Jump to content
Dogomania

Kasiap972

New members
  • Posts

    1
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Kasiap972

  1. Proszę o poradę w sprawie chorego spanielka. Piesek ma 1 rok. 17 marca prawdopodobnie zjadł trutkę na myszy. W przeciągu dwóch dni wymiotował. Został zawieziony do weterynarza jednak wtedy jeszcze nie byliśmy świadomi, ze mógł zatruć się trutka. Weterynarz podał mu kroplówkę i leki przeciwbólowe. Piesek na tygodniu czuł się różnie. Raz lepiej raz gorzej. Po raz kolejny gdy był u weterynarza wtedy uświadomiliśmy sobie, ze może być zatruty. Zostały mu podane leki na odtrutkę i wit. B. W piątek rano pies nie miał w ogóle siły wstać. Nie reagował na nic. Dopiero po chwili ruszył się jednak dalej był osłabiony i osowiały. Z piątku na sobotę (24/25 kwietnia) miał atak padaczki, który trwał z 15 min. Rano weterynarz dał nam leki wlewne w razie kolejnych ataków. Niestety miał ich kolejne 6 tego dnia, które były krótsze i trwały do 5 min. O godz. 17 dostał sterydy a o 21 tego samego dnia tabletkę luminal na padaczkę. Padaczka powtórzyła się o 2 w nocy z sb na nd. W niedziele piesek zaczął kontaktować. Reagować na swoje imię i nieufnie wszystko obwąchiwać. O 9 dostał kolejna dawkę luminalu a ok. 11 dostał kolejne sterydy. W godz. 16.00-17.00 piesek wrócił całkowicie do siebie. Machał ogonem, cieszył się i reagował na komendy. O 21 standardowo dostał kolejna dawkę luminalu. O 11. w nocy miał kolejny atak, który trwał ok minuty.Piesek miał zrobione wyniki krwi, które były bardzo dobre. Także miał zrobione testy na kleszcze jednak tez wyszły ok. Padaczka w małym stopniu powtarza się do dzisiaj. Nie chce ustąpić. Piesek przyjmuje ciagle luminal i dzisiaj dostanie 3 dawkę sterydów. Jak go ratować? Czy tak intensywna padaczka może występować po zatruciu? Czy konieczna jest konsultacja z weterynarzem neurologiem. U Kaliszu takiego nie ma, a zbytnio na podróż piesek się nie nadaje. Boje się jakby to mógł znieść.
×
×
  • Create New...