Jump to content
Dogomania

insane_19y10

Members
  • Posts

    38
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by insane_19y10

  1. jestem druga wlascicielka Nugata. 35-60 zl jakis czas temu pewnie wydaloby mi sie spora suma ale po tym, ile pieniedzy juz tam zostawilismy, czasami jedna wizyta nas kosztuje 50-60zl, a jestesmy tam codziennie to z pewnoscia wolalabym na poczatku wydac nawet 100zl jesli mialoby to dac wieksze prawdopodobienstwo szybkiego wyleczenia psa. fakt jest faktem, oni nam tego nie zaproponowali, gdyby to zrobili a nam np wydaloby sie to za drogo to teraz moglibysmy miec pretensje tylko do siebie,a tak jest jak jest
  2. [FONT=Comic Sans MS]heh no to dobrze :) a tak przy okazji - to w jakim wieku Twoj psiak zaczal podnosic noge ?:) mojemu zdazylo sie RAZ w wieku chyba 3 miesiecy !! :) ale to chyba cos mu sie pomylilo :) a takto do tej pory nie podnosi, choc ostatnio widze czasami minimalne podgrniecie nozki :) wiec chyba cos sie powoli szykuje [/FONT]
  3. witam, mam pytanko. otoz na poczatku tego watku, ktos napisal, ze wymiana zabkow zaczyna sie ok 3 miesiaca. moj psiak ma juz ponad 5 miesiecy a jeszcze wymiana zabkow w ogole sie nie zaczela?? czy to normalne?? no bo chyba nie ma raczej mozliwosci zebym teg onie zauwazyla? jak myslicie ??
  4. kurcze tez chcialabym Wam pokazac mojego psiaka... moglby ktos jeszcze raz tak na szybko napisac jak najprosciej wkleic tutaj fotki?? bo wczensije ktos cos opisywal, ale to skomplikowane dosc bylo :) najlepeij byloby moc wkleic kilka fotek, jak wiele osob tutaj robi - jedna pod druga, duze i w ladnej jakosci, tylko jak... ?:)) z gory dziekuje
  5. no moj psiak hasa juz wlasnie w obrozy :smile: kosztowala 50zl ale wlasnie ponoc jest dlugotrwala. zobaczymy, mam nadzieje ze u nas tez sie sprawdzi, no bo wczoraj 7 kleszczy wyciagnelam, dzisiaj dopoludnia chyba 3 - no to przegiecie lekkie. o wodzie tez juz wlasnie wiem, dlateog bede uwazac, ale tylko jak bedzie deszcz padal, na spacerki normalnie sciagac nie bede, bo podejrzewam ze wtedy wlasnie najwiecej ich lapie. zreszta moj psiak jest w duzej mierze na dworze, dlatego tez miedzy innymi kupilam obroze. nic, jestem dobrej mysli :smile: acha i czy to normalne, ze po wyciagnieciu kleszcze na skorze psa zostaje jeszcze wyraznie odczuwalna "gulka", ktora z czasem schodzi?? no bo moj to ma ich teraz sporo po tych wszystkich kleszczach ktore juz wyciagnelam i tak sie zastanawiam wlasnie...
  6. no moj psiak hasa juz wlasnie w obrozy :) kosztowala 50zl ale wlasnie ponoc jest dlugotrwala. zobaczymy, mam nadzieje ze u nas tez sie sprawdzi, no bo wczoraj 7 kleszczy wyciagnelam, dzisiaj dopoludnia chyba 3 - no to przegiecie lekkie. o wodzie tez juz wlasnie wiem, dlateog bede uwazac, ale tylko jak bedzie deszcz padal, na spacerki normalnie sciagac nie bede, bo podejrzewam ze wtedy wlasnie najwiecej ich lapie. zreszta moj psiak jest w duzej mierze na dworze, dlatego tez miedzy innymi kupilam obroze. nic, jestem dobrej mysli :) acha i czy to normalne, ze po wyciagnieciu kleszcze na skorze psa zostaje jeszcze wyraznie odczuwalna "gulka", ktora z czasem schodzi?? no bo moj to ma ich teraz sporo po tych wszystkich kleszczach ktore juz wyciagnelam i tak sie zastanawiam wlasnie...
  7. Witam, ja w przeciagu kilku ostatnich dni wyciagalam z mojego psiaka ok7 kleszczy dziennie ! :( to okropne. wlasnie jade do weterynarza, chcialabym znac Wasze opnie na temat bayerowskiej obrozy?? Czy ktos ja stosowal ??
  8. odgrzebalam temat, bo zaraz jade z psiakiem do weterynarza kupic cos na kleszcze. w ostatnich dniach mial ich srednio po 6-8 dziennie :( kupie chyba obroze bayerowska - koszt ok 60 zl ale ponoc starcza na ok 6 miesiecy. moglby ktos wyrazic swoja opinie na jej temat?? czy ktos stosowal ??
  9. W takim razie zwracam honor - Sajo nie musisz od razu sie tak denerwowac... nie napislam zreszta ze Twoje psy sie Ciebei nie sluchaja, czy ze masz znimi jakis problem. Napisalam tylko TO, CO PRZECZYTALAM i caly czas to zaznaczalam. Zastanawiam sie tylko w takim razie dlaczego w tej ksiazce napisane jest cos co okazuje sie tutaj zupelna nieprawda?? poza tmy od razu nasuwa mi sie pytanie TO JAKIE W TAKIM RAZIE ZACHOWANIA (skoro zadne z tych ktore wymienilam) sa przejawem dominacji u psa?? kiedy mozemy stwierdzic, ze zachowuje sie on dominujaco, albo ze probuje?? jesli jest tak jak piszecie, to tym lepiej, z checia wpuszcze psa czasem przodem czy do siebie na lozko. W ksiazce po prostu bylo to jakso tak racjonalnie iwiarygodnie uzasadnione - kazde z tych zachowan, dlaczego rzekomo jest dominujace. nie wiem cyz ktos czytal, ale tam porownane to bylo do zachowan pierwotnych zwierzat, ktore zyja w stadach i do praw osobnika Alfa - ze to on zawsze idzie przodem, badajac teren i ogladajac sie za siebie, patrzac na swoje stado - dlatego niby nie powinnismy przepuszczac psa pierwszego, bo jesli obarczymy go rola Alfa, np potem na spacerze bedzie ciagnal, no bo bedzie cuz lsie odpowiedzialny za nas, wiec instyktownie bedzie chcial badac tern. dalej, napisane bylo ze wiadomo ze osobnik Alfa zdobywa zawsze najlepsze pozywienie, reszta dostaje to co zostanie, czy to co zechce im oddac itp itd.(pisze tylko to co przeczytalam, zeby nie bylo :)) kazde z tych zachowan odniesione bylo wlasnie do relacji czlowiek - pies, wiec dlatego tak twierdzilam. trzeba bylo od razu napisac ze ta ksiazka to lipa :) - no bo na to wychodzi
  10. Sajo - no dziwne, ze akurat wlasnie wiekszosc osob tak twierdzi, a przede wszystkim o tym wlasnie czytalam w ksiazce - ze takie zachowania jak np: proba wchodzenia na moje poslanie - czyli lozko, skakanie, przechodzenie jako pierwszy w dzwiach, kladzienie lapy na moje kolano, proby zabierania mojej "kosci", czyl iczegos co mam np w rece do jedzenia sa objawami dominacji psa! i rowniez z ksiazki dowiedzialm sie ze pies (nie wiem teraz dokaldnie w krotym tygodniu zycia) ale moj pies na pewno ma to juz za soba USTALA HIERARHIE Z WLASCICIELEM i sprawdza ile mu wolno!! i wtedy albo on zostaje przewodnikiem albo wlasciciel. sebastian - a ty nie pisz ze co kraj to obyczaj, bo akurat w tymn calym watku, na tyle osob wypowiadajacych sie tylko jedna albo dwie cie poparly, w odroznieniniu od ilosci osob i postow ktore poparly to co ja mowie. tymbardziej, ze wiadomo ze na tyle osob NIGDY 100% sie ze soba nie zgodzi, ale patrzy sie na jakas wiekszosc, ktora w tym przypadk uchyba jest oczywista. poza tmy akurat Sajo tutaj ma inne zdanie, no bo punkt widzenia jak to ty mowisz czesto zalezy od punktu siedzenia - skoro Jej pies, czy psy spia z nia w lozku, to nie powie tez raczej ze Jej psy Ja dominuja. poza tym to wlasnie tez ta wiekszosc osob stwierdzila, ze jednak pewna wiedze mam, a wszystko to o czy mw sumie tutaj dyskutujemy, wszystko t oco pisza ludzie pochodzi wlasnie glwonei z roznego rodzaju ksiazek !! ale ty tego oczywiscie nie wiesz bo nigdy takiej nie przeczytales i uznajesz to za "opinie" ludzi. a to nic innego jak wiedza z dobryc hksiazek, ktora potem osoby probuja przekazac innym, takim jak np ty
  11. NO WLASNIE - bo wchodzenie na moje lozko, skakanie na mnie to jedne z oznak dominacji, ktore wlasnie powinny byc jak najszybciej i w wybrany przez wlasciciela sposob zaniechane, gdyz od tego kto w hierarchi jest Alfa, zalezec bedzie to ze np potem pies bedzie cie ciagnal na smyczy!! ale napisalam ze nie masz bladego pojecia, bo nigdy nie ukaralabym tak psa za gryzienei butow i o to mi chodzilo, nie napisalam ze nie zastosowalabym takiej kary w innym przypadku. poza tym chcialabym zaznaczyc ze to bylo jakies 2 miesiace temu i owszem, wtedy jeszcze TEZ nie wiedzialam, ze ta kara ma taki a nie inny wplyw na psa! nigdy nie mowilam ze wiem wszystko, byl to okres kiedy mialam psa tylko kilka tygodni, teraz po 2 kolejnych miesiacach wiem adekwatnie wiecej. sek w tym, ze ty tez powinienes CHCIEC i SAMEMU sie tez roznych rzeczy dowiadywac, a nie usprawiedliwiac potem tym, ze ja ci cos powiem albo nie. bo ty tez w tej chwili masz Nugata prawie 3 miesiace,a twoja wiedza jest tak jak mniejwiecej moja wlasnie po tych 3 tygodniach posiadania psa i to chyba tylko dlatego ze zaczales pisac na tym forum. pomysl troszke... :) acha - i ja tez nigdy nie napisalam ze nie mowie nigdy psu "nie wolno", albo "nie", a konkretnie to wlasnie mowie mu "fe", z czego tez sie smiejesz :) wiec, czytaj dokladnie, bo to ze ktos tak napisal to nei koniecznie ja. moze MAdzia, ktora ma goldenka nie musi (przykladowo), bo sama pisala ze zalizalby zlodzieja :) ale ktos kto ma owczarka, logiczne ze juz innaczej bedzie do tego podchodzil, bo inne sytuacje g odo tego zmuszaja
  12. wlasnie o tym mowie - ze odwrocenie psa jest dal niego bardzo surowa karai mozna ja stosowac ewentualnei w efekcie gdzie chodzi o dominacje, ale na pewno nie w przypadku gdy gryzie nam buty
  13. -->> Dokladnie o cos takiego mi chodzi, uwazam za bezsensowne kiedy widze jak moj pies rozgryza np. buty nie krzyknac na niego NIE WOLNO i zabrac buty. Mysle, ze nie wystarczy w takiej sytuacji poprostu go nie nagrodzic. On musi wiedziec, ktore zachowania sa przezemnie porzadane a ktore nie. Prosciej za porzadane oczywiscie pies dostaje smakolyk/pochwale a za nie porzadane slowna reprymende:smile:, a kiedy trzeba "sprowadzenie go na ziemie" chocby przez polozenie go na plecach. <--- no i po raz kolejny - okej, uzyskasz efekt ze pies nie bedzie gryzl butow, ale jakim kosztem?!! krzyk - niszczy wiez i nie mow ze nie ale kazde male dziecko boi sie krzyku, tak samo i SZCZENIAK. poza tym efekt uzyskany bedzie tylko dlatego ze pies nie bedzie czegos robil ZE STRACHU, a nie dlatego bo bedzie wiedzial ZE COS INNEGO JEST LEPSZE. pewnie, ze latwiej na psa krzyknac jak gryzie buty i olac go zabierajac mu je, niz powoli odwrocic jego uwage, dac inna zabawke do zabawy i jak sie nia zacznie bawic i zostawi bytu to nagordzic raz drugi i dziesiaty. ale co mnei najbardziej zdolowalo: "a kiedy trzeba "sprowadzenie go na ziemie" chocby przez polozenie go na plecach." ??!!! ?!CHOCBY?!?! sebastian - chyba slabo czytales nawet ten watek, bo nawet tu bylo juz cos o tmy pisane, ze przewrocenie psa na plecy i przytrzymanie go to jedna z GORSZYCH KAR dla PSA, jesli nie najgorsza (pomijajac oczywiscie bicie psa). nie bede teraz ci tu tluamczyc dlaczego taka niepozorna dla czlowieka kara jak odwrocenie psa, jest dla niego akurat chyba najgorsza kara - jak chcesz to sie dowiedz sam. widzisz, cos takeigo mozna zrobic juz w ekstremalnych sytuacjach, zeby go ukarac, jesli juz tak bardzo chcesz, a nie za cos takiego!!,ze czego po prostu nei wiedzial, np ze nie wolno pobawic sie butami.... widzisz jakie ogromne bledy mozesz popelnic w takije glupiej sytuacji....
  14. dokladnie - ja np juz dawno przestalam rozmawiac tutaj o stronie z ktorej powinno sie psa prowadzic, bo juz dawno moj brat stwierdzil ze bedzie prowadzil go po lewej stronie i sprawa zostala zamknieta. dalszy ciag dyskusji byl juz o caloksztalcie wychowania naszego psa. ja kilkakrotnie czytalam watek i coraz bardziej utwierdzam sie ze szkolenie pozytywne jest njalepszym wyjsciem i tymbardziej mi zal ze nie bede mogla go realizowac, tzn nie bede mogla realizowac go w pelni. a patrze do lustra i mysle: przynjamniej probuje zapewnic psu moim zdaniem najlepsze wychowanie, moze sie jakos uda...
  15. szkoda tylko ze nie jestem usatysfakcjonowana. powiedzila ze klikiera nie ma zamiaru stosowac, nie ma nawet zamiaru poczytac o tym, bedzie nagradzal jak akurat bedzie mial cos przy sobie ale bez klikniecia. to i tak bez sensu. za to co bedzie robi ldobrze bedzie go nagradzal, a za to co zle - karcil - czy to ma sens?? no bo powiedzial ze np jak bedzie skakal na kogos to nie ma zamiru go nagrodzic za to ze usiadzie lub bedzie stal grzecznie, tylko go odepchnie i skarci.... no niestety, to rezultatu nei rpzyniesie, ze raz go nagrodzi a raz za cos inneg oskarci. szkoda ze nawet nie rpzeczyta na czym to w ogole polega
  16. no dobra przed chwila u mnei byles i tez nie ma odpowiedz, to sie pytam tutaj. byles i znowu "a bo ty zerobials tak a nie tak" ,"a wtedy to tak a nie siak"
  17. no nikt nie bedzie wnikal jzu w to jak bylo, chociaz chyba widac co ja napisalam, tzn ze probuje ogolnie stosowac metode klikierowa i nagradzanie a ty tego nei robisz, a jesli jzu do czasem tak czasem nie, a tu wlasnie najwazniejsza jest konsekwencja i systematycznosc, nei mozna \raz nagradzac, raz nie. generalnie wszystko sprowadza sie do tego co w koncu zmiaerzasz, ale chyba jednak nie odpowiesz na to pytanie
  18. widzisz, nawet nie odpowiesz na moje pytanie - niewazne co bylo, ale czy nie uwazasz ze szkolenei pozytywne i klikier sa dobre?? czy zamierzasz chociaz przeczytac na ten temat? i czy moge liczyc na to ze bedziesz to stosowal czy jednak bedziesz robil tak jak TY UWAZASZ
  19. napisala przeciez, ze tylko tak slyszala i od razu zaznaczala, ze nie musi to byc prawda...
  20. a co zywienia jeszcze - moj brat oczywiscie ukrucil troche jadlospis psa :) - tak to podstawowe skaldniki, aczkolwiek pies dostaje oczywiscie jeszcze warzywa - marchewke, jablka, nie tylko porcje rosolowe gotujemy, ale rowniez normalne udka z kurczaka, a nawet piersi. poza tym kupujemy mu tez kosci do zabawy i do gryzienia- tez maja jakies tam skladniki, a witmainy - kupione u weterynarza, ktory powiedzial, ze jak gotujemy sami to musimy mu je wlasnie dawac i nic wiecej nie potrzeba. nie przecze - karma dobrej jakos moze i by byla lepsza, ale jesli nie, to na pewno to co je teraz bedzie lepsze od karmy pedigree czy friskies.
  21. co do nagradzania i pozytywnego skzolenia - nie no ja od pierwszych dni jak sie dowiedzialm o tym, to to stosuje, na dodatek mysle ze sa skutki :) sek tylko w tym ze robie to sama, przynajmniej tak bylo, a ze mnie brat sie nabijal.
  22. skoro wiele rzeczy jest nieprawda i uwazasz ze tak nie bylo to ciekawe o co sie klocilismy przy kapaniu psa i w tym wszystkich innych przypadakch. tak, odbieglam od tematu, zebys moze wreszcie zakukal i zmienil zdanie i przestal sie ze mnie smiac, jak ci inni Ludzie napisza ze jednak mozesz pewnych rzeczy nie wiedziec, no bo i skad, skoro nawet nic nie przeczytales. nie ma co sie rozdrabniac co bylo, po prostu, nie wazne juz jak bylo a jak nie - zdecyduj, czy to wszystko co pisze ja i inni nie jest lepszym wyjsciem? szkolenie pozytywne - bo jak ktos juz napisal, pies wtedy robi wszystko BO CHCE, a nie BO SIE BOI - a sam dales przyklad z sikaniem - nawet gdyby poskutkowal - to pies by nie sikal w domu ZE STRACHU przed skarceniem.
  23. generalnie rzecz biorac to nasz pierwszy pies - wczesniej bylismy dziecmi jak mielismy psa i oczywiscie nie wiedzialismy o co chodzi w ogole. wlasnie nie uwazam zebym byla ekspertka jakas, ale sama bylam w szoku jak sie troche zaglebilam w temat, jak to wszystko powinno wygladac - skzolenei psa i tak dalej.
  24. ksiazke wlasnie juz przeczytalam, narazie jedna - okiem psa - kolejny powod do smiechu dla mojego brata :)
×
×
  • Create New...