Jump to content
Dogomania

Pulik

Members
  • Posts

    38
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • Website URL
    http://www.naturephoto.pl

Converted

  • Biography
    No cóż, uwielbiam psy, szczegónie puli, którego jestem właścicielką. To drugi puli w moim życiu...
  • Location
    Kraków
  • Interests
    fotografia, jazda konna, długie spacery z psem
  • Occupation
    tłumacz

Pulik's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Pulik

    PULI

    [quote name='Szemrana']Witajcie Mam na imię Małgorzata i jestem nowa na forum.[/quote] Witaj, od pewnego czasu nie odzywam się ze względu na brak czasu, zaglądam i widze nowe puli :-) Super. Mamy kolejne puli w Polsce. My (Kraków) mamy 2,5 letniego czarnego chłopaka puli przywiezionego z Węgier w wieku 3 miesięcy i kochamy go jak dziecko. Jest dosyć dobrze wychowany i piekielnie inteligentny. W zasadzie niczego sie nie boi, a strzały mu zupełnie nie przeszkadzają - to tak a propos innych listów w tym temacie. Jest niesamowicie energiczny i jeśli nie zrobimy intensywnego spaceru przez ok. 1- 2 godziny dziennie, to młodego rozsadza energia. Przejawia się to w przynoszeniu wszelkich możliwych zabawek i zapraszaniu do zabawy. Niczego nie niszczy. I tak możnaby pisać o nim przez cały dzień. Co do hodowli puli, to jest w Polsce jedna zarejestrowana - Joanna mieszka w okolicach Nysy, ma suczke i psa. Miały byc szczeniaki, ale nie wiem, czy są, bo ostatnio nie kontaktowałam się z nią. Jeśli ktoś jest zainteresowany kontaktem, to prosze o prywatnego maila, wóczas postaram sie Was skontaktowac. Pozdrawiam ciepło wszystkich kochających puliki:-)
  2. Pulik

    Ewa Bukład

    [quote name='Różyczka']Mnie także oceniała ale jej znajomość wzorca była kompromitująca. Żeby była ostra to nie zauważyłam. Niestety z zalety zrobiła psu wadę(pigmentacje ma doskonałą), a wzrost odpowiada wymaganemu. Poza tym skoro wynalazła wady, które we wzorcu, są wymaganiami dla rasy to niech opis odpowiada ocenie. W tym wypadku wady dyskwalifikujące psa u niej nieznacznie wpłynęły na ocenę Śmieszna poprostu. Nie wiem czy był to jakiś "Bukład-układ", ale na 100% nieznajomość wzorca. Nie ma co to tego dorabiać jakiś teorii Świetną znajomościa wzorca podobno wykazuje się przy gr.1[/quote] No cóż, my jesteśmy w grupie I (co widać na zdjęciu) i tylko o tej grupie mogę się wypowiadać. P. Bukład jest od wielu lat szefową sekcji owczarków w oddziale krakowskim, więc przypuszczam, że jednak coś na ten temat wie. Poza tym ta sędzina pracuje od tylu lat z psami, iż z pewnością zna wzorce lepiej niż niejeden z nas. Co do układów - nie wiem i nie wypowiadam sie na ten temat. Uważam, że przekazywanie zasłyszanych pokątnie informacji na ten temat jest po prostu krzywdzące.
  3. Pulik

    Ewa Bukład

    [quote name='wix']A pani Ewa Bukład?[/quote] Wejdź na wystawy - Katowice. Temat jest wałkowany od kilku dni. Osobiście nie mam zastrzeżeń do tej sędziny. Fakt, że jest ostra, ale zna się na psach i ocenia sumiennie i zgodnie ze wzorcem. Nie uchodzą jej oka nawet najmniejsze wady, informuje o nich w karcie oceny, ale jeśli nie jest to coś znaczącego, to nie ma wpływu na ocenę. Jest to sędzina z ogromnym doświadczeniem. Oceniala nas dwa razy: raz jakies 15 lat temu, drugi raz pół roku temu. Pozdrawiam
  4. Pulik

    Katowice 2007

    Oto i obiecane fotki naszych puli [URL="http://www.naturephoto.pl/puli"][COLOR=#810081]www.naturephoto.pl/puli[/COLOR][/URL] Niestety po kilkugodzinnej walce z fotosikiem i próbą zmniejszenia zdjęć hurtem poddałam sie i po prostu pokazuję je na naszej stronie internetowej. Szkoda mi czasu na walkę z nowym systemem:-) Pozdrowienia
  5. Pulik

    Katowice 2007

    [quote name='nathaniel']A jakieś dredziki? Puli, bergamasco , komondor.[/quote] Zdjęcia puli będą jutro. Puli wzięla CWC, CACIB i BOB (a może i więcej?) My zdobyliśmy CWC i CACIB, z czego ogromnie się cieszę, bo jeszcze w klasie pośredniej skończyliśmy championat Polski. :multi: Puli - gratuluje raz jeszcze. Czy nie masz nic przeciwko, aby umieścić tutaj zdjęcia Twoje i Twoich dziewczyn? Gratulacje dla wszystkich, którym się powiodlo i oklaski dla wszystkich, którym powiedzie się następnym razem.
  6. Pulik

    Bergamasco

    [quote name='Anka5']Wstawiłam nowe zdjęcia moich łobuziaków [URL]http://www.dogomania.pl/gallery/68/9/59.html[/URL] i [URL]http://www.dogomania.pl/gallery/68/20/820.html[/URL] Nerus chodzi wreszcie do szkoły.:p Był strasznie zdziwiony,że są jeszcze inne psy oprócz kudłatych:evil_lol: Ze Strusiem wybieram się do Leszna ,a póżniej do Katowic ze Strusiem i Nerusem. Czy jest szansa ,że spotkamy jakiegoś Bergamasca? pozdr Anka[/quote] Ale masz fajne stadko. Tyle dredów na raz :lol: Bergamasco nie mogę Ci zapewnić, ale mniejsze dredy w Katowicach również. Pozdrówka i do zobaczenia
  7. [quote name='anovi'][B]Puli bily/ Puli[/B] PSY [I]kl. mlodzieży[/I] KALACSOS JOCO [B]Puli ostatni / Puli[/B] PSY [I]kl. mlodzieży[/I] CSIPSZI TAMIKU SUKI [I]kl. mlodzieży[/I] ILKA KOROśćENKO Napisałam jedne i drugie, bo zupełnie nie mam pojęcia, które Cię interesują :lol: [SIZE=1](mam nadzieję, że to o to chodziło) ;)[/SIZE][/quote] Ogromnie dziękuję, oczywiście, że o to chodziło, interesuje mnie czarny, taki jak na zdjęciu:-) Dopiero rozpoczęliśmy interchampionat, ale widzę, że konkurencja jest niewielka, w zasadzie w Pradze nie byo żadnej :lol: Dzięki raz jeszcze.
  8. A czy ja moge prosic o stawke puli? Pewnie nie bedzie tego duzo... Pozdrowienia i gratulacje
  9. [quote name='warg2003warg']Miło Cię było widzieć , przypominam sobie. a jakie te Twoje kumpelki z osiedla ? A sędzia no był faktycznie jakiś dziwny. Opisy niektórych psów nie pasowały do nich konkretnie.[/quote] Moje kumpele (a właściwie kumpele mojego Tupeta:lol: ) to Kama i Kenia, a ich sympatyczna właścicielka to Ewa w czerwonej bluzce i czarnych spodniach. Niestety, tym razem nic nie zdobyły.:placz: A tak swoją droga, to u Was prawie zawsze jest sympatycznie wśród wystawców. U mnie też było fajnie, bo nasza konkurencja dzwoniła do nas, że trzyma dla nas miejsce, a nas nie ma i nie ma, i gdzie my w ogóle jesteśmy, bo się niepokoi :lol:. Strasznie fajnie mieć taką konkurencję
  10. Pulik, nie w każdej hali dywaniki były niebieskie, w niektórych były szare (np. u jamników).[/quote] Hmmm.... Widać nie zwróciło to mojej uwagi, bo większość była intensywnie niebieska. Faktem jest jednak, że na ringu honorowym była zielona, co mi baaardzo pasowało, bo byłam ubrana na zielono :lol: Pozdrawiamy i gratulujemy
  11. [quote name='warg2003warg']Mnie tam również zimno nie było.Ale szelciaki miały ring w głebi, nie koło drzwi. Zrobiliśmy sobie piknik, każdy przywiózł co mógł. Były ciasta, owoce, soki, kawa, herbata itd. na stoliczkach do czesania.:evil_lol: Super atmosfera, chociaż sędzia .....[/quote] To chyba się widziałyśmy. Stałam z puli przy Waszym ringu kibicując dwóm suczkom w klasie championów - kumpelom z osiedla.;) Co do zimna, to różnie było, ale moje energiczne psisko raczej nie pozwalało mi zmarznąć. Faktem jest jednak, że nasz ring był na przeciągu, więc czuć było zimne powietrze. Ten Wasz sędzia faktycznie był dziwny, a nasz.... taki sobie, chociaż my akurat nie możemy narzekać. Pozdrawiamy
  12. Pulik

    Bergamasco

    [quote name='Anka5']Witam Pewnie już większość miłośników dredziarzy wie, ale pochwalę się naszym wielkim sukcesem w Poznaniu Struś został Zwycięzcą Świata:multi: :multi:[/quote] Ogromnie się cieszę i gratuluję. Należy Wam się :lol: bo Struś jest naprawdę piękny, na dodatek przesympatyczny. Pozdrawiamy z Krakowa
  13. Witajcie... my już po, na dodatek bardzo zadowoleni, bo CWC, CACIB i BOB jest w naszych łapkach:multi: . Cieszymy sie ogromnie, bo tym razem mieliśmy poważną konkurencję w postaci ślicznej suczki i liczyliśmy się raczej z tym, że BOBa dostanie ona. W halach jest raczej chłodno, więc jeśli ktoś jest zmarzluchem, to radzę ubrać się ciepło lub zabrać wierzchnie okrycie, które zdejmie się przed wejściem na ring. Ringi są dosyć duże, dywaniki niebieskie (to dla tych, którzy dbają o kolor ubioru). W hali B były 2 puste ringi, na których można było poćwiczyć przed wejściem do oceny lub pobawić się z psem. Ogólnie jest dosyć przestronnie. Nie było też tłoku. Trochę zamieszania na ringu, bo u nas było 5 osób (sędzia, gospodarz, dwie sekretarki i tłumaczka). Cena za parking zabójcza - 30 zł. Jest toaleta dla psów, wokól parkingu trawa, gdzie psiaki też mogą załatwić swoje potrzeby. Fajnie rozwiązane odbieranie pucharów za BOBa - pojedynczo wchodzi sie na ring honorowy, gdzie prezenter przedstawia rasę i właściciela, mówi kilka ciepłych słów o niej i następuje wręczenie pucharu (ładnego). Podobało mi się. Całkiem niezłe jedzenie i kawa :lol:. Wszystkie papiery na ringu są już u sędziego, nic nie trzeba odbierać i donosić. Nie sprawdzali psów przy wejściu, nie spotkałam się z weterynarzem. Ogólnie wrażenia pozytywne. Pozdrawiam i życzę powodzenia dla wszystkich wystawiających się jutro.
  14. [quote name='puli']Naturalnie.Tylko ze zbyt często kolczatka jest "lekiem na całe zło" i staje się standartowym ubiorem,a nie doraźną pomocą w trudnej sytuacji.Przykłady mamy na co dzień: Puli to psy b.pojętne,chętne do nauki i do współpracy z człowiekiem - 15 kg.Znam takiego, który był kupiony jako szczeniak a właściciele (podobno)poświecają mu mnóstwo czasu.Nie wiem co w tym czasie z nim robią,dość powiedzieć,że roczny piesek chodzi na kolczatce "bo ciągnie" (Ciekawe,jak będzie wyglądało niedługo jego futro).Jak go nauczyli to ciągnie! To chyba jedyny puli na kolcach.Nóż mi sie w kieszeni otwiera na taką tępotę.Wiem jedno: jeżeli kiedyś mój szczeniak trafi do takich ludzi,to go im odbiorę.[/quote] Witaj Puli, czuję się wywołana do odpowiedzi, tym bardziej twoją prywatną wiadomością do mnie. Przykro, że tak nas oceniasz i w tak nieprzyjemnych słowach się o nas wypowiadasz. Na dodatek chyba nie bardzo wiesz, jaki przykład akurat dałaś i jak jest w rzeczywistości. Że tak zapytam - ile razy nas widziałaś? Odpowiem - dwa Ile razy widziałaś naszego psa na kolczatce? Odpowiem - ani raz!!! Wypowiadasz się więc w nieprzyjemnych słowach o nas na podstawie informacji usłyszanej od osoby trzeciej, która owszem - widziała Tupeta w kolczatce w jednej z sytuacji, które poniżej opiszę. A co do chodzenia w kolczatce, to owszem chodzi - coraz rzadziej i jest to jedyna metoda oduczenia go ciągnięcia, jaka w ogóle zaczyna działać w przypadku tego charakteru. Młody (już ma 16 miesięcy) jest niesamowicie energiczny, bardzo pobudliwy i ma mnóstwo chęci do zabawy. O ile w zasadzie mogę powiedzieć, że pies jest wyszkolony i spokojnie mógłby zdawać egzamin z posłuszeństwa (to tak a propos tego, co robimy z nim w tym czasie, który mu poświęcamy), o tyle jedyną niedoróbką w jego wychowaniu jest ciągniecie na smyczy. W chwili obecnej jesteśmy na etapie: 1. Na normalny codzienny spacer na łąkę (2 x po 1 godzinie dziennie lub więcej zależnie od pogody + 1/2 godz. wieczorem) chodzimy na normalnej obroży i ciągnięcie w zasadzie mamy wyeliminowane (no chyba, że w pobliżu jest suczka z cieczką i zostawia pachnące ślady). Tym bardziej, że smycz to tylko ok. 5 min dojścia do łąki i tyle samo na powrót, poza tym chodzi luzem i jest bardzo posłuszny. 2. Kolczatkę muszę założyć, gdy idziemy w nowe miejsce, gdzie jest dużo ludzi, gdy wchodzimy na wystawę (ten tłum ludzi i psów działa niesamociwie pobudzająco) - po zainstalowaniu się na miejscu zakładam miękką skórzaną ringówkę i na wystawie oraz po niej wychodzi już normalnie na ringówce. Kolczatkę muszę też założyć, gdy idziemy w kilka osób i ma stado do opieki. Czyli sytuacje stanowiące dla niego bardzo silną podnietę. Z czasem i to z pewnoscią się unormuje, ale przy tym temperamencie jest to jedyny sposób, jaki skutkuje, szczególnie w wieku dojrzewania, gdy wszystko go podnieca. Jest po prostu tak podniecony i zafascynowany nową sytuacją, że nie ma na niego siły. Na normalnej obroży dusił się, charczał itp. Czego próbowaliśmy - to tak a propos naszej tępoty: Szkolenia z klikerem - na nic, bo w sytucji silnego podniecenia nie reaguje na nic. Szelki - szybko nauczył się, ża na szelkach też można ciągnąć - tej metody akurat nie poleca pani Zofia Mrzewińska, która również uczestniczyła w wychowaniu Tupeta i która jest dla mnie ogromnym autorytetem w tych sprawach. Poza tym, co z futerkiem... Psie przedszkole - szarpanie i ciągnięcie w swoją stronę - zaowocowało podrażnieniem krtani i związanym z tym zapaleniem. Nagrody i łapówki podczas prawidłowego chodzenia na smyczy - to działa stosunkowo dobrze, ale prawidłowe chodzenie na smyczy zdarzało się tak rzadko, że i nagrody, które mają być pozytywnym wzmocnieniem zdarzały się zdecydowanie za rzadko W istocie była więc kolczatka (coraz rzadziej) i łapówki (coraz częściej) i to zdaje zdecydowanie najlepszy egzamin w przypadku tego psa. Poza tym zmęczony pies nie ciągnie - i to jest podstawowa zasada w wychowaniu takich psów. Tak więc ponad 2 godziny intensywnego spaceru dziennie i powrót do domu z wywieszonym językiem zarówno moim, jaki i młodego, to idealny sposób oduczenia go ciągnięcia. Każdy weekend wyjazd w teren i kilka godzin biegania po lesie, łąkach, polach. Tak więc zawsze wracamy ze spaceru na normalnej obroży, solidnie nagradzając każde prawidłowe przejście coraz dłuższego odcinka bez ciągnięcia. W końcu kiedyś się nauczy, bo jest coraz lepiej. Przypominam również, że puli to pies bardzo energiczny o niesamowitym temperamencie, nie przeznaczony do leżenia na dywanie i grzania nóg po prostu pasterz. Na jednej z niemieckich stron internetowych ludzi chodujących tę rasę przeczytałam też, że źle znosi chodzenie na smyczy i łatwniej mu się nauczyć chodzenia przy nodze bez smyczy niż na niej. I to się sprawdza w przypadku naszego osobnika. Widać Ci ludzie też mają do czynienia z takim charakterkiem, jak nasz. Tak więc Puli, jeśli przeczytałaś cierpliwie ten list do końca, to może zmienisz zdanie o naszej tępocie i zamkniesz noż w kieszeni. A jeśli nadal masz wątpliwości, to zapraszam na wspólny spacer - łąki na Ruczaju lub Zakrzówku, codziennie ok. 6.30 - 7.30 lub troszkę później, codziennie ok. 13.00 - 14.00 i dłużej, zależnie od pogody. Dojazd autobusem 128, 114, 124 194 lub samochodem oczywiście, parking zapewniony. A co do futra, o które tak się obawiasz, to myślę, że oceny sedziów mówią za wszystko: MŁ.Ch. PL oraz nasze pierwsze CWC i fantastyczny wprost opis w Chorzowie. Pozdrawiam i życzę Ci, aby Twoje szczeniaki trafiały tylko do takich ludzi:eviltong:
  15. Dachenoceras, wielkie dzięki za informację.
×
×
  • Create New...