Czytałam kiedyś wywiad z Anetą Awtoniuk (znalazłam, że był to Twój Styl, grudzień 2016) gdzie opowiadała dokładnie o tym problemie. Nie mogłam znaleźć wywiadu w sieci, ale pamiętam, że chodziło o to, że jeśli Border collie podgryza, zapędza członków rodziny w jedno miejsce, nie pozwala się ruszyć z kanapy itd., to znaczy, że trafiło się do "stada" psa, który jest znudzony i ma zbyt wiele energii, więc sam szuka sobie zajęcia. Jako rozwiązanie proponowała organizowanie psu zabaw na inteligencję - zabawek-zagadek z przysmakami w środku, kul z papieru poobklejanych taśmą z psismakami w środku, trening przez zabawę, zabawy w terenie.
Przytulanie psa według behawiorystów też nie jest najlepszym pomysłem - może powodować agresję, bo pies czuje się przytłoczony i "zamknięty". Psy inaczej wyrażają miłość i trzeba znaleźć taki sposób okazywania miłości i uznania, który pies zrozumie i polubi.
Poradziłabym Ci, żebyś aktywnie brała udział w treningu, zmęczcie psa na spacerach, organizujcie czas i zabawę.
Zawsze można pomyśleć o konsultacji z behawiorystą lub trenerem. Powinno być lepiej :)