Jump to content
Dogomania

mmu

Members
  • Posts

    73
  • Joined

  • Last visited

mmu's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='monia3a']Ja z Iwonką jestem co wtorek między 17 a 19 i serdecznie zapraszam do odwiedzenia nas i może poszerzenia naszych szeregów?? [/quote] postaram się wpaść, jak będziecie, przecież muszę przywieźć podpisane umowy a chciałabym Was poznać :lol: a te szczeniaczki z lasu bardzo śmieszne, takie puchatki
  2. wszystkie szczeniaczki wydane! niniejszym bardzo dziękuję wszystkim Wam, które zaangażowały się w tę akcję! dzięki Waszej pomocy udało się zmienić zycie 4 biednych, skazanych na śmierć szczeniaczków! dziękuję za Wasze zangażowanie, zamieszczanie ogłoszeń, Ani - za zajęcie się Ruby! jesteście Kochane i macie wielkie serce dla zwierząt!!! [B]Monika[/B] ludzie są po prostu potworami, mam nadzieję, że szczeniaczki szybko znajdą domki! a dziś chyba nie dam rady wpaść, kiedy będziesz znowu? a ta Świętojańska to gdzie? pewnie jakaś znana ulica, ale ja mieszkam w B-stoku co prawda jakieś 6 lat, ale ulic ni w ząb nie rozpoznaję :evil_lol: tylko punkty orientacyjne...
  3. dziś o 14 zawożę Kropka na Zielone Wzgórza, mam nadzieję, że tam już zostanie :lol: [B]Monika[/B] chyba te szczeniak nie jest Ci pisany, ale nie martw się, przynajmniej się wyśpisz, ja jestem na nogach od 5.30 a w nocy towarzyszył mi co kilkanaście minut cudowny skowyt, piszczenie i różne inne odgłosy :evil_lol:
  4. [quote name='monia3a']Przepraszam ale jeszcze jestem w pracy :shake: dziś napewno nie da rady ale jutro jak tylko skończę ( [SIZE=1]max 2 godzinki w pracy[/SIZE] )to dam Ci znać jutro też będziesz miała możliwość przywiezienia mi go ??[/quote] jestem gotowa w każdej chwili :evil_lol: daj tylko znać, kiedy i gdzie a się niezwłocznie stawiam na razie moje psy mają po dziurki w nosie szczeniaka a szczeniak ma po dziurki mojego dziecka, więc równowaga w przyrodzie zachowana ;)
  5. ano słodziak :lol: rano były dwa telefony, ale po wspomnieniu, że jest umowa adopcyjna było "to ja się jeszcze zastanowię" i cisza :shake: a myślałam, że do wieczora go wydam, normalnie męczące są takie szczeniaczki :evil_lol: całe szczęście, że mieszkam w domku, bo on sika chyba co godzinę. Ale świetny jest, żywy, radosny, właśnie bawi się najbardziej koszmarną maskotką, jaką moja córa dostała (przynajmniej przydaje się do celów wychowawczych, lekcja dzielenia się z potrzebującymi ;)) [B]Monia[/B], to nie chcesz dziś pieska? jest śliczny :loveu: mogę dowieść wszędzie :lol:
  6. to co mam w domu, to istna masakra, szczeniaczek pcha się na kanapę :crazyeye:, chyba wie, co dobre zrobiłam parę zdjęć, ale strasznie trudno go złapać w kadr :evil_lol: [IMG]http://foto1.m.onet.pl/_m/86e16b2631f1c99178e1122faa234525,12,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/49aad2f2848766b17c07cacd47c2e227,12,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/892c6fe3cef193ae31fdd57cec43e8d6,12,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto2.m.onet.pl/_m/b8e9bb385a267c5944a01ac3e96b80f2,12,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto0.m.onet.pl/_m/3f0a914c3d998176fb27571abc06aabc,12,19,0.jpg[/IMG] [IMG]http://foto3.m.onet.pl/_m/4e463eb44d66662a445f7c1eabb0e30f,12,19,0.jpg[/IMG]
  7. [B]monia3a[/B] dzięki, rano dzwoniła pani, która znalazła ogłoszenie na Portalu B-stok, mam nadzieję, że coś się ruszy, fajnie byłoby znaleźć jak najszybciej domek, w końcu to już ostatni piesek do oddania
  8. jeżeli chodzi o zdjęcia, to nie wiem, czy dziś się uda, bo teraz pana nie ma a ja wieczorem idę na angielski, ale jutro rano będzie już u mnie [B]Monika[/B], jeżeli dla Ciebie nie byłoby kłopotem wzięcie szczeniaka na tymczas nawet w sobotę rano, to myślę że to byłoby lepsze rozwiąznie, niż u mnie, bo u mnie jest naprawdę niebezpiecznie :oops: ten szczeniaczek jest maleńki, moja córka za nim goni, albo idzie i patrzy w drugą stronę, a on podchodzi jej pod nogi, muszę mieć po prostu oczy naokoło głowy :evil_lol: dziś jeszcze nikt nie zadzwonił w sprawie psiaka :shake:
  9. sprawa wygląda tak: kot został pogryziony przez jakieś zwierzę, nie wiadomo jakie, ma teraz 2-tyg kwarantannę, więc pani nie może wziąć pieska. Jest nim co prawda zainteresowana nadal, ale jeżeli znajdziemy mu wcześniej dom, to mamy oddać (wiecie, ciężko z transportem, poza tym sąsiedzi chcieliby jak najszybciej wydać szczeniaki a poza tym, szczeniak od jutra będzie u mnie, więc będzie wesoło: labrador, niezadowolona mopsica i wszędobylski szczeniak. I do tego 4-latka, która chce koniecznie ponosić szczeniaka. resztę pozostawiam Waszej wyobraźni:evil_lol:) tak więc jasny szczeniaczek, piesek, szuka domku!
  10. na razie aukcji może nie przerywajmy, zobaczymy, co jutro powie ta pani i oczywiście umowy podpisałam ze wszystkimi, u mnie nie ma przebacz :)
  11. zrobiłam dzisiaj fotki, ale są niepotrzebne! Czarny już w nowym domku! :multi::multi::multi: cieszę się, że wczoraj go nie wzięli, bo u tej pani, która go zabrała, będzie miał jak pączuś w maśle. Bedzie mieszkał w Klepaczach i hasał po działce, zabrała go naprawdę przesympatyczna pani, taki typ "opiekuńczej mamuśki", więc jestem bardzo zadowolona co do ostatniego pieska, dzwoniła dziś do mnie roztrzęsiona pani z Marek, coś się stało z jej kotem (potrącił samochód, albo dopadł go pies), mąż popędził do weta a ona nie wie, co ze zwierzakiem i możliwe, że nie będzie w stanie przyjąć psa w piątek. Umówiłam się z nią, że jutro do 10 dzwoni i ustalamy, czy psina jedzie do niej w pt, czy szukamy mu domu w Białym. Tak więc jutro się więcej objaśni
  12. [B]monia3a [/B]pies jest teraz z moim sąsiadem, sąsiadka wyjechała a on został psią niańką. Teraz go nie ma, chyba poszedł do pracy, potem pójdę i zrobię fotki ale jestem głupia :shake:, przecież psinek był wczoraj u mnie ze dwie godziny, mogłam mu porobić zdjęcia
  13. dzięki dziewczyny, tak ciężko podjąć decyzję o rozstaniu się z przyjacielem... niestety nikt do mnie nie dzwonił w sprawie pieska cały czas jest ten czarny podpalany. pod warunkiem, że ta pani z Marek też się nie rozmyśli, bo wtedy będą dwa pieski do adopcji [B]Isadora7[/B] jestem pewna, że Funia jest już z Eduniem i razem biegną sobie przez łąkę!
  14. Aniu, bardzo się cieszę, że Rubi już w nowym domku! a ja miałam dziś smutny dzień...musiałam pożegnać się z mopsiczką Funią, która była już bardzo chora...to był w zasadzie mój piesek "panieński", potem został z moją Mamą, bo czuła się samotna po śmierci mojego Taty, ale byłam z Funią bardzo związana...Boże, jak trudno podjąć taką decyzję :-( Funia jest już za TM
  15. no więc przyjechali do mnie ci ludzie, mieli wziąć pieska, ale to był wujek i jak mu powiedziałam, że będzie odpowiedzialny za tego psa, to mieli wrócić później i już nie wrócili, a potem dostałam SMS-a, że się rozmyślili w ogóle dziwne, najpierw piesek miał być dla babci, jak powiedziałam, że babcia może nie da rady ze szczeniakiem, to oni zostawią go sobie a potem nic z tego nie wyszło, chyba się mnie przestraszyli :mad:
×
×
  • Create New...