Jump to content
Dogomania

Agniest

Members
  • Posts

    2022
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Agniest

  1. [quote name='mariee']co u Zabulca?[/quote] wszystko jest ok, czasami myślimy, że to jakaś cisza przed burzą, bo Żabulec taki grzeczny ostatnio ...... :lol: Jak się naumiem to wkleję jakieś zdjęcie.
  2. My też się bardzo cieszymy :smilecol: Przyznam, że bałam się o Leonka, że z racji wieku może mieć trudności ze znalezieniem domku. Ale okazało się, że niepotrzebnie się martwiłam. Ja i moje sunie Życzymy wam wielu wspaniałych chwil razem :Dog_run:
  3. Agniest

    Bokseromaniacy

    wyrazy współczucia ................ to straszne ................ brak słów ........
  4. to znaczy, że już jutro Leonek będzie miał ciepły domek i kochającą panią? Byłoby cudownie :multi: My też trzymamy kciuki :thumbs:
  5. Agniest

    Bokseromaniacy

    wielkie dzięki za radę;) . Spróbuję z tą solą.
  6. Agniest

    Bokseromaniacy

    ach, dziękujemy za całusy. My też lubimy się ślimtać ;) , szczególnie Żaba zostawia na mojej twarzy dużo śliny :lol: . Teraz mamy mały problem z oczkami Bety, chodzimy od 2 tyg. do weta i nic nie pomaga. Najpierw stwierdził zapalenie spojówki i brała antybiotyk przez tydzień, potem jak nic nie pomogło to powiedział, że to chyba nie jest zapalenie i przepisał inne leki, a w poniedz. ma mieć wymaz z oka bo nie wiadomo co to jest. A ja nie mogę patrzeć jak biedna wygląda z tym czerwonym łzawiącym okiem....
  7. Agniest

    Bokseromaniacy

    U nas wszystko dobrze :lol: na razie .... Prawdę mówiąc to gapa ze mnie :oops: bo pierwszy raz się tu znalazłam, chociaż na dogo już trochę jestem. Pozdrawiam wszystkich bokseromaniaków :loveu: i proszę trzymajcie kciuki za moje sunie (Betę i Żabę), żeby wreszcie się dogadały i żeby skończyły się te straszne walki....
  8. przeczytałam wszystko i udało mi się znaleźć odpowiedzi na wiele moich pytań. Ja również ostatnio często muszę rozdzielać walczące psy. Ale może zacznę od początku. Mam dwie suki boksery - jedna jest z nami od szczeniaczka ma 6 lat, druga jest z nami od 2 miesięcy, również ma 6 lat i jest ze schroniska. Ta druga odkąd się pojawiła w naszym domu bardzo często atakuje rezydentkę. Te walki wyglądają bardzo groźnie - zawsze gryzą się do krwi. Rozdzielamy je na różne sposoby, co nam akurat przyjdzie do głowy. Zauważyliśmy, że to przeważnie Beta - czyli rezydentka jest "górą" w tych starciach, chociaż ZAWSZE walkę zaczyna Żaba - ta ze schroniska:diabloti: :diabloti: :diabloti: . Co zrobić, żeby zakończyć tą rywalizację między sukami? Myśleliśmy że Żaba w końcu odpuści, na dogo pisali mi że sunie z czasem się dogadają, ale chyba to dogadywanie jakoś im nie wychodzi...;)
  9. no i co tam u was słychać? ;) Rzucaliście się już śnieżynkami? bo u nas biało ...
  10. Zaglądam dzisiaj z nadzieją na dobre wieści i ....... nic :-( U nas dzisiaj śnieg spadł, a co u ciebie Leonku?
  11. A może dzisiaj cię ktoś wypatrzy .... Halo, halo, szukamy domku bo zima się zaczyna :placz:
  12. [quote name='mosii']Agniest- żelazna konsekwencja przede wszystkim, pewne zachowania są niedopuszczalne, to Wy jesteście szefami!!![/quote] wiemy i staramy się być konsekwentni w stosunku do Żaby. Ale ona ma zupełnie inny charakter niż Beta - chodzi mi głównie o tą agresję do innych psów. Mam nadzieję, że to "poschroniskowe" zachowanie i dotyczyczy to wielu psów ze schroniska, nie tylko Żaby, no i że to minie.
  13. uffffffff.... chyba już troszkę lepiej. Wczoraj wieczorem ponowiliśmy próbę wypuszczenia ich razem - obwąchiwały się długo i nic się nie stało. Mam nadzieję, że ten agresor Żabulcowy już minął. Ale co jej odbiło? A może jakieś krople uspakajające powinna brać ....;) Cieszę się, że wszystko się dobrze skończyło, z Betą byliśmy wczoraj u Weta bo po pogryzieniu przez Żabę utykała na tylną nóżkę, ale wszystko jest ok. Mam nadzieję, że to się już nigdy nie zdarzy.
  14. w ten weekend stało się coś na co nie byłam przygotowana. W sobotę przyjechali moi teściowie, a Żaba zaczęła się zachowywać tak jakby chciała im pokazać kto tu rządzi.:diabloti: NA KAŻDYM KROKU I BEZ ŻADNEGO POWODU ATAKOWAŁA BETĘ, gryzły się do krwi i za każdym razem musieliśmy je rozdzielać bo wyglądało to bardzo strasznie. W końcu zamknęliśmy je w dwóch osobnych pokojach i tak przesiedziały całe popołudnie i noc. W niedzielę, kiedy już nie było gości spróbowaliśmy je wypuścić razem ale Żaba jak tylko zobaczyła Betę w przedpokoju od razu się na nią rzuciła. Psy są teraz zamykane w dwóch różnych pokojach. Na dwór wychodzą pojedynczo, bo boimy się, że Żaba znowu pogryzie Betę. CO JEJ SIĘ STAŁO ??? Zawsze walczyła o dominację, ale teraz włączył jej się taki agresor, że nie wiem co robić. PROSZĘ WAS O JAKĄŚ RADĘ !!! NIE WIEM CO ROBIĆ ! Nie muszę chyba dodawać, że moja teściowa była przerażona i kazała mi się pozbyć psa, bo "taki agresywny pies może jeszcze dziecko pogryźć". :shake: Jeśli chodzi o nas to nie zauważyłam żadnej agresji w stosunku do nas ze strony Żaby.
  15. chodź, idziemy na 1 stronę śliczna mordko. Tylko tyle mogę zrobić ......:-( :-( :-(
  16. :multi: wszystkiego najlepszego na nowej wspólnej drodze życia życzy koleżanka Maniusi - Żabka ze swoją panią oczywiście oraz nową współspaczką Betą ;) Bardzo się cieszymy :multi:
  17. to fakt, Żabulec jest chyba najgłośniej chrapiącym psem jakiego znam :lol: ale to bardzo słodkie.
  18. Acha, jeszcze słówko o związku Żaba - Beta. Tak jak powiedziała mi Mosii, kiedy zabieraliśmy Żabkę - jest to suka dominująca. I to widać kiedy są razem:diabloti: Myślałam jednak, że szybciej sobie ustalą co i jak i która jest górą. Tymczasem dalej ze sobą walczą. Beta generalnie ustępuje w 9 przypadkach na 10 gdy Żaba ją zaczepia, ale czasem sobie nie pozwala i wtedy drzazgi lecą. A ja czekam z nadzieją, że miłość zapanuje wszędzie...:lol: A może jakiś błąd popełniam ? Sama już nie wiem.
  19. w ten weekend minął miesiąc odkąd Żabulec jest z nami. czuje się chyba jak u siebie, bo obszczekuje każdego przechodzącego koło bramy psa, rowerzystów itp. Na początku w ogóle nie szczekała i nie interesowało ją co się dzieje za ogrodzeniem a teraz całemu światu pokazuje że pilnuje swojego domku. W niedzielę biegała po raz pierwszy bez smyczy po lesie i muszę ją pochwalić, że nie ucieka!!! biegnie sobie przed nami i co jakiś czas sprawdza czy idziemy - bardzo się bałam, że będzie uciekać... ale jest dobrze!
  20. bardzo dziękuję za wszystkie miłe komentarze. A oto najnowsze wieści: Żabcia uczy się powoli akceptować naszego kotka - robimy postępy !!! niestety rywalizacja między nią i Betą nadal istnieje, ale cały czas jesteśmy dobrej myśli - może potrzebują więcej czasu? A poza tym Żabol to straszna przylepka i czasem wydaje nam się że miliśmy ją od zawsze....Postaram się od czasu do czasu napisać co u nas słychać.
×
×
  • Create New...