Jump to content
Dogomania

Anathema

Members
  • Posts

    7
  • Joined

  • Last visited

About Anathema

  • Birthday 06/23/1988

Contact Methods

  • AIM
    3891213

Anathema's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Dziękuję. Dzięki tym informacjom po mojej suczce szybko rozpoznam, czy dzieje się z nią coś niedobrego. I jeszcze chciałabym zapytać, jakie jest prawdopodobieństwo, że została czymś zarażona? I dlaczego, jeśli urwie się kleszczowi głowę, to prawdopodobieństwo zarażenie tak wzrasta?
  2. Moja półroczna sunia złapała kleszcze w okolicach pyszczka. Wyjęłam go razem z babcią, ale mój piesek jest strasznie energiczny i cały czas się wyrywał, dlatego nie mam pewności, czy kleszcza główka nie została urwana... Sprawdzałam na pyszczku psa, ale wygląda to tak, jakby miał dwa ślady (kleszcz na pewno był jeden). Nie dałam rady wyciągnąć tego, co chyba zostało, bo naprawdę tą suczkę ciężko uspokoić, jest wręcz narwana:( Zdezynfekowałam tylko to miejsce, ale strasznie się o nią boję teraz. Mój weterynarz będzie dopiero wieczorem na miejscu. Sądzicie, że powinnam z pieskiem iść do niego? Czy może nie ma takiej potrzeby? I jeśli możecie, podajcie mi objawy niebezpiecznych chrób, które pies może złapać przez kleszcza... Nie mogę nic konkretnego znaleźć w sieci, więc liczę na waszą pomoc. Pozdrawiam.
  3. Moja suczka nazywa się Kala Jeśli chodzi o stany to: Przyjacielski: Kalusia Kalunia Kaleczka Neutralny: Kala Kalka Kaluchna Wściekły: Kargulec :lol: Kaluchaaaa Głupi Psie Wynoś Się Stąd Idiotka ;) Moje kotki, kolejno Mrusia, Enola i Lizak: Stan przyjacielski: Mrusiaczek, Enolka, Lizaczek Mrusiek Stan Neutralny: Mrusia, Enola, Lizak Mruczysława, ..., Lizek Mruszka, ..., Liza Stan wściekły: Mruchaaaa, Enol! , Lizak ;) Potwora, Potwora, Potwora Debilka Głupol Wstrętne Kocisko Podkasaniec :razz: Mam jeszcze Iris, ale chyba ją przechrzczę ;) I tak póki co reaguje tylko na Pies, Suczka, czy Mała ;)
  4. Moja koleżanka miała kiedyś psa o umieniu Banialuk - nie wiem skąd ona to wzięła ;) A moja młodssza siostra nazywała kiedyś mojego Ferdynanda Grubczusiem, bo miał mnóstwo długiej sierści na sobie i ona sądziła, że jest spasiony ;P Moja sunia to Kala, a jej córeczka - Iris. Trzy kocice wredne jeszcze mam: Enola i Mrusia to siostry. Lizak została znaleziona przeze mnie w listopadzie zeszłego roku. Ktoś ją wyrzucił albo matka gdzies ją zostawiła :( Było przeraźliwie zimno a ta mała koteczka miauczała pod murem. Nie mogłam przecież pozwolić, żeby biedaczka tam umarła, lub padła ofiarą wstrętnego psa ;] Miałam kiedyś szczurki dwa: Kleopatrę i Siostrę Bronię ;P
  5. Dwaj bracia, chociaż nawet nie zdążyli się poznać. Oba pieski rudziutkie, kundelki, dzieci mojej kochanej Pusi['] i młodsze rodzeństwo Kaleńki. Nigdy nie wybaczę sobie, że nie upilnowałam Cię Dennisku, kiedy uciekłeś mi między nogami na dwór. To była chwila nieuwagi. Nie miałeś nawet roku... Wróciłeś, jak zawsze, tylko tym razem byłeś jakiś nieswój. Nie szalałeś, położyłeś się w kąciku i się nie ruszałeś. W niedzielę nie jadłeś, nie chciałeś wyjść na dwór, nie mogłeś się położyć. Nie było żadnego weterynarza, który zgodziłby się przyjechać i Ciebie ratować - nikt się Tobą nie przejmował, a my nie mieliśmy jak Cię zawieźć. Pamiętam jak wrócił tata, krzyczałam żeby nie ważył się Ciebie usypiać, przecież byłeś moim PRZYJACIELEM! Czekałam, aż wrócicie do domu... Ty nie wróciłeś. Mama przez łzy powiedziała mi, że skonałeś zanim dojechaliście... Otruła CIę sąsiadka... I Dżeki - pies sąsiadów i dwie bezdomne kotki, podzieliły Twój los... Nigdy Ciebie nie zapomnę Dennisku... :-( Anie Ciebie Ferdeczku... Pamiętam jak się z Tobą zaprzyjaźniłam. Ty też nie dożyłeś nawet roku :-( :-( Uciekłeś na dwór. Pomyślałam, ze wrócisz - przecież zawsze wracałeś... Pamiętam to... Usłyszałam tylko głośny pisk Twój i opon. Ze strachu nie mogłam się ruszyć z miejsca. Ze strachu o Ciebie... :-( Jak burza do domu wpadła moja 5-letnia wtedy siostrzyczka. Powiedziała: "Grubczuś nie żyje, pan go przejechał...". Zawsze nazywała Ciebie Grubczusiem. Nie dość, że Ty mnie opuściłeś, mała siostra doznała szoku - widziała bezduszność ludzką, kiedy na prostej drodze jakiś człowiek nie ominął psa od dłuższego czasy stojącego na ulicy :-( Tak bardzo was kocham pieski, na zawsze pozostaniecie w moim sercu... Kala też na pewno o was pamięta... ['] [']
  6. Biedactwo... ['] - dla pieska, na pewno jest mu dobrze tam, gdzie się znalazł...
  7. Wiecie co? Wstyd się przyznać, ale takiego pieska, gdybym spotkała go na ulicy, też nie nazwałabym yorkiem ;P Wpadłam w stereotyp małego yoreczka z kokardką na głowie ;P Ale piesio przecudny, podobają mi się takie psiury ;)
  8. To i ja stawiam się do konkursu ;) Autor: Anathema Model: Iris i jej Braciszek Tytuł: "Coś Ty? Ja krokodylem?" [img]http://img134.imageshack.us/img134/6910/agn5.jpg[/img] Autor: Anathema Model: Braciszek Tytuł: "Zdjęcie? To dawaj pozować!" [img]http://img134.imageshack.us/img134/5223/bratbg3.jpg[/img] Autor: Anathema Model: Braciszek Tytuł: "Coś tu śmierdzi..." [img]http://img134.imageshack.us/img134/4185/smrodekbv1.jpg[/img]
×
×
  • Create New...