Jump to content
Dogomania

le bon

Members
  • Posts

    89
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by le bon

  1. pozdrawiam nowy domek Maji(dla mnie to już zawsze będzie Jaco)
    trafiła do fantastycznego domu..
    nie powiem żeby przyszło mi latwo rozstanie ale zrobilam to ze spokojną głową...
    z tego wrażenia zapomnialam zostawić miseczki i smyczkę...

    nie wiem jak Wam to powiedzieć- u mnie nie skakala na drzwi:razz: ale jestem pewna że szybciutko się zaaklimatyzuje w swoim nowym domu i ciesze się źe Weneda potwierdza że Jaco to fajny piesek. Dziewczyny mają piękne tereny do spacerów(to jedna z moich ulubionych dzielnic Krakowa) a Figa to taka sympatyczna suczka że trudno by było sie z nią niezaprzyjażnić;)
    ..

    miejcie się dobrze i trzymajcie się cieplutko!!!!!!

  2. no sobota lub bardziej niedziela!!!!

    a jeszcze jedno Jaco nie ciągnie na smyczy(juź) , nie szuka juź nikogo znajomego -jak to określiłaś Jagoda-stwierdzila chyba że nie ma co szukać jak jest ok;)
    i ma jeszcze jedną śmieszną cechę-na magiczne slowo "spacerek" zrywa się i zaczyna na mnie szczekać.Nie wiem czy mnie popedza, mobilizuje. I do tego skacze, kręci się , szczeka i szaleje...
    A nasz Toffikk, który nie jest taki wylewny patrzy na nią ze zdziwieniem i wręcz z niesmakiem..
    Za to na spcerach -ona nobliwa dama zajęta węszeniem i pilnowaniem "pani tymczasowej", powaźnie podchodząca do sprawy a on -wariat, biegający jak nienormalny, łapiacy patyczki,robiący fikołki i inne figury gimnastyczne- no i wtedy ona zniesmaczona patrzy na niego a często i skarci go za "nieprzyzwoite zachowanie"...ubaw mam z nimi

  3. ja teź się cieszę źe udało mi się jakoś pomóc(ciągle jednak serce pęka bo tych zwierzaków jest tak dużo)..
    Jaco warta jest uwagi. To fajny piesek. Potwierdzam to kolejny raz. Z nią nie ma problemów i będzie pociechą.
    Widzę że Figa z Jaco są w jednym typie urody.
    A propos urody to Jaco zaczyna rewelacyjnie wygląadć, jescze jej sie sierść nablyszczy to będzie cudo. Juź lapie za oko.
    A dziś na spacerze dala popis swoich moźliwości biegowych. Istna rakieta.Kocha te spacery, uwielbia sie wloczyć, ma coraz wiecej siły no i oczywiście prowadzi jako przewodniczka, doskonale zapamietala drogę(po wczorajszym) a na rozstaju dróg zatrzymuje się i patrzy na mnie "co dalej" no i wystarczy pokazać kierunek ręką i ona dalej tam biegnie. uwielbiam się porozumiewać w taki sposob z psami.
    niestety pogoda jest paskudna i nie mogę robic zdjęć

  4. och jak miło widzieć panią Weneda na forum!
    jagoda -jeśli chodzi o przygotownia to hmmmm....
    Dziś poszlam z piesami na bardzo długi spacer.Mialam kiepski tydzień-mojego męża pogryzł amstaff sąsiadow(zapraszam na forum rodezjanowe-tam to opisalam) a potem się rozlozylam na jakąs wirusowkę(a ja raczej jestem pancerna)-absolutnie nie porownuję tych zdarzeń:cool3: więc dlugi spacer nam się należal.
    Jaco uwielbia spacery. Wszystkie dziury, zakamarki są jej. Natura terriera się odzywa. Toffikk ją zaczepiał dla zabawy i zachęcal do gonitwy a ta calkiem poważnie goniła go z zębami. Ona wszak jest już damą i nie dla niej takie niewyszukane zabawy choć kilka razy puśili się dzikim galopem przez łąkę:-). Jako jest posluszna-lubi mieć swobodę ale przybiega na zawolanie, nie oddala się zbytnio i bardzo się pilnuje. Akurat jej ucieczki nie w głowie!Lubi ganiać za patyczkiem.
    Jako ma niestety jakiś przełom w życiu-nie spuszcza mnie z oczu, pilnuje mnie a dziś piszczala pod drzwiami kiedy wyszlam(reszta rodziny byla w domu). Gdy wrocilam musialam ją wziać na ręce(nigdy tego nie robię) bo taka byla stęskniona, biedna się mocno przytuliła..kurcze już się przywiązala
    Wiecie że staram się jakoś z nią mocno nie integrować, bo widzę że ten pies potrzebuje bardzo silnej wiezi ze swoją panią a nie chcę jej rozkochiwać w sobie...
    U jaco już nie wyczuwam kręgoslupa a i troszkę już się przykryly te krzywe żebra.
    mam takie zaobserwowania: Jako musiala być kiepsko karmiona w dzieciństwie i może potem też. brakuje jej kilku zębow, ma zmiany krzywicze i być może bylaby troszkę potężniejsza i mocniejszej budowy. U mnie dostaje pożądne psie żarcie. Natomiast gdyby mogla nie gardziłaby resztkami ze stołu i takie zapachy ja zniewalaja-podejżewam że to było jej podstawowe żarcie -nie polecam tego i nie popieram mimo że psu to smakuje.
    Do karmy dodawalam codziennie lyżkę oleju lnianego-świetnie robi na sierść. Muszę przznać że wystarczyl tydzień i zniknęly wszelkie otarcia a blizny się zmniejszyly.Suczka ma zdrowe kupy(wiem bo zbieram:cool3:), świetny apetyt, raczej się nie skarży na żadne dolegliwości, śpi rozwalona na plecach(czyli czuje się bezpiecznie), mimo że nie zna komend jest karna np; dziś w nocy nie chciało jej się spać to biegala po domu za kotami. Wstalam więc i ochrzanilam psa "co to ma znaczyć co to za zachowanie i spac mi tu proszę" i....pies grzecznie wskoczyl na kanapę , zwinąl się w kłębek i zasnąl.
    Wczoraj odwiedziliśmy znajomą ktora ma suczkę posokowca a ostatnio przygarnęla samca posokowca w bardzo kiepskim stanie(też gdzieś to jest na forum) . Niestety nasi panowie zaczeli jakąś cichą awanturę czyli:najpierw Toffik podnosl nogę i obsikal drzwi(w domu) a zaraz potem posokowiec obszczał komodę...więc szybko się pożegnalyśmy

    więc jak widać nie ma żadnych przygotowań

  5. to dziwne uczucie
    Jaco zrobiła się jakaś taka moja i odejdzie ode mnie.....:placz:
    jest u mnie rowniutko tydzień i muszę przyznać że zaaklimatyzowala się fantastycznie, dostosowala się do naszego trybu życia, do naszych zwyczajów.
    Bedzie z niej pociecha
    ma dobry charakter
    ...no i może u nas znalazla wszystko czego jej w życiu brakował;)o

    jest mi jednocześnie przykro bo ostatnio stracilam kilka zwierząt(takich moich) i nie lubię uczucia "zmniejszania pogłowia" a z drugiej strony czuję ulgę bo nowa Pani wydaje mi się wymarzona dla takiego psa...

    i jeszcze jedno mówię Wam ona NIGDY nie nazywala się Maja
    jak czytam posty o Majeczce, Maji, Majce itp to jakbym czytala o innym psie...

    pzdr
    Agnieszka

  6. kochani-ta maja to jej nijak nie pasuje!Moim zdaniem nazywala się Dżaki, Dżeki bo na Dżako reaguje bezbłednie. ...
    No chyba że maja jej się brzydko kojarzy:razz:

    komu coraz piękniejszego prawie JRT?
    mala się z każdym dniem co raz mocniej przywiązuje.Powitania sa takie wylewne. Ona jest tak wpatrzona w nas.to pies który odda całego siebie swojemu wlascicielowi/
    Stram się jej za dużo nie miziać i utrzymywać trochę na dystans....ale ona i tak już jest oddana...

  7. będę mieć troche czasu to zrobię jakies fajne zdjecia


    suczka już troszenkę przytyla(brzuszek) ale ten kręgoslup i biodra.....
    dziś zauwaźylam rankę na kości biodrowej świeżą-pewnie szlala z kotami bo i pazura kociego z kufy wyciągnęłam(diablica z niej) i pewnie gdzieś wyczesała na śliskiej podłodze. Jakoś specjalnie się tym nie przejęla....jak i pazurem na mordce...
    a ponieważ trochę się przeziębiłam niestety nie wziełam jej rano na bieganie ale jeszcze to odpracujemy. mała musi się ruszać żeby nabrać masy mięsniowej bo samo żarcie nie wystarczy...
    pzdr

  8. maja a własciwie Dżako(bo na to reaguje) zachorowala.....na patologiczną miłośc do mnie!
    chodzimy na spacery bez smyczy. Jako typowy JRT potzrebuje dużo swobody a jednocześnie na każde moje chrząknięcie jest tuż przy nodze.
    Wczoraj wdala się w bójkę z wielką suką(bardzo nietowarzyską z którą każda suka wdaje się w bójkę:mad:) i nas dzielnie chciala obronić. Próbuje zdominować Toffikka(ze 45kg żywej masy poczciwej) a on sierotka sie niestety daje.
    Wiecznie głodna. Wciąga wszystko co spadnie na zimię i co dostanie do miski. Kupiłam jej bardzo dobrą karmę z jagnięciną-wciąga. Rybę pieczoną -wciąga. Bulka z serem-wciąga.
    Toffikk jast karmiony dietą BARFA i dostaje surowe mięso, warzywa i kości. I tu Dżako nie pogardzila nawet kielkami z lucerny.
    ma bardzo dużo energii więc jutro idzie ze mną biegać rano w zastępstwie Toffikka ktory wczoraj rozciąl sobie poduszkę.
    Jest bardzo towarzyska, trochę jeszcze walczy o miskę(to akurat zrozumiałe) ale ludzi generalnie lubi i lgnie do nich.
    Jest bardzo skoczna.Waleczna.Sprytna i ma dobrą pamięć.

    gdzie ten biedny, zakompleksiony psiaczek;)

×
×
  • Create New...