-
Posts
16 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by marta&maxio
-
[B][I][COLOR=purple]Max...[/COLOR][/I][/B] [IMG]http://i98.photobucket.com/albums/l258/malynaa/tn_DSC02740.jpg[/IMG] [IMG]http://i98.photobucket.com/albums/l258/malynaa/tn_DSC02756.jpg[/IMG] [IMG]http://i98.photobucket.com/albums/l258/malynaa/tn_DSC02774.jpg[/IMG] [IMG]http://i98.photobucket.com/albums/l258/malynaa/tn_DSC02761.jpg[/IMG] [B][I][COLOR=purple]Pan i władca na krańcu świata...[/COLOR][/I][/B]:cool1: [IMG]http://i98.photobucket.com/albums/l258/malynaa/tn_DSC02760.jpg[/IMG] [COLOR=purple][B][I]Gonitwa z Chilli...[/I][/B][/COLOR] :eviltong: [URL="http://i98.photobucket.com/albums/l258/malynaa/tn_DSC02768.jpg"]http://i98.photobucket.com/albums/l258/malynaa/tn_DSC02768.jpg[/URL] [URL="http://i98.photobucket.com/albums/l258/malynaa/tn_DSC02771.jpg"]http://i98.photobucket.com/albums/l258/malynaa/tn_DSC02771.jpg[/URL] [COLOR=purple][B][I]No i yorkowy buziak...[/I][/B][/COLOR] :loveu: [URL="http://i98.photobucket.com/albums/l258/malynaa/tn_DSC02762.jpg"]http://i98.photobucket.com/albums/l258/malynaa/tn_DSC02762.jpg[/URL]
-
No cóż to ja opowiem Wam naszą historie, tzn ząbków mojego słodziaka... Prawie pół roku temu vet powiedział, że Maxowi trzeba koniecznie usunąć dwa mleczne kiełki, że i tak za długo czekałam, że nie ma najmniejszych szans aby same wypadły. Jednak tak mnie przeraził pełną narkozą i wszystkim co sie z nią wiąże... że postanowiliśmy jeszcze troszke poczekać. I oto dwa tygodnie temu, kiedy max miał blisko rok i trzy miesiące ząbki pięknie wypadły podczas zabawy...:cool3: I obyło się bez zabiegu i ogromnego stresu :multi:
-
A nam vet kazał przyjść [B]koniecznie[/B] na wyrywanie ząbków... ale strasznie mnie wystraszył (że piesek sie może nie wybudzić, że nigdy nic nie wiadomo, że może mieć krzywy zgryz) i nie poszłam... za miesiąc wszystkie zębole ładnie wypadły i obyło sie bez żadnych zabiegów :multi:
-
małe dzieci wołające na Maxiora "kici kici" też są boskie :mdrmed:
-
Lista yorków na forum - prosimy nie komentować!
marta&maxio replied to marlena924's topic in Yorkshire terrier
[B]Imię:[/B][COLOR=black][FONT=Verdana] Max[/FONT][/COLOR] [FONT=Verdana][COLOR=black][B]Płeć:[/B] piesek[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black][B]Właścicielka:[/B] Marta[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black][B]Data urodzin: [/B]13 czerwca 2006.[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black][B]Waga:[/B] ok 2,50kg [/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black][B]Inaczej wołamy na niego: [/B]Maxio, Maxiorek, Kukuszek[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black][B]Ulubione zabawki:[/B] zielony jeżyk, kurczaczek i świnka, różowa kostka, baloniki... no i wszystko cokolwiek można komuś ukraść i pobawić się w ukryciu ;)[/COLOR][/FONT] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Przyjaciele[/FONT][/COLOR][/B][COLOR=black][FONT=Verdana]: wielka miłość... kochana yoreczka Chillijka [/FONT][/COLOR] [FONT=Verdana][COLOR=black][B]Tego nie lubi: [/B]kąpieli, wycierania łapek, szczotkowania, obcinania pazurów, zaglądania do pyska, wszelkich zakazów, gdy pani długo śpi i nie chce się obudzić ;)[/COLOR][/FONT] [FONT=Verdana][COLOR=black][B]To lubi:[/B] szaleństwa z Chilli, bieganie po trawce, demonstrowanie podnoszenia łapki przy siusianiu, spanko przy kominku, wszelkie jedzonko (nie licząc psiego), głaskanko po brzuszku, zabawy z kurczaczkiem i świnką... [/COLOR][/FONT] [COLOR=black][FONT=Verdana][B]Boi się:[/B][/FONT][/COLOR][COLOR=black][FONT=Verdana] suszarki i dużych niemiłych piesków[/FONT][/COLOR] [COLOR=black][FONT=Verdana][B]Jaki jest:[/B] uwielbia być w centrum zainteresowania, zaczepialski, uparty, sprytny... kochany :loveu: [/FONT][/COLOR] [B][COLOR=black][FONT=Verdana]Fotka:[/FONT][/COLOR][/B] [B][IMG]http://i98.photobucket.com/albums/l258/malynaa/tn_DSC00149.jpg[/IMG][/B] -
Dzięki wszystkim :wink: Ale z zabiegiem chyba jeszce troche poczekamy... No i na pewno zajrzymy jeszcze do innego weta, bo ten coś tam nabąknął, że pod pełną narkozą, i że możliwe że piesek sie nie wybudzi...:-o ja tam mu nie ufam !!
-
Byliśmy z Maxiem dziś u weta bo mu w dolnej szczęce od środka wyrastają stałe kiełki... a te stare ani drgną :angryy: No i wet powiedział, że jak za dwa tygodnie nic sie nie zmieni (w sensie, że stare nie wypadną) to cza będzie usuwać pod narkozą :bigcry: ... Maxiorek akurat wtedy skończy 6 miesięcy... powiedzcie czy to konieczne? strasznie sie boje jak zniesie narkoze... może być dla niego niebezpieczne?
-
No cóż... chyba nie da się określić jak psiak będzie się zachowywał jak troche podrośnie i znajdzie sie w innym otoczeniu. Mój Maxio jak go pierwszy raz zobaczyłam skakał i szalał - istny diabełek (matka oczywiście przyjęła mnie delikatnie mówiąc niechętnie... ale kto by nie był zazdrosny o takiego szkraba :razz: ) Zakochałam się w nim od pierwszej chwili... myślałam, że będzie z niego niezły rozrabiak... i w domu rzeczywiście biega, wariuje, natomiast zupełnie inaczej jest poza domkiem :eviltong: Gdy widzi obce osoby czasem zachowuje sie normalnie, a czasem w tył zwrot, podkula ogon i ucieka gdzie pieprz rośnie :roflt: nie mam zielonego pojęcia od czego to zależy. Pamiętam gdy pierwszy raz spotkał się z większym szczekającym psem (znajdującym sie daleko za siatką) to zaparł się i posikał ze strachu... wtedy zrozumiałam, że będzie z niego małe strachajło... :loveu: Szczerze mówiąc nie narzekam, przynajmniej nie stratuje do silniejszych do siebie a co za tym idzie nic złego mu z ich strony nie grozi :cool3:
-
ale Maxior ma otwarte drzwi tylko kiedy jest dłużej sam w domku... więc zamarznięcie nam nie grozi :cool3:
-
Balkon oczywiście zabezpieczony... a Maxio zmarźlak tylko szybkie siusiu i hops z powrotem do domku :loveu:
-
[INDENT]Ja nie miałam z Maxem żadnych problemów... co prawda pierwszy tydzień spędziliśmy razem, ale nie w domku tylko na działeczce. Po przyjeżdzie do domu został od razu rzucony na głęboką wode, ponieważ ja chodze do szkoły, a rodzice pracują. W domku siedzi przeważnie sam od 8 do 15... może wędrować po całym mieszkaniu, ma zostawiony otwarty balkon na ewentualne "siusiu na ściereczce". Nigdy niczego nie pogryzł (nie licząc 1 ołówka :eviltong: ), w każdym razie meble i ściany zostawia w spokoju... jednym słowem anioł nie pies:loveu: [/INDENT]
-
maxio ma 3,5 misiąca a zdarza sie ze czasem jest sam nawet od 7 do 15-16... zamknięty piesek w łazience (tym bardziej bez okna) boi sie i czuje skrzywdzony, dlatego psiaka zostawiamy normalnie z pełną swobodą ruchu. A siusiu nauczył sie wychodzić na balkon "na ściereczke" i z tego co widze to czasem nie zrobi wcale a czasem kilka razy. Niemożliwością jest żeby szczeniak wytrzymał tyle czasu...
-
tak maxio też zawsze "woła" żeby go pochwalić i posprzątać po załatwieniu potrzeby na "ściereczce" :eviltong:
-
Maxiorek bardzo szybko pojął, że domek to nienajlepsze miejsce na siusiu... I przez okres kwarantanny biegał na balkonik i robił na "ściereczkę"... czas szczepień już sie skończył a maxio za czorta nie chce robić na dworze. Kiedy wychodze z nim rano to piszczy i ciągnie do domu... po pół godzinie ja sie nad nim lituje i wracamy do domu a Maxio biegnie na balko i czym prędzej robi siusiu. Później chodzi obrażony na mnie, że przecież mu sie tak bardzo chciało a ja mu kazałam na dworku siedzieć :shake: Po południu czasem uda mu sie zrobić i wtedy dostaje pysznego dropsa :eviltong: dochodzi jeszcze fakt ze do południ kiedy max jest sam to balkonik ma otwarty i kiedy mu sie zachce to biegnie zrobić... a ja nie wiem jak nauczyć go trzymania i robienia na dworze ... w końcu zbliża sie zima ;/
-
Maxior bezwstydnik w pełnej okazałości pośród swych zabawek :loveu: [img]http://i98.photobucket.com/albums/l258/malynaa/tn_24-08-06_1737.jpg[/img]
-
PIERWSZE KROCZKI... czyli nowe osoby na forum i powitania!
marta&maxio replied to Ewunia's topic in Yorkshire terrier
ŁOJEJ mój Maxiorek też się urodził 13 czerwca 2006 ;) I jest najkochańszym pieseczkiem pod słońcem. Zawsze wesoły i zakochany w swojej suni Chilijce :loveu: Pozdrawiają Marta & Maxio