Jump to content
Dogomania

bouvik

Members
  • Posts

    226
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by bouvik

  1. Jezuuuuu....właśnie doznałam szoku jak zobaczyłam na skrzynce mailowej powiadomienie o nowym wpisie w mojej galeryjce.:-o Alu i Pegaza dzięki za przypomnienie, że mam coś takiego własny blożek:evil_lol: U nas wszystko wróciło do normy....w domu "tylko" 3 psy- 2 niby;)bouviery i jeden niby niuf....z charakteru za cholerę nie pasują do swojej rasy rodowodowej:evil_lol: Upały dają nam wszystkim w kość...nie chce się z domu wyłazić...:roll: Kudłacze non stop na zimnych kaflach w najciemniejszych zakamarkach ( dobrze, że na wiosnę położyliśmy na całym dole naszego domku kafle....przynajmniej nie ma wojny o miejsce):lol: Poza tym wsio oki....pozadrawiam:multi:
  2. [B]asher[/B] ja odpowiem ci tak.... Jeśli "DOBRY" hodowca nie musi kochać swoich psów to ja nie chcę, żeby mnie nazywali hodowcą....dla mnie psy to moja rodzina...dzieci...i kocham je bardzo:loveu: I ja nie umiałabym podchodzić do hodowli w tak "przedmiotowy" sposób tylko na zasadzie "selekcji". Uwazam, że oprócz wiedzy kynologicznej, hodowlanej, którą zbiera się latami trzeba mieć do tego przede wszystkim serce.
  3. [quote name='Pysia']Buahahahaha gadzino - nie lubię Cię :diabloti:[/quote] Ale o co chodzi????:diabloti:
  4. [quote name='malawaszka']ale babo jedna ja nie mówię o TOBIE tylko o tym, że widziałam dobrze zsocjalizowane psy z hodowli kojcowej - TYLKO TYLE - i dalej nie jestem zwolenniczką tego typu hodowli, ale widziałam i kropka :eviltong:[/quote] Waszka ale tylko widziałaś te psy czy miałaś okazję z nimi przebywać?? Powiem ci jak to wygląda na moim przykładzie.... Nasza Wandzia jest z bardzo dobrej hodowli bouvierów, najstarszej w Polsce... Wszystkie psy są tam nie tyle w kojcach, co na dworze (ogromny plac!!) Latają w sforze 12 psów (liczba jest zmienna w zależności od ilości szczeniąt.. Jak zapewne wiesz Wandzia przyszła do nas jak miała 11 miesięcy, więc była już odchowaną sunią...Przez to, że przebywała tyle czasu w hodowli, gdzie nie poświęcano jej wystarczająco uwagi (duża liczba psów!!!) nie ma już takiego kontaktu z człowiekiem!! Kocham ją bardzo, nie jest wylękniona- niczego się nie boi, jest spokojna do granic możliwości, ale ma typowo kojcowy dystans do człowieka...również do nas... I dlatego uważam że socjalizacja to przede wszystkim praca z psem, od maleńkiego...a to już zależy od hodowcy:roll:
  5. [quote name='Pysia'] Ja wiem, o co bym chciała prosić hodowce zanim zdecydowałabym się zamówić u niego szczeniaka ;)[/quote] Ja bym poprosiła o opisanie charakterów poszczególnych szczeniaków....jeśli będzie w stanie to zrobić to znaczy, że pracuje ze szczeniakami i cały czas je obserwuje:p Ale to Ja....a Ty PYsiu?????
  6. [quote name='malawaszka']ja nie jestem zwolenniczką hodowli kojcowych to po pierwsze i najważniejsze, ale tu się nie do końca zgodzę - tzn nie tak - zgadzam się z tym co napisałaś co zacytowałam, ALE wcale to, że szczeniaki są chowane w domu nie znaczy, ze są lepiej socjalizowane :shake: wszystko zalezy od pracy hodowcy - bez względu na to gdzie są szczenięta - bo przeecież jest cała masa domowych hodowli, z których psiaki wychodzą wydelikacone, wylęknione bo tylko się na nie chucha i dmucha :shake:[/quote] Waszka ale to własnie o to chodzi;) Socjalizacja to nie " przechowywanie" w domu szczeniaka, ale właśnie ODPOWIEDNIA PRACA HODOWCY... A prawda jest taka, żę lepiej i częściej sie pracuje ze szczeniakiem, którym opiekujesz się 24h/ na dobę i jest on z Tobą w domu:lol: Chyba wyszło mi masło maślane, ale chyba rozumiesz o co chodzi:p
  7. boszzzz Pysia ale ty mądra jesteś:crazyeye::razz::diabloti: Ale zgadzam się z Tobą w 100%;)
  8. [quote name='asher']Kurczę, szkoda, że nie mieszkasz gdzieś bliżej, chętnie poznałabym bliżej tę rasę. W sąsiedztwie jest jeden buvik, ale właścicielka mało kontaktowa, pies zresztą też. Widuję ich tylko podczas krótkich spacerków na smyczy. Mam nadzieję, że zapewniają psu jakieś zajęcie, a jeśli nie, to się nie dziwię, że pies taki nabuzowany, bo który owczarek zniesie bez szkody dla psychiki taki tryb życia? :shake:[/quote] [B]asher[/B] ja zapraszam do siebie:multi::razz: Poznasz moje bouviki choć ja mam akurat dwa wyjątki pod względem charakteru:cool1: Homer lekkie ADHD a Wandzia głęboki autyzm:evil_lol::evil_lol: Co do hodowli kojcowych to niestety nie sposób jest przy duzej ilości psów odpowiednio wszystkie szczeniaki zsocjalizowac z człowiekiem i otoczeniem . A wg mnie jest to bardzo istotne. Bouvier powinien być zrównoważony i nieustraszony a nie ma tak lekko, ze to się przekazuje w 100% w genach. Trzeba wiele pracy ze strony hodowcy, żeby szczeniak wyrósł na zrównowazonego, nie wylęknionego psa:roll: Wiem coś oi tym....przerabiałam to przez ostatnie 9 miesięcy:evil_lol::roll: p.s Jesli chodzi o tego twojego bouvika w sąsiedztwie to nieufność i dystans do obcych to typowa cecha bouviera (moich to niedotyczy- Pysia potwierdzi:evil_lol:). Bouvier kocha tylko "swoich" ludzi resztę toleruje...:roll:
  9. [quote name='asher'] Zastanawiałam się tylko, czy w Polsce w ogóle są "sportowe" hodowle bouvierów. Bo jednak, jak się nie przykłada większej wagi do pielęgnowania w rasie jej pierwotnych użytkowych cech, to z czasem one zanikają i z psów użytkowych robią się miłe pieski do towarzystwa. Już twoje określenie bouvierów jako "kiedyś pracujące:roll:" jest znaczące ;) A spójrz chociazby na owczarki szkockie collie, czy ONki... Nie miałam też pojęcia, czy bouviery w ogóle nadają się do IPO, bo kompletnie nic o tej rasie nie wiem, nawet nie wiem, do której grupy FCI się zaliczają :oops: [/quote] [B]asher [/B]Bouviery należą do I grupy i jak to owczarki uwielbiaja pracę i chętnie współpracują z człowiekiem. Bardzo szybko się je szkoli, choć trzeba ćwiczenia bardzo urozmaicać, bo szybko się nudzą. Bouvika nie wyszkoli się jak np. ON-ka, bo bouvier mimo wydanej komendy musi pomyśleć, czy aby przewodnik ma racje. Kiedyś słyszałam taką anegdotę o bouvierze, który w trakcie szkoleń wykazłą się faktycznie niesamowitą inwencją. Psy miały znaleść pozoranta, który ukrył sie za jedna z kilku przesłon. Zadanie miało polegać na tym, ze na komende "szukaj" pies miał obejsć wszytskie po kolei zaslony i wsakzać gdzie jest pozorant. I co zrobił bouvier?? Na komendę "szukaj" poleciał prosto do zaslony gdzie był pozorant:evil_lol: Po prostu stwierdził, ze po co ma obłazić wszystkie jak on najlepiej wie gdzie szukać:diabloti: Dlatego przy szkoleniu bouvika tzreba się wykazac pomyslowością i wziąść poprawkę, ze to bouvik:evil_lol: P.S.1 Ale tak prawdę mówiąc to nie byłam jeszcze na wystawie, gdzie byłby zgloszony chociaż jeden bouvik w klasie UŻYTKOWEJ.:roll::oops: P.S.2 W zeszłym roku na wystawie w Katowicach widziałam bouviera, który startował w zawodach "flyball" i sobie swietnie radził ( jasne że nie tak jak bordery chociażby, ale tu trzeba wziąść poprawke na różnice w masie ciała- bouvier waży ok 40kg;)
  10. [quote name='Alicja']:evil_lol:[FONT=Arial][COLOR=Red][B] :evil_lol: :evil_lol:widać czyja to córcia :evil_lol: [URL]http://i180.photobucket.com/albums/x258/Justyna81/luty%202008/grudzien%202008/tn_zmniejszone10.jpg[/URL] przedświąteczna kuchnia :loveu::loveu::loveu:zaje2bista :evil_lol:[/B][/COLOR][/FONT][/quote] [B]Alu[/B] Bahiya to moja córunia i TYLKO moja:loveu::loveu::loveu::loveu: A w kuchni było wesoło, bo każdy z tych 5 sępów czekał aż mi coś spadnie z blatu:mad::evil_lol::evil_lol:
  11. Chwila na przytulanki z TZ-tem:loveu: [IMG]http://i180.photobucket.com/albums/x258/Justyna81/luty%202008/grudzien%202008/tn_zmniejszone5.jpg[/IMG] Tz chciał zapozować do zdjęcia.... [IMG]http://i180.photobucket.com/albums/x258/Justyna81/luty%202008/grudzien%202008/tn_zmniejszone7.jpg[/IMG] A Upiór skorzystał z okazji:evil_lol::mad::diabloti: [IMG]http://i180.photobucket.com/albums/x258/Justyna81/luty%202008/grudzien%202008/tn_zmniejszone10.jpg[/IMG] cdn jutro....
  12. A tak wyglądały moje przygotowania w kuchni do świąt:evil_lol::evil_lol::evil_lol: [IMG]http://i180.photobucket.com/albums/x258/Justyna81/luty%202008/grudzien%202008/tn_zmniejszone35.jpg[/IMG] Nie sposób było się nie potknąć:mad: [IMG]http://i180.photobucket.com/albums/x258/Justyna81/luty%202008/grudzien%202008/tn_zmniejszone36.jpg[/IMG] W Mikołajki pojechaliśmy do mojego chrześniaka z "malutką":cool3: niespodzianką:evil_lol: [IMG]http://i180.photobucket.com/albums/x258/Justyna81/luty%202008/grudzien%202008/tn_zmniejszone1.jpg[/IMG] Niespodzianka miała wyglądać jak Mikołaj ale wyszedł Czerwony Kapturek:evil_lol::evil_lol: [IMG]http://i180.photobucket.com/albums/x258/Justyna81/luty%202008/grudzien%202008/tn_zmniejszone11.jpg[/IMG] cdn...
  13. A teraz obiecane fotki;) Przed Świętami Bożego Narodzenia wyjechała od nas BIG BRIGHT vel Bródka:loveu: Pojechała niedaleko, bo do Niegowonic i z tego co wiem to ma się bardzo dobrze i spełnia się jako niania do 2 letniego synka nowego Pańciostwa:lol: [IMG]http://i180.photobucket.com/albums/x258/Justyna81/luty%202008/grudzien%202008/tn_zmniejszone16.jpg[/IMG] Pięknie wyszykowana przed wyjściem do nowego domku:lol: [IMG]http://i180.photobucket.com/albums/x258/Justyna81/luty%202008/grudzien%202008/tn_zmniejszone21.jpg[/IMG] Pożegnanie:placz: [IMG]http://i180.photobucket.com/albums/x258/Justyna81/luty%202008/grudzien%202008/tn_zmniejszone25.jpg[/IMG] A tu już z nowym Pańciem:p [IMG]http://i180.photobucket.com/albums/x258/Justyna81/luty%202008/grudzien%202008/tn_zmniejszone23.jpg[/IMG] cdn...
  14. Cześć wszystkim:loveu: Widzę, że mój blożek żyje własnym życiem:lol: Bardzo się ciesze, że tylu odwiedzających. [B]Asher[/B] jeśli chodzi o twoje pytanie to bouviery doskonale się nadają do IPO. W końcu to psy (kiedyś :roll:) pracujące. Ale wg mnie to nie jest kwestia wyboru odpowiedniej hodowli co odpowiedniego szczeniaka, bo z hodowli po obu rodzicach z IPO może wyjść szczeniak kompletnie się do tego nie nadający. Taki szczeniak musi być chętny do pracy i być odważny, a to juz powinien doradzić dobry hodowca. Co do Filosa to uwazam, że jest to bardzo dobra hodowla, choć za bardzo idzie w ilość więc nie wiem jak tam z socjalizają. Ale warto popytać. [B]Waszka[/B] bouvier ma charakter o niebo lepszy od sznaucera i CTR-a:eviltong:
  15. [quote name='malawaszka']leniwiec :diabloti:[/quote] zrzęda:diabloti:
  16. [quote name='malawaszka']oho! to pewnie za jakiś rok zobaczymy :mad:[/quote] wredota:diabloti:
  17. Cześć Alu.:multi: Przypalony bigos....ble:cool1: to nie brzmi apetycznie:evil_lol: Co do dobrych domków to stwierdzam, że warto było tak długo na nie czekać....:lol: P.s Jak znajdę w sobie wystarczającą motywację to powstawiam fotki szczeniorków z nowym pańciostwem;)
  18. Waszka dzięki za życzonka dla szczeniorków:loveu::loveu::loveu: A Honey stał się BIGOSEM, bo jego nowy pan (rodowity niemiec zresztą) stwierdził, że ma podobny kolor:evil_lol::crazyeye::crazyeye: nie mam pojęcia dlaczego mu się tak skojarzyło, bo ja np robię bigos -czerwony:evil_lol::evil_lol::diabloti:
  19. Kochani moi:p Wiem, że szmat czasu nie pisałam i mój blożek świecił pustkami, ale dzisiaj właśnie postanowiłam napisać by podzielić się z wami czymś bardzo dla mnie waznym.:roll::oops: Dzisiaj o godzinie 14 z minutami pojechała do nowego domku ostatnia sunia-Lady. Cieszę się bardzo, bo trafiła do fantastycznych ludzi, których będzie oczkiem w głowie. Ale z drugiej strony jest mi straaaasznie smuuuutno:-( Przez prawie 9 miesięcy przyzwyczaiłam się do nich bardzo i pokochałam....a teraz przychodzi mi się z nimi rozstawać. Wprawdzie miałam dużo czasu na oswojenie się bo trudno było znaleźć im domek i średnio co miesiąc 1 szczeniak opuszczam mój dom, ale tym bardziej czuję teraz pustkę. Przez ten czas były chwile zwątpienia, i myśli typu "NIGDY WIĘCEJ" ale mimo to powiem wam, że nie żałuję:p Po dzisiejszym dniu mam jedną pozytywną myśl: "że warto było powołać te malutkie psie stworzonka do życia, choćby po to, żeby one mogły uszczęśliwić ludzi, których im wybrałam"....:oops: Trzymajcie sie moje 9 upiorków: BIG TRUTH vel Shivas, BIG BOUNTY vel Hektor, BIG HONEY vel Bigos, BIG GIRL vel Dora,BIG BOY, BIG SWEET, BIG BRIGHT vel Bródka, BIG BEAUTY vel Beauty, BIG LADY vel Lady:loveu::loveu::loveu: Macie zdrowo rosnąć i być grzeczne:p I życzę wam żebyście były najszczęśliwszymi bouvikami pod słońcem:loveu::loveu: :loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:
  20. Akty rozpaczy:cool1: [IMG]http://i180.photobucket.com/albums/x258/Justyna81/kotecki/image008.jpg[/IMG] [IMG]http://i180.photobucket.com/albums/x258/Justyna81/kotecki/image011.jpg[/IMG] Chyba widziałam kotecka:evil_lol: :diabloti:
  21. Na poprawę humoru:evil_lol::evil_lol: [IMG]http://i180.photobucket.com/albums/x258/Justyna81/kotecki/image001.jpg[/IMG] [IMG]http://i180.photobucket.com/albums/x258/Justyna81/kotecki/image003.jpg[/IMG] [IMG]http://i180.photobucket.com/albums/x258/Justyna81/kotecki/image006.jpg[/IMG]
  22. [quote name='malawaszka']hahaha fantastyczny był spacerek - jadąc w samochodzie do domu rechotałam jak wariatka hahahaha możnaby powiedzieć byłam na spacerze edukacyjnym z Pysią i Justyną :roflt: dziewczyny mnie uczyły jak rzucać się na swoje niufy hahahhaha :roflt: :loveu::loveu::loveu:[/quote] BUHAHAHAHAHAHAHAHAHHAHAHA:mdleje::roflt::roflt::roflt::roflt: Waszka trafnie to określiłaś- instrukcja rzucania się na niufa:roflt: Tylko, że moje rzucanie się byłoby wzorcowe, gdyby nie Pyśnięta, która wlazła mi w trajektorię lotu:mad: Teraz bardzo jestem ciekawa jak to się skończy dla mojego POLICZKA-bo boli jak cholira:placz::angryy: Co ciekawe w opisanym zdarzeniu nie ucierpiał ani jeden pies:evil_lol::hmmmm:
  23. hmmmm................................ ktoś mi tutaj sukę kompromituje ustawionymi fotami:mad: nie wierzcie Pyśce, bo to fotomontaż:shake: Moja sunia to najcudowniejszy, najspokojniejszy i najmądrzejszy niufek pod słońcem:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu: :eviltong::diabloti:
  24. Witaj Bobku:loveu: Czemu ty jeszcze nie w swoim domku??:placz: Wiem jak ci musi być ciężko bez swojego człowieka:shake: [B]olenka f [/B]ja wiem, że pielęgnacja bouviera może odstraszać, ale to tylko na początku wydaje się straszne....po jakimś czasie dochodzi się do wprawy:lol: A poza tym jeśli czesze się systematycznie to wyczesanie bouviera zajmuje tyle samo co innego kudłacza..:cool1: Jasne, że trzeba strzyc średnio co 3 miesiące (tego tez można sie nauczyć), ale największą zaletą jest to że bouvier NIE LINIEJE....!!!!! Mimo takiej ogromnej ilości futra jaką ma na sobie to przy bouvierze nie ma kudłów na podłodze ani dywanach i to jest ogromny plus tej rasy:lol: Kolejny plus ....bouvier nie ma typowo psiego zapachu...no chyba że po kąpieli, ale to tez nie tak bardzo intensywnie:razz: I jeszcze jedno...bouvier tak bardzo nie alergizuje właśnie ze względu na to, że nie linieje :p Nie raz spotkałam się z opinią, że ktoś kto ma alergie na sierść innych psów przy bouvierze ma spokój:p I w ten sposób trzeba przekonywać potencjalne domki dla Bobka...jasne wady pielęgnacji są, ale ile zalet!!!!:multi::multi: Pozdrawiam
  25. Witam Was kochani. Też się cieszę, że cosik się ruszyło w bouvierowym forum...:cool3: Teraz zdjęć nie wstawię, bo czasu brakuje ale jak ktoś chętny zobaczyć moje bouviki to zapraszam do mojej galeryjki :lol:w podpisie jest link:razz::p Tam kuupa zdjęć Homerusa, Wandzi i ich dzieciorów z ostatniego miotu:loveu: P.s...Czy wasze bouviki to też takie straszliwe pazery na żarcie??:mad: Homer mi wczoraj podpadł na całego, dobierając się do pudła z karmą szczeniorków...zażarł dziad jeden chyba ze 2 lub 3 kilo royala Juniora :angryy::mad:a ja potem pół nocy nie spałam martwiąc się czy ten jego apetycik nie zaprowadzi go czasem do weta na ostry dyżur:angryy::placz: Na szczęście cholerze nic;) Pozdrawiam wszystkich cieplusio
×
×
  • Create New...