Jump to content
Dogomania

joanna_j

Members
  • Posts

    4
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

joanna_j's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Nie zawsze ja wychodzę z psem, więc każdej dogłębnie sprawdzić nie mogłam. Te które ja sprzątałam nie zawierały nic co mogłoby być gazikiem. Jak już wspomniałam pies ma się dobrze, więc już nie panikuje. Dziękuję za odpowiedź, uspokoiłam się. W przyszłym tygodniu i tak będziemy u weta, więc jeszcze z nim poruszę tą kwestię. Jeszcze raz dziękuję.
  2. Minęły dwa dni od "spożycia", pies zachowuje się normalnie. Nie zauważyłam żadnych niepokojących oznak. Ale gazik "nie wyszedł" żadną stroną. Czy jest możliwe że został strawiony?
  3. Mój ośmioletni kundelek dziś przy przemywaniu rany, odwrócił się nagle, capnął gazik nasączony rivanolem i połknął. Byłam u weterynarza i powiedział żeby obserwować, pies powinien to wydalić jedną lub drugą stroną. Jak to bywa w stresie zapomniałam wypytać o szczegóły. Czy mam oczekiwać gazika w całości? Dodatkowo dostał łyżkę oleju zmieszanego z karmą, aby łatwiej mu było pozbyć się problemu. Czy ktoś miał może podobny przypadek? Ile czasu może zająć mu wydalenie tego? Po jakim czasie ponownie lecieć do weta? Pies zachowuje się normalnie, je, bawi się.
  4. U mojego psa zaobserwowałam jakiś rok temu sam guzek (wielkości nawet nie ziarna grochu). Weterynarz powiedział że to od ugryzienia owada i kazał obserwować czy nie rośnie. Dzisiaj zauważyłam że w miejscu guzka ma sierść sklejoną ropą. Po oczyszczeniu okazało się że guzek pękł. W jego miejscu pojawił się duży "pryszcz", po wyciśnięciu wyleciał z niego biały "czop". Weterynarz mówi że to po kleszczu i teraz będzie się to babrać i odnawiać co jakiś czas. Krzyś dostał antybiotyk i w przyszłym tygodniu będzie miał umawiany zabieg wycięcia tego miejsca. Także obserwujcie te guzki, bo czasem nie schodzą!
×
×
  • Create New...