Byliśmy tam i na własne oczy widzieliśmy wszystko- dziewczyny i chłopcy ze Straży dla Zwierząt i inni wolontariusze radzą sobie wspaniale w całej tej trudnej sytuacji- zawieźliśmy prawie 500kg karmy i [B][U]zachęcamy wszystkich do pomocy[/U][/B]. Widać ogromny zapał, wkład i poświęcenie ludzi, którzy teraz walczą o każde tam żyjące zwierzę. [B]Warto tym ludziom pomagać i nie można ich pozostawić w potrzebie, tak bardzo się starają, prosimy- pomagajcie im!!![/B] Napewno jeszcze tam wrócimy żeby znowu zawieźć jedzenie a obecnie zabraliśmy suczke, która wymaga długotrwałego leczenia i zawieźliśmy ją obecnie do klinice dla zwierząt, bo było to w tej chwili dla niej najlepsze rozwiązanie, ale w momencie kiedy wychodziliśmy z kliniki to już zpłakała za nami na pożegnanie, choć była z nami tylko kilka chwil- już uznała nas za swoich i my ją rónież- jest kochana i bardzo domagała się pieszczot i głaskania w poczekalni. Zostały już jej zrobione wstępne badania, obrano krew i zostanie podjęte leczenie. Mamy nadzieję, że Jowitka szybko wróci do zdrowia i będziemy mogli ją zabrać do naszej Przystani...
Komitet Pomocy dla Zwierząt
Prezes- Dominik Nawa
[URL="http://www.przystanocalenie.pl"]www.przystanocalenie.pl[/URL]