Jump to content
Dogomania

rozgwiazda

Members
  • Posts

    134
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by rozgwiazda

  1. [quote name='zurdo']A jak się Morusiński dziś czuje? Rozgwiazda, a napisz nam jeszcze, co Morus porabia/rozrabia na spacerach, ma już jakiegoś kumpla, a może kumpelę ;) ? Puszczasz go luzem czy jeszcze nie? Są mu nie w smak jacyś psi panowie czy kocha wszystko, co się rusza? Trochę Cię muszę podręczyć, żeby Ci za dobrze nie było...:diabloti:[/QUOTE] zurdo, no martwię się trochę o mojego morusowatego bo on cały czas ma biegunkę i ciepły nochalek. ja wiem, że na początku mogło byc mu ciut za ciepło w mieszkaniu, a sensacje żołądkowe mogły być wynikiem zmiany pożywienia,ale to już 6 dni! a morus raczej w święta nie podjadał. rano i wieczorem sucha nutra nuggets zmieszana z ugotowanym kurczakiem i kluchami. a on jak miał biegunkę, tak ma :shake: co do spacerów - morus jest zwierzęciem zupełnie nie zsocjalizowanym ze smyczą :shake: nie umie się na niej poruszać, zaczepia się o wszystkie drzewa,krzaki,słupy,słupki,latarnie... stąd konieczność kupna szeleczek bo mi się biedak udusi. narazie nie spuszczam go i jeszcze długo spuszczać nie będę bo morus imię morus ma na potrzeby nasze, bo on sam w ogóle na to nie reaguje. pracujemy nad tym :evil_lol: jeśli chodzi o inne czworonożne to morus kocha wszystko co się rusza. ale nie bawi się, tylko podchodzi, macha ogonkiem, obwącha i odchodzi. nic więcej. z większymi od siebie psami ma drobne sprzeczki, ale polegają one raczej na dwóch złowrogich szczeknięciach i tyle. no i ma jednego szczeniaka, którego spotykamy w parku. mała wredota łapie go za kudełki i ciągnie! :diabloti: a jak morus nie reaguje to za ucho go łapie i tak prowadzi jakby na smyczy :D
  2. [quote name='lamia2']proszę o jeszcze :evil_lol:[/QUOTE] kochana, będzie jeszcze, będzie. tylko morusiak jest dość trudny do sfotografowania bo on sie porusza z prędkością światła!:Dog_run:ale jest skubaniec tak piękny, że dech w piersiach zapiera! mój kudłatek :loveu:
  3. [QUOTE]Rozgwiazda, on jest pięęęękny. A tak w ogóle – miałaś sporo szczęścia, jak moja mama zobaczyła wczoraj Morusa na zdjęciach, jeszcze tych schroniskowych, to zachorowała na morusicę (i czym to leczyć, hę?).[/QUOTE] pięęękny to on będzie jak mu jeszcze 3 łapki doprowadzę do porządku - narazie odkołtuniłam jedną + całą resztę.ale się skubaniec nie daje :mad: co do moruśnicy - z autopsji wiem,że najlepiej leczy ją się morusem lub (gdy niedostęny) psami morusopodobnymi:razz: i jeszcze jedno - jutro wet. biegunka i ciepły nochalek. chyba mi się biedactwo przeziębiło :shake:
  4. zurdo, wysyłam Ci po jednym zdjęciu bo starsznie wolno idzie:/
  5. no niech tu MałGośka zajrzy, bo już nie mogę się doczekać aż zobaczycie moje cudo!!!
  6. kochane moje! po pierwsze - to z dnia an dzień cora bardziej zako****ę się w moim Mężczyźnie:loveu: totalnie zwariowałam na jego punkcie. totalnie! czujemy się tak, jakby on już od zawsze z nami był. swojsko kręci się po kuchni, upomina o przysmaki. zdarza mu się siknąć jeszcze tu i ówdzie, ale od czego są spraye odstraszające? :evil_lol: poza tym - fotki są już na mailu u MałGośki, więc mam nadzieję, że je tu raz dwa wstawi bo ja nie potrafię:oops: a chciałabym się pochwalić moim sierściowatym cudem.
  7. [quote name='zurdo']Rozgwiazda, czy pisałam już, że jesteś wspaniała? Dla Ciebie i Twojej rodziny (łącznie z jej nowym członkiem, rzecz jasna) najserdeczniejsze życzenia na Święta, na Nowy Rok, na całe życie - niech wam biegnie w zachwycie (:roll: to z wrażenia), radości i wesołości wam nie życzę, bo to macie już jak w banku, spokoju też, bo nierealne, po prostu - wszystkiego najlepsiego. PS czekamy na fotki[/QUOTE] zurdo, nie czuję się wspaniała,a napewno nie wspanialsza od Was!:oops: Morusek znajdzie pod choinką nową obróżkę,nową smycz 8m i szeleczki. Informacja czyj jest już zawisła na obróżce. A czy kundelki można chipować,a jeśli tak to jak to się załatwia?? Foty będą dziś lub jutro. Tylko nie wiem czy ta fruwajaca bestia da się uchwycić. On ma permanentne ADHD :):evil_lol:
  8. foty będą jutro. kolegialnie zkaupiliśmy cyfrówkę w ramach prezentów świątecznych :) z Morusowych wieści - wszystko jest pięknie! weterynarz orzekł, że Morus jest pięknym, zdrowym przystojniakiem, zaszczepiliśmy się i umówiliśmy na kastarowanko za ok. miesiąc. dziś Morusiak spał ze mną, obejmując mnie łapkami!!! :) myślałam, że się popłaczę ze wzruszenia! i znów jak zobaczył mnie rano do oszalał ze szczęścia. już nie wyobrażam sobie domu bez kudłatka :)
  9. [quote name='lamia2']Rozgwiazdo wyjdź z tej pracy w końcu i leć robić fotki, bo ciotki już się doczekać nie mogą :comp26:[/QUOTE] dziewczyny, proszę, spokojnie. już mi jedno z ADHD wystarczy :lol: ja dziś niestety w pracy siedze do późna,a wieczorem mam w planach przynajmniej powierzchowne wycięcie kudłów z kudłacza. :evil_lol: w sobotę mamy wizytę u lekarza z moim mężczyzną, ale może później jakiś spacerek z aparatem. niech się przystojniak pokaże światu.
  10. [quote name='lamia2']Rozgwiazda jesteś WIELKA :laola:[/QUOTE] a ja mam wrażenie, że to bydle jest wielkie, ciężkie i silne!:p i bez cienia agresji. cieszy sie do dosłownie wszystkiego co zobaczy.:loveu: pierwsza noc za nami. morus troche marudził, że o pierwszej w nocy nikt się nim nie interesuje, pomiauczał trochę i poszedł zrezygnowany spać. ale jak o 6.30 zobaczył moją mamę to oszalał ze szczęścia!!!rzucał się, skakał, tarzał, popisywał. radość wielka. potem wstałam ja, więc chłopak miał kolejną porcję szczęścia i 30minut spaceru. potem 30min porannego joggingu po domu :evil_lol: a od taty dostał bułkę z prawdziwym smalcem! bo nutra nuggets mu nie wchodzi :roll:
  11. [B]!!! uwaga !!![/B] morus po kąpieli! co się odwlecze... wsadziliśmy diabła do wanny i dalejże pucować! a morus... morus przeszczęsliwy pies! tarza się teraz, prycha, biega na dystancie mama-ja, ja-mama. biedny sam nie wie co ma ze sobą zrobić. mówiłam już, że koooocham tego psa? :loveu: zdjęcia!koniecznie chcę Wam pokazać zdjęcia!która to mówiła o tej cyfrówce?:evil_lol:
  12. [quote name='lamia2']tak się w nim zakochali, że o Bożym świecie zapomnieli :ghost_2: :ghost_2: :ghost_2:[/QUOTE] kochani... miłość od pierwszego wejrzenia. Morus to pies tryskający energią, radością i szczęściem. ogon mu nie przestaje chodzić, uśmiecha się od ucha do ucha, przeszczęśliwy jest gdy się go czesze, głaszcze, drapie, pieści, tarza z nim po podłodze, skacze po fotelach, kanapie, dywanie, biega na długie dystanse :p na spacerach - oaza spokoju i dumy. jest FAN TA STY CZNY!!! mama zakochana na zabój. tata jeszcze bardziej. a ja to już w ogóle ześwirowałam.:loveu: jedyny problem Morusiaka to starszny starch przed małymi pomieszczeniami - zaczyna ujadać jak wściekły - winda w ogóle nie wchodzi w gre, wiec biegamy na 4 piętro w te i nazad:lol: . kąpiel tez narazie odpada, choć śmierdzi nasz kudłacz niemiłosiernie. pfff. ale damy mu sie oswoić. moze nas wszystkich nie pozabija. ach, a kot.... kot to wielka miłość kudłacza :loveu: niestety jak narazie nieodwzajemniona :evil_lol:
  13. [quote name='MałGośka']:evil_lol: Z tego co Tata mówił wynika, że Morus to nie z tych co spokoju potrzebują :evil_lol: [/QUOTE] MałGosiu, mam wrażenie, że wiesz więcej niż ja :lol:
  14. z tego co wiem to Morus nie szczeka - ogląda mieszkanie i zapoznaje się z nowym otoczeniem. ciekawe kiedy zauważy na stole żywego kota ;) więc Wasze trzymanie kciuków się przydało! :)
  15. słuchajcie, będzie dobrze! nauczy się chłopaka, że nie wolno sikać na własną osobistą kołdrę a co dopiero na osobistą kołdrę właściciela. nauczy się go chodzić na smyczy, bo tata musiał go wziąść na ręce. jest NASZYM MAŁYM UKOCHANYM PSIAKIEM!!! dziewczyny, nawet nie wiem jak wam za niego dziękować!!!
  16. [B]Morusiątko jest w domu!!![/B] sika po kątach, szczeka,warczy i miauczy.... ale w pierwszej sekundzie podbił serce mojego taty. 50letni facet zakochał się na amen! to co ze mną będzie??? o 13 pędze do domu na chwilkę się z nim poznać. a potem znów do 17 do pracy :(
  17. Morus będzie u mnie ok. 10!!! wściekła jestem na siebie jak jasna cholera, że musze do 17 siedzieć w pracy. nie wytrzymam!!! raaaatuuunkuuuu!!
  18. to ja już się moge umawiać na spacery z warszawskimi przyajciółmi mojego kudłatka:) zurdo, a melise to pożycz mi bo z ekscytacji spać nie pójdę! :)
  19. już uprzedzałam MałGosię, że fotek długo nie będzie - dopiero po świętach, bo chwilowo brak cyfrówki:/ ale napewno będą relacje. obszerne i częste. obiecuję! a Wy obiecajcie, że trzymać będziecie kciuki!
  20. mieszkam w samym centrum (vis a vis pałacu kultury) przy al. jerozolimskich. dam znać napewno - jak będzie trzeba zadzwonię. nawet nie wiecie jak się cieszę!aż chyba spać nie będę mogła! wściekła tylko jestem, że musze byc jutro do 17 w pracy ;( ;( ;(
  21. wszystko dograne! posłanko czeka, smycz też, kołderka i miska czystej wody! jutro ok. 10 powiększy nam się rodzina!!!:lol: :lol: :lol: :lol:
  22. [quote name='lamia2']Czy to do mnie, bo nie zrozumiałam :niewiem::niewiem::niewiem:[/QUOTE] tak,tak, do nikogo innego. tylko do Ciebie :)
  23. to w sumie byłoby dobrze bo potrzebowałabym pomocy z przewiezieniem 14 kocy od mamy z pracy do nas do domu, żeby moruskowy transport nie musiał kluczyć po mieście. da radę?:)
  24. ja tu jestem nowa,więc nawet nie wiem do kogo mogę się zwrócić o pomoc w transporcie. :niewiem: wiem jedno - decyzja jest 1005 % przemyślana. chciałabym żeby był u nas jak najszybciej. czekamy wszyscy z niecierpliwością na kudłacza-szczekacza. :loveu: :
×
×
  • Create New...