Witam na forum. Przeczytałam wszystkie posty i stwierdzam że mój Drako zachowuje się dokładnie tak samo. Za wszelką cenę chce mnie wyprowadzać na spacer. Na widok innych psów , szczególnie małych i jazgotliwych dostaje " białej gorączki" . Nic nie jest w stanie go zainteresową , nawet najlepszy smakołyk. Na własnym terenie w domu i ogrodzie to pokorny misiaczek, a na spacerze bestia. Może jest jakiś dobry behawiorysta z okolic Rzeszowa, który pomógł by mi zapanować nad moją bestią.?