmniejsze "nie" (np. przy ciągnięciu na smyczy) pies mi się rozpłaszczał na ziemi. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f25/ksiazki-jan-fennel-171838/"][/URL][/QUOTE] evl piszesz jakieś kompletne głupoty, masz pojęcia wogóle co ma na celu teoria p.Fennell, co to ma wspólnego z łomotem psa :crazyeye: Ja ci wierze że jest masa psów stłamszona przez swoich właścicieli, bitych itp... ale gdzie to sie ma do teori p.Fennell :shake: Teoria p.Fennell w DUZYM skrocie polega na tym aby pies wszystko co robi - robił z własnej woli bez przymuszenia i zakazana jest przemoc nie ma mowy nawet o najmniejszym klapsie czy pstryczku w noc - ty masz pojęcie wogóle o czym piszesz ? A sama teoria nie służy do układania psa jako sama w sobie tylko stanowi grunt do szkolenia najlepiej zalecana metoda pozytywna czyli smakołykami. Tak jak był opisany przypadek hodowcy który szkolił psa właśnie smakołykami ale na wystawach pies podczas spaceru przy nodze wyprzedzał go i robił pare rzeczy przez które tracił punkty - powód był taki że umiał wszystkie polecenia doskonale ale żeby przy dużej ilości psów podkreślić swoją dominacje on robił wszystko po swojemu. Pies szkolony umiący cyrkowe sztuczki po wysłaniu paru sygnałów że nie jest opiekunem robił już wszystko idealnie i mógł cieszyć się z zycia a nie troszczyć o stado. Swoją drogą nie rozumie co jest takiego brutalnego i "łomoczącego" psa w tym że podaje mu jedzenie, witam się z nim dopiero jak się uspokoji, a na spacerze idziemy tam gdzie ja chce i bawimy się kiedy daje zabawkę a kończymy kiedy ją zabieram. Wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy ile zasad p.Fennel nieświadomie stosuje w stosunku do psa. Teoria Fennell do dobry grunt żeby zacząć uczyć psa, i zbudować najlepszą na świecie relacje ale nie jest szkoleniem. To juz zupełnie inna bajka.
  6. [quote name='zmierzchnica']Cóż, ja jakoś nie muszę ignorować moich psów, wchodzić pierwsza przez drzwi, jeść przed nimi i inne takie, żeby uznały mnie za przewodnika. Uznają tak czy siak, bo je szkolę i jestem dla nich atrakcyjna bez takich dziwactw.[/QUOTE] Dziwactwem mozna nazwac wszystkie inne metody nie naturalne dla psa, bo nie ma nic bardziej naturalnego niż porozumiewanie sie z nim zachowaniem które on ma w genach. To że sie nie witam z psem wracajac do domu nie uważam za jakąs specjlana strate bo wszystko polega na tym żeby nie olewać psa tylko poświecać czas mu w 100% tzn, jak wchodzisz do domu psy na ciebie skaczą a ty je pogłaskasz na odczepnego, a w przypadku Fennelowskich metod wygląda to tak że wchodze pies leży u siebie merda ogonem i czeka aż się rozbiore wyłoże zakupy siąde na ziemi i go zawołam i moge sie z nim poszarpac, posmerać, przywitac i pobawić niby to samo a różnica taka że czas poświęcany dla psa jest tylko dla niego. Co do jedzenia pies dostaję swoje papu 2x na dzien a jak mu je robie wystarczy ze pomlaskam czy nawet nic nie musze udawac bo sam fakt że pies nie ma stałego dostępu do żarła tylko ja mu je podaje jest juz wystarczający, za to jak jem pies nawet na mnie nie spojzy bo tak samo jak jak jemu nie przeszkadzam tak samo on mnie, nie mam problemu jak kolezanka z wielkimi oczami i proszeniem przy stole. Co do nerwicy psa przez metody szanownej pani Fennell to mnie rozbawiłaś do łez, chciałbym widzieć psa zestresowanego stosowaniem tej metody :D wiesz przesada w każdą stronę jest zła, jeżeli jakis świr z całej teori zrozumiał tyle że trzeba zawsze ignorować psa i tylko go dominować, nie poświecając mu czasu, czyli np. wchodzi do domu olewa psa nie na 2minuty tylko zero witania, zabawy nic... i tak przy wszystkim to wierze że pies miał prawo się bać ale to nie ma nic wspólnego z teoria Fennell. Ale tak to juz jest 10ciu przeczyta a jeden zrozumie. Pozdro
  7. Zaryzykowałem i poszedłem vabank hehe, właśnie kupiłem w sklepie maxiboo.pl dwie zabawki, polecaną kulke Huck i frisbee Zisc. Obydwie rzeczy z nowatorskiego materiału - podobno mega mocnego. Jak tylko przyjdzie odrazu sie pochwalę czy warto w to inwestować. Jeżeli padnie tak szybko jak zwykłe frisbee, sprubuje jeszcze tych JAWZow, ale mam nadzieje ze do tego nie dojdzie :)
  8. [quote name='zmierzchnica']A ja jestem przeciwna metodom Fennell, wiele szkody psom wyrządziły. Są dość powierzchowne i nic nowego nie wnoszą, prócz teorii, iż pies koniecznie chce dominować nad człowiekiem. Nie ma współpracy - człowiek ma być przywódcą, a nie partnerem. Nie odpowiada mi to zupełnie.[/QUOTE] Nie chce robic offtopu ale piszesz jakieś brednie. Teoria Fennell jak na mój gust wniosła najwięcej z wszystkich jesli chodzi o podejście do psa i sposób porozumiewania się z nim. Wgłębiając sie bardzo dokładnie w jej wszystkie prace nigdy nigdzie nie znalazłem twierdzenie że pies chce dominować :crazyeye: Cała jej teoria i sposób stania się też psem i bycia z nim na równi w jednym stadzie, jest chyba najwyższym przejawem partnerstwa. A co do dominacji cała sztuka polega na tym aby nie wysyłać psu błędnych sygnałów i traktować go jako PRZEWODNIKA bo wtedy MY ZMUSZAMY go do tego żeby nami dominował, ale nigdy w zyciu nie jest tak że pies chce dominować. To my swoim zachowaniem cały czasm mu wmawiamy że jest naszym panem i ma się nami opiekować stąd stres, strach, sikanie, rozrabianie w domu i duzo innych podstawowych problemów. Ale nie chce przez to powiedzieć że szkolenie psa metodą np. pozytywną jest już zbędne p.Fennell uczy nas dobrego rozłożenia sił w stadzie żeby pies zajmował sie zabawą a nie opieką nad całym stadem. To eliminuje już wiele problemów ale szkolenie przychodzenia, siadania i robienia fikołków to juz zupełnie inna bajka. Pozdrawiam
  9. Czy babka robi dobra robote to nie wiem, ale jak dla mnie ten program jest debilny i nie uczy podejscia do psów. Tekst w ostatnim odcinu żeby zabrac psu wodę na połowę dnia żeby nie sikał w domu mnie poprostu rozwalił, a tej babie nakopał bym do du****y. A najgorsze w tym wszystkim jest to że z całego szkolenia o nagradzaniu itp... ludzie zapamiętaja najprostsze metody bo sa najmniej wymagające czyli zabranie wody - paranoja. Liczę tylko na to że kiedyś powstanie program uczący o układie sił w stadzie i budowanie chierarchi metodami p.Fennell który jak dla mnie rozwiązałby 99% jakie ludzie mają z psami, a gdy połączymy go z wzmacnianiem pozytywnym to jest chyba złoty środek na porozumiewanie się, dogadanie się z psem a nie tresure. Ale to tylko moje skromne zdanie może poprostu mam świra na punkcie metody p.Fennell i uważam ja za geniusza ;)
  10. Trafiłem juz na tą stronkę tylko tak jak pisałem powyżej jaki dysk z JAWZ jest najmocniejszy bo jest spory wybór ? A jak narazie najbardziej jestem napalony na ten dysk, z opini jakie znalazłem w podanym przez was wątku materiał z którego jest zrobiony ten dysk jest praktycznie nie zniszczalny, czy ktoś miał z nim styczność : [url=http://www.maxiboo.pl/product-pol-1173-Zisc-dysk.html]Zisc - dysk Fiesta Red -czerwony | Akcesoria dla psów | Zabawki | Sklep zoologiczny - obroże, smycze ,diety weterynaryjne, karmy dla psów,karmy dla kotów , legowiska, prezenty dla właścicieli, super ceny, markowe produkty[/url] Dzięki za pomoc
  11. Dzięki za link, znalazłem tam swietny sklep gdzie są dosyć konkretne zabawki i frisbee, mam pytanie do obeznanych w tym temacie który materiał jest bardziej wytrzymały : Orbe-tuff czy Zogoflex Bo obydwa sa bardzo zachwalane ? Marta & Figa, możesz podać konkretny model dysku jaki jest najtrwalszy twoim zdaniem, bo troche tego jest :)
  12. Witam, Jestem szczęśliwym opiekunem mojej kochanej suni rasy Staffordshire Bullterrier, jesteśmy razem od kiedy była malutka i kupiłem ją od chodowcy czyli juz około 2lat. Interesuje się szkoleniami szczególnie metodą pozytywną oraz dogadywaniem sie z psem na zasadzie stada metodami p. Jan Fennell i ogólnie Akira jest najcudowniejszym psem na swiecie i nie ma z nia zadnego problemu wszystkie cyrkowe sztuczki łapie w 10sekund i potrafi wszystko poza jednym... frisbee. Mianowicie z aportowaniem nie ma żadnego problemu, jej nawyk to potrząsanie i gryzienie aportowanego przedmiotu, ale z tym sobie poradziłem i już wie że to co jej rzucam należy tylko przynieść i nie może tego po drodze gryść, zrozumiała to odrazu i nie było z tym żadnego problemu. Za to jest prroblem z frisbee, poprosty nie znalazłem żadnego które by dało jej rade. Pisze tego posta bo dzisiaj kupiłem kolejne z Trixie takie plastikowe z kulka na srodku i po porannej zabawie frisbee juz nie ma. Rzucam je a Akira z wielką radochą je łapie tylko jak je przyniosła do mnie to po jednym rzucie w frisbee były dwie dziurki, zaznaczam że po drodze nie zatrzymywała się nie gryzła tylko najzwyczajniej na świecie przyniosła. Po drugim rzucie też przyniosła z kolejnymi dziurkami i już było troche wygięte, a po trzecim przestało latać. Nie oszczędzam na swoim psie ale nie stać mnie żeby na każdy rzut kupować jeden spodek :) To co mogłem nauczyc Akire czyli żeby nie gryzła tylko odrazu przynosiła, zrobiłem ale raczej nauczyć bulka żeby mocno nie ściskał się nie da... czy macie jakis pomysł ? Istnieja jakieś pancerne frisbee ? Bulterriery też chcą się bawić :angryy:
  13. Witam, Moja suczka staffordsfire-bullterrier ma teraz około 1,5roku. Od pierwszego dnia u mnie dbałem żeby miała dużo ruchu zabawy z innymi psami gdzie może się wyszaleć ale lubie też z nią długie samotne spacery, i wpadłem na pomysł żeby je wzbogacić o pare detali. Tzn kupiłem obroże z obciążnikami żeby wzmocnić jej kręgosłup, na początku miałem skrupuły czy moje maleństwo moge przywalić takim żelastwem (oczywiście jeden obciąznik a nie wszystkie :) ) Ale po paru minutach treningu kiedy już zdjąłem obrożę Akira skakały do obroży żeby jej ją założyć więc chyba jej sie podoba. To samo miało miejsce przy ciągnieciu obciążenia - też jej się to podoba. Z tym że ja robię trochę inaczej żeby małej niczego nie uszkodzić tzn. stosuje małe obciążenia ale na dłuższych dystansach. Ok i teraz do sedna. Akirę karmie acaną proffessional 4850ME wymieszaną z koniną , i moje pytanie czym wzbogacić jej diete jakie tabletki suplementy żeby mała nie zrobiła sobie krzywdy. Zastanawiam się nad czymś na stawy ale z drugiej strony sama karma jest dosyć bogata, konina też ma świetne zawartości i niechce też przedobrzyć - witaminoza itp... przesada w żadną ze stron nie jest dobra. Przy czym zaznaczam że traktuje to jako zabawe i urozmaicenie spaceru a nie trening pod kątem bicia rekordów. Z gory dzieki za pomoc, Pozdrawiam
  14. Boskie uszy ma jak biegnie, wygląda jakby miała odfrunąć :)
  15. Zastanawiam sie wlasnie na d Bizonem albo Orijenem i niewiem co wybrac, w orijenie boje sie troche tego bialka :(
  16. Jakie badania macie na myśli aby sprawdzić czy pies ma wszystko w normie.
  17. Co według was pod względem składu lepiej zafundować psu, Orijen czy TOTW ? W orijenie przeraża mnie tylko ta ilość białka. Orientuję się ktoś z was ile zawiera kalorii TOTW bizon , niemoge znalesc takiego info a szukam czegos wysokoenergetycznego ?
  18. Wrzucam kilka nowych foto na rozruszanie tematu :) [IMG]http://img137.imageshack.us/img137/600/95787772ij3.jpg[/IMG] [IMG]http://img137.imageshack.us/img137/4343/84591966hm9.jpg[/IMG] [IMG]http://img217.imageshack.us/img217/3974/10704839qw6.jpg[/IMG] Pozdrawiam
  19. [SIZE=2]Witam, Staram się wybrać jak najlepszą karmę wysokoenergetyczna dla mojego staffika niejadka. I zastanawiam się nad tym czy parametr informujący o zawartości mięsa w karmie ma jakieś znaczenie. Zastanawiam się nad dwoma karmami Orijen Adult i 1st Choice Performance z tym że do acany tzn. Orijena mam jakoś większe zaufanie, natomniast 1st choice jako nowa firma w Polsce ściągnieta z zachodu też sie dobrze zapowiada głównie da tego mnie zainteresowała że otwarcie podaje wszystkie składniki czego nie spotkałem na żadnej innej karmie. Mianowicie na orijenie pisze ze jest 70% mięsa ale w składzie jest tylko napis mączka z kurczaka ale procentu juz niema tzn jeżeli podzielimy te 70% przez około 75% krwi, wody itp skladnikow zawartych w mięsie wyjdzie że mamy około 15% mączki czyli faktycznego mięsa w karmie, natomniast w 1st choice otwarcie jest podane że mączka to 32% więc stosunkowo dużo. Dlatego proszę o pomoc co sądzić o takich informacjach. A jeżeli na forum jest jakiś żywieniowiec lub osoba która naprawdę zna sztuczki marketingowe i jest w stanie rzetelni porównać skład tych karm to bardzo proszę. Załączam bardzo ciekawy artykuł, znaleziony na stronach serwisu VETOPEDIA proszę o przestudiowanie i wyciągnięcie wniosków. [/SIZE][quote][SIZE=2][B] Czego powinniśmy szukać w karmie? [/B][/SIZE][SIZE=2]Mięsa, mięsa i jeszcze raz mięsa. Koty i psy są mięsożercami i ich dieta musi opierać się na mięsie. Nie mają rozwiniętej potrzeby jedzenia węglowodanów. W karmach dla zwierząt możemy znaleźć zboża ponieważ są tańsze niż produkty mięsne i utrzymują zmielone części razem, a nie dlatego, że są odpowiednim pożywieniem dla zwierząt mięsożernych. Mięso i tłuszcze powinny być identyfikowalne przez gatunek. Jeśli nie jest on określony, jakość mięsa także nie może być określona. Należy unikać produktów, w których znajduje się niezidentyfikowane: „mięso, „zwierzęta” czy „drób”. Należy unikać produktów, które zawierają dużo mączki roślinnej – są to pokarmowe wypełniacze. Jeśli karma ma zawierać zboża, musimy zadbać o to, by były to pełne ziarna. Wszystkie owoce i warzywa podwyższają jakość, szczególnie jeśli zastępują zboża w karmie. Składniki mineralne są również bardzo potrzebne – jednak trzeba mieć na uwadze to, że jedzenie musi zawierać dużą ilość mięsa, którego minerały nie są w stanie zastąpić.[/SIZE] [SIZE=2][B] Czego należy unikać? [/B][/SIZE][SIZE=2]Strzec się powinniśmy przed karmami zawierającymi: • produkty nieznanego pochodzenia, nie posiadającymi bliżej określonych nazw, np.: „zwierzęta”, „drób”; • sztuczne barwniki, substancje słodzące, konserwanty – zwłaszcza te, które uważane są za rakotwórcze lub są zakazane do stosowania w ludzkim pożywieniu; w karmie dla psów są to zazwyczaj BHT, BHA, Ethoxyquin, Galusan propylu (Propyl Gallate). Niektóre składniki, zwłaszcza produkty rybne, mogą zawierać sztuczne konserwanty, których nie ma w tabelce – jeśli nie są dodane przez wytwórcę, nie jest wymagane umieszczanie ich na liście. Z tego właśnie względu powinniśmy szukać zapewnienia zamieszczonego przez producentów o używaniu jedynie ryb oceanicznych, które nie zawierają sztucznych konserwantów, • mięso i tłuszcze nieznanego pochodzenia – może to być dosłownie wszystko i z całą pewnością będzie miało bardzo słabą jakość.[/SIZE] [SIZE=2][B]Rozdzielanie[/B] Rozdzielanie jest pospolitym działaniem stosowanym przez producentów na nalepkach i należy się go wystrzegać. Składniki karmy są wyszczególnione zazwyczaj w kolejności ich wagi – najcięższe, czyli te, które tworzą największą część jedzenia, są wymienione jako pierwsze. Z rozdzielaniem spotykamy się wtedy, gdy producent wymienia różne elementy tego samego składnika i rozdziela je, np.: kurczak i mączka z kurczaka są produktami pochodzącymi z kurczaka; ryż biały, brązowy, otręby ryżowe, mączka ryżowa – to części tego samego składnika, czyli ryżu. Zasadniczym powodem stosowania rozdzielania jest lepszy wygląd listy składników. Na przykład gdy udział ryżu w karmie jest bardzo duży, producent może rozdzielić jego składniki. W ten sposób produkty mięsne znajdą się na 1 miejscu, a następne składniki dotyczyć będą ryżu. Jednak w połączeniu będą one stanowiły ponad dwukrotną zawartość składników mięsnych. Producenci nie zawsze ujawniają ilość składników, która znajduje się w pożywieniu, więc najlepiej będzie, jeśli ocenimy karmę patrząc na pozostałe podane informacje. Najlepiej jest to zrobić, łącząc wszystkie elementy tego samego składnika razem, ponieważ dzięki temu będziemy mogli oszacować, ile danego składnika znajduje się w karmie naprawdę. Rozdzielanie może również służyć jako podniesienie wiarygodności w liczbę poszczególnie użytych składników. Jeśli na opakowaniu widać dwie formy tego samego mięsa (np. kurczak) na samej górze listy składników, możemy się spodziewać, że prawdziwa zawartość kurczaka w karmie będzie bardzo niska. Nazwa „kurczak” znaczy świeżego kurczaka, który zawiera również wodę. Jest ona usuwana podczas procesu przygotowywania suchej karmy. Prawidłowe miejsce tego składnika powinno znajdować się więc o wiele niżej na liście. Ale jeśli była to pierwsza pozycja na liście, a następną stanowiła „mączka z kurczaka”, rozdzielenie pokazuje nam, że było tam wystarczająco mączki z kurczaka, by umieścić składnik jako pierwszy przed zbożami, których po połączeniu będzie znacznie więcej, niż produktu pochodzącego z kurczaka. Bądźmy uważni, ponieważ nie tylko zboża czy inne składniki pochodzące od zboża mogą być rozdzielone i stanowić większość karmy. Oto inne przykłady: [I]1. Kurczak, mączka z kurczaka, indyk, mączka z indyka, brązowy ryż, tłuszcz z kurczaka...[/I] Wygląda to wspaniale, nieprawdaż? Pierwsze cztery pozycje na liście stanowią składniki „mięsne”. I tylko jedno zboże. [COLOR=Red]Jeśli odejmiemy od mnożnika zawartość wody (której jest około 80%) ze składników „kurczak” i „indyk” zobaczymy, że tak naprawdę powinny one być umiejscowione dużo niżej na liście[/COLOR]. Bardziej prawdopodobny byłby zapis: mączka z kurczaka, mączka z indyka, brązowy ryż, tłuszcz z kurczaka, kurczak (bez wody), indyk (bez wody). Czy nadal wygląda to tak wspaniale? Może nie aż tak bardzo, ale nadal jest bardzo dobrze. Pierwsze dwa składniki to nadal składniki mięsne, które pojawiają się także na dalszych pozycjach. Jest tylko jedno zboże w składzie karmy. Z tego względu powinniśmy zwrócić uwagę na fakt, że tak naprawdę ilość mięsa w karmie jest bardzo niska. [I]2. Mączka z kurczaka, brązowy ryż, biały ryż, otręby ryżowe, jęczmień, tłuszcz z kurczaka...[/I] Na pierwszy rzut oka wygląda to całkiem przyzwoicie. Pierwszy na liście składnik jest składnikiem mięsnym – w mącznej postaci, więc nie musimy odejmować od niego wody. Ale czy jest to naprawdę pierwszy składnik? Niestety, nie możemy być tego pewni. Jeśli połączymy ze sobą wszystkie formy ryżu, może okazać się, że przewyższają swoją zawartością zawartość mięsa z kurczaka. I tak najprawdopodobniej jest. Należy także zwrócić uwagę na fakt, że w karmie znajduje się także inne zboże – jęczmień. Niemożliwością jest więc, by zawartość mięsa w karmie była adekwatna do zawartości ryżu i jęczmienia. Pomijając zwyczaj rozdzielania produktów, musimy również zwrócić uwagę na używanie w karmie wielu różnych składników zbożowych i połączyć je ze sobą, by sprawdzić prawdopodobną zawartość mięsa. Oto przykład: Mączka z kurczaka, brązowy ryż, jęczmień, kasza owsiana, zmielona kukurydza, tłuszcz z kurczaka, mączka z pszenicy, mączka kukurydziana, mączka rybna, kasza... Nie zachodzi tu żadne rozdzielanie, więc możemy przyjąć tą listę za prawdziwą. Jednak musimy zwrócić uwagę na całkowitą zawartość mięsa i zbóż. Pierwszym składnikiem może być mięso, jednak w tym przykładzie, bezpośrednio za nim, znajdują się cztery składniki zbóż, przed zawartością z kurczaka, po której znajdujemy jeszcze więcej zbożowych składników. Widzimy dalszy mięsny produkt (mączkę), jednak jest on dopiero na 9 pozycji. Jest bardzo prawdopodobne, że połączone składniki zbożowe znacznie przewyższają wagowo wszystkie składniki mięsne. Jest to karma ciężka zbożowo. [COLOR=Red]Większość producentów nie umieszcza na opakowaniach dokładnych proporcji składników[/COLOR], które wchodzą w skład karmy, więc dokonanie oceny będzie polegało na naszej wiedzy. Jeśli chodzi o gotową karmę, mądrzej będzie być bardziej sceptycznym, niż ślepo ufać entuzjastycznym reklamom w telewizji czy internecie.[/SIZE] [SIZE=2]Artykuł powstał dzięki uprzejmości: [URL="http://www.dogfoodanalysis.com"]www.dogfoodanalysis.com[/URL][/SIZE] [/quote][SIZE=2] Idąc za tropem tego artykułu karmy 1st choica mają zdecydowanie największą zawartość mięsa, bo jest to oficjlanie podane na opakowaniu czego w żadnej innej firmie nie spotkałem. POzatym ma certyfikat ACMV oraz AAFCO które świadczą o jakości tego mięsa. Kolejna sprawa ktoś z forum pisał że Polska to śmietnik europy pod względem karm, a poruwnując listę krajów w których działa acana to na zachodzie nie jest wcale jakoś sprzedawana natomniast 1st choice można powiedzieć że jest topowom marką na zachodzie i jej sięć krajów w których jest sprzedawana jest kilkanaście razy większa. Na kolejny plus zasługuje to że ma linie weterynaryjną, a minus to jedynie fakt że jest mało znana w polsce bo jest poprostu nowa. Dlatego bardzo proszę o opinie żywieniowców, osób znających się na rzeczy - czy warto zainteresować się tą karmą. Z góry dzięki. Pozdrawiam [/SIZE]
  20. [quote name='Birmanka']Hmmm ... a mi się wydaje, że kolejność składników w składach karm świadczy o tym jaka jego ilość została uzyta do produkcji karmy np. 30% kurczaka przed procesem obróbki czyli biorąc pod uwagę, że mięso zawiera jakieś 75 % wody to ile tego kurczaka jest faktycznie w takiej karmie ??? Właśnie to mnie dziwi dlaczego na opakowaniach podają składniki PRZED procesem obróbki a nie podają faktycznego składu produktu końcowego czyli już suszu :/ i zachwalanie niektórych dystrybutorów, że karma jest robiona ze świeżgo mięsa poprostu mnie śmieszy 8) niech taka karma ma i 30 % mięsa użytego do jej produkcji ... minus te nieszczęsne 75 % wody to zostaje raptem 7,5 % mięsa w produkcie końcowym .... [/quote] No i właśnie tutaj mam do was pytanie, jeżeli na karmie uznawanej przez zemnie za jedną z najlepszych tzn ORIJEN na opakowaniu jest napis 70% miesa 65%kurczak 5%ryba a dalej czytająć skład jest napis mączka z kurczaka ale nie ma ile procent mączki tzn. że to 70% to mokre mieso z którego otrzymamy okolo 14% mączki i znowu wychodzi że to jeden wielki wałek ? Jak do tego w takim razie się ma "podobno" nowa na polskim rynku najlepsza karma 1st choice która podaje w składzie procentowo mączke około 32% więc według przelicznika że 80% to krew, woda itp to z 1,6kg wychodzi 1kg karmy więc wniosek że to najbogatsza pod względem ilości mięsa karma ??? Jestem właśnie na etapie wyboru Orijen czy 1st choice wieksze zaufanie mam do oriena ale za to 1st choice podaje wszytkie info z procentami na opakowaniu to dobrze świadczy ? [B]Która karma jest lepsza pod względem składu Orien Adult czy 1st choice dla psow aktywnych ??? Proszę znawców tematu o konkretną odpowiedź bo sam niewiem co wybrać ? [/B] I pytanie drugie do SAWY Chodzi tu o kwestie napisu premium super premium itp.... Na opakowaniu Oriena CHYBA bo niemam go teraz przy sobie niema zadnego napisu co do klasy karmy, natomniast na 1st choice na opakowaniu tez nic nie wiedze jedynie dopiero na nalepce dystrybutora jest napis najlepsza kanadyjska karma klasy super premium wiec to tez podejżane. W takim razie jakie są NAJLEPSZE POD WZGLĘDEM SKLADU karmy dostene na polskim rynku ??? Na zachodzie 1st choice to podobno mocna czołówka, ale w polsce coś mało opini na jej temat ?
  21. [quote name='Birmanka']Hmmm ... a mi się wydaje, że kolejność składników w składach karm świadczy o tym jaka jego ilość została uzyta do produkcji karmy np. 30% kurczaka przed procesem obróbki czyli biorąc pod uwagę, że mięso zawiera jakieś 75 % wody to ile tego kurczaka jest faktycznie w takiej karmie ??? Właśnie to mnie dziwi dlaczego na opakowaniach podają składniki PRZED procesem obróbki a nie podają faktycznego składu produktu końcowego czyli już suszu :/ i zachwalanie niektórych dystrybutorów, że karma jest robiona ze świeżgo mięsa poprostu mnie śmieszy 8) niech taka karma ma i 30 % mięsa użytego do jej produkcji ... minus te nieszczęsne 75 % wody to zostaje raptem 7,5 % mięsa w produkcie końcowym .... [/quote] No i właśnie tutaj mam do was pytanie, jeżeli na karmie uznawanej przez zemnie za jedną z najlepszych tzn ORIJEN na opakowaniu jest napis 70% miesa 65%kurczak 5%ryba a dalej czytająć skład jest napis mączka z kurczaka ale nie ma ile procent mączki tzn. że to 70% to mokre mieso z którego otrzymamy okolo 14% mączki i znowu wychodzi że to jeden wielki wałek ? Jak do tego w takim razie się ma "podobno" nowa na polskim rynku najlepsza karma 1st choice która podaje w składzie procentowo mączke około 32% więc według przelicznika że 80% to krew, woda itp to z 1,6kg wychodzi 1kg karmy więc wniosek że to najbogatsza pod względem ilości mięsa karma ??? Jestem właśnie na etapie wyboru Orijen czy 1st choice wieksze zaufanie mam do oriena ale za to 1st choice podaje wszytkie info z procentami na opakowaniu to dobrze świadczy ? [B]Która karma jest lepsza pod względem składu Orien Adult czy 1st choice dla psow aktywnych ??? Proszę znawców tematu o konkretną odpowiedź bo sam niewiem co wybrać ? [/B] I pytanie drugie do SAWY Chodzi tu o kwestie napisu premium super premium itp.... Na opakowaniu Oriena CHYBA bo niemam go teraz przy sobie niema zadnego napisu co do klasy karmy, natomniast na 1st choice na opakowaniu tez nic nie wiedze jedynie dopiero na nalepce dystrybutora jest napis najlepsza kanadyjska karma klasy super premium wiec to tez podejżane. W takim razie jakie są NAJLEPSZE POD WZGLĘDEM SKLADU karmy dostene na polskim rynku ???
  22. Jezeli często zaglądasz na dogfoodanalysis to może wiesz jak mam znaleść tam Acane bu szukałem to w 5* znalazlem acane sport ale to nie była ta oferowana w Polsce tylko sport&agility i opakowanie tez inne a karme którą karmiłem tzn Acana Extreme ME 4950 wogóle tam nie mogę znaleść. Niewiem czy jest tak slaba ze jej niema czy tak dobra ze ma 8* i jest ponad rankingiem :)
  23. No właśnie dlatego zapytalem jakich metod bo komuś komu niechce się pracować z psem to wszystkie metody to nos w siki i zlac psa, co ty myslisz ze pies sie urodzi i bedzie wszystko umial dogadaj się z nim. Co do metod jezeli szukasz prostego sposobu na szkolenie i dobry kontat tzn dobry sposob porozumiewania sie z psem zainteresuj sie klikerem. A taka szybka metoda na juz to na spacerze odrazu po siku i kupie daj nagrode (sa duzo lepsze i tansze rzeczy niz pedigree-nie kupuj niczego co widzisz w tv tzn pedigree chappi itp) a jak nasika w domu wytrzyj i nic nie rob nie odzywaj sie do psa jakby nie istal nie bij, nie mow zly pies, jak podejdzie jak bedziesz wycieral, zero glaskania, bicia gadania itp poporstu tak jakby nie istnial.
  24. [quote name='ktrebor']Zmiany wyglądzie psa wynikające ze zmiany karmienia, widoczne są najwcześniej po około 45 dniach. Biorąc pod uwagę skład jak i cenę to karma ta jest jednym z wielu standardowych / przeciętnych produktów jakich wiele na polskim rynku.[/quote] Możesz w takim razie polecić jakieś karmy wg ciebie najlepsze pod względem składu ? Natrafiłem na jakąś ulotke 1st choica i z tego co tam wypisują to procentowy udział mięsa jest podawany jako suche mięso, a w wiekszości innych produktów jest to mięso normalne tzn takie gdzie około 80% to woda, krew itd... Dlatego analogicznie patrząc to np w acanie extrem którą wczesniej karmiłem jest 70% mięsa więc po wysuszeniu tak naprawdę jest go około 14% natomniast w karmie 1st choice jeżeli to wszystko co jest tam napisane jesyt prawdą to w karmie jest 160% miesa czyli wygląda na to że z 1,6kg mięsa jest robiony 1kg karmy. Niema soi ani innych tanich wyoelniaczy no sam niewiem - myśle że jak narazie tochyba najlepsza karma oferowana na rynku. Sam testuje ją dopiero niecałe 2tygodnie ale pies je ją chętnie a był strasznym niejadkiem co do innych objawów-efektów to jeszcze za wcześnie żeby coś zauważyć.
  25. Niechcę zakładać kolejnego wątku więc zapytam tutaj orientujecie się jak wygląda polskie prawo co do kagańców i puszczania psa bez smyczy. Tzn moja sunia jest bardzo posłuszna i słucha wszystkich komend, nie należy do ras agresywnych więc z tego co się orientuje nie musi chodzić na spacer w kagańcu jak jest na smyczy tak ? A czy jest jakis przepis ze jezeli pies ma kaganiec to moze byc spuszczony nawet w miejscach gdzie są ludzie bo z tego co czytalem w kodeksie jest to jakos tak ujęte ze : - Psy z listy ras agresywnych oraz psy agresywne mają być w kagańcu i na smyczy. - Psa można puszcać w miejscach mało uczęszczanych przez ludzi ale nie może to być plac zabaw ani publiczny skwer. I pare jeszcze innych bzdurnych przepisów tylko na samym końcu artykułu w kodeksie jest wpis że to są ogólne wytyczne i każde miasto ma swoje uwarunkowanie tzn może być tak że jaieś miasto sobie życzy że każdy pies ma mieć smycz i kaganiec. Tylko problem w tym że chciałem znaleść jakieś informacje konkretnie o moim miescie na oficjalnej stronie gov na nie oficjlanych i zero. Nigdzie nic więc w jaki sposób mamy egzekfować przepisy skoro są one ściśle tajne. Orientuje się ktoś co gdzie jak gdzie kagancie gdzie smycz bo ja juz nic niewiem :(
×
×
  • Create New...