Jump to content
Dogomania

Malgorzata54

Members
  • Posts

    12
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Malgorzata54's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

2

Reputation

  1. Dzieki Ci Magdabroy za slowa otuchy. Jak do tej pory , poza tymi problemami o ktorych pisalam a nad ktorymi bede pracowala , uklada sie nam dobrze. Moj ONek nie jest uciazliwym szczeniakiem. Juz od trzech miesiecy nie popuscil ani kropelki w domu, nic nie pogryzl, jest przyjaznie nastawiony do mojego 7 letniego kota , nie skacze na gosci, Na cos co go niepokoi reaguje kilkoma bou, czego nie mozna nazwac szczekaniem. Do tej pory na spacery, 3-4 razy dziennie chodzilismy do lasu bo mieszkam w poblizu lasu. Na tych spacerach jest swietny, az milo patrzec jaki jest radosny I wszystkim zainteresowany. Troche przegapilam spacery do miasta I kontakt z cywilizacja. No ale popracuje nad tym bo moj psiaczek-szczeniaczek jest wart wszystkiego.
  2. Wiadomosc dla Bou odnosnie moich 4 nieszczesnych postow. Jestem komputerowym graslakiem. Tak wyszlo , nawet nie wiem sama jak. Nie wiem czy mozna to jakos zlikwidowac ? Najwazniejsze ze jakos wystukalam swoj problem dwoma palcami. Moze jestem do kitu ale za to mam fajnego psa.
  3. Witam Was serdecznie Humor mi sie poprawil ! Odpukac, odpukac, odpukac ! Moje psiatko-szczeniatko sie poprawilo. To znaczy ja sie poprawilam. zastosowalam sie do waszych rad: kupilam pilke na sznurku, smakolyki i klikera, oraz nowa obroze poldlawik I szelki. wczoraj I dzisiaj spacerowalismy w poldlawiku z pilka przed nosem. To dziala ! Oczywiscie byly grzeszki ale bylo I dobre zachowanie. Zaczelam od meczacej zabawy z pilka , tak jak radziliscie, a potem poszlismy do miasta. Gdy ktos sie zblizal a psiatko-szczeniatko znaczynalo lypac w jego strone, zajmowalam go pilka albo wykonywaniem siadu I podawaniem lapy. Po kilku nagrodach juz zaczal przepuszczac przechodniow bez zaczepiania. Dziekuje za wasze dobre rady, bardzo mi sie przydaly. Chyba cos z tego bedzie, hurrra ! Napisze wam za jakies czas jak mi idzie. Poza tym rozmawialam z moja rodzina. Bede mogla byc w Polsce przez miesiac to poszukam szkoleniowca. Jaka jestem wam wdzieczna...
  4. Nie, nic zlego. Wcale tak nie pomyslalam. Jestem bou wdzieczna za to ze zasugerowal mi szkoleniowca. I rzeczywiscie zaluje ze mieszkam bardzo daleko I nie moge skorzystac z jego pomocy w szkoleniu mojego psa. Mieszkam za granica od niedawna I jestem z jezykiem na bakier. Dlatego nie za bardzo wyobrazam sobie takie szkolenie. Myslalam ze jak zapytam Na forum to ktos mi powie co robic I pojdzie jak z platka ha ha Myslalam ze to latwizna a tu sie okazuje ze rzeczywiscie jestem zielona a raczej fiolkowa ha ha
  5. No tak , rozumie. Dziekuje Ci za rade. Widze ze masz racje skoro jestes szkoleniowcem. Szkoda, w takin razie ze mieszkam bardzo daleko. Dziekuje I pozdrawiam.
  6. Jest to moj pierwszy pies. Myslalam ze mam jakies tam pojecie, w koncu nauczylam go wykonywania roznych polecen z sukcesem. Siada, waruje, aportuje, daje lapki itd ale na spacerach to zupelnie inny pies !
  7. Moj 6 miesieczny Owczarek niemiecki jest paskudnie nie grzeczny na spacerach: gryzie smycz, ciagnie tam gdzie wlasnie chce isc. W miare spokojnie idzie tylko wtedy gdy trzyma smycz w pysku co wyglada tak jak by to on prowadzil mnie na spacer. Czesto gdy mu sie cos nie podoba staje w poprzek przed moimi nogami I gryzie moje buty. Na dodatek skacze do ludzi I psow chce sie ze wszystkimi witac, Skacze do rowerzystow I przejezdzajacych samochodow. Juz mnie rece bola od ciaglego powstrzymywania go. Juz czasami nie wiem co robic. Ma obroze dlawikowa ale ziaje I prze do przodu. Wyjscie z nim do miasta to koszmar. Wazy juz 25 kg wiec jest z czym walczyc. Poza tym ostatnio zauwazylam ze wystawia siusiaka. Myslalam ze robi to bo chce wyjsc sie zalatwic ale to nie ma z tym zwiazku. Robi to takze wtedy gdy sie bawimy lub wykonuje jakies moje polecenia. Czemu tak sie zachowuje ? Co z tym robic ?
  8. Moj 6 miesieczny Owczarek niemiecki jest paskudnie nie grzeczny na spacerach: gryzie smycz, ciagnie tam gdzie wlasnie chce isc. W miare spokojnie idzie tylko wtedy gdy trzyma smycz w pysku co wyglada tak jak by to on prowadzil mnie na spacer. Czesto gdy mu sie cos nie podoba staje w poprzek przed moimi nogami I gryzie moje buty. Na dodatek skacze do ludzi I psow chce sie ze wszystkimi witac, Skacze do rowerzystow I przejezdzajacych samochodow. Juz mnie rece bola od ciaglego powstrzymywania go. Juz czasami nie wiem co robic. Ma obroze dlawikowa ale ziaje I prze do przodu. Wyjscie z nim do miasta to koszmar. Wazy juz 25 kg wiec jest z czym walczyc. Poza tym ostatnio zauwazylam ze wystawia siusiaka. Myslalam ze robi to bo chce wyjsc sie zalatwic ale to nie ma z tym zwiazku. Robi to takze wtedy gdy sie bawimy lub wykonuje jakies moje polecenia. Czemu tak sie zachowuje ? Co z tym robic ?
  9. Moj 6 miesieczny Owczarek niemiecki jest paskudnie nie grzeczny na spacerach: gryzie smycz, ciagnie tam gdzie wlasnie chce isc. W miare spokojnie idzie tylko wtedy gdy trzyma smycz w pysku co wyglada tak jak by to on prowadzil mnie na spacer. Czesto gdy mu sie cos nie podoba staje w poprzek przed moimi nogami I gryzie moje buty. Na dodatek skacze do ludzi I psow chce sie ze wszystkimi witac, Skacze do rowerzystow I przejezdzajacych samochodow. Juz mnie rece bola od ciaglego powstrzymywania go. Juz czasami nie wiem co robic. Ma obroze dlawikowa ale ziaje I prze do przodu. Wyjscie z nim do miasta to koszmar. Wazy juz 25 kg wiec jest z czym walczyc. Poza tym ostatnio zauwazylam ze wystawia siusiaka. Myslalam ze robi to bo chce wyjsc sie zalatwic ale to nie ma z tym zwiazku. Robi to takze wtedy gdy sie bawimy lub wykonuje jakies moje polecenia. Czemu tak sie zachowuje ? Co z tym robic ?
  10. Moj 6 miesieczny Owczarek niemiecki jest paskudnie nie grzeczny na spacerach: gryzie smycz, ciagnie tam gdzie wlasnie chce isc. W miare spokojnie idzie tylko wtedy gdy trzyma smycz w pysku co wyglada tak jak by to on prowadzil mnie na spacer. Czesto gdy mu sie cos nie podoba staje w poprzek przed moimi nogami I gryzie moje buty. Na dodatek skacze do ludzi I psow chce sie ze wszystkimi witac, Skacze do rowerzystow I przejezdzajacych samochodow. Juz mnie rece bola od ciaglego powstrzymywania go. Juz czasami nie wiem co robic. Ma obroze dlawikowa ale ziaje I prze do przodu. Wyjscie z nim do miasta to koszmar. Wazy juz 25 kg wiec jest z czym walczyc. Poza tym ostatnio zauwazylam ze wystawia siusiaka. Myslalam ze robi to bo chce wyjsc sie zalatwic ale to nie ma z tym zwiazku. Robi to takze wtedy gdy sie bawimy lub wykonuje jakies moje polecenia. Czemu tak sie zachowuje ? Co z tym robic ?
  11. Ja mam nieco odmienny problem.Moj 6 miesieczny Owczarek niemiecki jest paskudnie nie grzeczny na spacerach: gryzie smycz, ciagnie tam gdzie wlasnie chce isc. W miare spokojnie idzie tylko wtedy gdy trzyma smycz w pysku co wyglada tak jak by to on prowadzil mnie na spacer. Czesto gdy mu sie cos nie podoba staje w poprzek przed moimi nogami I gryzie moje buty. Na dodatek skacze do ludzi I psow chce sie ze wszystkimi witac, Skacze do rowerzystow I przejezdzajacych samochodow. Juz mnie rece bola od ciaglego powstrzymywania go. Juz czasami nie wiem co robic. Ma obroze dlawikowa ale ziaje I prze do przodu. Wyjscie z nim do miasta to koszmar. Wazy juz 25 kg wiec jest z czym walczyc. Poza tym ostatnio zauwazylam ze wystawia siusiaka. Myslalam ze robi to bo chce wyjsc sie zalatwic ale to nie ma z tym zwiazku. Robi to takze wtedy gdy sie bawimy lub wykonuje jakies moje polecenia. Czemu tak sie zachowuje ? Co z tym robic ?
  12. Witam serdecznie I prosze o wytlumaczenie mi zachowania sie mojego szczeniaka. Ma 4,5 miesieca, wazy 23kg. Jest zywy, chetny do zabawy i do wykonywania polecen. Do tej pory nie mialam z nim zadnych problemow. Ostatnio stal sie troche "zlosliwy". Ciagnie na smyczy, gryzie smycz, lapie mnie za buty jak by chcial mnie zatrzymac. Spokojnie idzie gdy trzyma smycz w pysku co wyglada tak jak by to on wyprowadzal mnie na spacer. Dodatkowym problemem , ktory pojawil sie nie tak dawno to pokazywanie siusiaka. Nie przejawia zadnych zachowan sexualnych. Wyglada to troche krepujaco : siedzi przede mna , patrzy na mnie i wystawia calego siusiaka. Prosze o wyjasnienie mi tych zachowan.
×
×
  • Create New...