_jamaica19

:-(podnoszę maluszka

czy to tylko wypadająca sierc? czy moze też łupież? Fademu siersc leci tonami, juz sama nie wiem czy z braku witamin czy z grzybciy którą przeszlismy. Jak karmisz gotowanym to dawaj mu odpowiednie warzywa, a najlepiej karmic dobrej jakosci karmę- polecam royall canin junior. I zycze duzo zdrówka.

Fado okazał się potwornie chory, już troche się otrząsnełam z wczorajszej diagnozy i zaczynam byc zła na kobiete ktora dopuscila się by malec miał takie wady i to już na całe swoje pieskie zycie. Endoskopia dróg oddechowych i przełyku: zwężenie nozdrzy zewnętrznych i wewnętrznych, przerost migdałów podniębiennych, przerost podniębienia miękkiego w zakresie łuków skrzydłowo- podniębiennych, bardzo silny przerost fałdów głosowych krtaniu prowadzący do zwężenia cieśni krtaniowej o połowę, zmiany zapalne w okolicy górnego zwieracza przełyku, zwęrzenie przełyku na wyskokości serca, niedomykalnośc dolnego zwieracza przełyku. Wskazania to operacja, koszt 1200 zł, dr. skrzypczak powiedzial jednak nam wprost ze nie chce nas do tego namawiac bo sa nikłe szanse ze fado przezyje tak powazna operacje. Zostawienie go tak jak jest: biedak się męczy strasznie, chyba go to wszystko boli, no i niedotlenienie- bo ciagle jest niedotleniony zaprowadzi go do choroby serca... :-(:-(:-( sytuacja jest beznadziejna, i praktycznie bez wyjscia sam lekarz tka powiedzial.

na wakacjach nad morzem:) [url]http://img147.imageshack.us/img147/7374/dscf4986gq7.jpg[/url] [url]http://img147.imageshack.us/img147/dscf4986gq7.jpg/1/w2592.png[/url]

powiedzcie mi prosze w jakim rodzaju kostek bedzie najmniejsza ilośc kosci, na dzien dzisiejszy podaje BARF z warzywami dla psów dorosłych 7zł za kg. i zastanawiam sie czy w jakiejs mieszance jesty mniej kości moze sie ktos z was orientuje?

a co jesli pies nie chce jesc rano tylko np o 11 sniadanko bo taki z niego leń?:diabloti: czy to mu jakos szkodzi?

Chcialabym się dowiedziec jakie są najlepsze witaminy w tabletkach dla psa. Fado nie toleruje nic co się posupuje więc duża czesc odpada niestety. Karmię go barfem i chciałabym uzupełnic mu ta diete witaminami:loveu::loveu: Dzis używam Milti Vit Canis- karma uzupełniająca witaminowao-mineralno-aminokwasowa dla psów, ale nie mam pojecia czy to jest dobre:)?

[quote name='Martens']A próbowałaś np. podawać skrzydełko i trzymać je w ręku, żeby pies obgryzał? Bo zazwyczaj psy na początku się na takie jedzenie rzucają, potem dopiero są spokojniejsze i uczą się gryźć normalnie. I szczerze mówiąc nie wiem, czy kupka Twojego psa jest normalna, czy jednak tych kości jest za dużo. Ale zawsze możesz wstawić zdjęcie :-D[/quote] hehehe z tym zdjęciem to chyba bym zaraz dostała ostrzezenie:evil_lol::evil_lol: jeśli faktycznie jest w niej za dużo kości, to jak mogłabym to zmienic? A ze skrzydełkiem próbowałam ale fado ma za długie podniębienie miękkie i do czasu operacji takie jedzenie niestety nei przejdzie.

Jestesmy na barfie od ok 1,5 miesiąca. Piesek dostaje barf w kostkach, nie mam możliwości mielenia w domu, a dławi się kiedy daje mu np. całe udko. jeśli chodzi o wypróżnianie- zazwyczaj rano np robi dwie kupy. ale jako takich problemów z wypróżnianiem się nie zauwazyłam, może na poczatku jak zaczelismy stosowac barf to były zaparcia i sypiące się kupy, teraz t esypiące się są też czasami ale nie zauwazyłam zeby pies miał jakimś z tym problem No i kawałków jedzenia też nie ma. kosci w miesie sa bardzo dobrze zmielone.

a czy ktoś mi może powiedziec co znacza bardzo jasno żółte qpy:oops: prawie ze białe, piesek jest na barfie.

chociaż ja już chwaliłam barf:D pochwale jeszcze raz. ;) bylam już u progu załamania, bo buldog francuski ciągle chorował, byl tragicznie chudy, i nie jadł NIC- dosłownie W polowie listopada odkryłam barf w kostkach- od tego czasu problemu sie rozwiązują, piesek przytył może nie dużo ale zawsze coś i staramy sie go podkarmiac, je w końcu z apetytem! i powoli wychodzimy na prostą z chorobami. Żadna karma do tej pory tak nie dzialala, bo żadnej nie chciał jesc, wiec dla niejadków polecam barf jak najbardziej :loveu::loveu::loveu:

dla porownania: fado jak ma rok:) najbardziej uparty pies jakiego znam:diabloti: [URL]http://img385.imageshack.us/img385/4375/rockstarks5.jpg[/URL] gwiazda rocka:cool3: [URL]http://img244.imageshack.us/img244/1733/p8280437qg4.jpg[/URL] księciunio na wakacjach w mielnie [URL]http://img338.imageshack.us/img338/8051/fd155f2677fs1.jpg[/URL] rozważny i romanytyczny [U][COLOR=#800080][URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img385.imageshack.us/img385/3429/dscn3375lq5.jpg[/IMG][/URL][/COLOR][/U] dobrze że mamusia tak o mnie dba:lol:

w styczniu zabieg. U dr. skrzypczaka we wrocławiu.boimy się..

coż moge cie pocieszyc. u mojego psiaka jest tak samo. Zamiast masywnego BF miałam szkieleta któremu mozna było policzyc żebra. Pies nie chciał jesc NIC. Problemy z sierscia, przeziembienia itp- jedna choroba wklekła się za drugą. Przerobiliśmy wszystkie karmy- po 1 dniu mu się nudziło, gotowane jedzonko-mniej wiecej po 4 dniach. i tak samo było karmienie z reki, wciskanie na siłe, jakies jogurty polane karmą nic nie działało. Dopoki nie odkryłam BARFU[co prawda w kostkach, bo nie mam jak mielic kości a fado wymiotuje jak je nie mielone] Pies nabiera powoli wagi, plus do tego jakies witaminy, na podtłuczenie boczek i troche smalcu. też myslalam ze musze go przetrzymac zeby to nie on dyktował co bedzie jadł- ale kiedy pies nie miał siły wstac z legowiska, ustąpiłam Nie odmawiamy mu teraz prawie niczego[w małych ilościach] zeby tylko przytył i poki co- juz 2 miesiac je! Wiec moze sprobuj ten barf-bo ja też już byłam na krańcu załamania.

Fado w wieku 9 miesięcy był poddany narkozie, gdy miał robione rtg przełyku, i wpuszaczny baryt. ogolnie wszystko zniosł dobrze. tylko że był troche starszy

faktycznie, po prawie miesiacu podawania- pies jest cięzszy niż był. a co mogę mu dawac zeby troche obrósł w tuszczyk??[ma niedowage]

dołączam sie do dogomaniaków z opola!! razem z rocznym BF:) witamy wszystkie psiaki i ich wlascicieli

Mam buldożka francuskiego, niedawno przeslziśmy na diete barf, jednak piesek ma bardzo dużą niedowagę(ze wzgledu na przerost podniębienia miękkiego- bedzie poddany operacji), i ze jest strasznym niejadkiem dopiero teraz zaczął jesc) w związku z tym czy mogę podawac mu glukoze? I w jakich ilościach jeśli tak.

czy wasze psy także schudły po tych kostkach?? Fado je od tygodnia, nie wiem czy to mozliwe zevby mu nie słuzyły, czy po prostu po nich się chudnie?

po kilku dniach stosowania moge powiedziec: nic nie smakowało tak fademu jak wlasnie kostki. Buldożek nie chciał NIC jeśc, żadnej karmy, ani gotowanego, karmiłam go łyzeczką i to musialam wciskac w niego na siłę. a teraz? miska wylizana do konca,a pies się ciągle dopomina. Mniejsze kupy, chociaż jeszcze chyba nie do konca jego organizm sie przywyczaił bo coś dzisiaj są jakby rozwolnione. ale najwazniejsze ze je. ja wystawiam im duzy plus. [b]bura[/b]najlepiej zadzwoń do głównej dystrybutorki- z rudy ślaskiej, tel jest na stronie i spytaj o kielce, w spisie narazie tez nie ma nikogo z opola, a jednak idzie dostac tutaj barf, wiec może u ciebie tez:)

I w opolu jest już dystrybutorka:) Wiec w koncu zobaczymy co to za wynalazek

nooo Czesc Chefrenku już kiedys dzwonilam na AR do wrocka ale nie umialam znalezc zadnego konkretnego weta ani numeru. jakbys miała konkretny adres albo numer pod ktory mogłabym zadzwonic to bardzo prosze!:*

Fado ma napady 'bezdechu', bardzo często zwraca, przy wysiklu szybko się męczy, nie może brać do pyszczka większych zabawek bo zaraz ma odruch wymiotny. Wszystko to sklada się na przerost podniębienia miękkiego. No i teraz problem gdzie się z tym udac? Jestem z opola, gdzie dobrych wetow jest jak kot napłakał. Myslalam może nad wrocławiem tylko kompletnie nie wiem z kim się skontaktowac, na czym dokladnie polega taki zabieg, jakie jest ryzyko. Jesli ktos z was ma bulwe z takim problemem to prosze napiszcie

fado ma 9 i pół miesiąca. Trafił do mnie z pseudhodowli jako ostatni buldożek, chory, zarobaczony. Dziś doszlismy już do siebie i oprocz tego że jestem bardzo niechętny do jedzenia(tylko swojego:D bo od panci zjem wszystko) to życie ze mną jest super. 1 dni fada po przyjezdzie... [url=http://imageshack.us][img=http://img230.imageshack.us/img230/5819/dscn2955il4.jpg][/url]

temat wprost stworzony dla mnie i Fada. Ma 9miesiecy i jest buldożkiem francuskim, który owinął sobie nas wokół palca. Gotowane zje przez 2 dni z miski pozniej mu się nudzi, karmimy go z ręki karmą purina pro plan a zeby to zjadł mieszamy z pasztetem i tak od pół roku, a fado i tak ma swoje humorki i jest chudzielcem. Oczywiscie wszystko co ludzkie nie jest mu obce i kiedy ktoś je jakiś posiłek to on pożera go wzrokiem Jeśli chodzi o przegłodzenie go to nie działa, na dwa dni potrafi zjesc 3ziarenka karmy i być obrazony na cały świat. CHyba to się juz nie zmieni