Jump to content
Dogomania

gabi222

Members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

gabi222's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Witam, zupełnie nie wiem co zrobić. Mój szczeniak ma około 2,5-3 miesięcy. Sprawia mi dużo problemów. Właściwie to wszystkim domownikom,ale ja przebywam z nią najczęściej,więc odczuwam to najbardziej. Po pierwsze, wydaje mi się,że jest agresywna,nie wiem czy to możliwe,ale momentami aż widać w niej tę agresję, zaczyna mnie gryźć i to bardzo mocno, warczeć, skakać na mnie, mały piesek to nie będzie, więc skoro boli już teraz, tonie wiem co będzie jak urośnie. Drugim problemem jest to,że ona właśnie strasznie gryzie, ma zabawkę, bawi się nią, po czym nagle rzuca mi się na ręce,nogi. Nie mogę ruszyć się na centymetr,bo od razu się rzuca i strasznie mocno gryzie, muszę chować ręce, stopy i kolana aż się nie uspokoi,bo jeśli coś wystaje, to niemiłosiernie gryzie. A po trzecie,nie wiem czy to jest coś złego ale przez pierwsze dwa dni spała ze mną w łóżku, ciągle się przytulała i w ogóle, a teraz,kiedy kładę ją na łóżku, to najpierw idzie w nogi,potem zaczyna piszczeć, zeskakuje z łóżka i kładzie się pod łóżkiem, a szczeniaczki podobno lubią spać z ludźmi i jest to na pewno smutne, że szczeniak boi się spać z właścicielem,nie ma tam za gorąco, czy nie wygodnie. Ma może ktoś rady,jak ją wychować? Z góry dzięki.
  2. Dziękuję za odpowiedź, byłyśmy wczoraj u weterynarza i okazało się,że boli ją brzuszek, dostała lek i wczoraj wieczorem i dzisiaj rano była jak wcześniej, tylko po południu znowu zrobiła się jakaś taka dziwna, ale mam nadzieję, że po lekach będzie już dobrze
  3. Nie wiem co mam robić. Od niedawna mam szczeniaczka. Mieszkam z mamą i bratem,bo mam 16 lat. Ciri jak do nas przyszła to była wystraszona. Ma około 2 miesięcy. Jest od piątku (13.10.16) i w piątek i w sobotę normalnie się ze mną bawiła,przytulała się do mnie, spała ze mną, w niedzielę też, ale w niedzielę wieczorem (16.10) coś się z nią stało. Ona mnie chyba przestała lubić. ale nie wiem czemu, strasznie kocham zwierzątka,nie biłam jej jak sikała w domu, na spacerach ją nagradzam,ale ona od tego wieczoru mnie nie lubi. Przytula się do obcych ludzi na ulicy, daje się głaskać i wgl, a ode mnie na spacerze ucieka wręcz. Co ja zrobiłam nie tak, przecież ja ją już zdążyłam pokochać, nie wiem co mam robić, może to ja jestem jakaś beznadziejna,ktoś wie co się mogło stać??? dziś jest środa i zdaje mi się,że jest coraz gorzej,bo nawet do mamy i brata chętniej idzie niż do mnie, a przez pt,sob i część niedzieli ich nie lubiła, i jeszcze jach w niedzielę chciałam ją wziąć do łóżka, bo szłam już spać, to uciekła pod łóżko
×
×
  • Create New...