Jump to content
Dogomania

graszka

Members
  • Posts

    525
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by graszka

  1. póki co podnosze, faktycznie nie ma chlopak szczescia
  2. Moze by jakis admin albo moderator przezucil ten watek na inne forum /ta adopcja juz sie zakonczyla i mam nadzieje, ze szczesliwie/. Przepraszam za chwilowy brak wiesci, ale mam remont w mieszkanku i odcieta bylam od netu[IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley12.gif[/IMG] Wszystko z Romcia jest ok, kot w miare zaakceptowany /tylko kot teraz musi zaakceptowac nowa sytuacje, ze nie jest juz jedynym zwierzakiem/. Romcia bryka po ogrodzie jakby zawsze tam mieszkala, uskutecznia poranne wylizywanko calej twarzy nowego pancia i zaczyna normalnie jesc. Czyli generalnie chyba udana adopcja. Panstwo coraz bardziej w Romci zakochani /nawet lekko zostalam zbesztana, ze sie czepiam braku oznak onkowatosci, bo i tak jest piekna[IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley36.gif[/IMG],/
  3. Juz mam internet!!! Ale widze, ze za dobrych wiesci nie ma. Dzisiaj skontaktowala sie ze mna Ania z wroclawskiej Strazy dla zwierzat i mowila, ze bedzie probowala znalezc pomoc przez ludzi z Krakowa, ktorzy pomagaja haszczakom. Do tej pory cisza.
  4. Pidzej, co ja jeszcze moge zrobic? Ta bezsilnosc mnie dobija i swiadomosc, ze od jutra do -"niewiemkiedy" nie bede miec netu. Ogloszenia poszly, po wszystkich bezpsowych znajomych i znajomych znajomych wicie rozeslane. CO JESZCZE?!!!
  5. Ja jako ksiegowa moge wystawic fakturke VAT, a noz uda sie wywalczyc jakas ulge podatkowa, bedzie jak znalazl:cool3:
  6. graszka 50-100, wiecej nie wyskrobie /mam remont w domu:oops: / sorki
  7. czekamy na wiesci od pidzej. na razie moge tylko podniesc
  8. Ej, dziewczynki pacem, pacem. Do góry Dragus, bo zanim Ci domek znajda to sie wystrzelaja:cool3: :eviltong: :lol: :lol: :lol:
  9. To sa odsylacze do poprzednich watkow Drago-Czosti. Tma sa info, gdzie zostal ogloszony. Na allegro jest na pewno. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=6450685#post6450685[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=76014[/URL]
  10. Drago-Czosti ma góra 2 tygodnie. Potem jego Panstwo wyjezdzaja za granice /jak sie domyslacie, juz bez psa/. :placz:
  11. Też podniosę, a na Twojego priva pidzej odpowiem po południu, jak wszystkiego się dowiem. Pozdrawiam i bardzo dzięki
  12. To nie problem dlugosci wlosa tylko braku jakichkolwiek oznak onkowatosci:lol: . Ale jest naprawde madra, to jej trzeba przyznac i slucha nowych Panstwa jakby ich znala od zawsze. I nawet dotarlo do niej, ze kot to prawowity mieszkaniec domu i krzywdy mu robic nie wolno. Mysle, ze wszystko sie dobrze pouklada. Po prostu, ktos kto wpisywal w ksiazeczke zdrowia Romci "owczarek niemiecki dlugowlosy", musial byc niewiedomy na jedno oko a na drugim miec zacme:lol: To jest po prostu bardzo sympatyczny kundelek, może w jakims dalekim pokoleniu spokrewniony z onkiem. Pozdrowki
  13. Tak, juz w nowym domku, dojechala cala i zdrowa. Cala droge przespala obudziala sie jakies 40 km przed Wroclawiem i troszke napila. Siku zrobila dopiero w nowym domu. Bylo juz pierwsze spotkanie z psia sasiadka zza plotu, ale skonczylo sie obszczekaniem /miejmy nadzieje, ze przyjacielskim/ i w domu z kotem, ktory schowal sie pod lozkiem i zostal wywachany, ale nie obszczekany. Nalezy tylko zaznaczyc, ze Romcia jest przesympatyczna ale niestety z onkiem dlugowlosym wspolnego za wiele nie ma;)
  14. Odpowiem w imieniu Uli, bo u niej chyba kiepscizna z internetem: ROMA MA NOWY DOM. Moja siostra zdecydowala sie wziac Romcie do siebie jutro po nia jedziemy samochodzikiem. Mysle, ze to dobra wiadomosc. Napisze cos o nowym domku. Domek jest pod Wroclawiem, 18 arowa dzialka, za plotem rzeka. Fajni nowi Panstwo, z wielkim sercem do zwierzakow /maja kota/, a za plotem przyjazna labradorka Toffka. Piesek tak jak u poprzedniej wlascicielki nie bedzie wiazany ani zamykany w kojcu. Wlasciciele wprawdzie nie mieli dotychczas psa, ale ja jako nowa "ciocia" postaram sie ich troszke wyedukowac na poczatek /nasza Melcie adoptowana mamy od 1,5 roku, tez onka dlugowlosa, to troszke juz wiem/. To na razie tyle, jutro o 7 rano wyruszamy w podroz po Romcie, wiec trzymajcie kciuki, zeby szybko polubila swoj nowy domek i wlascicieli.
  15. Lothia, małe sprowstowanko, to jest pies, nie suczka;) Ale jeszcze raz dzięki za zamieszczenie
  16. My tu gadu gadu, a tymczasem malgos się od wczoraj nie odzywa, więc może sprawa "adopcji przez księdza" już nieaktualna i tylko niepotrzebnie sobie język strzępimy zamiast zintensyfikować działania i szukać domku dla bernusia. Do roboty dziołszki, do roboty!!!;)
  17. [quote name='Zosia4']Trafna uwaga. Też jeszcze nigdy nie widziałam księdza z psem :lol:[/quote] Zlitujcie się dziewczyny!!! Co ma w sutannie i koloratce na spacery z psiakiem brykać? Może nieraz widziałyście tylko wam nawet nie przyszło do głowy, że to księdzor. Ja tam myślę, że trzeba go oczywiście sprawdzić itd. ale nie przekreślać tylko dlatego, że nie widziałyście księdza z psem. LITOŚCI:angryy:
  18. Trzymam kciuki. Wprawdzie różne rzeczy się teraz o księżach słyszy:diabloti: ale w większości to porządni ludzie.
  19. Ja też rozesłałam "wici" gdzie tylko mogłam i poczekamy. Myślę, że taki psiak nie powinien mieć problemu ze znalezieniem domku, ale będę tu zaglądać i podnosić do góry, żeby był widoczny.:evil_lol:
  20. Do góry psinka, musi być szybko domek.;)
×
×
  • Create New...