Podpinam sie pod watek.
mam niewielką kundelkę, ma krótka i niezbyt gęstą sierść. Od samego początku jak ją mam (juz prawie 2 lata) niesamowicie sypie się z niej sierść. Tego nie mozna nazwac wypadaniem. Mam ją prawie od samego początku.
Początkowo myślałam, ze to wina jedzenia, ale dostawała w pokarmie wszystko to, czego potrzebowała. Od zimy jest jeszcze gorzej. początkowo winę zrzucalam na ostrą zimę, że to linienie jest... ale zrobilo się ciepło a sierść zaczeła jej wypadać jeszcze bardziej!!
Wystarczylo ją pogłaskać aby mieć pełną garść czarnych, sztywnych i gladkich włosków. Siersć była wszędzie. Była szczotkowana 3 razy dziennie i zbieraliśmy z niej 4 pełne szczoty wlosia :/
W ciagu dnia, po zmieceniu podlogi zbierala sie pelna siatka kłaków. Koszmar.
Byłam z sunią u 5 róznych weterynarzy. Jeden zalecil kąpać psa w specjalnym szamponie. Po nim pies dostal strasznego lupiezu, siersc zmatowiala, stała sie nieprzyjemna w dotyku. Trzymalam sie zalecen ale bylo jeszcze gorzej.
Inny lekarz dał mi tabletki z biotyną jako suplement diety. Zrobilo sie jeszcze gorzej :/
Trafiłam do kolejnego. Dostałam bardzo drogą sucha karmę wzbogacona o jakies substancje mineralne (nazwy niestety nie pamietam), zmieniliśmy jej jedzenie (byla karmiona regularnie 2 razy dziennie). Okazalo się, ze pies ma przewlekłe zapelenipłuc i oskrzeli (niestety zero objawów zewnętrzych) i specjlany olej z tranu i soi - jako suplement diety.
Minęły 2 miesiące. Sierść sypie się jej nadal. Moze troche mniej. Pod paszkami i w pachwinach stracila prawie cała siersc. w okolicach ogona i odbytu także :/
I niestety zaden z weterynarzy nie chce zrobic badania skóry! Najgorsze jest to, ze lekarz prowadzacy, ktoremu teraz zaufalam jest na urlopie.. macierzyńskim i nie wiem kiedy bedzie. Klinike prowadzi z ojcem, ktory kompletnie nie zna sie na leczeniu zwierząt. Gdy pies przestał jest powiedzial, ze niektore tak maja, ze to normlane. a ona nawet jak byla glodna nie ruszyla. Mieso potrafilo zgnić:|
Cóz. mam nadzieje, ze znajdzie sie ktos, kto mial podobny problem z psem i chcoiaz cos mi zasugeruje...