Witam,moja sunia Suri I ja jesteśmy tu nowe. Suri ma 6 lat. Od 16.05.23 ma stwierdzoną wadę serca,(niestety nie mogę podać dokładnej nazwy choroby,mieszkamy w Niemczech, najbliższy polski wet.jest od nas o 89km.,brak auta) i bardzo dużo wody w płucach. Pierwszy lek Fortekor 20mg.nie pomógł (brała go przez 3 tygodnie)ma też Furotab 40mg.na odwodnienie. Potem otrzymała Vetmedin 10mg.kapsułki-2tabl.2 razy dziennie. Po 4 dniach była ooogggrroommnnaa różnica. ALE już po następnych 2 dniach przestała jeść i pić!!!!!Nic,tylko leżała i dyszała. I w nocy się zaczęło. Wymiotowała raz za razem, jakby tego było mało to ok.2 w nocy zaczęła się biegunka. Jakby ktoś odkręcił kran. Zadzwoniłam rano do weta i coś tam wydukałam po niemiecku. Kazał przyjść. Biedna moja malutka dostała 2 zastrzyki na biegunkę i z powrotem Fortekor na 2 tygodnie. Wypisał mi też receptę na ZNOWU Vetmedin 10mg. ale tabletki. Bardzo boję się jej je podać, a Fortekor mam jeszcze na 8 dni. Płakać mi się chce. Nie wiem co robić. Nie chcę by znowu tak miała, a tym bardziej że na ulotce tabletek to sam pisze,że w rzadkich przypadkach-biegunka i trzeba odstawić lek. POMOCY