-
Posts
28 -
Joined
-
Last visited
Converted
-
Location
Kielce
floe's Achievements
Newbie (1/14)
10
Reputation
-
Dziękuję za zainteresowanie i odpowiedź. Jesteśmy już po wizycie u weta, okazało się, że to porażenie nerwu twarzowego, tak jak przewidziałeś. Sunia dostaje zastrzyki ze sterydów i mamy nadzieję, że wszystko wróci do normy.
-
Spotkał się ktoś z czymś takim ? U mojej suki zauważyłam to wczoraj podczas spaceru, bo widać to tylko wtedy, gdy dyszy. Wygląda to tak, jakby policzek po jednej stronie i fafle były bez czucia, wiszą bezwładnie i leci jej tamtędy ślina. Poza tym zachowuje się normalnie, ma apetyt, żadnych problemów ruchowych. Nie zauważyłam żadnej opuchlizny, ukąszeń, czy zgrubień w tamtej okolicy. Utrzymuje się to już prawie dobę, ale wolałam napisać najpierw tutaj, zanim pójdę do weta, bo obawiam się że możemy mieć duży problem z pokazaniem jej pyska lekarzowi- jest agresywna i nie daje się dotykać obcym [IMG]http://amstaff-pitbull.eu/images/smilies/icon_rolleyes.gif[/IMG] Jakieś pomysły co to może być ?? Piszę tutaj, bo na dobrą sprawę nie wiem, do którego działu weterynarii to dopasować. Sunia ma 8 lat.
-
Witam, moja suczka ma już swoje lata (9), ale jak do tej pory cieszyła się świetnym zdrowiem i formą. Ostatnio niestety dzieje się coś niepokojącego- po długim leżeniu, na przykład po nocy, kiedy wstaje żeby wyjść na dwór zaczyna przeraźliwie piszczeć- coś ewidentnie sprawia jej ból, aczkolwiek nie ma żadnych trudności z poruszaniem się, co więcej, po przejściu 3 metrów od swojego posłania do drzwi wyjściowych wszystko jakby ustawało, biega i skacze po zaspach jakby nigdy nic.. [IMG]http://amstaff-pitbull.eu/images/smilies/icon_e_confused.gif[/IMG] Próbowałam ją pomacać i sprawdzić gdzie jest źródło bólu, ale po powrocie ze spaceru ile bym ją nie naciskała to w ogóle nie piszczy. Natomiast kiedy dotykam ją podczas tego dziwnego ataku który ma po wstaniu, to gdzie bym ją nie dotknęła to piszczy- dotykałam wzdłuż kręgosłupa, za łapy, mostek- piszczała za każdym razem. Wczoraj w nocy też zaczęla popiskiwać.. Sama nie wiem co to może być, poczekam jeszcze parę dni i chyba zabiorę ją do weta, ale może ktoś z was ma jakieś przypuszczenia co się może dziać ? Może to jakieś objawy neurologiczne..? Będę wdzięczna za wszelkie sugestie, mam nadzieję, że opisałam problem w miarę przejrzyście.