Jump to content
Dogomania

Sardynka

Members
  • Posts

    16
  • Joined

  • Last visited

Sardynka's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Nie, takiej gwarancji nie może dać ani pseudohodowca, ani dobra hodowla. Nie jestem śmieszna, a w tej chwili to Ty mnie obrażasz! To, że rodzice mają zła psychikę, nie znaczy, że ich potomstwo też. Ktoś, kto decyduje się na takiego psa MUSI umieć go wychować! Wiadomo, że pierw szczenię otrzymuje metrykę, a jeżeli właściciel chce psa wystawiać - wyrabia mu rodowód. To w tym złego, że jeżeli szczeniak otrzymał matrykę, ma ona trafić do właściciela. Nie jestem naiwna - co jest znowu obrazą w stosunku do mojej osoby. Jeżeli napotkamy ogłoszenie z danymi kupującego, zaraz możemy poruszyć odpowiedni punkt - że nie dotrzymano umowy, gdyż pies miał być na kolanka, a został rozmnożony. Wtedy właściciel musi zapłacić nam karę w wysokości np. 10 000zł. A co do egzekwowania, to wystarczy, aby hodowca otrzymywał w określonym z kupującym terminie zaświadczenia od weterynarza, że zwierzę zostało wykastrowane. Nie ma przymusu i obowiązku robienia szkolenia! Od tego jest klasa szczeniąt, żeby pies przyzwyczaił się do wystaw i nie tylko. W przeciwieństwie do niektórych, potrafię obiektywnie ocenić psa. Nieraz stwierdzam, że moj pies zasługuje na 2 miejsce, nie pierwsze. Dlatego, gdyż każdy z Was pisze i nie chce się przyznać, że chodzi o zarobki. Przynajmniej pseudohodowcy mówią wprost, że chodzi o kasę, a Wy za każdym razem zaprzeczacie!, dlatego uważam ich za bardziej wiarygodnych i uczciwszych, niż Wy Skoro psy rasowe (ale bez rodowodów), wyglądające tak, jak dana rasa nazywacie mieszańcami , to w takim razie to nie jest nawet prawie rasowy pies! To poprostu ZWYKŁY BUREK! Za granicą nie mają jakoś żadnych obiekcji co do usypiania bezdomnych psów, jest ściśle określony termin, jeżeli w tym czasie zwierze nie znajdzie nabywcy (starego lub nowego właściciela) zostaje usypiane. Dlatego nie mają problemów z przepełnieniem schronisk. A psy tam trzemane mają zapewnione przez ten czas godziwe warunki bytowania. To chyba znacznie lepsze rozwiązanie niż smród, bród i głód... Nie wiedzialam, że suka po kilku miotach od razu będzie chora, to nie ta bajka... Nie ma tu żadnych obraz, więc nie moge dostać ostrzeżenia (wg regulaminu). Ostrzeżenia należą się nie jakiej Edzinie, która nazwała mnie osobą naiwną, i śmieszną.
  2. To gdzie byśmy się mieli oglaszać ze sprzedażą rasowych zwierząt, gdyby wszędzie polikwidowali dział zwierzęta?!
  3. Milego dnia? - o co Ci z tym chodzi?
  4. Jak by zrzuciły się wszystkie organizacje i kluby kynologiczne i felinologiczne, to by musiali coś zrobić z tym problemem. Nie ma obowiązku chipowania kociąt, tylko kotów prezentowanych na wystawach. Jeżeli własciciel chce wystawiać kota - musi sam sobie zrobić chipa, chyba, że hodowca sam zrobi go wcześniej, ale nie ma takiego obowiązku! A czy zagwarantujesz mi, że dany pies będzie zdrowy, wystawowy lub hodowlany? - nie, bo na to nie ma gwarancji! W żadnym wypadku rodowód nie gwarantuje dobrej psychiki, to, że ich rodzice mają dobrą psychikę, nie znaczy, że potomstwo będzie miało równie dobrą! Bardzo często się zdarza, że psy po rodzicach z wzorcową psychiką są albo bardzo agresywne, albo bojaźliwe. W dużej mierze zależy to przede wszystkim od środowiska w jakim są wychowywane, od właściciela, jego podejścia do zwierzęcia, traktowania i utrzymania itp. a nie od rodowodu. Jak byś była doświadczonym hodowcą, to bys wiedziała, że każdy szczeniak ma prawo do otrzymania rodowodu! Jak ktoś by chciał na kolanka, to może sobie kupić szczenię po rodowodowych rodzicach. W rodowodzie może umieścić odpowiednią odnotację, że pies nie jest wystawowy lub hodowlany, a od tego jest umowa, żeby sobie zastrzec, że jeżeli pies zostanie rozmnażany, muszą zapłacić karę w wysokości np. 10 000 zł. - zaraz by im się odechciało rozmnażania! Szkolenie nie jest obowiązkowe, jest ono dla chętnych! Nie mówiłam o zamykaniu psa w klatce, bo należy się spacer - obycie się z miastem i obcymi ludźmi. Rodowód można kupić! Gdyby wystawy były uczciwie sędziowane, to czemu nie! Są układy, układziki i tego nikt nie zmieni - na wystawie w Bydgoszczy wygrał pies, który nawet nie miał wymiarów min. na psa - był mniejszy od nie jednej suki - sędziowała znajoma pewnego hodowcy - to niby uczciwość!? Jak najdroższe - widać chęć zarobku. Nikt nie wyrzuci psa za 1000zł, bo już poniósl koszta, nie tylko związane z zakupem, ale także z szczepieniami, odchowaniem itp. Więc mogli byście sprzedawać za 1000zł, a nie za 1500zł i więcej, jezeli nie chodzi o zarobek. Piękne psy?! - to Ty nie pisz bzdur! Głównie, to wina kupujących. Znam pewną Panią - kupili psiaka (za 50zł), wiedząc o tym, że będzie on nie rasowy. Spytałam, dlaczego kupili mieszańca - otrzymałam odpowiedź: bo był tani, a nam nie potrzebny jest rasowy. Gdy podrósl zacząl być trzymany na łańcuchu, po pewnym czasie zostal oddany do schroniska. To nie wina sprzedawcy - tylko kupujących. Tak, czy inaczej ktoś kupując psa za 1000zł go nie wyżuci!
  5. [FONT=Arial]Jeszcze raz postaram się Wam wszystko dokładnie wytłumaczyć…[/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Może zamiast czekać na stempelek od ZKwP poproście ich, aby wysłali list do Rządu o obowiązkowej kastracji zwierząt nie hodowlanych, przez co znacznie zmniejszy to populację psów bez rodowodów. Jeżeli jednak ktoś by sprzedawał zwierzęta nie rodowodowe powinno mu się wlepiać wysoką grzywnę, aby już nigdy więcej nie sprzedawał zwierząt nie rodowodowych, i tak po kolei, aż w końcu by im nie opłacał się interes, i by przestali rozmnażać zwierzęta nie hodowlane. [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Popieracie akcję rasowy=rodowodowy, jednak to nie przynosi rezultatów. Gdy ktoś kupuje psa lub kota liczy się cena, i to, że jest napisane, że jest rasowy. Poza tym, rodowód nie świadczy o tym, że pies będzie w 100% zdrowy lub wystawowy.[/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Niestety, Związki oprócz założenia akcji nie robią nic w tym kierunku… Korzystają z okazji, i sprzedają zwierzęta bez rodowodów, podczas, gdy to Wy staracie się o stempelek, żeby na Allegro nie umieszczano ogłoszeń o sprzedaży szczeniąt, oraz kryciu, tylko o adopcji . Piszecie na różnych serwisach, że ten, kto należy do Związku sprzedaje tylko pieski z rodowodem, to nie prawda![/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Jak już wcześniej pisałam, rozmawiałam z pewną sędziną kynologiczną, która mieszka w Warszawie. Po kilku minutach rozmowy przedstawiła mi się, kim jest, i bez jakichkolwiek kompleksów zapytała mi się, czy interesuje mnie szczenię z rodowodem, lub bez… [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Podobnie było z dwoma właścicielami hodowli. Jego pies wygrał nie słusznie, po kilku miesiącach zauważyłam ogłoszenie owego Pana, że skupuje szczenięta od 50-350zł. i sprzedaje jako „swoje – rodowodowe”. Następnie widziałam ogłoszenie drugiego Pana, było w nim napisane, że jest możliwość kupna szczeniaka z metryką lub bez. Jego wytłumaczeniem było to, że szczenięta, które nie nadają się na wystawy nie otrzymają rodowodów, a każdy szczeniak z miotu ma prawo do otrzymania metryki, nawet, jeżeli nie jest wystawowy, jeżeli hodowca nie chce, aby właściciel wystawiał z powodu jakiejś wady (np. umaszczenia), to może umieścić odpowiednią notkę w rodowodzie. - i to są niby ludzie przepisowi, którzy nalezą do Związku.[/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Oburzający jest fakt, że zwykłych ludzi potępiacie, jednak gdy jest to sędzia nie czepiacie się go, pomimo oszustw, układów, układzików… A to tylko dlatego, bo każdy z Was się boi odezwać, bo pies nie zaliczy wystaw potrzebnych do uprawnień hodowlanych, bo jak już pisałam wszyscy sędziowie mają układy, a jak jednemu się nie spodoba jakiś gość, to zaraz mówi to swojej elicie, a Ci mu np. zamiast dawać ocenę doskonałą dają bardzo dobrą. Uczciwości nie ma na wystawach i nie będzie, a ten, kto zadrze z elitą, nie ma co już się pokazywać na wystawach. Sędziowie przede wszystkim nie powinni mieć własnych hodowli, gdyż wiadomo, że gdy w stawce będzie pies z ich hodowli on wygra, pomimo, że nawet na to może nie zasługiwać. Sędziowie nie powinni mieć także dostępu do rodowodów i wszelkich danych , gdyż jak nie wybiorą za swojej hodowli, to psa znajomków. [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Dziwicie się, że ludzie nie mają szczeniąt z rodowodami, a jest to zasługa „mądrych” ludzi, którzy obowiązkowo wymyślili sobie 3 wystawy potrzebne do uprawnień hodowlanych. Wystarczyły by jedynie testy psychiczne, badania potwierdzające brak wad w zależności od rasy oraz prześwietlenie. Proszę, nie tłumaczcie się tym, że pseudohodowcy mają psy, i szczenięta z wadami, gdyż wiele razy widziałam szczenięta po rodowodowych rodzicach, które były o wiele lepsze, od szczeniąt rodowodowych. [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Udajecie mądrych, i wyśmiewacie się z ludzi, którzy rozmnażają psy bez rodowodów, choć ich rodzice takowe posiadają. Rodowód jest ponoć świadectwem pochodzenia, jak więc wytłumaczycie fakt, że obrażacie tych ludzi nazywając wyhodowane przez nich zwierzaki mieszańcami, burkami, w typie danej rasy itp… skoro rodzice tych zwierzaków posiadają rodowody, a nie posiadają wystaw i nie przynależą do żadnego związku. Czy zaliczone wystawy, i stempelek w rodowodzie świadczą o tym, że pies jest rasowy?! Twierdzicie, że wystawy, to tylko dobra zabawa i konkurs piękności… Dla mnie stanowią przymus i obowiązek, dla tych, którzy chcą na świat wydawać szczenięta z papierami. Bo jaki normalny człowiek wstawał by o 4.00 rano, pakował psa w kufer, i przejeżdżał z 300km (i więcej) w jedną stronę tylko po to, aby się „pobawić” się na wystawie, czy zdobyć tytuł?! [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Udajecie, że nie chodzi Wam o zyski, tylko, że kochacie pieski…Miejcie choć trochę odwagi cywilnej i nie pogrążajcie się w obłudzie, że hodujecie pieski z miłości. Jest wiele hodowców na tym forum, którzy sprzedają za grubą forsę, a mogli by sprzedawać za symboliczne 800-1000zł. a właściciel by dbał, więc skoro nie chodzi tu o zyski dlaczego sprzedajecie za 1500zł. i więcej?! Wszak proponujecie innym wziąć bureczka (lub kilka) ze schroniska i uratować „psie serduszka” – czemu więc tego nie robicie, skoro w schroniskach są takie „piękne i wspaniałe” pieski. Jak już wcześniej pisałam prawda jest taka, ze tam są tylko brzydkie, niechciane kundle, kalekie fizycznie lub psychicznie, nadające się tylko do eutanazji (tak, jak rozwiązują ten problem za granicą i nie ma problemów z przepełnionymi schroniskami)! Każdy chce żyć, jednak większość zwierzaków będących w schroniskach po prostu się męczy, a Wy przedłużacie im te cierpienia!!! [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Powiem to jeszcze raz: Nie uwierzę, że jeździłaś kilka razy w te i powrotem do krycia po 400km, zamiast zostawić suczkę u hodowczyni, i przyjechać za parę dni. Cieszę się, że kogoś to ubawiło, jednak to nie były żarty, nie uwierzę także w to, że renomowane hodowle, które posiadają własnego psa jeżdżą po całej Europie w poszukiwaniu dobrego reproduktora, skoro mają na miejscu. Napisane było, że hodowle, które mają własnego psa, to fabryki, w takim razie większość hodowli z uznaną renomą jest fabryką. Ja bym nie wolała wracać do Twoich postów…[/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]P.S. Do wiadomości moderatora nie ma żadnych wulgaryzmów, ani obraźliwych słów w stosunku do użytkowników. Wiadomość została dokładnie sprawdzona!!! [/FONT] Jeżeli sprzedają 4 tygodniowe szczeniaki, to są nie normalni! (co nie znaczy, że Was popieram!).
  6. Dostalam PW, że naruszyłam regulamin. Chciała bym się dowiedzieć, gdzie go naruszyłam, i dla czego Saskja za nazwanie mnie wrednym babskiem nie dostała ostrzezenia?! To, że nie podobają się Wam MOJE POGLĄDY, nie znaczy, ze trzeba od razu wystawiac ostrzeżenie!
  7. Nie traktuję wszystkich ogólnie, bo tak, jak napisalam wczesniej ok., 1% uzytkowników jest w miare normalny. Niestety - allegro nie zgodzi się na NIE umieszczanie ogloszeń zwierząt bez rodowodów, gdyż głównie z nich się utrzymuje, taki pomysł nie jest w ogóle realny... a tak, jak napisałam wcześniej nie popieram ani Was, ani pseudohodowców...
  8. Wracając do poprzednich stron...I ja Was niby obrażam?! Szkoda tylko, że nikt nie zauważył tego, że Pani moderator, która ponoć przestrzega regulaminu forum naruszyła go nazywając mnie pseudohodowcą. Nie ośmieszajcie się, bo najwidoczniej nie poczuliście prawdziwej obrazy – zbluzgania z ziemią!!! Skoro są równe prawa na tym forum, to w takim razie Pani moderator należy się nagana!!!Do Twojej wiadomości posiadam TYLKO psy rasowe z rodowodem. A co do rasy, to nie bądź taka wścibska!Proszę mi nie mówić, że się nie znam, bo w przeciwieństwie do Ciebie znam się i to lepiej, niż nie jeden sędzia, który w dodatku myli wzorzec! Jak masz sukę, której ciągle potrzebna jest cesarka i robienie USG to wybacz, ale to już nie mój kłopot :P Każdy cesarki nie musi robić, więc nie wliczaj tego do kosztów utrzymania miotu. Poza tym 250zł w zupełności starczy na odchów szczeniaka.Pisałaś, że to kwota utrzymania szczeniaka u pseudohodowcy to 250zł (tyle, ile napisałam), tylko sprzedając po 200-300zł nie miał by w ogóle zysku z tych szczeniąt, poza tym z tego, co mi wiadomo pseudohodowca nie płaci za przegląd, metryki, kartę krycia, szczepienia i odrobaczenia itd.!!!!Lemoniada – a ja jestem oburzona Tobą!Nie jestem gościem, tylko jestem zarejestrowana, a te Wasze sztuczki blokowania mi kąta są żałosne… Najwidoczniej sama się ośmieszasz, i nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Tak, kochałam i kocham zarówno psy, jak i koty. Nikt Ci nie kazał jeździć po 100 do reproduktora – to, co zaproponowała hodowczyni było bardzo dobrą propozycją. Wy mnie prowokujecie tym swoim gadaniem!!! Znalazłam tutaj wiele obraz do mojej osoby, a moderator powinien być sprawiedliwy i w takim razie powinien wyznaczonym osobą, które mnie obraziły wstawić ostrzeżenie (także sobie samej)!!! Co najwyżej sama jesteś wrednym babskiem (do moderatora: to nie jest obraza, a jeżeli bym dostała kolejne ostrzeżenie także należy się ono użytkownikowi Saskja, która pierwsza napisała na mnie to!) No widzisz, witaj w klubie. Jak ja czytam Wasze wypowiedzi, to aż się mi żal Was robi… Na pewno nie należysz do rozsądnych osób (zdecydowanie 99% użytkowników z forum nie należy do rozsądnych osób, którzy sieją wokoło siebie obłudę!). Taak, dobrze powiedziane! Im mniej takich osób jak ty Dada, tym lepiej  Zwierzęta traktuję dobrze! Nie napisałam, że takie miejsca popieram, ani nie napisałam, ze popieram Was! Nie potraficie spojrzeć prawdzie w oczy! – siejecie wokoło siebie obłudę, i nawet się nie potraficie do tego przyznać. Także składacie fałszywe gratulacje mówiąc: Gratuluje wygranej! A myśląc: Oby Ci się nogi połamały! Poza tym maile do Alegratki, Allegro, czy Kupsprzedaj i tak nic nie dadzą! Te portale ogłoszeniowe głównie utrzymują się z ogłoszeń o kryciu, szczeniętach itp., a nie z jakiś ogłoszeń o adopcjach! Do Gonitwa: Wiesz jak to mówią: Kto jest wścibski, ten guza sobie nabije w nos! Saskja; Sama drwisz ze siebie samej – tylko nawet o tym nie wiesz! P.S. Pisałam prawdę, dlatego jak zawsze coś Wam się nie spodobało, więc zaraz tylko potraficie blokować. Uwierz mi, pojawię się w tym dniu, nawet nie wiesz, kiedy!!!Do moderatorów forum: Podaję osoby, które obrażały moją osobę (jeżeli nie dostaną ostrzeżenia, w takim razie ja powinnam mieć odblokowane konto!!!): - Carolinascotties – (Obraza: Napisane było, że jestem pseudohodowcą, oraz, że jestem żałosna)- Saskja – użytkownik (Obraza: Napisane było, że jestem wrednym babskiem)Te osoby powinny dostać ostrzeżenia za obrażanie mojej osoby, i mam nadzieję, że tak tez będzie, bo skoro „Wy jesteście chorzy” jest dla Was obrazą, to w takim razie 100% obrazą jest to, co napisaliście na mnie!!!
  9. Nie, jestem miłośniczką kotów :D - może być?
  10. [FONT=Arial]Do Chefrenek:[/FONT] [FONT=Arial]Czyli mam rozumieć, że nie dla zysku, tylko z pasji kasują grubą forsę?! Piękna pasja!!! To ja Ciebie proszę o czytanie ze zrozumieniem![/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Nie pisałam sędzina – po raz kolejny kłania się czytanie ze zrozumieniem!!![/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Poprzednia moderatorka mówiła, że utrzymanie szczeniaka, to są takie wielkie koszta, więc jej napisałam, jakie to są koszta. [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Do Jefta:[/FONT] [FONT=Arial]Twoim zdaniem mając swojego psa będą jeździć po całej Europie, w poszukiwaniu dobrego reproduktora – wierz sobie w te bajeczki. Pyzatym polskie są złe? – może mają gorsze penisy?! To w takim razie za co dostają te tytuły?[/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Do Edzina:[/FONT] [FONT=Arial]To ma, ze skoro jest stowarzyszeniem zrzeszających miłośników psów rasowych powinien się zająć pseudohodowlami, bo jak Wy to mówicie to tzw. bez dusznicy, którzy tylko wykorzystują psy dla zysku. Więc skoro psy tak cierpią, są zagłodzone, i wykorzystywane związek powinien się tym zająć dla dobra psa. [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Tak, bo skoro jesteście wielkimi miłośnikami psów powinniście zacząć działać. Nie ja otwieram akcje rodowodowy=rasowy, tylko miłośnicy psów, więc w takim razie Wy powinniście działać!!![/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Nie zgłosiłam tego, bo skąd mogłam wiedzieć, że w środku rozmowy sędzina wyskoczy mi z propozycją, że sprzeda z rodowodem, lub bez. Pyzatym nie mam dyktafonu. A jak mówiłam wcześniej rączka rączkę myje. Z tego, co mi wiadomo każdy szczeniak ma prawo do otrzymania rodowodu, a skoro rodowód otrzymał kupujący ma prawo go dostać.[/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Poza tym sędziowie są ponoć znawcami kynologicznymi, tylko dziwnym cudem pomylili wzorce, zamiast berneńczyka oceniali bordel collie. [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]No właśnie, i tu robicie wielki błąd, bo nazywacie psa bez rodowodu w typie… chociaż jest lepszy, niż nie jedne z rodowodem. [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]A może Ty nie powinnaś wliczać kosztów USG do kosztów utrzymania miotu, bo przecież nie każdy musi robić USG, a nikt Cię do tego nie zmusza!!! Poza tym, jak macie takie suki, którym ciągle trzeba robić cesarki to nie powinniście w ogóle ich rozmnażać![/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Badania w kierunki dysplazji i nie tylko też kosztują, a nie mówię już o kosztach wystaw, na które nie stać przeciętnego polaka. [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Czy psy uwielbiają jeździć na wystawy? Jeżeli już, to wolą jechać na łączkę, czy do lasu, i tam sobie swobodnie pobiegać, a nie na smyczy stać na baczność na ringu. Jak widać, sam związek mnie zmusza, ponieważ chcę mieć psy z rodowodem, a aby mieć psy z rodowodem muszę jeździć na wystawy i przyglądać się przekrętom. [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Nie czuję się znawcą wszystkich ras, to, że specjalizuje się w 2 rasach nie czyni mnie jeszcze znawcą. W tym przypadku znam się lepiej, niż sędziowie, którzy mylą wzorce. [/FONT] [FONT=Arial]Wygrywają psy, które nie powinny wygrać. Po krótkim czasie okazuje się, że ich właściciele robią takie przekręty, że aż w głowie się nie mieści… Stojąc obok niektórych ludzi można się wiele dowiedzieć :D gdyż przypadkiem słyszy się, jak rozmawiają, a skoro Ty nie słyszysz powinnaś się postarać o aparat słuchowy [/FONT][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][FONT=Arial] .Nie oczerniam nikogo, mówię czystą prawdę. [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Mowa była tylko o psach schroniskowych, które są po okaleczane z chorobami. Czytaj ze zrozumieniem!![/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Do Saskja:[/FONT] [FONT=Arial]Myślę logicznie. Wliczasz w koszty to, że po kilka razy chciałaś jeździć 400km, a nikt Ci nie kazał, bo mogłaś zostawić ją na parę dni hodowczyni. Webmasterzy są i tacy, którzy strony www wykonują za darmo. Pyzatym, dlaczego miała bym składać zamówienie na stronę www, skoro sama projektuję strony?[/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Mój post jest przesycony jadem i agresją?! Szkoda, że nie widzisz swoich postów. Aż żal czytać!!![/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Nikt Wam nie karze ciągle latać z suką i robić USG. Nie moją winą jest, że macie takie suki, którym ciągle trzeba robić cesarki. Gdybyś wiedziała, co jest w tych super karmach nigdy byś tego nie podała psu!!! Nie pisałam ryż z wieprzowiną, tylko z mięsem, a to duża różnica!!! – czytaj ze zrozumieniem!!!! [/FONT] [FONT=Arial]A poza tym wcale wieprzowina nie jest mięsem, którego nie wolno podawać. Zależy tylko od tego, czy dany pies toleruje białko wieprzowe, czy też nie. Równie dobrze może nie tolerować białka z indyka. Nie ma pojęcia takiego jak przebiałczenie. Skoro według Ciebie ryż z mięsem jest zły (choć masz napisane go w składzie tych super karm + inne świństwa) to czym karmiliście przez te wszystkie lata swoje psy, gdy nie było jeszcze suchych karm?[/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Sprzedając szczenięta na 8 tygodni nie musisz robić 100 szczepień, tylko 1. Gdybyś była normalnym człowiekiem zauważyła byś, że tyle kosztuje utrzymanie szczeniaka (250zł.) Cena dotyczyła samego utrzymania szczeniaka, a nie rodziców. A zresztą koszty są uzależnione od rasy i wielkości psa. Utrzymanie pieska 2 kilowego nie będzie kosztować tyle, co utrzymanie 60 kilowego. [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Do Carolinascotties:[/FONT] [FONT=Arial]Nie wiedziałam, że szczeniaki, to niemowlęta [/FONT][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][FONT=Arial] Co, pieluszki im kupowałaś? Z tego co wiem, to suka ich jest matką i się nimi zajmuje, troszczy i dogląda. [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]Na resztę postów odpowiem później :P albo i nie, bo jak ktoś mówi z sensem, to lubicie go blokować i traktować wszystko co piszę jako obrazę. . [/FONT] [FONT=Arial] [/FONT] [FONT=Arial]P.S. Ktoś napisał, że 250zł, to koszty odchowu szczeniaka z pseudohodowli, w takim razie handlarz sprzedając po 200-300zł nie miał by w ogóle z tego zysku!!! Tacy jesteście mądrzy, że sami się wkopujecie w bagienko [/FONT][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J [/FONT][/FONT] [FONT=Wingdings][FONT=Wingdings][/FONT][/FONT]
  11. [quote name='modliszka84']Potrafie czytać ze zrozumieniem tylko , że nie o takich psach była mowa : A psy z poważnymi wadami, jakie twoim zdaniem stanowią brak łapy, bezwład czy ślepota stanowią może 0,5% psów w przeciętnym schronisku. [/size][/font][/quote] A czy muszę wymieniać dokładnie wszytskie wady, które kfalifikują do usypiania, również te psychiczne? - czyli np. agresja wobec ludzi i innych zwierząt, psychozy (ganianie za rowerzystami, samochodami pieszymi i wszystkim co się rusza), psy notorycznie uciekające (nawet od najlepszych właścicieli, tzw. łajzy i włuczykije), które na nawet po szkoleniu i socjalizacji nie nadają się do normalnego współżycia. Takich psów jest przynajmniej 50%. W dodatku nikt się nimi w schroniskach nie zajmuje w taki sposób, by stwierdzić, czy nadają się do adopcji. Nie prowadzi sie szkoleń w schroniskach, ani nie przeprowadza się testów psychicznych. Wiekszość z tych psów stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia wszelkich istot (ludzi czy zwierząt). Takie, które stosuje każdy weterynarz, czyli: NOBIVAC PUPPY DP, lub Leptodog - L, Eurican. To, że ten sam produkt kosztuje różnie w zależności od tego, czy gabinet wet. nazywa się kliniką, czy poprostu gabinetem (wolny rynek), a Ty kierujesz się tylko ceną, bo wydaje Ci się, że jak ktoś skasuje, to jest to lepsze - to jest Twój problem. Ten sam produkt można kupić w róznych cenach w zależności od położenia i wyglądu sklepu. W takim razie większość renomowanych hodowli, to producenci, gdyż posiadają swoje psy do krycia!!! Mi szkoda słów na Ciebie, aż żal czytać.
  12. [quote name='Chefrenek']Zupełnie nie zrozumiałaś tego co napisała twoja poprzedniczka. Pies właśnie dlatego musi być drogi by przyszły właściciel się z nim cackał. Jak da grosze za psa to i łatwiej będzie mu się go pozbyć, ponieważ...łatwo przyszło łatwo poszło. To skąd wiesz, że nie powinny dostać tytułów które dostały? Nie pamiętam jak to jest ale to chyba nie sędzina przychodzi na przegląd :razz: tylko komisja ze związku. Dlatego właśnie pracują ponieważ nie rozmnażają psów z wadami. Gdyby mnożyli wszystko co popadnie stać by ich było na siedzenie w domu. Zgryz się może zmienić w trakcie wzrostu psa i wymiany zębów oraz innych czynników np. nieprawidłowej zabawy z psem np. w przeciąganie sznurka.[/quote] Widze, że teraz śpiewka się zmieniła. Najpierw, że nie robicie tego dla zysku, a teraz, że pies musi być droższy. Zdecydujcie się wreszcie!!! Wiem, że nie powinny dostać tytułów dlatego, bo znam się na wzorcu i na rasie. O ile mi wiadomo przegląd hodowlany przeprowadza komisja w jednej osobie, czyli Pani prowadząca sekcje (a przynajmniej za każdym razem jest tak w moim przypadku). Koszty: Metryka - 22zł. Karta krycia - ok. 25zł. Karta miotu: ok. 20zł. Przegląd miotu - ok. 20zł. Szczepienie: ok. 25zł. Odrobaczenie - ok. 10zł. jedna butelka na wszytskie szczenięta + za krycie - zgadza się (szczeniak, lub równowartość) - ale większość hodowli ma swojego psa Witaminy - na jednego psa na miesiąc to ok. 20zł. Wyżywienie - na miesiąc nie kosztuje mnie wiecej na psa, jak 50zł. i to dobrego (gotuje ryż i mięso) Więc dla Ciebie wielkimi kosztami jest ok. 250zł. na całościowe utrzymanie szczeniaka. W takim razie w ogóle nie powinnaś prowadzić hodowli, skoro uważasz, że to są takie koszta. Nawet sprzedając po 1000zł. szczeniaka masz zyski. Modliszka84 - mowa była tu o psach schroniskowych z poważnymi wadami i chorobami, których nawet po intensywnych leczeniach nie da się wyleczyć np. ślepota, bezwład łap, czy ich apmutacja itp.. Proszę czytać ze zrozumieniem!!!
  13. [B][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Nie oddam psa za darmo - ponieważ to, co łatwo przyszło - łatwo pójdzie... poza tym na hodowlach z prawdziwego zdarzenia - mówię tu o takich, w których zwierzę nie jest rzeczą - koszty są wysokie i nikt nie zarabia wielkich pieniędzy... popytaj hodowców - czy hodowanie to ich jedyne zajęcie - usłyszysz, że NIE - bo wszyscy pracują - a często bywa i tak, ze hodowla nie jest dochodowa - ale prowadzona z miłosci do danej rasy... W pseudohodowlach koszty są o niebo niższe... i stąd nieco niższe ceny...[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Poza tym umówmy się, ze na zwierzaka musi być człowieka stać... pomijam tutaj kwestię wyżywienia - ale leczenie, koszty ponoszone w wypadku choroby lub nieszczęśliwych wypadków - to nie są małe pieniądze.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]i jeszce jedno - gdyby nie HODOWLE - za kilkadziesiąt lat nie moglibyście kupić psa, który nosiłby cechy i wyglądał jak - np. owczarek niemiecki, York, czy inny...[/SIZE][/FONT] a te 3 wystawy są po to - żebys kupując psa z PRAWDZIWEJ HODOWLI - nie otrzymała psa chorego, z wadami itp. możesz mieć psa rodowodowego BEZ uprawnien hodowlanych...[/B] Skoro hodowcy robią to z miłości, to dlaczego sprzedają za grubą forsę szczenięta?! Dajmy na to przykład: Yorki z rodowodem kosztują 1500-2500zł., a skoro mówisz, że robią to z miłości powinni np. za 1000zł i mniej. Widziałam brunatnego berneńczyka, który na wystawie dostał doskonałą. Będąc także na innej wystawie tylko 1 pies z 30cm blagą dostał CWC i BOB'a. Gdy bylam w Gorzowie wygrywały berneńczyki, które NIGDY nie powinny znaleść się na wystawach, a dostawały BOB'y. Na wszytskich wystawach byłam jako zwiedzająca. Na przeglądzie są zauważane wady?! - chyba śnisz. Daję przykład: Przychodzi sędzina na przegląd, i okazuje się, że jakiś piesek ma wadę. Więc sędzina powie: nie wpisuj mi tej wady, ok :-) a 2, która robi przegląd OK. Jak widzisz rączka rączkę myje. Modliszka84: Od kiedy obrażam ludzi?! - W takim razie skoro obrazą jest "Wy jesteście chorzy!" to już dawno powinnaś pozwać doktora do sądu, bo powiedział Ci, że jesteś chora. Nie musieli byście tak wielce pracować (o ile to robicie), jak byście większość psów, które mają poważne wady poddali eutanazji. Najwidoczniej nie widzicie tego, że te psy się tylko męczą! Zaraz, gdy otwiera się jakaś sęsowna dyskusja Wy najeżdżacie na tego, co ją zaczął. Nie siejcie wokoło siebie obłudy, ani nie udawajcie aniołków, bo naprawdę aż żal patrzeć!!! Tak, jak napisała jedna mądra osoba w tym gronie (Cavisia) rodowód nie daje w 100% gwarancji, że pies będzie zdrowy lub wystawowy. Moja koleżanka Sylwia kupowała pieska z rodowodem, który miał być wystawowy. Okazało się, że ma wadę zgryzu, i z wystawy nici. Tak więc widzisz, że papier nie daje Ci zdrowia psa. Cavisia dzięki! :-)
  14. [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Skoro oburza Was fakt, iż rozmnażane są psy lub koty z pseudohodowli tylko dla zysku to dlaczego czegoś z tym nie zrobicie, tylko cały czas prowadzicie dyskusje na temat pseudohodowli pomiędzy sobą, zamiast napisać do Związku, aby coś z tym zrobił?! [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Pyzatym większość z Was popiera akcje rasowy=rodowodowy, łudząc się, że to coś da, jak nie zmniejszy to populacji zwierząt bez rodowodów, bo ludzie patrzą na cenę!. [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Zgadnijcie, dlaczego Związki zarówno kocie, jak i psie nie postanowią zmniejszyć tego problemu, lub napisać do Rządu list, aby wszystkie nie hodowlane psy i koty , bez chipu, bez tatuażu i bez rodowodów były obowiązkowo kastrowane? Proste! – bo sędziowie oraz założyciele związków sami sprzedają lewe mioty, aby sobie „trochę” dorobić!!![/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Było pewne ogłoszenie psów rasy pomeranin (psy należące do grupy szpiców), klikłam na nie, i postanowiłam zadzwonić. Jest to Warszawska hodowla prowadzona przez sędzinę kynologiczną, po krótkiej rozmowie ta Pani zaproponowała mi psy do sprzedaży z rodowodem lub bez. A ponoć, wszyscy, którzy są zarejestrowani w związkach mają TYLKO psy z rodowodami!!! [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Oburza mnie fakt, iż zwykłych ludzi potraficie się czepiać, zamiast potępiać sędziów i założycieli związków – ludzi dających „dobry przykład”, którzy również sprzedają lewe mioty, mataczą itp. A rączka rączkę myje!!! [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Dziwicie się, że są rozmnażane zwierzęta bez rodowodów, jednak jest to zasługa „mądrych” ludzi, którzy wymyślili obowiązkowo 3 wystawy, jak by nie mogło być tak, że tylko w zależności od rasy badanie potwierdzające brak wad genetycznych, prześwietlenie i ewentualnie testy. [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Udajecie mądrych, i wyśmiewacie się z ludzi, którzy rozmnażają zwierzęta bez rodowodów choć ich rodzice takowe posiadają. Rodowód jest ponoć świadectwem pochodzenia, jak więc wytłumaczycie fakt, że obrażacie tych ludzi nazywając wyhodowane przez nich zwierzaki mieszańcami, burkami, w typie danej rasy itd…skoro rodzice tych zwierzaków posiadają rodowody, a nie posiadają tylko wystaw i nie przynależą do żadnego związku, dlatego odmawia im się prawa do wystawienia rodowodów potomstwu. Czy zaliczone wystawy i stempelek w rodowodzie stanowią o tym, że pies jest rasowy?! Przecież twierdzicie, że wystawy, to tylko dobra zabawa i konkurs piękności. Dla mnie stanowią przymus i obowiązek dla tych, którzy chcą wydawać na świat szczenięta z papierami!!! Bo jaki normalny człowiek wstawał by o 4.00 rano, pakował psa w kufer i przejeżdżał z 300km (i więcej) w jedną stronę, tylko po to, by „pobawić” się na wystawie, czy zdobyć tytuł?! To Wy jesteście chorzy!!![/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Byłam na pewnej wystawie psów, i były 3 psy w danej rasie i kategorii. Pomimo tego, że tylko jeden z nich miał naprawdę piękny włos, mocną budowę i wspaniałe proporcje zajął ostatnie miejsce, a najbrzydszy z nich pierwsze. Całkiem niedawno zobaczyłam ogłoszenie tego Pana, że skupuje szczenięta od 50-350zł, a później podkłada je jako „swoje rodowodowe” . Takie praktyki stosuje wiele sędziów, i znanych „dobrych” hodowców o uznanej renomie, a będąc kiedyś na wystawie i znając osobę, która sprzedała szczeniaki takiemu „znanemu hodowcy” razem kulali się ze śmiechu, że ktoś trzeci zachwycał się psem po tzw. „burkach”, bo miał w katalogu napisane, że jest to syn zwycięzcy świata – no i oczywiście wygrał!!! Morał taki, że burek pokonał rasowe [/FONT][FONT=Wingdings][FONT=Wingdings]J[/FONT][/FONT][FONT=Times New Roman] bo miał dobry papier. [/FONT][/SIZE] [FONT=Times New Roman][SIZE=3] [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Udajecie, że nie chodzi Wam o zyski, a tak naprawdę, to każdy z nas jest człowiekiem, a wszyscy ludzie mają to do siebie, że na widok kasy mózg im się lasuje :D Więc miejcie choć trochę odwagi cywilnej, i nie siejcie wokoło siebie obłudy, ani nie udawajcie świętych, że hodujecie tylko dlatego, że tak kochacie zwierzątka. Wszak możecie tak, jak to proponujecie innym wziąć bureczka (lub kilka) ze schroniska i uratować „psie serduszka” – czemu więc tego nie robicie, skoro w schroniskach są tak „piękne i wspaniałe” pieski. Prawda jest taka, że tam są tylko brzydkie, niechciane kundle, kalekie fizycznie lub psychicznie, nadające się tylko do eutanazji, (tak, jak to rozwiązują ten problem za granicą i nie mają problemów z przepełnionymi schroniskami). Każde zwierzę chce żyć, jednak większość zwierzaków, które się tam znajdują po prostu się męczą! A skoro „kochacie zwierzęta nie dla zysku” dlaczego sprzedajecie psy lub koty od 1500-2000zł i więcej, jak moglibyście je sprzedać po kosztach szczepienia lub oddać za darmo!!! [/SIZE][/FONT]
  15. Najpierw było napisane, że w gazetach mają być tylko ogłoszenia o psach, które są do adopcji, teraz już, że nie można zamieszczać ogłoszeń o kryciu na Allegro!!! Najwidoczniej nie mam do czynienia z ludźmi normalnie myślącymi. Nie zawsze pies bez rodowodu musi być mieszanką. Zdażają się przypadki, że rodzice mają rodowody, jednak potomstwo nie, a to tylko dlatego, że jakiś "mądry" człowiek wymyślił sobie, że obowiązkowe są 3 wystawy (i to z określonymi ocenami), jak by nie mogło być tak, że potrzebne są tylko badania, i testy w zależności od rasy. Czy zaliczone wystawy i stempelek w rodowodzie świadczą o tym, że pies jest rasowy?
×
×
  • Create New...