Jump to content
Dogomania

bartovx

Members
  • Posts

    10
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

458 profile views

bartovx's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Wiem, że niektóre pokarmy mogą szkodzić, toteż takowych nie podajemy mu. Jeżeli tabletki nie zadziałają, będziemy próbować innych form, aby mu pomóc. Pies jest karmiony odpowiednio, ale: ostatnio z powodu braku jego karmy (i długiego czasu oczekiwania na jej dostawę) kupiliśmy mu inną karmę, w sklepie. Możliwe, że ta mu zaszkodziła. Pozdrawiam, bartovx
  2. Witam. Weterynarz zaradził, aby 1 - 2 dni nie podawać mu pokarmu. Gdy biegunka nie przejdzie, zrobi się badania. Dziwną sprawą jest to, iż Laki poroznosił nosem swoje odchody po całym domu - w tym wcisnął je pod szafę. Weterynarz nie umiał powiedzieć dlaczego tak zrobił, w internecie nic również nt. temat nie ma. Pozdrawiam bartovx
  3. Już po wizycie u weta, przepisał mu jakieś odstresowywujące tabletki, jutro są do odbioru. Mam nadzieję, iż to pomoże. Pozdrawiam bartovx
  4. Witam! Po pierwsze nie wiem do jakiej kategorii miałbym zaliczyć to pytanie. Jakiś czas temu pisałem o moim strachliwym 8 psie: dogomania.com/forum/topic/345657-pies-boi-się-najmniejszych-rzeczy-oraz-rozwala-wszystko-w-domu-gdy-jest-sam/ Od tego czasu nieustannie proszę rodziców o pójście z nim do weta. Ja sam nie chcę iść gdyż: nigdy tak nie robiłem, płatność za wizytę itp. , książeczka zdrowia - nie wiem co i jak. Rodzice twierdzą, że on już taki jest, że nie da sie nic zrobić, że weterynarz tylko weźmie kase i powie to samo co my itd. Dzisiaj pies zasrał całe mieszkanie. Już chcę iść z nim do weterynarza, ale .... Czy psa trzeba umawiać do weta, czy po prostu się z nim tam idzie? Ile kosztuje taka wizyta? Czy weterynarz poradzi coś na miejscu czy nie? Pozdrawiam, bartovx
  5. Ok, zrobię tak jutro :) Lakuś (bo tak się nazywa) jest małym kundelkiem, więc może nasypię 2 razy (7 - 19/20) po pół miski....? Dobra, pomyślę. Z pewnością zrobię tak, aby mu nie zaszkodzić. Dzięki za wszystkie informacje i pozdrawiam bartovx
  6. Dzięki :-) Mam tylko małe pytanko, czego nie było w tekście: Czy pokarm musi być podawany o określonych godzinach, czy porach (8 - 16 czy rano i wieczór?) Postaram się to wprowadzić w życie u nas :-) Pozdrawiam, bartovx
  7. Z tą czcionką masz rację, wyszło nie tak, jak miało:-). No ale bez kłótni xD Miska: zawsze było tak, że jedzenie ma tam cały czas. Możesz mnie trochę uświadomić dlaczego warto to zmienić. Nie, absolutnie nie zamykamy go w łazience! Czytam wszystko, uwierz mi. Oczywiście, pójdziemy z nim do weta i to jak najszybciej. Pisałem przecież ... :D
  8. Witaj. Hm, był strachliwy, szczegółowo to opisałem tutaj: Pozdrawiam, Bartovx
  9. Witaj! Z pewnością, jeżeli będę mógł, pójdę z nim do weta. Pisałem, że ' nie może być tak' mając na myśli to, że chcę doprowadzić go 'do porządku', tylko nie wiem jak, aby nie stała mu się krzywda... Chodzi o to, że zawsze było to mało nasilone, rzekłbym sporadyczne. Nie widzieliśmy nic w tym niepokojącego. Po prostu, rozwalił i tyle. Teraz zaczyna przybierać niepokojąco na sile. Przestrzeń ograniczyć można, oczywiście, robimy to. Tylko jak się spieszę do szkoły czy rodzice do pracy, zapominamy o zamknięciu drzwi do łazienki. Dzięki za porady. Tylko nie wiem jak ukoić jego stres. Rozumiem, ma prawo bać się burzy czy wystrzałów, a to po tym, jak na sylwka zostawiliśmy go pod opieką wujka, którzy (ku naszemu zdziwieniu) wyszedł z nim puszczać fajerwerki. Ale branie prysznica? Deszcz? Co robić? Pozdrawiam, Bartovx
  10. Witam! Mam problem z moim 7-letnim psem. Ostatnio (kilka miesięcy, nawet dłużej), gdy tylko jest sam w domu rozwala: wodę (wylewa), jedzenie (miesza się z wodą, obrzydliwe), dywaniki w łazience. Kilka razy nawet rozwalił doniczkę z kaktusem (była na stoliku przy ziemi). Podczas burzy, sylwestra trzęsie się jak galareta i szuka schronienia. Ba, ostatnio podczas deszczu bał się deszczu klupiącego o parapet. Podobnie gdy brałem prysznic. Co zrobić? Ostatnio to wszystko przybrało na sile. Nie może być tak, że pies wchodzi nam na głowę, i że po nawet najmniejszym wyjściu (gdy zostaje sam) musimy całe mieszkanie doprowadzać do porządku. Dziękuję za odpowiedzi, Pozdrawiam, bartovx
×
×
  • Create New...