Dzień dobry! Trzy dni temu mój buldog francuski połknął gazik, 5x5 cm. Od razu zabrałam go do weterynarza, miał wywoływane wymioty. Okazał się być wyjątkowy, bo mimo wysokiej dawki leku wymiotnego pies nie zwymiotował. Weterynarz kazał podawać mniejsze, a częstsze posiłki, sprawdzać kał i obserwować psa. Teraz mija trzeci dzień, a gazik nie został wydalony (sprawdzam odchody). Czy ktoś z Państwa miał taki przypadek?