Jump to content
Dogomania

Piott

Members
  • Posts

    9
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Piott

  1. OK :) coś wykąbinuje, ja zazwyczaj jakieś stare skarpetki biorę i związuje hehe :D ale z mopami fajna sprawa będę w sklepie to kupie. A co z tym ciągnieciem ?
  2. Ok, dzisiaj postaram się już przejść z nią na korytarz w razie czego będę pisał :). Z tym aportem dobra sprawa od tyłu. Bardzo lubi się przeciągać, reaguje na komende puść ale gdy ja puszczam to zazwyczaj idzie na swoja lezanke, bardziej traktuje to jak zdobycz i nie chce oddawać. Będzie na początku ciężko bo gdy widzi smycz bardzo się ekscytuje, więc na początku długooo bedzie schodziło 'ujarzmianie' jej :) AHA pamiętam jeszcze kiedyś z rok temu jak z nią troszeczkę pracowałem, to na podwórku jak z nią wychodziłem na smyczy to ona od razu myślała, że idzie na spacer. Więc zawsze siu do bramy i tam czekała. I niestety nie chciała na nic reagować ani nigdzie iść... potem jak chciałem już z nią iść do domu po schodach też się zapierała, musiałem ją ciągnąć albo brać na ręce.. Co w takiej sytuacji, bo podejrzewam, że będzie to samo? Bez sensu ją ciągnąć lub brać na ręcę. Czasami smakami ją wabiłem ale to też ciężko było.
  3. W domu 90% wykonuje prawidłowo. Jedynie z komendą ' waruj ' czasami łapie czasami nie. Na komende ręczną reaguje bezbłędnie (wyciągam rękę prostopadle do ziemi i troszkę się schylam) natomiast na samą słowną już jest ciężej. Ogólnie w domu jest ok. Nawet na komednę ' zostań ' ładnie siedzi i czeka aż pójdę do innego pokoju i na komendę zwalniającą 'okej' rusza. Pozytywnym tonem zawszę nagradzam ' doooobry pies, suuuper ' oczywiście w więkoszości przypadków mnie to naprawdę cieszy :) Staram się ćwiczyć w różnych pomieszczeniach ale w różnych pozycjach nawet leżących nie pomyślałem - na pewno wypróbuje :) Ogólnie aportuje ( gorzej z przynoszeniem ;d ) fajnie, lata chętnie za zabawką, często przynosi ale nie do końca i się wraca. Potem musze jeszcze raz komende wypowiedzieć w tedy w większości przypadków wraca. Ale to w domu w terenie pewnie gorzej by było. Na podwórku próbowałem raz po rolkach ale kompletnie mnie olewała. Nawet na mnie nie spojrzała. Więc powinienem się skupić tutaj bardziej.. I mam taki plan, że na początku spróbuje na korytarzu już nie w domu.. potem stopniowo brama, podwórko itd. oczywiście na smyczy jeśli nie będzie słuchać będę wracał do domu z nią i po jakimś czasie znów aż do skutku. Na początku postaram się skupiać uwagę na mnie, potem komendy, zostawanie i tak po mału będę przenosił się w dalszą część podwórka gdzie więcej rozpraszaczy. A potem miasto - Tak będzie ok? Co do smaków, to czy to co napisałaś to jest wymagane, tzn. że pamiętasz że teraz za trzecim nie dajesz potem za czwartym potem za drugim itd. czy tak jak Ci przyjdzie do głowy? np. ' o teraz dam za 2 a teraz za 3 a teraz tylko 1 raz ' ? Aha i czy nagroda słowna = klikniecie też ? czy tylko przy smaku ?
  4. No a gdy pies jest w domu to ta obroża będzie ok? Bo raczej zakładana na spacery nie zda egzaminu? Po mału z nią pracuje. Na rolkach ładnie biega i słucha się tylko jak zobaczy kota to głupa dostaje :) W domu robi też ładnie komendy waruj siad lapa do mnie. Zaczynam pomału na podwórko. Tu już będzie jazda z rozpraszaczami. Czy na początku nagradzac za minimalne postępy i często? I jak długo żeby nie nauczyć że musi miec smakolyka? Oczywiście używam klikera :) ogólnie może jakieś rady o pracy w terenie? :)
  5. Dzięki za odpowiedzi :) Czyli jak jest ta obroża to nie można głaskać psa? Dzisiaj byłem z nią na rolkach 30 min i jak wrażenia... Ogólnie po 10 min wywaliła jęzor i zwolniła tempo hehe ;d a ogólnie na sam koniec wjechaliśmy w miasto to w normalnych sytuacjach ( przed wybieganiem itd. ) by dolatywała wszędzie, do każdego wszystkiego byłaby ciekaw. A tak to rowerzyści, ludzie nawet nie zwarcała na nich uwagi. Nawet pies jeden doleciał to się powąchali i chcieli się bawić.. A więc taka przejażdżka dobrze jej robi widać jest to efekt energii i ekscytacji ( ta agresja wobec innych i zwierząt ). Do tego jest bardzo grzeczna i trzyma się nogi. Na spacerach też ale po dłuższych i jak się zmęczy. Co do instynktu.. To fakt wąchać to ona lubi a więc podstawowa moja zabawa bedzie szukanie jakiś przysmaków. Jakie jeszcze można zabawy węchowe nawet i w terenie zastosować? Natomiast co do polowań to też cięta jest na koty czy inne stworzenia, bardzo uparta i cięta. Co do kopania hmm.. szczerze nigdy nie zaobserwowałem takiej sytuacji, kiedyś miała epizod, że była zamykana na podwórku też w ogrodzeniu i nie kopała. Widocznie nie wszystkie foksy to mają. Od momentu przyjścia z rolek śpi na swoim miejscu, a kanape i fotel wyłożyłem właśnie folią :) Mogę zaobserwować bo co jakiś czas na chwilę mogę sobie pozwolić przyjść do domu. No cóż będę robił wszystko co w mojej mocy na ile czas pozwoli.
  6. Zarka jak dla mnie bomba pomysł:) tym bardziej, że bardzo boi właśnie szelestu takiej foli gdy owijam jedzenie i ucieka :) A jak sobie radzić gdy np. mamy gości to ona rzuca się i szczeka albo jest spokojna tylko jak ktoś wykona gwałtowny ruch to od razu się rzuca.. nie gryzie ale szczeka. Jak w takich sytuacjach się zachować? Ogólnie na spacerze jest podobnie jak ktoś idzie normalnie jest spoko ale tylko ktoś zachowa się gwałtownie to od razu leci.
  7. Czy ta obroża jest sprawdzona? Nie raz się spotykałem z opiniami, że mimo obroży czy kropelek i tak pchły czy kleszcze znajdowały się na kocie/psie. Szkoda 100zł wydać jeśli nie ma pewności, że zadziała :) Dzięki za rady:) Pola, łąki znalazło by się coś na pewno ale wtedy tylko na weekendzie, ewentualnie w jakiś wolny dzień :) Kupiłem kiedyś linke chyba 10m czy 20m ale strasznie niepodobało mi się to, że piesek strasnie się zaplątywał a to o krzak a to o coś tam i latałem tylko i odwijałem. Nie mówiąc już jak była brudna ta smycz a potem ją noś.. :P Poszukam konga, kiedyś jej kupiłem i własnie wypełniałem różnymi rzeczami - muszę tylko odnaleźć go :) Myśle, żeby z rana np. po wyjściu z nią na rolkach z 5-10 min na luzie sobie jechać aby się załatwiła itd. natomiast potem dać jej trochę w palnik - potem po powrocie lub w cichych miejscach ją psychicznie zmęczyć - będzie git?
  8. Dzięki za odpowiedź :) Czyli na początek warto by zapewnić : - ćwiczenia ze skupieniem na mnie - tropienie, sztuczki, komendy - wybieganie Po jakimś czasie trening w terenie.. Apropo wybiegania.. Dobrym sposobem będą rolki? np. pół godzinki na rolkach? Inna kwestia.. w lato jak wiadomo pełno kleszczy, gdzie w takim razie moge ją puszczać luzem ewentualnie jak zabezpieczyć psa przed kleszczami? Mam działkę ogrodzoną dość sporą, mam zamiar postawić tam budę i, żeby tam w lato przebywała zamiast w domu gdy mnie nie ma. Wydaje mi się, że to lepszy pomysł niż aby spędzała w domu cały czas. Właściwie to i w nocy mogła by przebywać na zewnątrz :) Z racji tego, że od 9-18 mnie nie ma w domu, 3x w tygodniu mam trening po 18stej i na weekendzie co drugi tydz jestem na uczelni ( do końca czerwca potem przerwa ) myślę o takim planie : - 3-4x w tygodniu z rana rolki po 30 min - w wolne wieczory spacerek + komendy, zabawy - w domu codziennie co jakiś czas w chwili wolnej, zabawy, sztuczki, komendy itd. Oczywiście nie jest to idealny bo wiem, że najlepiej codziennie długie spacery po minimum 2h i wogóle ale niestety nie mam możliwości czasowych aby to uczynić. Wiadomo, że będę się starał w miarę możliwości zapewnić jak nawięcej czasu dla psiaka natomiast taki plan to takie minimum jakie chciałbym wdrożyć.
  9. Witam, przepraszam, że tak z marszu ale jestem w pracy i potrzebuje nakierowania na jakiś blog, temat forum, książkę gdzie mógłbym nauczyć foskteriera takich rzeczy : - nie kładzenie się na kanapie podczas gdy nie ma mnie w domu ( gdy jestem nie leży ) - nie szczekanie na byle co oraz na innych.. masakra jest jak ktoś przychodzi w gości, nie da jej się opanować - agresja do innych.. jak ktoś jej się nie spodoba od razu dolatuje i ujada. Również tyczy się psów.. jest agresywna. Ogólnie pracuje i jestem studentem, nie mam zbytnio czasu poświęcić jej na szkolenie ale 2h dziennie mógłbym w stanie wydusić. Przepraszam jeszcze raz i wiem, że znalazł bym info po gruntownym przeczesaniu forum ale naprawdę proszę o kogoś obcykanego o konkretne informację na temat mojego problemu i jak mogę zacząć aby zmienić w niej te zachowania na pozytywne. O klikerowych metodach wiem i pozytywnym nagradzaniu wiem co nieco ponieważ interesowałem się tym trochę wcześniej ale 90% zapomniałem.. prosiłbym o podstawy które mógłbym sam wykonać, jakieś ćwiczenia.. Jestem również ZA udać się na jakieś szkolenie jeśli jakieś polecacie - oraz jeśli odbędą się w terminie dogodnym dla mnie. A może ktoś chciałby pomóc z okolic osobiście Radom/Kielce? Z góry dziękuję.
×
×
  • Create New...