Jump to content
Dogomania

Beata14

New members
  • Posts

    5
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Beata14's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Cześć, dzień dobry, Dziękuję, Soncia, ma się całkiem dobrze. Poza tym, że nie rozumie zupełnie konieczności noszenia ubranka pozabiegowego :-) Rozpoczyna się trzecia doba po zabiegu. Wczoraj miałyśmy wizytę kontrolną, wet była pod dużym wrażeniem takiej formy suni. Poza tym, że trochę więcej śpi i na razie nie zachęca do zabawy, jest pogodna, ma apetyt, ciągnie mnie na spacery dłuższe niż zalecał wet. Sam zabieg: śledziona wycięta, narośl "mastocytomowa" usunięta, zmiany na wątrobie najpewniej zwyrodnieniowe, związane z wiekiem Sonci. Na razie cieszymy się każdym wspólnym momentem. Kontrola za dwa tygodnie. Psinka ma gromna wolę życia. Pozdrawiamy, Beata& Sonia
  2. Sowa, Myślę, że rozumiem intencje Bou -ale nie mogę zgodzić się na formę jej przekazania. Nie jest to teraz istotne, by skupiać wspomniane emocje na poście Bou ( swoją drogą Bou , gdzie wyczytałem/wyczytałaś, że Sonia ma liczne przerzuty?) Jestem już po oddaniu Sonci w ręce chirurga - wspomniana operacja wycięcia śledziony. Jestem również po rozmowie z wet. i mozliwych działaniach po operacji. Na ten moment wykluczyłysmy chemioterapię. Pozdrawiam, Beata
  3. Cześć, Czy wiesz, że informacja o stanie zdrowia Soni spadła na mnie w ubiegłym tygodniu?, czy wiesz, że pierwszy raz mam psinę z nowotworem i póki co wsłuchuję się w opcje leczenia, radzę/czytam? czy wiesz, że nie jestem specjalistą weterynarii, i przede wszystkim czy wiesz jaką wartość dla mnie ma więź z Sonią? Jeśli nie, to z jakiego piszesz do mnie "tonem"agresywnym? Dlaczego piszesz o "iluzji leczenia"? Mimo wszystko dziękuję za tą wiadomość.
  4. Dzień dobry, cześć, W ubiegłym tygodniu byłyśmy z Soncią na wizycie kontrolnej m.in. z powodu malutkiej narośli ( wyglądającej jak kleszcz już napojony). Wet początkowo powiedziała, że to raczej nic groźnego, ale pobrala materiał "na wszelki wypadek). Następnego dnia otrzymałam tel., że niestety nie ma dobrych wieści - mastocytoma ( prawdopodobnie złośliwa). Miałam wrażenie, że serce mi pęknie. Na następny dzień miałyśmy się zgłosić z Soncią na USG brzucha - USG wykazało zaatakowana już śledzionę i prawdopodobnie ( będzie wiadomo po biopsji) płat watroby .. :-(. Aj, jak to boli. Na ten moment jestesmy umówione na jutro na operację - właśnie wycięcia śledziony i narośli naskórnej. Potem, jeśli będzie się kwalifikowała ( to zależy od wyników biopsji z wątroby) czeka nas chemioterapia. Soncia ma 11 lat, już kilka razy była poddawana narkozie, proszę Wam mocno, trzymajcie za nią kciuki jutro... Pozdrawiamy ciepło.
×
×
  • Create New...