Jump to content
Dogomania

cotons rule!

Members
  • Posts

    166
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • Website URL
    http://cotondetulear.pl

cotons rule!'s Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Witamy nowego championa. Serdeczne gratulacje!!!!
  2. [quote name='Au Clair de la Lune'] Oprócz naszych wystawiane były także inne cotony: ONLY YOU KING znad Łydyni, SKIPPER JACK znad Łydyni, FELINA Białe Bursztynki. Niestety nie znamy ocen jakie otrzymały te pieski. [IMG]http://darklu.nazwa.pl/forum/wystawy/Warszawa_2009/Warszwa_2009.JPG[/IMG][/quote] Uzupełnię wyniki ONLY YOU KING - ocena doskonała SKIPPER JACK - ocena doskonała, Res. CACiB FELINA - ocena doskonała, CWC, Res. CACiB
  3. cotons rule!

    NDM 2009

    Miło,że psinka Ci sie podoba, no i przede wszystkim, że chciało Ci się zajrzeć do takich staroci. W międzyczasie i debiutanci z ND. i "wełniak" pokończyły Młodzieżowe Championaty Polski i teraz będą czekać aż obrosną, żeby zmierzyć się z dorosłymi psami. Niepotrzebnie baliśmy się o wystawienie Kinga. Trema wystawowa tak utemperowała jego temperamencik, że było prawie dobrze /chociaż wiadomo, że "prawie" czyni różnicę/. pozdr
  4. cotons rule!

    NDM 2009

    Amber - pieseczek to rzeczywiście miotowy brat malucha z Nowego Dworu. Nie jest on w żadnym razie nieśmiały, to wulkan energii, radości i ciekawości. Zajęcia z ringówką setnie go nudzą, więc nie tak trudno pokazać jaką ma minę, gdy "jest w pracy". Obawiam się, że na ringu, po serdecznym przywitaniu sędziego i konkurencji, może uznać, że jest jeszcze mnóstwo ciekawych rzeczy do obejrzenia i .....dać w długą. Ale chwileczkę postać spokojnie juz potrafi: [URL="http://img378.imageshack.us/my.php?image=kinio4.jpg"][IMG]http://img378.imageshack.us/img378/7971/kinio4.jpg[/IMG][/URL] Wypowiedzi na "cotonkowym forum" komentować nie będę. Mam jednak fotkę z porównania o BOB-a w Nowym Dworze i proszę sama odpowiedz sobie na pytanie czy konieczne było "straszne zagadywanie sędziego" [URL="http://img16.imageshack.us/my.php?image=rasat.jpg"][IMG]http://img16.imageshack.us/img16/808/rasat.jpg[/IMG][/URL] pozdr.
  5. cotons rule!

    NDM 2009

    Zachęcony sukcesmi rodzeństwa w Nowym Dworze Mazowieckim, szykuje się do debiutu wystawowego kolejny piesek z ostatniego miotu Gabi. Malec już bardzo polubił stanie w pozycji wystawowej: [URL="http://img4.imageshack.us/my.php?image=kinio7.jpg"][IMG]http://img4.imageshack.us/img4/5666/kinio7.jpg[/IMG][/URL] radośnie też gania na ringówce: [URL="http://img7.imageshack.us/my.php?image=kinio8.jpg"][IMG]http://img7.imageshack.us/img7/3276/kinio8.jpg[/IMG][/URL] Zupełnie nie wiem czemu mam wrażenie, że z tym debiutem może być problem:evil_lol:
  6. cotons rule!

    NDM 2009

    [quote name='Patisa']a jak cotonowym poszło wczoraj w NDM? [/quote] [B]Patisa[/B] - najpierw przyjmij gratulacje za brawurowy debiut Twój i Twoich kropek :multi: Tak trzymać!. Nasze maluchy: pies i suczka też debiutowały w młodzieży. Przyjechaliśmy sporo wcześniej, bo baliśmy się, czy psiaki potrafią się odnależć w hali, w gwarze, hałasie i tłoku. Suczka zaaklimatyzowała się w 3 minuty i już po chwili postanowiła zaprzyjażnić sie z wszystkimi przechodzącymi koło nas psami i zalizać każdego, kogo twarz znajdowała sie w jej zasięgu, niezależnie od tego, czy ktoś pochylał sie nad nią, głaskał w parterze swojego psa albo ze stołeczka obserwował akcję w ringu, nie przepuściła nikomu. Piesek początkowo był bardziej zdystansowany, ale suczka go nakręciła. Po prostu żal mu się robiło, że ona taka przez publikę głaskana, pieszczona i zaczął podbiegać, ale zawsze w ślad za nią, po swoją porcję pieszczot. Taki styl bycia sprawił, że psiaki wyszły na ring niestety szare /ach ta hala/, ale sędzia był łaskaw: piesek i suczka dostały ZW. Młodzieży, potem piesek wygrał porównanie z siostrą, a następnie porównanie z dorosłą suczką i zarobił BOB-a. Duma nas rozpierała i postanowiliśmy dalej znęcać sie nad psem i czekać na finały. W Best Junior sędzia na psiaka nawet nie spojrzał, natomiast mieliśmy swoje 0,5 minuty w BOG IX grupy. Sędzia wybrał psiaka do finałowej siódemki. :loveu:. Tego zaszczytu nasz, niespełna 11- miesięczny, Lordzik już nie zdzierżył i gdy sędzia podszedł, by go kolejny raz pomacać, psiak padł i zaczął udawać ścierkę do podłogi:evil_lol:. I tym akcentem zakończyłiśmy nasz udział w nowodworskiej wystawie. pozdr.
  7. [quote name='Au Clair de la Lune'][FONT=Times New Roman][SIZE=2]Pani Tereso,[/SIZE][/FONT] [SIZE=2][FONT=Times New Roman]Wiem z własnego doświadczenia że jest Pani mistrzynią w jeżdzie na cudzym tyłku. Ale to nie[/FONT][/SIZE] [SIZE=2][FONT=Times New Roman]będzie mój tyłek. Ups.. chyba w końcu oplułam.[/FONT][/SIZE] [SIZE=2][FONT=Times New Roman]Izabela Kłujszo[/FONT][/SIZE] [SIZE=2][FONT=Times New Roman]Au Clair de la Lune - Coton de Tulear [/FONT][/SIZE][/quote] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Nie będę ciągnąć tematu, odnosząc się do kolejnych zarzutów, bo to mogłoby trwać w nieskończoność. Napiszę krótko: wielokrotnie wyrażałam dla Was podziw za zaangażowanie wystawowe oraz sposób przygotowania i prezentowania suczek z mojej hodowli, ciesząc się razem z Wami z odnoszonych sukcesów.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Jestem przekonana, że kolejny piesek z mojej hodowli w Waszych rękach miałby rzeczywistą szansę pokazania co jest wart, a gdyby okazał się dobry, to ja miałabym kolejną okazję trenowana „jazdy na cudzym tyłku”. [/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Zrezygnowałam z szansy którą chcieliście mi stworzyć, nie będę „jazdą na Waszym tyłku” promować swojej hodowli niestety.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Dlaczego podjęłam taką decyzję, narażając się przy okazji na podobną dyskusję? Odpowiedzi mogą być tylko dwie:[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]- albo mam bardzo poważne powody wykluczające chęć kontaktu z Wami[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]- albo jestem po prostu zwyczajnie głupia.[/SIZE][/FONT] [FONT=Times New Roman][SIZE=3]Pozdr.[/SIZE][/FONT]
  8. [FONT=Times New Roman][COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana]Pani Izabelo[/FONT][/COLOR] [B][B][FONT=Arial][SIZE=2]Widocznie opluwanie mnie od kilku miesięcy na „wiadomym” forum Wam nie wystarcza, bo na Wasze insynuacje nie reaguję, więc przenieśliście się tutaj.[/SIZE][/FONT][/B][/B] [SIZE=3] [/SIZE] [SIZE=3]Publiczne oskarżenie o oszustwo wymaga jednak odpowiedzi.[/SIZE] [SIZE=3]Oszustwo z mojej strony polega na tym, że [B]odmówiłam Wam sprzedaży 2 szczeniąt[/B] z ostatniego miotu Gabi, ponieważ zorientowałam się, że zakładacie fabryczkę szczeniąt, że psy traktujecie instrumentalnie, jak maszynki do wygrywania i rodzenia, a jak któraś maszynka się zatnie /np. dostanie tylko res. Cacib/ to zostaje natychmiast odpowiednio potraktowana, także na oczach innych wystawców.[/SIZE] [SIZE=3] [/SIZE] [SIZE=3] [/SIZE] [SIZE=3]Sprzedałam Wam dwie suczki, wystawialiście je intensywnie i z sukcesami, za co byłam Wam ogromnie wdzięczna.[/SIZE] [SIZE=3]Od lutego 2007 do lipcowej wystawy 2008 w Warszawie dzwoniliście do mnie co najmniej raz dziennie, zasypywaliście mnie zdjęciami na temat: po którym kosmetyku wygląda lepiej, jak ma stać łapka, gdzie zaczesać włosek itd. Itd…..[/SIZE] [SIZE=3] [/SIZE] [SIZE=3]Zapragnęliście pieska z planowanego miotu Gabi, zgodziłam się oczywiście, mając w pamięci Wasze zaangażowanie wystawowe, chociaz musicie przyznać, że początkowo odradzałam Wam zakup, uważając, że powinniście mieć reprodukorka nie spokrewnionego z suczkami.[/SIZE] [SIZE=3]Potem zaczęliście mówic o kolejnej suczce, ale tu już zapaliło mi się czerwone światełko.[/SIZE] [SIZE=3] [/SIZE] [SIZE=3]Bomba wybuchła w trakcie lipcowej wystawy w Warszawie. Szanowny Małzonek zadzwonił do mnie i bardzo emocjonalnie poinformował mnie, że Lady Margot przegrała, „[B]a skoro nie[/B] [B]wygrywa to będzie rodzić”[/B] i Pani właśnie umówiła jej krycie. Potwierdził także Pani przyjazd do mnie w celu wyboru dwóch szczeniąt, także suczki, bo jak uzasadnił „[B]nie ma[/B] [B]przecież znaczenia jakie przydomki będą nosić suczki, które będą rodzić w naszej hodowli[/B]”[/SIZE] [SIZE=3]Na takie dictum równie emocjonalnie odpowiedziałam, że Pani wizyta w celu wyboru szczeniąt stała się nieaktualna.[/SIZE] [SIZE=3] [/SIZE] [B][SIZE=3]To ja czuję się oszukana. Sprzedawałam suczki miłym ludziom, miłośnikom rasy, a trafiły do zakładanej właśnie fabryczki szczeniąt.[/SIZE][/B] [SIZE=3] [/SIZE] [SIZE=3]Kilka stron temu zakpił ktoś, że u Was suczka, zanim skończy dwa lata, zdąży urodzić szczenięta, odchować je i wrócić na ringi, ale nie chwyciliście ironii, widocznie takie macie wyobrażenie o hodowli.[/SIZE] [SIZE=3] [/SIZE] [SIZE=3]Wasze suczki zawsze już będą nosiły przydomek mojej hodowli /chyba, że je adoptujecie/ a[/SIZE] [B][SIZE=3]Wasze sukcesy wystawowe zawsze będą jednocześnie moim sukcesem hodowlanym, z którego mam prawo się cieszyć.[/SIZE][/B] [B][SIZE=3] [/SIZE][/B] [SIZE=3]Co do zdjęć Waszych suczek z mojej hodowli, wszystkie je dostałam od Was drogą mailową, zarówno te wykonywane przez Was jak i dla Was przez innych fotografów, z wielokrotnie wyrażaną zgodą na dowolne ich wykorzystanie. Jeśli sobie życzycie mogę je Wam mailem odesłać, ale trochę to potrwa, bo mam ich sporo ponad 1000.[/SIZE] [SIZE=3] [/SIZE] [SIZE=3]Pozdrawiam i również życzę sukcesów hodowlanych i wystawowych, osiąganych w sposób godzący aspiracje i ambicje hodowcy z dobrem jego psiaków.[/SIZE] [/FONT]
  9. Elbe - niestety Batiskaj ma rację. Minikeikon Iron Kulkuri jest "tylko" ZWYCIĘZCĄ RASY /BOB/ Wystawy Swiatowej w Poznaniu. On nie ma tytułu Zw. Świata , on "tylko" wygrał porównanie z pieskami, które zdobyły te tytuły /chociaż już w Sztokholmie - a jeśli się mylę, to ktoś mnie sprostuje - weterany były honorowane tytułem Veteran World Winner i taki tytuł zdobył dziadek naszych aktualnych szczeniorków, znany większości polskich cotoniarzy Rifelin SKY WALKER/. Elbe - proszę, mimo wszystko, nie popadaj w kompleksy, a gdyby niestety tak się stało to zajrzyj na wiadome forum, a tam na pewno Cię wyleczą. pozdr.
  10. [quote name='Au Clair de la Lune']Rifelin MOETICA GRIOTTE wł. Maja Korosec, nie był w 2008 roku Młodzieżowym Zwycięzcą Świata - był Młodzieżowym Zwycięzcą Europy. Tytuł Junior World Winner 2008 zdobył w Sztokholmie ENRICO of Colourful White wł. Pieter and Rinske van der Meulen. [/quote] Masz świętą rację, fatalna pomyłka. Półbrat Princa był "tylko" Młodzieżowym Zwycięzcą Europy i pewnie tylko dlatego, że jego pani miała do Budapesztu blisko. Tym niemniej chociażby tak skromniutkiego sukcesu serdecznie życzę.
  11. Elbe - miło było przeczytać Twoje słowa. Nie dziwię się, że cotonie dziewczynki zerkają na Princa. Jego wspaniałe pochodzenie to trochę kwestia szczęścia. Pańcia Vetivera de la Vanille Bourbon, po wystawowych wojażach, przejeżdżała przez Polskę i zgodziła sie go nam na trochę zostawić. To cudowny pies, z bardzo zasłużonej dla rasy, francuskiej hodowli, a jednocześnie doskonale przekazujący swoje geny. Princ nie jest wyjątkiem, dzieci Vetivera wygrywają wiele wystaw, np. pólbrat Princa, mieszkający w Słowenii, został w 2008 Młodzieżowym Zwycięzcą Świata. Gdyby nie szczęśliwy zbieg okoliczności, pewnie śladem innych hodowców, pojechalibyśmy do Czech i pokryli suczkę którymś z tamtejszych importów. Może szczenięta nie były by gorsze, ale byłyby takie same jak w Czechach, a tak przynajmniej są niepowtarzalne geny. pozdr.
  12. [quote name='elbe']A oto cztery "bezobsługowe" (jak na razie - wszystko na głowie suczki) kuleczki które przyszły na świat w hodowli Cobegarden. [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/%5BURL=http://img9.imageshack.us/my.php?image=szczeniakif.jpg%5D%5BIMG%5Dhttp://img9.imageshack.us/img9/2896/szczeniakif.jpg%5B/IMG%5D%5B/URL%5D%20%5BURL=http://g.imageshack.us/img9/szczeniakif.jpg/1/%5D%5BIMG%5Dhttp://img9.imageshack.us/img9/szczeniakif.jpg/1/w320.png%5B/IMG%5D%5B/URL%5D[/IMG] Szczęśliwą mamą jest Mł. Ch. Pl MY FAIR LADY znad Łydyni (FAIRYTALE PRINCE znad Łydyni - Rifelin FOR ZNAD ŁYDYNI) a tatą Ch. Pl YORIC Klenot Toliary (FLASH-DANCER of Woodland Cottage - BELLE King of Queen).[/quote] Serdecznie gratulujemy i życzymy mamuśce i maluchom dużo zdrówka, a właścicielom satysfakcji z odchownia psiaczków.:loveu: [CENTER][URL="http://img6.imageshack.us/my.php?image=220r.gif"][IMG]http://img6.imageshack.us/img6/8868/220r.gif[/IMG][/URL][/CENTER] [LEFT]No, no, do głowy nam nie przyszło, że nasza maleńka, domowa hodowla tak istotnie zaznaczy się w populacji polskich cotonów. Spore już i na tym forum zaprezentowane są szczeniaczki po LADY MARGOT znad Łydyni, /urodzone we wrześniu ubr. w hodowli Au Clair de la Lune/, teraz maluchy MY FAIRY LADY znad Łydyni, a za chwilkę rodzić będzie MON CHERI znad Łydyni/też w Au Clair de la Lune/. W międzyczasie FAIRYTAILE PRINCE znad Łydyni "przyczynił się" do szczeniaczków w Białych Bursztynkach, a wieść gminna niesie, że kolejne dwie suczki puszczaja do niego oczko.[/LEFT]
  13. W dyskusji trochę chyba pomieszało się rozróżnienie dwu typów hodowli. W Polsce w większości są hodowle 2 suczkowe, gdzie pies żyje z domownikami na prawach członka rodziny, przystosował się do rytmu życia, ma swoje nawyki i nawyczki, które nam wydają się cudowne, a innych mogłyby doprowadzić do szewskiej pasji. Kocha i czuje, że jest kochany. Oddanie takiej suczki po okresie "produkcyjnym", byłoby [B]zbrodnią na psie.[/B] Są natomiast hodowle liczące po 20 i więcej psiaków, często wiodące w swojej rasie. Czym życie psiaka w takiej hodowli różni się od życia w schronie?. Moim zdaniem wyłącznie standardem, są to po prostu 5 - gwiazdkowe schrony. Psy mają najlepszą karmę i kosmetyki, fryzjerów, handlerów, ale nikt ich tam bezinteresownie nie pogłaszcze, psychicznie one sa niczyje. Czy oddanie takiego psa jest dla niego krzywdą? Czy nie ma od prawa, podobnie jak pies schroniskowy, zaznać miłóści człowieka. Nie dziwi mnie więc specjalnie, że jedna z wybitnych hodowczyń, u której nie wystarczy mieć pieniądze by kupić szczenię, / nie z Polski/ założyła na swojej stronie wątek "weterany do adopcji" i przebiera w chętnych jak w ulęgałkach. Wydaje mi się, że ona, chociaż może to niektórych oburzać, działa właśnie w interesie swoich starszych psów, wyszukując im kochające rodziny i wyrywając ze swojego, bardzo luksusowego schronu. pozdr.
  14. [quote name='amber1975']Moim zdaniem ubranka, choć niewątpliwe ułatwiają życie właścicielom, to psują psiakom zabawę, krępują ruch i sprawiają, że nawet największy, najdzielniejszy piesek (przed wciśnięciem z kombinezon) w ubranku wygląda taaak chudziutko i malutko ... bidulek :placz: Ubranka zdecydowanie ułatwiają życie także psiakom. Czy myślisz, że psiak byłby szczęśliwy,gdyby po każdym "błotnistym" spacerku musiał poddawać się zabiegom czyszczącym: myciu, rozczesaniu, suszeniu? Cotonki w kombinezonkach, a także po namoczeniu w wannie rzeczywiście wyglądają "chudziutko i malutko" a to dlatego, że zawartość "cotona w cotonie" nie jest duża / w przeciwieństwie do zawartości cukru w cukrze/. Moim zdaniem "coton własciwy" stanowi ok. 60% całości cotona, reszta to puch i wiatr. Opinię swoją opieram na tym, że porządnie obrośnięty cotonik conajmniej kilkakrotnie, przy pomocy wagi, udowadniał, że nie waży 10 kg, tylko niecałe 6.
  15. Tegoroczna "zimowa" pogoda dobrze dała nam w kość i bez kombinezonków chyba nie dałoby się przeżyć. Przed brudem i błotem chronią one nieżle, ale ta ich "nieprzemakalność" jest mocno wątpliwa. Może to specyfika suczek, ale gdy poocierały się biustem o kępki trawy, krzaczki, zaspy śniegowe, każdy ortalion przeciekał i pannice wracały mokre. Skipperku, poproś może Pańcię, żeby nauczyła cię używać serwetki po jedzonku. zmoczone i ubłocone - cieplutko pozdrawiamy.
×
×
  • Create New...