[COLOR=Black][B]Witam wszystkich , którzy kochają i kochać chcą psy:)
Jestem właścicielką obecną Calineczki.Cóż to za mądra suczka i taka wrażliwa.Okazywane uczucie spowodowało , że Calinka pokazała jakim jest naprawdę pieskiem.Kochani , to cudeńko nie suczka.Czasami się zastanawiam , czy ludzie umieją okazywać i dawać tyle miłosci co ona jedna sama w sobie.Pieska odebrałam niestety z rąk Oktawii (lecz nie jest to jej wina, bo robiła wiecej niż laik w leczeniu psa , lecz wogóle nie słuchano słów nadziei dla Calinki.)Oczywiście chodzi mi o SGGW.Dziwię się ,że Oktawia nie poszła na studnia w kierunku weterynarii.
Ok ....Teraz musze napisać o Annie Wydrze....To ona bez żadnych zbędnych pytań załatwiła i załatwia leczenie Calinki.Kochani to człowiek , który nie ma jednego serca tylko serc wiele w sobie.Muszę napisać , ze lekarz , który prowadzi Calinkę w klinice na Bemowie jest jak z filmów o lekarzach z powołania.Calinka była , żle leczona a na marginesie...To co w karcie wypisowej nie zgadza się z faktem.Duzo bym pisała , ale cóż ...Ważne jest , że Calinka z moimi dziewczynami , czyli Owczarkiem belgijskim ..Nisią i żolą vel Szurką dogadują się wspaniale kochają się ..acha jeszcze zapomniałam dodać ..Mój Maks , czyli żako kongijskie co rano woła Calinkę ...Calinka daj dzioba :):) Czyz nie jest to piękne?Dziękuje wszystkim za zbiórki na Calinkę jestescie wspaniali.Nie ważna rasa psa ..waznym jest że kochac umiemy...Pantarea -Calineczka ..łapka:):)
[/B][/COLOR]