Jump to content
Dogomania

Ana&dalma

Members
  • Posts

    67
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Ana&dalma

  1. Witam, dawno mnie tu nie było,dlatego też za bardzo nie wiem gdzie umieścić ten temat.No trudno, najwyżej moderator mnie nakieruje. Mam problem z moją suczką, wczoraj,kiedy wróciłam do domu Kora kulała na lewą tylnią łapkę. Trochę ją podnosiła chodząc tylko na trzech łapach,czasem lekko podpierała.Obejrzałam ją dokładnie ale nic nie wskazywało na jakikolwiek uraz mechaniczny, stłuczenie, zwichnięcie itp. Taki stan utrzymuje się do teraz. Martwi mnie ta sytuacja bo pies nawet nie wstał żeby się ze mną przywitać..Dodam,że je normalnie, z tym,że dużo pije i sika.Ale to pewnie wina gorąca.Zachowuje się również tak jak zwykle. Od tygodnia obserwuje u niej także krwisty,ale lekko czerwony,wręcz różowy wypływ.W pierwszej chwili pomyślałam, że jest to cieczka, ale póki co ani widu ani słychu typowych objawów rui,psy nieszczególnie się nią interesują. I w tym momencie przyszło mi do głowy ropomacicze....że może to jest właśnie to, a ta kulawizna,polidypsja i poliuria to właśnie jedne z objawów. Mierzyłam temperaturę- na szczęście w 'psiej' normie,więc wykluczam borelioze,ale wszystko jest możliwe. Myślalam też o nieszczęsnej dysplazji,ale to raczej pojawia się u dorastających szczeniąt a nie 6-letnich psów. Szczerze mówiąc już sama nie wiem, czy przesadzam czy moje obawy są uzasadnione. Oczywiście pójdziemy dzisiaj do weterynarza,jednak musiałam dziś iść do pracy i będę mogła pojawić się u niego dopiero przed 21. A do tej pory umrę z nerwów....Pomóżcie, doradźcie.. Pozdrawiam Ana&Dalma
  2. Tak sobie siedze i mysle,czy Wasze airedalki tez sa takimi zarlokami ja TY? On potrafi zjesc prawie wszystko o kazdej porze. Nawet jak mu sie doslownie odbije ,jest tak chyty,cos by zjadl... Na szczescie ma dobra przemiane materii i gruby nie jest chociaz moglby byc chudszy... Wklejam te nieszczesne fotki....jesli mi sie uda oczywiscie:) [URL]http://img117.imageshack.us/my.php?image=img0106li4.jpg[/URL] [URL]http://img516.imageshack.us/my.php?image=img01102pi4.jpg[/URL] [URL]http://img186.imageshack.us/my.php?image=img0311fe1.jpg[/URL] [URL]http://img186.imageshack.us/my.php?image=img0307wn8.jpg[/URL] [URL]http://img186.imageshack.us/my.php?image=img02592rt8.jpg[/URL] [URL]http://img186.imageshack.us/my.php?image=img0103pt9.jpg[/URL] [URL]http://img186.imageshack.us/my.php?image=img0108hf3.jpg[/URL] [URL]http://img186.imageshack.us/my.php?image=img0108hf3.jpg[/URL] Ufff...niektore foty z zeszlego roku,ale obiecuje ,ze zrobi sie nowe;)
  3. [URL]http://img530.imageshack.us/my.php?image=img0094gc4.jpg[/URL]
  4. Wiem,dlatego wrzucam nowe fotki:) Tylko jak zrobic tak,zeby zamiast linka bylo zdjecie?
  5. To,że Ty jesteś uczciwa,nie znaczy,że inni też są... Wierz mi ,ale bardzo dużo jest pseudohodowli ,ktore hoduja modne rasy z rodowodami i bez. I tak myśląc głebiej na ten temat to chyba tacy ludzie są jeszcze gorsi od zwykłych rozmnażaczy... A autorka tematu się nie ujawnia,jak mam to rozumieć ?
  6. [quote name='flashka-g']Najgorsze co moze byc to gdy hdoowca hoduje psy z papierami i bez... takie cos trzeba niezwłocznie zgłosic do organu ZK.[/quote] Racja,tylko wtedy ja już nie nazwałabym go hodowcą ,tylko tak samo jak innych psich oszustów-[B]pseudohodowcą.[/B] Oszukuje ludzi podwójnie,łamie prawo i uważa się zapewne za miłośnika zwierząt,niestety jak dla mnie to całkowicie świadczy tylko o jednym.Za bardzo lubi pieniążki. Bo przecież wiadomo,że hodowla z prawdziwego zdarzenia nie przynosi ogromnych zysków,prawdziwi hodowcy to ludzie którzy pasjonują sie daną rasą ,wiedzą o niej prawie wszytsko:cool3: Nie są nastawieni na branie... A taki rozmnażacz nie zna nawet pojecia rasy,a co dopiero rodowodu:angryy: Nie polecam również hodowli,które hodują kilka ras-nie mówię o wszytskich:p
  7. [quote name='Ana&dalma']A ja się melduje po długiej rozłące z forum:) W tym roku znów wybieram się do Stanów i znów będę wychowywać,a raczej chować,amerykańskiego airedalka:) Dokładnie nie pamiętam,czy już nie wstawiałam zdjęć TY,ale zrobie to jeszcze raz.A gdy dotre na miejsce,wstawie nowe fotki:) Teraz już na pewno:) [/quote] [URL]http://img168.imageshack.us/my.php?image=01212le3.jpg[/URL] TY i [URL]http://img168.imageshack.us/my.php?image=img0777pu4.jpg[/URL] znowu TY [URL]http://img168.imageshack.us/my.php?image=002201cy0.jpg[/URL] [URL]http://img62.imageshack.us/my.php?image=27a1qv2.jpg[/URL] A tu już mój osobisty skarb:) Wiecej zdjęc zrobie po niedzieli:)
  8. A ja się melduje po długiej rozłące z forum:) W tym roku znów wybieram się do Stanów i znów będę wychowywać,a raczej chować,amerykańskiego airedalka:) Dokładnie nie pamiętam,czy już nie wstawiałam zdjęć TY,ale zrobie to jeszcze raz.A gdy dotre na miejsce,wstawie nowe fotki:) Teraz już na pewno:) [IMG]http://img168.imageshack.us/my.php?image=01212le3.jpg[/IMG]
  9. Pseudohodowle to fabryki szczeniąt,zawyczaj ludzie, którzy zakładają takie interesy to zwykli oszuści,którym zupełnie nie zalezy na dobru zwierząt. Dla nich liczą się tylko pieniądze i to ,aby jak naszybciej pozbyć się psów.Często jest tak,że jeśli dany miot nie sprzeda się całkowicie szczenięta są topione lub uśmiercane w inny sposób. Bo wtedy pseudohodowcom nawet jest szkoda zapłacić za uśpienie maluchów.Takie są realia.Nie warto ich wspomagać i podtrzymywać biznes,jaki robią:/ Ps.Dziweczyny,prosze Was....KUPOwać,a nie kupywać....
  10. Ja również śpie ze swoją suńką.Mam dosyć wąskie spanie,ale wystarczające dla nas obu:) Zwykle Kora śpi na poduszce koło mniecałkowicie pod kołdrą,łapy -wszystkie cztery razem,czasem śmierdzące:) Najsmieszniej jest wtedy ,gdy coś jej się śni i rusza łapami,ogonem, piszczy czy głośno sapie....I obudzić jej za nic w świecie nie można:)
  11. No to tylko się cieszyć,oby wszytskie psiaki miały tyle szczęścia:)
  12. W takim razie przez sowją głupote straciłam możliwość adopcji Milki... Bo po prostu źle zrozumiałam twój post i odrazu pomyslałam,że bede miała problemy z wizytami u weta...No jak tak będę czytać na maturze to jej nie zdam....:/ No nic,tak sobie myśle,że może Milka bedzie miała lepiej u tej kobiety,jesli to jakieś gospodarstwo agroturystyczne,to napewno ma jakiś ogród i pies bedzie miał ciągły dostep do dworu,a no i bedziesz mogła ją odwiedzać,bo zawsze to bliżej niż do Warszawy:) Możesz odemnie wyczochrać plamkowaną.... A wogóle to miałam się zapytać ,bo na zdjęciu wygląda mi na brązowo-białą...no chyba ,że źle widze...???
  13. Wiesz,co ja chyba Cię źle zrozumiałam...bo jeśli teraz dobrze rozumiem to jak na razie pies ma leki i nie musiałby chodzić każdego dnia do lekarza,ewent.na jakąs kontrole czy cóś...ohhhoo:) Moja strata,ale najważniejsze ,że Milcia ma się już dobrze i jutro bedzie jechać do domku:)
  14. Obiecałam,że nie napisze,ale napisze:) Może macie racje,wiadomo trudno przyznać się do błędu,ale patrząz z drugiej strony to naprawde nie było napisane od tak sobie.Warunki mamy,sunia miałaby u nas dobrze,ale nie wizieliśmy pod uwage jakiegoś zapalenia i czy inneg diabła,że nie mamy na to...cóż człowiek omylny bywa...tak jak już ktoś napisał cieszmy się ,ze Milka ma dom,bo przecież to jeszcze młody piesek,a takie najciężej znoszą pobyt w schonisku. Estera,przepraszam poniosło mnie...ale nie mogłam się powstrzymac...
  15. Mi też jest bardzo przykro,że zostałam tak potępiona,racja dałam nadzieje,ale to nie znaczyło,że wzeme Milke napewno... To Ty pierwsza zaczełaś ,że takie zapalenia to żadne koszta,owszem w porównaniu z rakiem czy czymś innym,ale antybiotyki są cholernie drogie... Nie przegiełam,przeprosiłam ,ale Tobie to nie wystarcza,psu nie stała się z mojej strony żadna krzywda,a ty mnie ciągle atakujesz... Nie zamierzam już odpisywać, Ty też powstrzymaj sie już od komentarza,bo to bezsensu.... Jeszcze raz przepraszam...czy to już wystarczy...?
  16. Duży brzuch i chude łapy nie zawsze świadczą o chorobie,szczeniaki zwykle tak wyglądają,a szczególnie dalmatyńczyki. Chyba nie masz doświadczenia... Nie wiem o co tyle szumu,pies na szczęście ma dom a ja nie podpisywałam żadnej umowy dot.adopcji .I nie pisz ,że się napaliłam bo to bardzo prostackie,może jednak chcesz abym do Ciebie zadzwoniła ,wyjaśnimy sobie,czyja to była decyzja. Dziecko...?...phhh.... Pełnoletność to 18 lat...a ja 15 nie mam... Troche grzeczności...Estera sama pełnoletnia też raczej nie jesteś...
  17. Aaaa przez post Estery zapomniałam dodać,że ja również ciesze się ,że Milka ma dom....:):):)
  18. Hmmm...Estera chyba źle mnie zrozumiałaś,samo zapalnie uszu kosztowało mnie 300zł...widać ,że nie umiesz mnie zrozumieć...nie biore psa po to ,aby nie miec za co życ i tylko po to by wziąć go,bo się zadeklarowałam. Mylisz się ,pisząc pierwszy post skonsultowałam się z rodziną i to nie była zbyt pochopna decyzja,nie pisałaś,że psu może coś dolegać np.zapalnie uszy-wiem jak pies się może zachowywać! Naldal przypinasz mi łatke ''zwyrodnialcy''...będę złośliwa ,ale....- Może mojego psa chce ktoś adoptować,przecież ma taką bezmyślną właścicielke,która żałuje na niego nawet 1zł...a co dopiero 300zł........ I jak tu nie mówić ,że świat kręci się wokół pieniędzy....
  19. Ejjj co to za napaść na mnie...przypominam ,ze ja już mam jednego psa i wiem, co to jest zapalenie uszy.Moja Kora wskoczyła kiedyś do jeziorka w parku i nabawiła się tego,wydaliśmy wtedy ponad 300zł,bo codziedziennie trzeba było chodzić do weta i zaaplikować lek!To drugie zapalenie-czytałam,kuracja może trwać nawet kilka miesięcy i to też jest ciągłe szpikowanie slinymi antybiotykami....przykro mi,ale nie po prostu nie mamy na to!Pies zdrowy to co innego,wiadomo szczepienia i odrobaczanie, to podstawa,ale te robi się raz do roku/rzadziej,częściej/,ale nie codziennie wydaje się po kilkadziesiąt zotych. Wkurzyło mnie to,że ktoś tu wspomniał o tym ,że chce 2 mies. szczeniaka... Tak,bo tylko tak młodego psa moge wziąć,i tu nie chodzi o to czy jest śliczyny i słodki tylko o to ,że moja suka zaakceptuje tylko szczenię,które bedzie mogła sobie poporządkować.Dorosły pies to loteria,nie wiem jak by się porozumieli i czy nie byłoby walk... Przykro ,ze ktoś tak mnie ocenił-myśle,że wyraziłam skruche i nie należy mi się słowne linczowanie... Ps.Jesli okazałoby się dopiero na miejscu ,że pies jest chory to napewno zajełabym się nim i nigdzie nie oddała-zwyrodnialcem nie jestem,pewnie tak jak Estera wydałabym kupe kasy i zatrzymała szczeniaka....
  20. Uzgodniliśmy,że niestety nie możemy wziąć Milki do domu,ze względu na choroby-przyznaje otwarcie:(Nie mamy funduszy na leczenie,wiem jakie są koszty takich kuracji...przykro mi ,że nie moge pomóc,choc bardzo bym chciała:)Mam nadzieje ,że Milka znajdzie ciepły domek. Przepraszam...za nadzieje.
  21. Rzeczywiście coś się dzieje i też mam problemy z forum,ale wysłałam Ci wiadomość:)
  22. [quote name='iwop']dlaczego zeżarło moje 3 posty ?:placz: To chyba musicie porozmawiać i szukac transportu?:p TRZYMAM KCIUKI[/quote] Tak,tylko czekam na odzew autorki tematu,bo do piątku niewiele czasu... A co do tego ,że szybka odp. to fakt,ale coś mnie dzisiaj tkneło i tu zajrzalam,a dawno mnie nie było:cool3: Mam nadzieje,że transport do Warszawy się znajdzie,bo niestety samochodu juz nie posiadam...
  23. Przepraszam,za szybko napisałam tamen post. Wyjaśniam- Od 4 lat mam dalmatyńczyka(suczke),znam rase i bardzo ją cenie. Orientuje się co do utrzymania takiego psa,kosztów szczepień,odrobaczania,zabawek,jedzenia itp.Może nie mam jakichś szczególnie wspaniałych warunków mieszkalnych ,ale umiem zapewnić psu wygode i długi spacer,codziennie:) Taki szczeniak to dla mnie wielka frajda,kocham psy i nie wyobrażam sobie życia bez nich,także myśle,że jestem (potencjalnie) dobrą kandydatką na właścicielkę Milki:) Pozrawiam Ania:)
  24. Witaj!Byłabym zainteresowana tą sunią,sama mam dalmatynke i z chęcią przygarnełabym drugiego psa :) Niestety byłby problem z transportem,bo nie mam warunków na podróż do Bydgoszczy...Jeśli piesek mógłby być do mnie przywieziony to byłabym na 100% zdecydowana:)Czekam na odpowiedź i więcej informacji!
×
×
  • Create New...