Jump to content
Dogomania

karolciask

Members
  • Posts

    14
  • Joined

  • Last visited

About karolciask

  • Birthday 02/26/1991

Contact Methods

  • AIM
    3446773

karolciask's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote] niekoniecznie. niektóre szczeniaki w wieku 10 miesięcy, a nawet i wcześnie zdawają egzaminy PT. :lol:[/quote] Moja psina zdawała egzamin w wieku 11 miesięcy i nie wydaje mi się, żeby to było za wcześnie:cool1:
  2. No to po czesku(fonetycznie): siad -sednij waruj - lehnij noga - k noze do mnie - ke mie aport - pobierz(w sensie pobiegnij), biehnij biegaj - wolno(pies robi co chce, a potem jest przywołanie do nogi) nie wolno - ne smisz/ś podaj łapę - pac daj głos - sz/śczekej
  3. Co jak co, ale język(jego zmiana) nie jest dla psa żadnym problemem. Nieraz sprzedawałam szczeniaki do Niemec, nawet takie już 5-miesięczne. Nie miały żadnym problemów z przestawieniem się:) Zresztą moja psina zna prawie wszystkie komendy z podstawowego posłuszeństwa w dwóch językach(polskim i czeskim). Dajmy na to na 'waruj' i na 'lehnij' reaguje tak samo. Myślę, że i Twój psiak nie będzie miał z tym problemu:lol:
  4. My uczyłyśmy się na szkoleniu związkowym w Kamieniu. Zajęcia prowadził p. Adam Mielimąka, brat p. Jarka. Szkolenie było też jak najbardziej pozytywne:) Polecam, tylko jak się zapisze na szkolenie w ZK to nie wiadomo kto będzie uczył. Bo na zmianę prowadzą PT, nie wiem jak z IPO.
  5. Ja też uczę przez to, że podtrzymuje tyłek(tak pisali w 'Moim Psie'). Mam jednak problem, bo moja psina uwielbia warowac i cały czas ów tyłek spada na dół. No i nie mogę przestac podtrzymywac. Jak jej wytłumaczyc, żeby jednak trzymała swoją szacowną pupkę w górze??
  6. Bo ja mam właśnie problem z rozgraniczeniem objaw stresu od sygnałów odstresowujących(uspokajających). Szczególnie właśnie jeśli chodzi o to nieszczęsne drapanie. Bo to właśnie trudno określic czy to jest skutek, czy przyczyna. Ale ok, wiadomo, że jak się drapie to cos jest nie tak. I to musi mi wystarczyc. Co do tej "nadpobudliwości". To moja psica mogłaby biegac za piłka cały dzień, nigdy jej dosyc. Tak samo dopomnia sie o rzucanie gdy ją ignoruję, kiedy znajdzie gdzieś piłkę, zabawkę i tak samo gdy jej rzucam, a chcę skończyc. Nie ma mowy żeby skończyc, i tak przynosi, włazi na mnie, zachęca Nie piszę w tej chwili o Ince( ona nie uznaje takiego czegoś jak piłka, nie wpominając juz o aportcie...), tylko o jej mamie - Amidali:)
  7. [quote] Po pierwsze - co juz niejednokrotnie tlumaczyalam Karolinie - zadna tam pani:smile:[/quote] Bożena, po pierwsze popatrz na datę posta:) Teraz staram się już tak nie zwracac do Ciebie i o Tobie( chociaz nie, o Tobie nie piszę). :):):):):):):):):):)
  8. Moje psiaki szczekają zawsze i wszędzie. Gdy mają powód, a i bez też. Nawet czasem we śnie im się zdarza. A oduczyc nijak bo to ponoc u sheltie normalne. Ja się w sumie juz do tego przyzwyczaiłam:)
  9. [quote]moja Shojo ma jeszcze w swoim repertuarze (jako czynność rozładowująca stres) specyficzny sposób drapania się.[/quote] sylwekw opisz dokładniej, co znaczy specyficzny? Bo przecież ogólnie rzecz biorąc psy drapią się jak się stresują. Może moja psina, jak sie drapie, nie zawsze się denerwuje. A może właśnie i dlatego sie drapie, żeby sie odstresowac... Teraz już nic nie wiem:???:
  10. Ja mam 3 suczki i 1 psa. Z tym, że pies jest całkowicie podporządkowany suczkom:)
  11. Ja mam 4 dorosłe psy, 11 szczeniaków(razem 15 psów) i dwa koty(dachowce) Szczeniaki oczywiście do sprzedania, w swoim czasie:P
  12. [quote]Tutaj jest obszerne streszczenie tej książki. Ale i tak polecam jej zakup. [URL]http://www.dogs.gd.pl/kliker/sprawozdania/cs.html[/URL][/quote] Tak, to streszczenie jest dobre, ja właściwie najpierw je przeczytałam, potem dopiero książkę. Po streszczeniu miałam niedosyt(myślę, że zrozumiały), bo tak naprawdę dopiero jak się książkę przeczyta to jakoś lepiej się to zrozumie. Przynajmniej tak było w moim przypadku.
  13. A jak myslicie, czy kichanie może byc też takim syganłem?? Bo moje psy w sytuacjach stresowych(jakies poruszenie, goście, przed spacerem) prawie zawsze kichają i to nie raz ale kilka razy, a czasem to wszystkie razem kichają. Czy mogą sie w ten sposób uspokajac?? Same siebie, a może i nawzajem?
  14. Tak, to tytuł "Sygnały uspokajające" Turid Rugaas. [URL]http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/398769[/URL] <-Tutaj możesz sobie ja pooglądac, niekoniecznie kupowac. Wydaje mi się, że jest łatwo dostępna. Była nawet w naszym "wiejskim" sklepie zoologicznym:) [quote]Zwłaszcza ziewanie mi się podobało - co jak zauważyliśmy z moim narzecoznym faktycznie w jakiś pozytywny sposób oddziaływuje na naszą sukę, podobnie jak przeciąganie się.[/quote] Też to zauważyłam, szczególnie ja dwa psiaki naprzeciwko siebie tak sie kłaniają merdając ogonami po jakiejś gonitwie czy zabawie. Najśmieszniejsze jest jak robią to wobec szczeniaków, które to wykorzystują wskakując na nie(a przecież doskonale znają ten język, ponoc nawet od pierwszego dnia po urodzeniu!)
  15. Co o tym myślicie? Ja przeczytałam właśnie książkę pani Turid Rugaas i od razu wypróbowałam to na moich psiakach. Efekty były zaskakujące! One praktycznie co chwilkę ich używją. A co wy zauważyliscie u waszych psiaków??
×
×
  • Create New...