Jump to content
Dogomania

sonkal

New members
  • Posts

    2
  • Joined

  • Last visited

sonkal's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Witam. Cieszę się , że udało się psa uratować i że tak szybko odzyskuje sprawność. Mój owczarek został uśpiony w październiku, 3 dni po napisaniu poprzedniego posta , ponieważ okazało się że nowotwór był jednak złośliwy i były przerzuty na łapę i kręgosłup. Wiem, że czas jest bardzo ważny , z małym guzem być może udałoby nam się walczyć, dlatego zawsze będę wszystkim powtarzać że nie można ignorować jakichkolwiek objawów a tym bardziej guzów. Dobrze , że masz zaufanego lekarza, ze swojej strony sugerowałabym porozmawiać o kastracji. Zmiany przy odbycie - często zależą od hormonów a kastracja w takiej sytuacji jest najlepszym wyjściem. Pozdrawiam
  2. Witam. Zarejestrowałam się tutaj specjalnie żeby odpowiedzieć na ten temat. Mam 8 letniego owczarka niemieckiego u którego zdiagnozowano gruczolaka. Niestety w bardzo zaawansowanym stadium, gdy guz miał wielkość 5x7 cm. Gdy usłyszeliśmy diagnozę, zrobiliśmy wszystko co moglismy. Biopsję ( podobno wyniki nie są zawsze w 100 % pewne ), kastrację ale efekty są żadne. Przy takiej wielkości guza jest on nieoperacyjny, dlatego nie wahałabym się wyciąć małego guza gdybym miała taką szansę. U mojego psa guz rośnie bardzo szybko, nie było żadnych dolegliwości a w ciągu miesiąca stan pogorszył się tak bardzo że chyba pozostaje nam uśpienie. Dodatkowym problemem jest bardzo zły stan nerek. Nawet gdyby guz się zmniejszył to stan nerek nie pozwala na operację. Dlatego napiszę jeszcze raz -nie bójcie się operacji małych guzów, bo nigdy nie wiadomo co z tego wyrośnie.
×
×
  • Create New...