Jump to content
Dogomania

Sans

New members
  • Posts

    1
  • Joined

  • Last visited

Sans's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Witam Mam tu pewna historie. Kiedyś moja sąsiadka dokarmiła bezdomnego psa pod moim domem. Po jakimś czasie ja przejęłam ten obowiązek. Pies ten był agresywny jednak wyjątkowo nikogo z mojej rodziny nie ruszał, nawet podchodził i się tulił oczekując zrozumienia. Mój (domowy) pies miał z nią dzieci. Urodziła 2 razy po 5-6 szczeniaków pod KRZAKIEM. Wykopała tam norę i tam je urodziła. Oddaliśmy je i zaczęliśmy szczepić przeciwko wściekliźnie oraz przeciw cieczce. Wszystko bylo ok, jednak dzisiaj ugryzła ona dzikie dziecko sąsiadów (które krzyczy na psa a potem przed nim ucieka)... Sąsiadka raczej nie odpuści i boimy się, że przyjedzie hycel. Nie wiem co robić, ten pies jest dobry, mam wrażenie że atakuje tylko "złych" ludzi, gdyż na normalne spokojne osoby .. czasem .. nie szczeka. Dodatkowo goni wszystkie auta przejeżdżające przed naszym domem. Wydaje się, że jest taka agresywna broniąc nas przed innymi. Przynajmniej tak można to odebrać, ona zachowuje się jakby chciała coś powiedzieć. Nie wiem ostatecznie co robić, mąż nie lubi tego psa, a ja z synem za nim przepadamy. Martwimy się o niego i go systematycznie karmimy, nawet na zimę kupiliśmy jej budę (choć z niej nie korzysta, wybredna). Sypia obok budującego się domu sąsiada lub u nas przed domem. Nie mogę jej przygarnąć do domu i nie ma mowy o oddaniu jej do schroniska. Z resztą ona jest zbyt dzika i w domu u kogoś obcego lub w schronisku zwariuje. Trochę jakby była wilkiem. Rozumiecie. Nie mam pojęcia co o tym myśleć, da się ją bardziej "oswoić" aby nie była tak agresywna w stosunku do innych? Mam nadzieję, że tak. Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi :) Napisalem to ja, syn, jednak przedstawiam to z punktu widzenia mojej mamy.
×
×
  • Create New...