witam mam podobną sytuację ze swoim piesem. Mianowicie niecały rok temu wzięłam ze schroniska psa. Jest bardzo posłuszny i karny. Niestety jak ktoś do nas przyjdzie często się zdarza że złapie za łydkę. Ostatnio się przeprowadziłam bliżej rodziny i znajomych więc miewamy więcej gości. Do tej pory jak ktoś przychodził pies był albo bacznie obserwowany i jak się źle zachował wysyłany na posłanie, albo siedzieliśmy ze znajomymi w pokoju a pies w kuchni (gdzie zresztą miał pasłanie). Więc nie był to większy problem gdyż baardzo żadko ktoś nas odwiedzał. Teraz się to zmieni i się niepokoję. W rodzinie są dzieci nie chcę żeby zrobił komuś krzywdę. Jak wyplenić takie zachowanie. Mnie i mojego męża bardzo słucha, nie gryzie. Myślałam o wydzieleniu mu korytarza w mieszkaniu, Ale zamykanie czy wysyłanie go za każdym razem na posłanie jak ktoś przyjdzie nie jest chyba dobrym rozwiązaniem. Nie chciałabym żeby siedział zamknięty. Poradźcie coś proszę