Jump to content
Dogomania

Radoslav

Members
  • Posts

    6
  • Joined

  • Last visited

Radoslav's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Zachowanie innych psów bardzo by jej pomogło lecz nie mam takiej możliwości, nie wiem czy są takie tabletki które zadziałają w krótkim czasie i pomogą jej tak że na grzmoty nie będzie reagować..
  2. Jestem już psychicznie załamany, w dzień lekko grzmi a pies skacze z łóżka na łóżko, wchodzi na biurko, drapie w szafę która jest zamknięta bo chce się tam pchać... jęzor na wierzchu i lata w tą i w tamtą... naprawdę już nie wiem co robić, bo nawet nie mogę porobić swoich rzeczy siedząc przy biurku czy na komputerze bo cały czas trzeba patrzeć co próbuje robić pies... Ktoś ma jeszcze jakieś rady ?
  3. @uxmal Odczuwa na pewno szybciej że idzie burza poprzez wyładowanie, są gdzieś błyski daleko bez deszczu i grzmotów to też wariuje. Widać że szuka schronienia gdzieś bo wskakuje gdzie popadnie ale nigdzie nie może usiedzieć choćby na dosłownie 5 sekund :(
  4. @rozi Właśnie była pierwsza okazja żeby przetestować bandaż i niestety klapa... :( pies tak samo zestresowany, pcha się wszędzie stoły, krzesła, blaty... serce wali i drży jak zwariowany.. @PakoPAKO Też już próbowałem tego sposobu, wszyscy w domu ją ignorują żeby pokazać że nic się nie dzieję ale niestety też nie działa... @dwbem Moja też do łazienki widać że lubi wchodzić ale niestety nie posiedzi tam na dłużej, musi zaraz wyjść połazić wszędzie po to żeby zaraz tam wrócić, nic nie sprawi żeby tam siedziała chwile dłużej, jak ją zamknę to drapie drzwi i panikuje, to samo jak będę z nią w środku. Nie mam najmniejszego pojęcia co zrobić..
  5. @rozi dziękuje za odpowiedź, jeszcze nie próbowałem bandażować psa bo nie sądziłem że to może coś dać. Przeczytałem na innych forach że to jednak pomaga czasem, mam nadzieję że i w moim przypadku coś zdziała. Dam znać jak to wygląda gdy przyjdzie burza, jeśli macie jeszcze jakieś inne rady to chętnie wysłucham :)
  6. Witam, Od razu zaznaczę że przeczytałem każdy artykuł w internecie na temat zachowania psów podczas burzy, powiem wprost - społeczność tutaj jest ostatnią deską ratunku.. Mam potworny problem z psem podczas burzy, gdy są grzmoty/błyski pies zaczyna wariować - sapie, dyszy i wszędzie chodzi. Wiem że psy się tak zachowują. Największy problem jest z chodzeniem psa, pcha się na stoły, parapety no wszędzie gdzie normalnie by nie wszedł. Do każdego pokoju i łóżka, budzi wszystkich domowników, hałasuje itd. Przeważnie burzę są w nocy, próbowałem już ją dawać do łazienki, garażu gdzie nie widać błysków i jest wyciszone miejsce ale dalej chce wychodzić i spacerować. Nie mogę pozwolić jej spacerować bo prawie wszystkim domownikom to przeszkadza, budzi ich, hałasuje pchaniem się wszędzie i samym chodzeniem (panele podłogowe). Zamykanie jej nie daje rezultatów bo potrafi drapać drzwi przez 8 godzin w nocy, jak idę z nią spać do garażu na materacu to też drapie w drzwi, wskakuje wszędzie, hałasuje, chce wyjść po to żeby zach wile wrócić. Po prostu musi chodzi i nie usiedzi na miejscu. Próbowałem robić jej schronienie takie w szafie żeby nie widziała błysków i sobie siedziała przykryta pod kocem, wiem że się nie powinno ani głaskać ani karcić. Weterynarz przypisał tabletki ale też nic nie dają. Przeszedłem już przez wszystko i nic nie daje rezultatów. Serce jej bije strasznie gdy przychodzi burza, pies czuje szybciej już wyładowanie. Następnego dnia odsypia burzę. Próbowałem również puszczania dźwięków burzy żeby ją przyzwyczajać ale nie reaguje w ogóle. Dodam że pies ma 8 lat i jest to jamnik szorstkowłosy - przeprowadziłem się 3 lata temu i tu gdzie teraz mieszkam są często burze w nocy, w starym domu rzadko były, ale jak już były to zauważyłem że pies powoli zaczyna się tak zachowywać, wtedy należało go uczyć zachowania lecz czasu nie cofnę..
×
×
  • Create New...