Jump to content
Dogomania

Tess

Members
  • Posts

    53
  • Joined

  • Last visited

Tess's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Właśnie pytałam koleżanki, która ma dalmatynkę. Rodowodową, normalnej wielkości, nie zabiedzoną, umięśnioną - 19kg. Do 40 trooochę brakuje... ;)
  2. Nie no, wiadomo, że bywa różnie, ale zazwyczaj widzę odwrotną tendencję. ;) Szczególnie u większych ras i we wzorcach, gdzie jest określony wzrost... Także lepiej po prostu popytać ludzi, którzy mają takie psy, albo mają kontakt z właścicielami.
  3. Tak ogólnie jeśli chodzi o wagi ras to lepiej pytać ludzi, którzy je mają niż patrzeć we wzorce... We wzorcach te wagi często są duuuużo wyższe niż u przeciętnego psa. Znam wiele przypadków, gdzie we wzorcu jest waga np. 29-33kg a większość szczupłych psów tej rasy waży 17-20. Nawet w owczarkach pirenejskich widziałam kiedyś tabelkę 12-14kg, mój waży 8, jest bardzo szczupły, ale myślę, że 9-9.5 to byłby maks, żeby wyglądała dobrze. A mała nie jest jak na swoją rasę. Większość pirenejczyków, jakie znam waży do 10kg.
  4. To, że w Polsce nie ma hodowli nastawionych na sport, nie znaczy, że nigdzie ich nie ma. Więc po co piszesz, że jest ich kilka, skoro to nieprawda? Dla mnie, jako osoby, która z psami uprawia sporty i szuka szczeniaków do sportu, nie jest dziwne, że mają socjal i są odpowiednio rozmnażane. To, że większość hodowców tego nie robi, świadczy tylko i wyłącznie o nich. I tak, będę się upierać, że dobry owczarek ma aport i tyle. Nie tylko owczarek, wiele innych ras też, ale w owczarkach siedzę najbardziej, więc nie będę uogólniać. To że nie przynosi piłki właścicielowi, nie świadczy o tym, że nie ma dobrego aportu. Poza tym dobry szczeniak to bardzo subiektywne pojęcie i dla mnie przerażająca większość szelciaków (nie uogólniajmy) w Polsce jest słaba, a co najwyżej przeciętna. I wybierając szczeniaka do pracy, aport jest jedną z najważniejszych rzeczy na liście.
  5. Evel, nie Ty pisałaś, że nie linieją, było to wyżej, chociaż też nie zgodzę się, że linieją raz w roku, ale ok, powiedzmy, że zależy to od egzemplarza. Za to napisałaś to "Teraz w Polsce jest sporo hodowli w tym kilka zorientowanych na sporty psie oraz pasterstwo. Tam specyficznie przygotowuje się szczeniaki - łącznie z oswojeniem z torem agi czy klikerem." Dla mnie wyrażenie hodowle zorientowane na sport oraz pasterstwo, sugeruje, że psy są w odpowiedni sposób dobierane i szczeniaki mają odpowiedni socjal. To że niektóre szczeniaki nie widzą nic poza kojcem nie jest tajemnicą, ale nie znaczy to, że to jest i powinien być standard. I tym, którzy coś więcej z nimi robią nie należą się ordery, bo to jest całkowicie NORMALNE. Dla mnie to standard, że szczeniak z hodowli wynosi socjal i odpowiednie umiejętności. Szczególnie że dobry szczeniak nie musi się uczyć aportowania, bo umie to od początku. Co do lękliwości, nie będę się rozpisywać, osoba powyżej idealnie to ujęła. Co do tunelu tym bardziej, bo szkoda słów. :)
  6. [quote name='evel']Czekaj czekaj, czy Ty masz sheltkę Bezę i czarnego pyra? :) [/QUOTE] Hmmm, a jeśli mam to co? Nie mówię, że mam, może nie mam, ale jeśli mam? :P Teraz to się trochę boję... :P
  7. [quote name='evel']To coś mi się pokićkało :oops: - w każdym razie ktoś pisał, że jego szelciak chodzi do domów opieki itd. A jeszcze jedno pytanko - mogłabyś pokrótce o tych typach? Osobiście preferuję mało owłosione egzemplarze, jest szansa żeby w PL dostać sheltie, które nie będzie pomponem?[/QUOTE] Jest szansa, że wybierając mało ofutrzonych rodziców szczeniaki też nie będą bardzo puchate. Ale niestety takie pewności nigdy nie masz. Moja suka je całe szczęście bardzo łysa jak na szelciaka, co nie zmienia faktu, że i tak linieje jak opętana. I tfu, tfu, w liniach, na które patrzę, dobierając następnego, jest duża szansa na mało futra. Ale nawet jeśli nie, trudno, trzeba kochać. ;)
  8. Haha, w moim przypadku akurat nie ma mowy o jakimkolwiek hejcie czy rywalizacji. Szczególnie, że np. Agę z Veramente bardzo lubię. Co nie zmienia faktu, że w Polsce nie ma sportowych hodowli szelciaków i patrząc na podejście hodowców niestety jeszcze długo zapewne nie będzie. :C Jeśli cokolwiek sportowego się pojawia to są to pojedyncze mioty, a i tak na tyle rzadko, że nawet nie warto o tym wspominać... :C Jeśli chodzi o lękliwość szelciaków to sorry, ale dla mnie to masakra. Nie wiem, jak ktoś, kto ma szelciaka, może pisać, że nie widział lękliwych. Bardzo dziwna sprawa, serio. Tak samo z linieniem. Szelciaki strasznie linieją, to jedne z gorszych ras, mój owczarek pirenejski jest całe szczęście dużo lepszy w tym względzie. <3 I co to znaczy, że tak super, bo pies zaznajomiony z piłkami, szarpakami itd? A czemu miałby nie być? To jakieś dziwne, że się szczeniak bawi? Albo że sportowy, bo oswojony z torem agi. Tor przeszkód jest tak przerażający, że trzeba szelciaka z nim oswajać? Evel, nie przyszłam hejtować. ;) Wbrew pozorom nie interesuję mnie takie dyskusje. Po prostu zastanawiałam się, czy czegoś nie przeoczyłam, skoro ludzie piszą o sportowych hodowlach... ;)
  9. [quote name='badmasi']Veramente czy Casidi, [/QUOTE] Aaaha, fajnie wiedzieć. LOL.
  10. [quote name='badmasi'] Teraz w Polsce jest sporo hodowli w tym kilka zorientowanych na sporty psie oraz pasterstwo. Tam specyficznie przygotowuje się szczeniaki - łącznie z oswojeniem z torem agi czy klikerem. [/QUOTE] Jakie hodowle w Polsce są nastawione na sporty i pasterstwo?
  11. [B]Laluna[/B], Silvia pomyliła tor z bc i za to była odmowa, z pirenejczykiem była tylko strefa.;)
  12. Wanda, możesz sobie podarować złośliwości, naprawdę. :eviltong:
×
×
  • Create New...